Amber Posted September 11, 2012 Share Posted September 11, 2012 To tak samo można ze wszystkim innym - wytnij nerkę żeby nie mieć raka. Mam niekastrowanego samca i w życiu za niczym nie uciekł. Do tego mieszka w bloku, więc ciężko by mu było. Kocham wrzucanie wszystkich psów do jednego wora. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farabutto Posted September 11, 2012 Share Posted September 11, 2012 [quote name='Vectra']może warto przypomnieć, że od tego roku jest ZAKAZ rozmnażania psów które nie są zarejestrowane w stowarzyszeniach mających na celu hodowle psów rasowych. Więc skoro mamy zakaz mnożenia , to należy go respektować i sterylki też nie będą konieczne z tegoż powodu. Pozostanie to zabieg dla naszej wygody i czystości mieszkania.[/QUOTE] Obawiam się, że się mylisz. Faktycznie zabrania się rozmnażania psów i kotów w celach handlowych. W innych celach, na przykład z powodu widzi mi się, można rozmnażać dowolnie. A sterylizacja albo kastracja zwierząt w schroniskach dla zwierząt jest wręcz obligatoryjna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia.aleksandrov Posted September 11, 2012 Share Posted September 11, 2012 Amber - dla mnie męczeniem jest posiadanie niekastrowanego samca, zwłaszcza jeśli czuje sukę. Aż żal patrzeć... Ale każdy robi po swojemu, toteż ja innym właścicielom psów nie zaglądam pod ogony ich pupili, po prostu wypowiadam się za siebie - a ta kastruję wszystko, co u mnie w domu nie jest hodowlane, jedynie moja kotka hodowlana jest nieciachnięta ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted September 11, 2012 Share Posted September 11, 2012 Mój nie "czuje suki" i bynajmniej nie jest z(męczony). Ma w głowie zupełnie inne cele niż uganianie się za sukami. Owszem są psy, które jedyne co robią na spacerach to latają z nosem przy ziemi, ale znowu nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia.aleksandrov Posted September 11, 2012 Share Posted September 11, 2012 Nigdy nie widziałam psa, który olałby sukę w cieczce... ale nie uważam, że jest to niemożliwe. Mam prawo do swojego zdania, Ty do swojego i przy tym pozostańmy. Aż żałuję, że się wypowiedziałam... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted September 11, 2012 Share Posted September 11, 2012 Nie wiem czy mój pies olewa suki z cieczką, wiem na pewno, że nie ma z takimi kontaktu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted September 11, 2012 Share Posted September 11, 2012 [quote name='natalia.aleksandrov']Nigdy nie widziałam psa, który olałby sukę w cieczce... [/QUOTE] przybądź do mnie mam takiego samca , zresztą drugi też za lecącą krwią z dupy nie lata ... zainteresowanie jest dopiero w okresie płodnym , a ten nie trwa wieki :) Ustawa o rozmnażaniu , a w zasadzie o zakazie tegoż , jest takim samym bublem .... jak zakaz kopiowania ... bo kopiowanego psa w naszym kraju można mieć .... dlatego można sobie i mnożyć byle kundla , wystarczy zapisać się do pierwszej lepszej organizacji krzak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted September 12, 2012 Share Posted September 12, 2012 Wydaje mi się, że kastrowanie i kopiowanie to jednak odrębne zagadnienia. O ile do pierwszego czasami są wskazania - behawioralne, zdrowotne czy zdroworozsądkowe (bo nie da się upilnować, a nie chce się młodych), o tyle do drugiego nie ma żadnych. To, że niektórzy kastrują czy trzeba czy nie trzeba, to inna sprawa - ale tego prawnie raczej nie da się uregulować, a nawet gdyby, to byłoby to wylanie dziecka z kąpielą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolina_karolowska Posted September 12, 2012 Share Posted September 12, 2012 [quote name='Vectra']patrząc na polskie schroniska dla psów , nie jest :) [/QUOTE] A moze bardziej cywilizowany jest Zachód, gdzie po prostu pies trafiający do schroniska ma kilka tygodni na znalezienie domu, a jak nie znajdzie to jest poddawany eutanazji? W Polsce sporo jest zwierząt nieadopcyjnych, wielkie akcje na dogo, bazarki na super behawiorystów. Może lepiej takie psy usypiać i promować te mniej kłopotliwe? Może wtedy będziemy bardziej "cywilizowani"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted September 12, 2012 Share Posted September 12, 2012 [quote name='karolina_karolowska']A moze bardziej cywilizowany jest Zachód, gdzie po prostu pies trafiający do schroniska ma kilka tygodni na znalezienie domu, a jak nie znajdzie to jest poddawany eutanazji? W Polsce sporo jest zwierząt nieadopcyjnych, wielkie akcje na dogo, bazarki na super behawiorystów. Może lepiej takie psy usypiać i promować te mniej kłopotliwe? Może wtedy będziemy bardziej "cywilizowani"?[/QUOTE] zdecydowanie ja jestem za tym ,, jak jest na zachodzie ... a nie w imię miłosierdzia , psy gniją w schroniskach po ileś lat , w głodzie , brudzie , smrodzie i chorobach ..... ale to taka nasza polska miłość do psów. Humanitarne traktowanie .. w klatce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted September 12, 2012 Share Posted September 12, 2012 [quote name='Vectra']zdecydowanie ja jestem za tym ,, jak jest na zachodzie ... a nie w imię miłosierdzia , psy gniją w schroniskach po ileś lat , w głodzie , brudzie , smrodzie i chorobach ..... ale to taka nasza polska miłość do psów. Humanitarne traktowanie .. w klatce[/QUOTE] dokładnie. usiłuje się ratować schorowane psy, wydając grube pieniądze, za które wyciągnęłoby się ze schronu zdrowe, adopcyjne psy. gdybym była psem:evil_lol: to nie chciałabym gnić w schronie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted September 12, 2012 Share Posted September 12, 2012 [quote name='karolina_karolowska']A moze bardziej cywilizowany jest Zachód, gdzie po prostu pies trafiający do schroniska ma kilka tygodni na znalezienie domu, a jak nie znajdzie to jest poddawany eutanazji? W Polsce sporo jest zwierząt nieadopcyjnych, wielkie akcje na dogo, bazarki na super behawiorystów. Może lepiej takie psy usypiać i promować te mniej kłopotliwe? Może wtedy będziemy bardziej "cywilizowani"?[/QUOTE] Ćśśśś, to pogląd bardzo niepopularny, zjedzą Cię zaraz ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dosia.wil Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 [quote name='Vectra']może [B]warto przypomnieć, [/B]że od tego roku jest ZAKAZ rozmnażania psów które nie są zarejestrowane w stowarzyszeniach mających na celu hodowle psów rasowych. Więc skoro mamy zakaz mnożenia , to należy go respektować i sterylki też nie będą konieczne z tegoż powodu. Pozostanie to zabieg dla naszej wygody i czystości mieszkania.[/QUOTE] [B]Warto czytać przepisy ze zrozumieniem...[/B] Nie wolno rozmnażać w celach handlowych. W innych celach jak najbardziej wolno... Dla zwiększenia populacji na przykład :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j0anka Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 [quote name='natalia.aleksandrov']Amber - dla mnie męczeniem jest posiadanie niekastrowanego samca, zwłaszcza jeśli czuje sukę. Aż żal patrzeć... Ale każdy robi po swojemu, toteż ja innym właścicielom psów nie zaglądam pod ogony ich pupili, po prostu wypowiadam się za siebie - a ta kastruję wszystko, co u mnie w domu nie jest hodowlane, jedynie moja kotka hodowlana jest nieciachnięta ;)[/QUOTE] hahahah to ja proponuje wszystkich kolesi wykastrować co mi się patrza na dupę albo kupujacych playboya albo ściągających pornole.. myslisz ze taki pies w naturalnym srodowisku ( w sensie np wilk) przez całe życie chodzi i szuka ruchania??? Nie no litosci.. umarłbyz głodu ^^ radze się zastanowić - kastracja.sterylka sa dla ludzkiej wygody nie zwierzęcej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dosia.wil Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 [quote name='j0anka']hahahah to ja proponuje wszystkich kolesi wykastrować co mi się patrza na dupę albo kupujacych playboya albo ściągających pornole.. myslisz ze taki [B]pies w naturalnym srodowisku ( w sensie np wilk)[/B] przez całe życie chodzi i szuka ruchania??? Nie no litosci.. umarłbyz głodu ^^ radze się zastanowić - kastracja.sterylka sa dla ludzkiej wygody nie zwierzęcej...[/QUOTE] Kultura wypowiedzi - zero. Znajomość tematu - mniej niż zero. Zgaduję, że matura giertychowa...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 Pies w naturalnym środowisku - hihihi :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 [quote name='dosia.wil'][B]Warto czytać przepisy ze zrozumieniem...[/B] Nie wolno rozmnażać w celach handlowych. W innych celach jak najbardziej wolno... Dla zwiększenia populacji na przykład :eviltong:[/QUOTE] czytam :) dlatego psa kopiowanego nikt również posiadać mi nie zabronił :) taka jest ta ustawa .... dziurawa i bezsensowna !!!! można sobie i mnożyć i kopiowane psy posiadać ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cienkun Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 [quote name='j0anka'] kastracja.sterylka sa dla ludzkiej wygody nie zwierzęcej...[/QUOTE] Ja się akurat z Tobą zgadzam, ale nie ma sensu ich przekonywać, gdyż to jest niemożliwe. ;) [QUOTE]można sobie i mnożyć i kopiowane psy posiadać ...[/QUOTE] A jak inaczej miałby wyglądać zapis? Zakaz posiadania kopiowanych psów? Wiesz z czym by się to wiązało? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fauka Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 [quote name='j0anka']hahahah to ja proponuje wszystkich kolesi wykastrować co mi się patrza na dupę albo kupujacych playboya albo ściągających pornole.. myslisz ze taki pies w naturalnym srodowisku ( w sensie np wilk) przez całe życie chodzi i szuka ruchania??? Nie no litosci.. umarłbyz głodu ^^ radze się zastanowić - kastracja.sterylka sa dla ludzkiej wygody nie zwierzęcej...[/QUOTE] Posiadałaś kiedyś psa płci męskiej? Albo dwa egzemplarze, kastrowanego i nie na co dzień? Podpowiem ci - ja tak i widzę ogromną różnicę ;) Jeden z moich psów jest wykastrowany z powodów behawioralnychi szczerze mówiąc żałuję że drugiego nie wykastrowałam, teraz niestety jest za późno. Kastrowany jest zrównoważony, bawi się z innymi psami, funkcjonuje jak normalny pies. Ten niewykastrowany nie potrafi dogadać się z samcami, młode cały czas gwałci, suki takoż, w zasadzie nie może mieć kontaktu z żadnymi psami bo dazy do dominacji i kopulacji i nie można tego opanować, jest wyjątkowo pobudzony. Dla niego to piekło i dla mnie, gdy suka sąsiadki miała cieczkę nie spał, nie jadł, wył pod drzwiami przez wiele dni. Kastrując go wyświadczyłabym mu przysługę. Ale tak to jest jak ktoś niewiele wie lecz wiele pisze, przemyśl coś czasem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j0anka Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 Ok wybaczcie jesli uraziły was słowa "ruchanie" i "dupa" miałam na mysli "kopulacja" i "tyłek" zauważcie ze odniosłam sie do konkretnego posta - do konkretnego tematu. A co do psa w "naturalnym środowisko" to ok moze zle to sformułowałam ale sadze iz wiecie o co mi chodzi - przesłanie mojego posta jest krótkie - kastaracja i sterylizacja nie powinny byc czymś co jest ludziom narzucane - bo jak masz suke niewysterylizowana to słyszysz ze musisz bo to bo tamto jej sie stanie. Co do mojej matury to nie nie giertychowa - zdawałam mature w czasach gdy trzeba było duzo wiedziec - mam prawie 30 lat i nie wiem jakim prawem oceniacie ludzi, ze jak mieli giertychowa mature to co? to gorsi? smieszne Ja na codzień używam słownictwa różnego i nie wiedziałam iz tu takie słowa gorszą:cool3: Wracając do tematu nie nie posiadałam też psów męskich i nie wiem co to znaczy - ale mam takie zdanie w tym temacie, jeśli ktoś uważa że jego pies dla własnego dobra/zdrowia czy cos powinien byc wykastrowany to ok! czy ja to gdzies potepiłam? napisałam tylko ze jak kupujesz psa - to nie musisz pierwsze co z nim robic to umawiać sie na zabieg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cienkun Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 [QUOTE] zdawałam mature w czasach gdy trzeba było duzo wiedziec - mam prawie 30 lat [/QUOTE] Wtedy nie było trzeba dużo wiedzieć żeby zdać maturę :D [QUOTE] Wracając do tematu nie nie posiadałam też psów męskich i nie wiem co to znaczy [/QUOTE] Ja miałem w jednym mieszkaniu "naturalnego" psa i "naturalną" sukę i nie było tak źle :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia.aleksandrov Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 Ejże, bo odniosłaś się do mojego posta - takie jest moje zdanie i moje psy (jeśli nie będą hodowlane, bo kto wie...) będą ciachnięte. Nie narzucam tego innym - oczywiście poza przypadkami, kiedy wydaję psa do adopcji i nie zdążyłam go ciachnąć. Moja przyjaciółka i sąsiadka ma sukę amstaffa z pseudo - chciała szczeniąt, wybiłam z głowy. Jest anty-sterylkowa i żyję z tym, bo to jej pies. Nie chodze z transparentem pod jej domem, że ma ciachać :D szanuję jej wybór, ale cieszę się, ze nie będzie szczeniaków ;) i tyle :) PS I mam maturę sprzed zaledwie paru lat... Hihi :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j0anka Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 No cóz to może u ciebie, ja sie uczyłam duzo - zdawałam biologie a potem jeszcze byl egzam na studia gdzie miałam jeszcze test z chemii :) zakres materiału obejmował 4 lata liceum z dwóch przedmiotów - skoro to nie jest dużo to moge zazdrościć :D Jako iz obecnie kończę doktorat i mam zajęcia ze studentami to wiem jaka jest róznica między wtedy a dziś i niestety jesli ktoś tego nie wie to hmm :) Ale nie oceniam młodych ludzi i nie potępiam ich za to ze tak im system obciął wymagania - to nie jest ich wina ze tak mało sie teraz wymaga. Ok ale nie robie juz offu - wiadac jednak ze jak pojawia sie tu ktos nowy i cos w jego wypowiedzi jest kontrowersyjne to zamiast duskusji - jest nagonka i pojazd ze na pewno głupia malolata i co ona moze wiedzic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farabutto Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 [quote name='Vectra']No biznes na bezdomniakach jest niezły , można poczytać o tym na tym forum :diabloti: ja zamiast 8-10 darmozjadów własnych , powinnam wziąć 8-10 bidulek na PDT , płatne za miesiąc z 500 zł i bez wychodzenia z domu , żyję jak lord koks .. :evil_lol:ciociodogoopiekunki , postawią mi życie godne królewny :)[/QUOTE] W przeciwieństwie do ciebie, wiem o czym pisze. To jest dobry biznes! [URL]http://www.boz.org.pl/zp/animal_c.htm[/URL] [FONT=&]Obśmiewanie wszystkiego w czambuł jest niemądre. [/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 [quote name='j0anka']No cóz to może u ciebie, ja sie uczyłam duzo - zdawałam biologie a potem jeszcze byl egzam na studia gdzie miałam jeszcze test z chemii :) zakres materiału obejmował 4 lata liceum z dwóch przedmiotów - skoro to nie jest dużo to moge zazdrościć :D Jako iz obecnie kończę doktorat i mam zajęcia ze studentami to wiem jaka jest róznica między wtedy a dziś i niestety jesli ktoś tego nie wie to hmm :) Ale nie oceniam młodych ludzi i nie potępiam ich za to ze tak im system obciął wymagania - to nie jest ich wina ze tak mało sie teraz wymaga. Ok ale nie robie juz offu - wiadac jednak ze jak pojawia sie tu ktos nowy i cos w jego wypowiedzi jest kontrowersyjne to zamiast duskusji - jest nagonka i pojazd ze na pewno głupia malolata i co ona moze wiedzic[/QUOTE] Nie chce mi się wierzyć, że ktoś, kto kończy doktorat, posługuje się takim językiem i całkowicie ignoruje poprawność językową (interpunkcja chociażby) :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.