Kopiowanie uszu i ogonów jest zgodne z prawem

[Vectra]

[quote name='a_niusia']taaa nie maja charakteru.


szczegolnie jak ida na dzika, to na 100% im tego charakteru brakuje:)))))[/QUOTE]
ale dobek nie był stworzony do polowania na dziki

[a_niusia]

[quote name='Vectra']ale dobek nie był stworzony do polowania na dziki[/QUOTE]

aaa to skoro nie idzie na dzika to moze NIE MA CHARAKTERU:)))

[Amber]

Nie ma DLA MNIE charakteru. Nie chciałabym psa z takim charakterem. Nie jest dla mnie użyteczny. Nie twierdzę, że ma zły charakter... Trollu.

Psy kopiowane są kalekami? Niby z której strony? Doberman jest jedną z najsprawniejszych ras :lol:

[mestudio]

A ja mam takie pytanie.
Czy ten zrobiony krajzegą doberman po przycięciu, oszlifowaniu itp. zmienia też swój charakter? No bo jak urodził się gończym, a zrobiono z niego dobermana fizycznie, to co z psychiką?

A tak serio to ja nie pojmuję po co okaleczać te biedne zwierzęta, równie dobrze mogłabym wybrać paru facetów, których fizjonomia i nie tylko mi nie pasuje i im poprzycinać, doszlifować itd. Mają mi się podobać, a co - a nie straszyć wyglądem.

[j0anka]

Ej ale skąd informacja że doberman wywodzi się z gończych psów??? To że bez kopiowania tak wygląda chyba wcale o tym nie świadczy :? :)

[a_niusia]

[quote name='Amber']Nie ma DLA MNIE charakteru. Nie chciałabym psa z takim charakterem. Nie jest dla mnie użyteczny. Nie twierdzę, że ma zły charakter... Trollu.

Psy kopiowane są kalekami? Niby z której strony? Doberman jest jedną z najsprawniejszych ras :lol:[/QUOTE]

a w jaki sposob dla ciebie jest UZYTECZNY charakter dobermana?

[Doginka]

[quote name='filodendron']No to super, bo to bardzo ogranicza Twoje możliwości wpływania na tzw. opinię społeczną.[/QUOTE]
Tylko, ze opinia społeczna jest podzielona;-)

[quote name='sleepingbyday']...kurczę, patrzę sobie na zdjęcie dobka niekopiowanego -toż to ładny, klasyczny pies.[/QUOTE]
Ola, dla mnie dobek z uszami i tym chwostem to taki zwykły burek wiejski;-)
Już prędzej o Zośce powiedziałabym, ze jest rasowa przy takim dobermanowym kundlu z uszami i tym długim szczurowatym wężem nad plecami:roflt:

[Amber]

[quote name='j0anka']Ej ale skąd informacja że doberman wywodzi się z gończych psów??? To że bez kopiowania tak wygląda chyba wcale o tym nie świadczy :? :)[/QUOTE]
Doberman nie ma nic wspólnego z gończymi, cały czas pisałam jedynie o wyglądzie, nie charakterze...

[QUOTE]a w jaki sposob dla ciebie jest UZYTECZNY charakter dobermana? [/QUOTE]
Potrafi bronić?

[QUOTE]Ola, dla mnie dobek z uszami i tym chwostem to taki zwykły burek wiejski;-)
Już prędzej o Zośce powiedziałabym, ze jest rasowa przy takim dobermanowym kundlu z uszami i tym długim szczurowatym wężem nad plecami:roflt:[/QUOTE]
:happy1:

[filodendron]

[quote name='Doginka']Tylko, ze opinia społeczna jest podzielona;-)
[/QUOTE]
Pewnie zawsze będzie. Liczą się proporcje - a te zmieniają się na lepsze = niekopiowane. I to widać na ulicy :) Znaczy się - w parku :) Ślicznie widać. Mamy już u nas młodą rottkę w całości, jednego dobka (drugi tu bywający to pseudziuch i ma tylko ogon urżnięty - wiadomo, to można zrobić nożycami do drobiu, a uszy już trochę kosztują, więc po co wchodzić w koszty, skoro zmienia się wzorzec), spanieli z ogonem to już od dawna mnóstwo, właściwie większość wśród młodszych.
Wiecie na pewno, że kiedyś cięto ogony yorkom. (A jeszcze wcześniej to i uszy.) Dużo widujecie yorków bez ogona? Nawet tych z pseudo do kwadratu? Bo ja wcale - mimo, że chyba co druga dziewczynka na osiedlu dostała "yorka" w prezencie na pierwszą komunię. Trzeba troszkę czasu - jak ze wszystkim.

[a_niusia]

aaa no to moze zamiast dobka gazik?

przynajmniej w razie czego dasz rade utrzymac w rekach.

[Amber]

[quote name='a_niusia']aaa no to moze zamiast dobka gazik?

przynajmniej w razie czego dasz rade utrzymac w rekach.[/QUOTE]
Idź wypluwać swoje frustracje gdzie indziej, a nie na przypadkowych ludziach z netu, których nawet nie znasz :lol:

[a_niusia]

kupowanie sobie psa argumentujac wybor

"potrafi bronic?"

to jest dopiero przejaw frustracji.

[Amber]

Zgłosić cię do moda za offtop?

[a_niusia]

a ciebie moze zglosic za wycieczki personalne?


wracajac do tematu kopiowania...
jesli wezmiemy pod uwage, ze prawdziwi milosnicy rasy, ktorzy z psem robia cos wiecej niz spacerki czy rekaw raz w tygodniu, na pewno nie zrezygnuja z posiadania przedstawiciela danej rasy, bo ma on uszy czy ogon.
i to tylko lepiej dla rasy, ze psy przestana kupowac ludzie, ktorzy chca, zeby pies "grozniej wygladal", zeby bardziej moc sie wozic po dzielni.
dlatego nie uwazam, ze zakaz kopiowania bedzie dla jakiejs rasy szkodliwy. wprost przeciwnie.
nie mowiac juz o tym, ze brzydkie uszy czy zle osadzone ogony wreszcie bedzie mozna poprawic na drodze selekcji hodowlanej, co dla rasy tez jest na plus.

[sleepingbyday]

podoba mi się na tym wątku :-).

[Amber]

Jakie wycieczki personalne? To chyba ty do mnie pijesz, żebym sobie kupiła gaz i piszesz jakieś dyrdymały, że nie panuje nad swoim psem, co jest 100% bzdurą. Szkoda słów.

Reszta też jest bardzo ciekawa. Uważasz zatem, że trzymanie psa dla "spacerków" jest czymś złym? Że psa powinni posiadać tylko "pasjonaci" rasy? Nie sądzisz, że nie wszystkie osobniki są wystawowymi pięknościami i nie mają odpowiedniej psychiki do czegoś większego niż "gryzienia rękawa raz w tygodniu"? Rozumiem, że nie zasługują zatem na dom w normalnej rodzinie, która będzie psa po prostu traktować jak swojego przyjaciela?

[a_niusia]

[quote name='Amber']Jakie wycieczki personalne? To chyba ty do mnie pijesz, żebym sobie kupiła gaz i piszesz jakieś dyrdymały, że nie panuje nad swoim psem, co jest 100% bzdurą. Szkoda słów.

Reszta też jest bardzo ciekawa. Uważasz zatem, że trzymanie psa dla "spacerków" jest czymś złym? Że psa powinni posiadać tylko "pasjonaci" rasy? Nie sądzisz, że nie wszystkie osobniki są wystawowymi pięknościami i nie mają odpowiedniej psychiki do czegoś większego niż "gryzienia rękawa raz w tygodniu"? Rozumiem, że nie zasługują zatem na dom w normalnej rodzinie, która będzie psa po prostu traktować jak swojego przyjaciela?[/QUOTE]

jesli takie wyciagnelas wnioski, to masz racje...nie ma co dyskutowac.

[farabutto]

[quote name='Amber']Doberman nie istniał wcześniej bez kopiowanych uszu i ogona. Tak został stworzony. Rasy są dziełem człowieka. Tak więc, tak, mogę twierdzić, że naturalny doberman nie jest naturalny.
[/QUOTE]
Stabilność to iluzja. Panta rhei.
Zmiany w wielu obszarach życia społecznego towarzyszą nam od zawsze, a zatem tego typu gorące dyskusje są całkiem naturalne. Tak się dzieje w każdej sytuacji kiedy pojawia się jakakolwiek zmiana stanu istniejacego. W tym przypadku jest to ustawowy zakaz obcinania uszu i ogonów, który służy poprawie dobrostanu zwierząt. Tak uznał ustawodawca. Jedni twierdza że już w 1997 roku, inni że dopiero w 2012 r.
Każdy człowiek, hodowca którego ta zmiana dotyczy, ma z tym jakiś problem. Jeden mniejszy inny wiekszy, są tacy którzy przystosuja się natychmiast, większość potrzebuje na to nieco czasu, a są i tacy, którzy nigdy nie zaakceptują zmiany i będą starali się zyć „po staremu”, tj. będą cięli nielegalne albo porzuca hodowlę.
Dlaczego tak się dzieje, że ten problem budzi aż takie emocje? Moim zdaniem sedno sprawy tkwi w bezczynności Związków Kynologicznych, które od dawna udawały że nie rozumieją tego problemu i dlatego nie wykonywały żadnej pracy edukacyjnej, formalno prawnej, organizacyjnej, etc., po to, aby dać czas hodowcom na przystosowanie się do zmiany. Zaobserwowałem, że Zarządy organizacji kynologicznych raczej biernie ulegają rzeczywistości która ich otacza, zamiast ją kształtować, wychodzić naprzeciw.
Wynik jest znany. Zawsze są zaskakiwane, a wszelkie zmiany odbierają jako personalny atak niedobrego otoczenia.
Trzeba też zauważyć, że każda zmiana wymaga pewnego wysiłku intelektualnego i emocjonalnego aby ją zrealizować. Hodowcy konserwatywni, leniwi emocjonalnie, strachliwi, kiepsko wykształceni, obawiający się nowości, którzy unikają zmiany jako zagrożenia z obawy, że nie podołają nowej sytuacji, bo nie potrafią przewartościować priorytetów - okopują się na barykadzie starego porządku i atakują wszystko co się rusza po nowemu. Taka zmiana to dla nich ogromne zagrożenie, bo nie wiadomo jak taki pies będzie wyglądał po nowemu, jak będzie nosił ogon, uszy. Jeżeli nie tak jak trzeba, to sukcesy na ringach mogą się skończyć. Nie będzie dywanów, tytułów, medali, zaszczytów, uznania. Czeka ich marginelizacja. Atawistyczny strach trzyma ich przy starym. To współczesne dinozaury i dla większości z nich nie ma ratunku.
Celem jest rozwój i z tego powodu natura tnie marginesy.

[Amber]

Haha nie wiem co ma brak wykształcenia itp. do tego, że doberman z ogonem i uszami wygląda jak przerośnięty gończy. Jestem pewna, że gdyby kopiowanie przywrócono 90% psów znowu było by ciętych. Bo są po prostu ładniejsze i bardziej proporcjonalne. Nie wiem po co sobie dorabiać jakąś ideologię do tego. Uważasz, że 70% spadek zainteresowania dobermanem po wprowadzeniu zakazu z Niemczech to wina tego, że wszyscy ci hodowcy byli leniwi, głupi i strachliwi? Nie, po prostu nie było popytu na jamniki z długimi nogami.

Nie wiem też co ma gust do medali i tytułów. Kopiowany czy nie, oceniany będzie tak samo. Totalne masło maślane.

[filodendron]

[quote name='Amber']Uważasz, że 70% spadek zainteresowania dobermanem po wprowadzeniu zakazu z Niemczech to wina tego, że wszyscy ci hodowcy byli leniwi, głupi i strachliwi?[/QUOTE]
Może trzeba przeczytać post Farabutto jeszcze raz... bo ja to zrozumiałam zupełnie odwrotnie.

[quote name='Amber']
Nie, po prostu nie było popytu na jamniki z długimi nogami. [/QUOTE]
No właśnie. Czy to nie miło, że choć raz to nie popyt kształtuje podaż? Czy nie o to chodzi, gdy mówi się górnolotnie "dobro zwierząt"? Żeby nie popyt, lecz obiektywna ocena sytuacji?
No bo jeśli zdarzyłby się popyt na psy z trzema nogami, to co wtedy?

[Amber]

[QUOTE]Czy to nie miło, że choć raz to nie popyt kształtuje podaż?[/QUOTE]
Miło? A co w tym miłego? Nie ma popytu nie ma podaży. Proste. Dobro zwierząt? Jak zabronią sterylki "bo tak", usuną wszystkie psy z łańcuchów, przestaną je głodzić, truć i strzelać do nich to wtedy uwierzę w dobro zwierząt. Bo jak na razie to coś im słabo wychodzi. Najłatwiej zabronić kopiowania psów rasowych. Popisówka i nic więcej. A tak naprawdę kopiowanie jest najmniej szkodliwe. O ile w ogóle.

[filodendron]

Przesadzasz :) Rasa nie wyginie tylko dlatego, że nie będzie się chlastać uszu i ogona.
Z tymi rasowymi to też - niech hodowcy przestaną rżnąć, to pseudo łykną to jak świeże bułeczki. Po co komu dodatkowe koszty?
Jest takie powiedzenie - ryba śmierdzi od głowy. (W wersji optymistycznej - przykład idzie z góry.)

[Amber]

Wyginie może i nie ale popyt spadnie na pewno. Szczerze nie widziałam nigdzie importów dobków np. ze Szwecji czy Niemiec. Za to kraje wschodnie mają najlepsze hodowle. Jak już to idzie eksport ze wschodu na zachód :p W Rosji nikt całe szczęście sobie nie zawraca głowy takimi pierdołami jak kopiowanie i mimo to mają najlepszy psy na świecie.

[filodendron]

No i co z tego, że spadnie popyt? Wszyscy zawsze mi tłumaczyli, że im mniej popularna rasa tym lepiej dla rasy.
Chociaż akurat yorkom zaprzestanie cięcia ogonów w niczym nie pomogło, wręcz przeciwnie.

[Amber]

Mała ilość puli genetycznej to dobrze dla rasy, bardzo ciekawe? Przesada ani w jedną, ani w drugą stronę nie jest dobra. Idz pooglądać psy niemieckie i rosyjskie. Może wyciągniesz jakiś wniosek.