Jump to content
Dogomania

Kopiowanie uszu i ogonów jest zgodne z prawem


TuathaDea

Recommended Posts

[quote name='behemotka']Czyli rodowód jednak ma ;)
Bez konkretów nie da się nic potwierdzić, ale jeśli naprawdę organizatorzy wystawy zabronili wystiawiania psa z amputowanym ogonem, to chyba dobrze, nie? Poddanie psa nielegalnemu zabiegowi -> brak uprawnień hodowlanych. Tak być powinno, to prosta droga do tego, by hodowcy zaczęli przestrzegać prawa.[/quote]

Moim zdaniem dobry sposób na osoby robiące psom zabiegi dla ich widzi mi się...


"Ale właśnie jest to bardzo dziwne,bo Yorkom się nigdy nie obcinało ogonów.Zrozumiałabym jeszcze gdyby jakiś pseudo obciął szczeniora,ale hodowca psów rodowodowych?To chyba była jakaś kretynka.To tak jakby hodowca owczarków niemieckich ucinał ogony swoim psom.A Twoja koleżanka też musiała nie mieć pojęcia o rasie skoro dała sobie wcisnąć yorka bez ogona. "

Widziałam sporo starszych Yorków również rodowodowych z obciętym ogonem, nawet na opakowaniu karmy Royal jeszcze nie zmienili wizerunku Yorka i też ma tam przycięty ogon...
Co do Twojej pies to co innego, że sytuacja wymagała zrobienia takiego zabiegu, a co innego robienie tego, bo taki ma ktoś kaprys. Prawo określa wyraźnie, że w przypadku potrzeby jak najbardziej, ale nie ot tak sobie...
Sterylka jest rzeczywiście zdecydowanie bardziej inwazyjnym zabiegiem, ale nie jest robiona w celu "poprawy" urody, a zapobiegnięciu niechcianym miotom, szczególnie właśnie u suk niehodowlanych, podwórkowych, gdzie jest duże ryzyko zajścia takowej w ciążę i dodatkowego zapełniania schroniska bez potrzeby. Faktycznie mając w domu psa da sie upilnować, ale też nie każdego, więc czasami lepiej zrobić zgodną z prawem sterylkę niż produkować kolejne maluchy do schroniska...


[FONT=Verdana]"[URL="http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7004286,Do_wiezienia__bo_utopil_kota.html"][COLOR=#000000]Do więzienia, bo utopił kota[/COLOR][/URL] [/FONT]

[B][I][FONT=Verdana]- Ta sprawa powinna być przestrogą dla tych, którzy lubią znęcać się nad zwierzętami i myślą, że są bezkarni - [/FONT][/I][/B][FONT=Verdana]stwierdził wczoraj prokurator Michał Szułczyński z Gliwic.

Te słowa prokurator kieruje do wszystkich , którzy znęcają się nad zwierzętami i myślą , że są bezkarni . Również do tych sędziów , którzy WŁASNORĘCZNIE kopiują psy , a potem oceniają je ringach . Zwłaszcza do nich ."[/FONT]

A tu popieram, że ktoś miał odwagę wydać taki wyrok i śmiało powiedzieć NIE takiemu zachowaniu, paru takich "mondrych" by jeszcze kara spotkała, nie tylko za topienie, ale i za bezsensowne znęcanie (jak Ci kopiujący sędziowie z przykładu) i może by się na prawdę zaczęli ludziska zastanawiać trochę co robią...


"... i generalnie dotyczy to psów tych ras , którym kiedyś kopiowano uszy . Psy innych ras dziwnym trafem są odporne na tego typu uszkodzenia ciała . To żadna nowość . Raczej standard . W psychologii takie zjawisko nazywa się „wypieraniem” . "
A co z urazowością ogonów, np.u Yorków, czy to też jest raczej standard i wzorzec robiony dla potrzeb, a nie ot tak dla "estetyki"?


"Sława dogo w kłótniach i ubliżaniu innym obiegła już dawno inne fora i widzę,że mieli rację."
Z przykrością się zgodzę, chociaż jestem tu dość krótko, to zdążyłam zauważyć, jak niektórzy na siłę próbują się pokłócić:shake: Czasami nawet jak się ucina zbędną dyskusję, to i tak dalej drążą temat niestety...Zamiast sobie pomagać, to forum traktują jako miejsce do odreagowania na innych...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jota']Nie przeczytałam wprawdzie całego wątku, ale z góry zaznaczam,że jestem przeciwna kopiowaniu . Można na ten temat dyskutować, ale dopóki ustawa nie będzie zawierała jasno sprecyzowanego zapisu o zakazie kopiowania ogonów i uszu u psów,dopóty nie będzie można jej egzekwować i karać za to. Nie pomogą wykładnie Izby Lekarsko-Weterynaryjnej, które mówią wyraźnie o zakazie takich praktyk. [B]A wystarczyłoby np. zmienić wzorce, tak jak robi się w niektórych krajach Europy Zachodniej.[/B] Porównanie zabiegu kopiowania do sterylizacji jest wysoce niefortunne i świadczy o małej wiedzy nt. prozdrowotnych aspektów sterylizacji, no i całkowity brak świadomości o rozmiarach psiej bezdomności w Polsce i cierpieniach niewinnie skazanych na tułaczkę, strach i cierpienia zwierzętach.[/quote]
Dog niemiecki od 1993r. we wzorcu ma tylko naturalnie wiszące uszy. I co to zmieniło? Kopiuje się nadal:cool1:, chociaż zdecydowanie mniej. Dla mnie nie pojęte ale prawdziwe. Nie ma bowiem zapisu , że kopiowane ucho jest niezgodne z wzorcem. Jest tylko, ze ucho ma być naturalnie wiszące....
Podobnie z przepisami ustawy o ochronie zwierząt. Dla mnie jak krowie na rowie - jest zakaz obcinania ogonów i uszu. Dla innych nie ma:roll: Muszą mieć jasno sprecyzowane:p

Edit: Jakoś nikt nie ma problemów z Prawem o ruchu drogowym i wie, co to jest dopuszczalna prędkość. Inna jak ta dopuszczalna jest niedozwolona. Z zapisem ustawy o ochronie zwierząt, która posługuje się również słowem "dopuszczalne" jest jak widać dużo problemów....

Link to comment
Share on other sites

chciałam zauważyć, że mało kto kupując rodowodowe-rasowe zwierzę bierze pod uwagę tylko i wyłącznie jego charakter, wygląd też, a czasem głównie wygląd się liczy. gdyby ludzie nie zwracali na to uwagi, schroniska byłoby prawie puste, a i nikt nie kupowałby psów rasowych. taka jest prawda, moim zdaniem.

spaniele, terrierki z ogonami wyglądają ładnie, właściwie wszystkie psy. ale np. briard bez kopiowanych uszu, przynajmniej moim zdaniem traci swój charakter... i chyba żadna selekcja hodowlana ich naturalnie nie postawi, chociaż nie znam się na tym.
jeśli czyimś marzeniem jest kopiowany pies, to ja nie rozumiem dlaczego nie. jeśli kupuje psa za tysiąc czy 2 tysiące, w hodowli, a to często jest równowartość miesięcznych zarobków, bo to było JEGO MARZENIE.
a jeśli hodowca odmówi kopiowania i zacznie narzucać jakieś chore umowy pozwalające na odebranie właścielowi jego psa to ktoś pójdzie do pseudo, skopjuje na lewo i będzie zadowlony mając wymarzonego kundelka w typie rasy.

a tak właściwie to po co rozmnażamy psy? przecież poród, czasem przez cesarkę, też boli sukę. po co przeprowadzać jakiekolwiek zabiegi chirurgiczne? po co ratować psa nieuleczalnie chorego, kalekiego i po co go męczyć, jeśli może go to boleć? i skąd wszyscy wiedzą, że pies nie chce mieć kopiowanych uszu? może właśnie przeszkadzają mu te zwisające ... nikt się psa nie spyta.
moim zdaniem to jakaś zbiorowa histeria.
chociaż nigdy nie miałam kopiowanego psa i raczej nie będę mieć to uważam, że lepszy jest taki zabieg wykonany legalnie, gdzie pieska się usypia lub chociaż znieczula, niż partaczenie na lewo.
co do udziałów w wystawach to może mam pewne wątpliwości. skoro Zachodnie wystawy są zamknięte dla takich psów, to jak stwierdzić czy dany osobnik jest rzeczywiście taki wybitny by uzyskać hodowlanke i przekazywać swoje geny dalej, skoro ma tak małe pole do popisu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kendo-lee']a [B]od kiedy[/B] yorkom się coś kopiuje?????[/quote]


[quote name='kendo-lee']ale właśnie jest to bardzo dziwne,bo yorkom się[B] nigdy [/B]nie obcinało ogonów......
A twoja koleżanka [B]też musiała nie mieć pojęcia o rasie skoro dała sobie wcisnąć yorka bez ogona.[/B][/quote]


[quote name='kendo-lee']fakt,nigdy się yorkami nie interesowałam i mam mizerną o nich wiedzę.[/quote]

bez komentarza .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kendo-lee']
Moja suczka miała pięknie układające się uszy i gdyby nie to pogryzienie nigdy bym jej nie ciachała [/quote]
Dobre usprawiedliwienie ;) a nawet ,czy trzeba bylo zaraz ciachac drugie tez ?
[quote name='"kendo-lee"']...[b]jestem za kopiowaniem [/b]w przypadku gdy pies ma wielkie,stojące uszy jak u buldoga francuskiego.Bo z takimi helikopterami bull [b]wygląda[/b] tragicznie ...[/quote]

widzimisie ?

[quote name='karolajn'] briard bez kopiowanych uszu, przynajmniej moim zdaniem traci swój charakter...
jeśli czyimś marzeniem jest kopiowany pies, to ja nie rozumiem dlaczego nie.
[/quote]
No prosze, nawet znecanie sie nad zwierzetami moze byc czyims marzeniem :angryy:

[quote name='Iwona77']mam psa, który ma uszy w różne strony, jedno wisi na środku pyska a drugie z boku:-) wiem, że nic się też w tej kwestii nie zmieni bo znam matke psiaka:-) Jestem człowiekiem, który nie znosi asymetrii, doprowadza mnie ona do szału, mam przez to usypiać(narkoza) psa i ryzykować jego życie? [/quote]

Chyba nie trudno rozpoznac prawdziwego milosnika zwierzat .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolajn']a tak właściwie to po co rozmnażamy psy? przecież poród, czasem przez cesarkę, też boli sukę. po co przeprowadzać jakiekolwiek zabiegi chirurgiczne? po co ratować psa nieuleczalnie chorego, kalekiego i po co go męczyć, jeśli może go to boleć?
[B]i skąd wszyscy wiedzą, że pies nie chce mieć kopiowanych uszu? może właśnie przeszkadzają mu te zwisające ... nikt się psa nie spyta.[/B]
[B]moim zdaniem to jakaś zbiorowa histeria. [/B][/quote]

Brak slow :crazyeye: nie dziwie sie ze tak ciezko przyswajaja wiedze :diabloti:
i nic do nich nie dociera :roll:

taaa....

"Konstrukcja jest banalnie prosta. To zlepek znanych od starożytności błędów logicznych, trochę magii sympatycznej oraz znany każdemu psychiatrze mechanizm racjonalizacji, czyli [B]dorabiania pozornie rozsądnych uzasadnień dla postępowania w sposób oczywisty nierozumnego, karygodnego czy absurdalnego[/B]."

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolajn']i skąd wszyscy wiedzą, że pies nie chce mieć kopiowanych uszu? może właśnie przeszkadzają mu te zwisające ... nikt się psa nie spyta.

moim zdaniem to jakaś zbiorowa histeria.
[/quote]
Kurcze mole , że ja też na to nie wpadłam . [U]Trzeba zbadać czego tak naprawdę chcą psy ! [/U]

Mam tylko jedno pytanie : czy pisząc o zbiorowej histerii masz na myśli histerie którą robią psy , czy właściciele ? ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolajn'] jeśli czyimś marzeniem jest kopiowany pies, to ja nie rozumiem dlaczego nie. jeśli kupuje psa za tysiąc czy 2 tysiące, w hodowli, a to często jest równowartość miesięcznych zarobków, bo to było JEGO MARZENIE.[/quote]
Ej, ma racje! A skoro pies jest tylko rzecza, ktora mozna ksztaltowac wedlug wlasnych marzen, to czemu by nie potrakowac tak dzieci? Marze, zeby moj dzieciak mial jaszczurzy jezyk - rozetne mu, poki jest maly. W koncu male ssaki nie czuja bolu, prawda?
[quote name='iwona&CAR'][B]dorabiania pozornie rozsądnych uzasadnień[/B][/quote]Nie zgadzam sie. To nawet [B]pozornie [/B]rozsadne nie jest.

Dla mnie oczywistym jest, ze jesli np. w wyniku bojki pies ma przerobione na strzepy pol ucha, to cos z tym trzeba zrobic - albo obciac, albo pozszywac, jesli sie da. Jezeli wachluje ogonem tak mocno, ze robi sobie krzywde, ma wiecznie ogon polamany - tez nalezy sie zastanowic, skonsultowac z vetem. Ale ciachac tylko dlatego, ze sie komus nie podoba? Ludzie, czy wy normalni jestescie?! Szczenie jest tak samo bezbronna, niezdolna do wyrazenia swojego zdania istota jak niemowlak - byscie niemowlakowi zafundowali chirurgiczne modelowanie figury, bo waszym marzeniem jest, zeby corcia w wieku trzech lat zostala mala miss?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='shin']Ej, ma racje! A skoro pies jest tylko rzecza, ktora mozna ksztaltowac wedlug wlasnych marzen, to czemu by nie potrakowac tak dzieci? Marze, zeby moj dzieciak mial jaszczurzy jezyk - rozetne mu, poki jest maly. W koncu male ssaki nie czuja bolu, prawda?
[/quote]

Nie , nie tylko nie czuja bolu , ale jaki komfort zycia bedzie z takim jezykiem mialo :lol:
dokladnie jak pies bez ogona w swoim zyciu- jak tu niektorzy przekonuja ,
psu ogon jest w niczym niepotrzebny ,a wrecz bez ogona czuje sie wygodniej :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolajn']spaniele, terrierki z ogonami wyglądają ładnie, właściwie wszystkie psy. ale np. briard bez kopiowanych uszu, przynajmniej moim zdaniem traci swój charakter...[/quote]
A dla mnie ładnie wyglądają ludzie bez jednej nogi. To co, mogę Cię odwiedzić i wykonać pewien kosmetyczny zabieg chirurgiczny?
Serio: szlag mnie trafia, jak słyszę takie argumenty :angryy:. Twoje estetyczne upodobania to Twoja sprawa i Twój problem. Nie upoważniają do zadawania cierpienia. Nie chcesz briarda z naturalnymi uszami? Co za problem, kobieto, po prostu nie kupuj takiego psa, zamiast wymyślać sobie usprawiedliwienia ("traci charakter" :roll:) do zabawy w rzeźnika.

[quote name='karolajn']i chyba żadna selekcja hodowlana ich naturalnie nie postawi, chociaż nie znam się na tym.[/quote]
Fakt, nie znasz się na tym. Akurat w przeciwieństwie do szczątkowego ogona uzyskanie wiszącego/stojącego ucha to banał. Da się, ale... to wymaga selekcji. A łatwiej urżnąć.

[quote name='karolajn']jeśli czyimś marzeniem jest kopiowany pies, to ja nie rozumiem dlaczego nie. jeśli kupuje psa za tysiąc czy 2 tysiące, w hodowli, a to często jest równowartość miesięcznych zarobków, bo to było JEGO MARZENIE.[/quote]
Moim marzeniem jest nauczenie kundla zagryzania małych piesków i kotków. Mogę, nie? Przecież to marzenie...

[quote name='karolajn']a jeśli hodowca odmówi kopiowania i zacznie narzucać jakieś chore umowy pozwalające na odebranie właścielowi jego psa to ktoś pójdzie do pseudo, skopjuje na lewo i będzie zadowlony mając wymarzonego kundelka w typie rasy.[/quote]
Sorry, ale to tłumaczenie jest już wybitnie debilne.
Wstrętni, podli hodowcy narzucają też w umowach (ja w każdym razie narzucałam, wydając szczeniory od tymczasowanej suki) na przykład prawidłową opiekę nad psem, regularne szczepienia, żarcie wysokiej jakości, gwarancję opieki weta... Bez sensu stawiać takie chore warunki :shake:, przecież jak ktoś nie będzie chciał ich spełnić, to może pójść do pseudo. W ogóle to najlepiej domów nie sprawdzać i niczego od nich nie wymagać, jeszcze się biedacy zniechęcą :diabloti:

[quote name='karolajn']a tak właściwie to po co rozmnażamy psy? przecież poród, czasem przez cesarkę, też boli sukę. po co przeprowadzać jakiekolwiek zabiegi chirurgiczne? po co ratować psa nieuleczalnie chorego, kalekiego i po co go męczyć, jeśli może go to boleć?[/quote]
:crazyeye:
Eeee... to na poważnie? Naprawdę nie dostrzegasz różnicy między rozcinaniem psa, żeby wyjąć mu piłkę z żołądka albo wyciąć guza, a amputacją ogona/uszu, "bo moim zdaniem taki jest ładniejszy"?
Jak czytam Twoje "mądrości", to owszem, jestem za zakazem rozmnażania - ale u ludzi.

[quote name='karolajn']i skąd wszyscy wiedzą, że pies nie chce mieć kopiowanych uszu? może właśnie przeszkadzają mu te zwisające ... nikt się psa nie spyta.
moim zdaniem to jakaś zbiorowa histeria.[/quote]
Jak byłaś niemowlęciem, też nikt nie wiedział, czy nie chcesz mieć przypadkiem kopiowanych uszek, rączek i nóżek. Ale jednak tego nie zrobili, prawda? Bo krzywdzenie kogoś tylko dlatego, że ten ktoś nie może się bronić czy choćby zaprotestować, jest i zawsze będzie złem.
Na tej samej zasadzie: a skąd wiadomo, że pies nie chce siedzieć całe życie na półmetrowym łańcuchu?

[quote name='karolajn']chociaż nigdy nie miałam kopiowanego psa i raczej nie będę mieć to uważam, że lepszy jest taki zabieg wykonany legalnie, gdzie pieska się usypia lub chociaż znieczula, niż partaczenie na lewo.[/quote]
Taa, i lepiej jak psa walnę w łeb łopatą niż kilofem. :roll: Co nie oznacza, że [U]należy[/U] w ogóle go bić, prawda?

[quote name='karolajn']co do udziałów w wystawach to może mam pewne wątpliwości. skoro Zachodnie wystawy są zamknięte dla takich psów, to jak stwierdzić czy dany osobnik jest rzeczywiście taki wybitny by uzyskać hodowlanke i przekazywać swoje geny dalej, skoro ma tak małe pole do popisu?[/quote]
Wystawy zamyka się dla psów z amputowanymi uszami/ogonami, bo:
a) to jest droga do wyeliminowania patologii, zaprzestania okaleczeń dla ludzkiego widzimisię; jeśli wystawowe championy nie będą rżnięte, również wzorowane na nich pseudorasowce unikną tego przykrego losu;
b) po amputacji nie da się stwierdzić, czy taki osobnik rzeczywiście jest wybitny pod względem budowy ogona i/lub ucha; to trochę tak jakby ufarbować czarnego teriera rosyjskiego na żółto w zielone kropki (bo mnie się tak podoba :cool3:), a potem wymagać od sędziego, żeby oceniał jego piękną czarną szatę.
Już jasne?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolajn']
a tak właściwie to po co rozmnażamy psy[/quote]
dla kasy kobieto dla kasy! wiadomo! tak samo dla kasy i poklasku obina się uszy, psu jest obojętne czy mu stoi czy mu wisi - ucho mam na myśli;-) On chce mieć Pana na zawsze! dom, chce być karmiony, wyprowadzny, kochany itd. Szkoda, że własciciel kupując psa za 2000 zł, spełniając swoje marzenie nie zastanawia się co może być marzeniem takiego psiaka!

Niestety tacy właściciele nie są dobrymi właścicielami. Np jak piesek ma wypadek i traci oczko usypiają go bo niby się będzie męczył! a tak naprawde usypiają bo nie będzie pasował do obrazka!

To jest próżność i egoizm i jeżeli rozsądek ich nie powstrzyma może prawo kiedyś zadziała!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='behemotka'].
Na tej samej zasadzie: a skąd wiadomo, że pies nie chce siedzieć całe życie na półmetrowym łańcuchu?





[/quote]lepiej bym tego nie ujęła:-) to może spytajmy psiaki w wigilie, podobnież mówią ludzkim głosem to nam powiedzą! Matko co jeszcze człowiek wymyśli by ustawić nature pod swoje widzimisie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona77']nie zastanawia się co może być marzeniem takiego psiaka![/quote]No jak to? Przeciez juz ktos tu pisal, ze moze wlasnie to psy wola byc pozbawiane jakiejs czesci ciala, nie? Nie rozumiem o co ci chodzi... To przeciez my, nie usuwajac czy przycinajac zdrowych fragmentow psiego ciala, jestesmy ostatnimi swiniami, ktore nie maja w ogole na uwadze naturalnej psiej potrzeby bycia trendi i dżezi :shake: A pozniej taki niekopiowany ciamajda ma leki i w ogole zryta psychike, bo psy w przedszkolu i na wybiegu sie z niego smieja :-(
[SIZE=1]
Uzywaj opcji 'edycja' ;)
[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='shin']No jak to? Przeciez juz ktos tu pisal, ze moze wlasnie to psy wola byc pozbawiane jakiejs czesci ciala, nie? Nie rozumiem o co ci chodzi... To przeciez my, nie usuwajac czy przycinajac zdrowych fragmentow psiego ciala, jestesmy ostatnimi swiniami, ktore nie maja w ogole na uwadze naturalnej psiej potrzeby bycia trendi i dżezi :shake: A pozniej taki niekopiowany ciamajda ma leki i w ogole zryta psychike, bo psy w przedszkolu i na wybiegu sie z niego smieja :-(

[SIZE=1]Uzywaj opcji 'edycja' ;)[/SIZE]
[/quote]człowiek zawsze znajdzie argumenty by usprawiedliwić siebie samego przed sobą samym, najdurniejsze ale argumenty. Niech operuja się sami, niech sobie trzecie cycki doszywają, nosy zmniejszają do wielkości niemowlęcej, odchudzają do 40 kg lub mniej ale na litość nie wciągajcie w to wariactwo zwierząt! uszy i ogony to tylko niektóre operacje plastyczne przeprowadzne na psach! od nich się zaczęło! i na nich musi skończyć bo niedługo psy będa wyglądać jak Michael Jackson w psim wydaniu (z całym szacunkiem do Michaela:-()

Link to comment
Share on other sites

Akurat ze MJ sie operowal to sie nie dziwie - przy jego bielactwie wygladalby... o wiele gorzej, gdyby nie przerobil sobie rysow twarzy. A wracajac bardziej do tematu: czy wszyscy za kopiowaniem mogliby sie wypowiedziec na takie tematy jak obrzezanie malych dziewczynek w niektorych czesciach Afryki, albo jeszcze lepiej - na temat krepowania stop malym Chinkom? To chyba najbardziej pasuje do tematu, nieprawdaz? Male stopy = fajne stopy.
[IMG]http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/db/Natural_vs._bound_feet_comparison%2C_1902.JPG/564px-Natural_vs._bound_feet_comparison%2C_1902.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='shin']Akurat ze MJ sie operowal to sie nie dziwie - przy jego bielactwie wygladalby... o wiele gorzej, gdyby nie przerobil sobie rysow twarzy. A wracajac bardziej do tematu: czy wszyscy za kopiowaniem mogliby sie wypowiedziec na takie tematy jak obrzezanie malych dziewczynek w niektorych czesciach Afryki, albo jeszcze lepiej - na temat krepowania stop malym Chinkom? To chyba najbardziej pasuje do tematu, nieprawdaz? Male stopy = fajne stopy.[/quote]
Ja tu bardziej myślałam o przeoperowanym nosie, ale nawet on mimo niewątpliwej chorobie natury psychicznej nie maltretował zwierząt operacjami! Co do Chinek to zostańmy może w Polsce:-) i skoncentujmy się na psiakach, które nie mogą się wypowiedzieć same

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona77']Ja tu bardziej myślałam o przeoperowanym nosie, ale nawet on mimo niewątpliwej chorobie natury psychicznej[/quote]Nie wiem jak z psychika, ale faktem jest, ze byl chory na bielactwo. [URL="http://www.ebaumsworld.com/pictures/view/408416/"]Albino Black People Gallery[/URL] - tu masz jak wygladaja biali murzyni - co prawda to albinosi, ale Jackson wygladalby podobnie. Moim zdaniem to lepiej, ze sie operowal. Za mniejszego freaka uchodzil :eviltong: [quote]Co do Chinek to zostańmy może w Polsce:-) i skoncentujmy się na psiakach, które nie mogą się wypowiedzieć same[/quote]Ale te Chinki mialy w ogole cos do gadania? Tak samo jak nasze psy - lamanie nog czy obcinanie ogonow przyjemne nie jest. Okaleczano je na cale zycie w imie standardow estetycznych ['Chinka, przynajmniej moim zdaniem, bez krepowanych stop traci swoj charakter', ze sobie pozwole na mala parafraze].

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kendo-lee']Właśnie,bez komentarza.Przeczytaj najpierw dokładnie wszystkie moje posty a potem cytuj wyrwane z kontekstu.[/quote]

Przeczytalam bardzo dokladnie :p
Nic innego nie czytam ,jak tylko wymadrzanie sie i osmieszanie osob na temat kopiowania yorkow, a na koniec piszesz :
[quote name='"kendo-lee"']nigdy się Yorkami nie interesowałam i mam [b]mizerną[/b] o nich wiedzę [/quote]

NIE ATAKUJ TYLKO ZROZUM SWOJ BLAD :p

[quote name='kendo-lee']
Oczywiście,obetnę psu tylko jedno ucho.Jedno będzie mieć kopiowane a drugie wiszące.Skąd Ty jesteś?Z Marsa?:crazyeye:[/quote]
Widocznie z Marsa , ja mojemu psu ktory by mial problem z jednym uchem nie tknelabym drugiego ucha.
To ze mam duze watpliwosci , bo jakos dziwnym trafem dotyczy to psow tych ras , ktorym kiedys kopiowano uszy,
a Ty kierujesz sie tylko i wylacznie wygladem "estetycznym" zreszta to potwierdzasz w tym cytacie:
[quote name='"kendo-lee"']Notomiast jeśli chodzi o bullowate (o innych rasach się niewypowiadam bo to nie moja działka)to jestem za kopiowaniem w przypadku gdy pies ma wielkie,stojące uszy jak u buldoga francuskiego.Bo z takimi helikopterami bull wygląda tragicznie i przy zabawie z innym bullowatym one mu przeszkadzają. [/quote]
Mozna sie dziwic forumowiczom ze maja watpliwosci ? ;)

Napisze Ci dla lepszego zrozumienia , wsrod Czarnych Terierow jednemu kilkumiesiecznemu przytafilo sie nieszczescie i trzeba bylo amputowac ogon.
Wlasciciel zdecydowal obciac[B] tylko tyle [/B]ile wymaga tego koniecznosc,czyli 1/3 ogona.
Mogl przeciez z takiej sytuacji skorzystac i obciac tak ze wygladal by jak CTR kopiowany.
TEN WLASCICIEL CHYBA TEZ Z MARSA BYL ,tylko dlatego ze nie kierowal sie wzgledami estetycznymi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tabaluga1'][FONT=Verdana]... i generalnie dotyczy to psów tych ras , którym kiedyś kopiowano uszy . Psy innych ras dziwnym trafem są odporne na tego typu uszkodzenia ciała . To żadna nowość . Raczej standard .
[B]W psychologii takie zjawisko nazywa się „wypieraniem” .[/B] :cool3: [/FONT][/quote]
A jak nazwac takie zachowanie?
[url=http://www.pies.pl/szczenie-na-aukcji-charytatywnej_n1820.html]Pies.pl[/url]
[I],,Dobrzy hodowcy nie tylko starannie wybierają domy dla swoich psów, ale starają się także pomagać potrzebującym przedstawicielom rasy, którą hodują. Do pomocy bezdomnym dobermanom dołączyła hodowla „Z Padoku”, która na aukcję przekazała jedno swoje szczenię. (...) Podarowanie szczenięcia na aukcję jest inicjatywą, która jak najbardziej zasługuje na pochwałę. Być może hodowla „Z Padoku” stanie się prekursorem tego typu pomocy i hodowcy innych ras pójdą jej śladem[/I]."
Więcej można poczytac na forum miłosników dobermanów:
[url=http://stylingart.nazwa.pl/doberman/viewtopic.php?p=35876#35876]Forum miłośników DOBERMANÓW :: Zobacz temat - NIEZWYKŁA AUKCJA na rzecz pomocy dobermanom![/url]
Akcja godna pochwały ale.... psy w hodowli z Padoku są kopiowane! :angryy:
Miot z którego pochodzi pies przeznaczony na licytację:
[url=http://www.padok.type.pl/szczeniaki1.htm]szczeniaki[/url] i mioty wcześniejsze:
[url=http://www.padok.type.pl/galeria.htm]Galeria[/url]
Dla mnie takie to niepojęte....Jak można połączyc wrażliwośc na cierpienie innych (czyt. obcych) psów z fundowaniem cierpienia własnym psom? :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi'][B]A jak nazwac takie zachowanie?
[/B] [URL="http://www.pies.pl/szczenie-na-aukcji-charytatywnej_n1820.html"]Pies.pl[/URL]
[I],,Dobrzy hodowcy nie tylko starannie wybierają domy dla swoich psów, ale starają się także [B]pomagać [/B]potrzebującym przedstawicielom rasy, którą hodują. Do [B]pomocy[/B] bezdomnym dobermanom dołączyła hodowla „Z Padoku”, która na aukcję przekazała jedno swoje szczenię. (...) Podarowanie szczenięcia na aukcję jest inicjatywą, która jak najbardziej zasługuje na pochwałę. Być może hodowla „Z Padoku” stanie się prekursorem tego typu [B]pomocy[/B] i hodowcy innych ras pójdą jej śladem[/I]."
:shake:[/quote]
Ja nazwałabym to : „ wspomnieniem epoki tow. Wiesława ” .

[FONT=&quot][URL]http://www.komunizm.eu/Plakaty_PRL/usapomaga.jpg[/URL] [/FONT]:cool3:

Link to comment
Share on other sites

podsumuje moje zdanie i uciekam stąd:-)
generalnie uważam, że przycinanie uszu nie było by takie złe i nie jest aż tak strasznie bolesne, co do ogona uważam, że jest to na bank porządny ból! w końcu to przedłużenie kręgosłupa.

Większość kobiet miało w młodym wieku przekute uszy, ja też choć nie pamiętam bym tego chciała, nie było to takie straszne choć bolało.

Niemniej jednak pomijając ból, który zwierzęciu nigdy się nie przysłuży (ja się cieszę, że moge nosić kolczyki teraz;-)
Operacja jest pod pełną narkozą, każde uśpienie zwierzaka wiąże się z zagrożeniem jego życia. Żadko ale zdarza się, że zwierzę lub nawet człowiek nie wybudza się z narkozy!

Dodatkowo martwią mnie nadużycia. Już teraz wiem, że operuje się plastycznie nie tylko uszy i ogony, również nosy u pewnych ras itd.(by były bardziej płaskie)
Ktoś mógłby powiedzieć, jak moge ucho i ogon dlaczego nie nos? no w sumie miał by i racje, więc aby zapobiec tym fanaberiom trzeba ten proceder usunąć w zarodku!

Co do operowanego roszarpanego ucha, uważam bezsensem operowanie jednego, piesek i tak już będzie pod narkozą i jak jedno się i tak będzie operować nic się nie stanie jak się drugie zrobi w sumie ten sam ból. Nie czepiajmy się ;-) Natomiast uważam, że powinny być dowody na te rzekome rozszarpania uszów bo jakoś w nie nie wierze. A swoją drogą co to za właściciele, którzy dopuszczają do tego by jeden pies drugiemu ucho rozszarpał. Sama mam szczeniaka i jak widze, że za ostro się z jakimś tarmosi rozdzielam, więc dajcie spokój z tymi rozszarpanymi uszami bo naprawde nikt w to nie wierzy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tabaluga1']Ja nazwałabym to : „ wspomnieniem epoki tow. Wiesława ” .

[FONT=&quot][URL]http://www.komunizm.eu/Plakaty_PRL/usapomaga.jpg[/URL] [/FONT]:cool3:[/quote]


a ja reklamą;-) lepiej powiedziawszy kryptoreklamą;-) jeden psiak? ale poświęcenie! godne pochwały! wspaniały gest. Buuuu!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona77']Natomiast uważam, że powinny być dowody na te rzekome rozszarpania uszów bo jakoś w nie nie wierze. A swoją drogą co to za właściciele, którzy dopuszczają do tego by jeden pies drugiemu ucho rozszarpał. Sama mam szczeniaka i jak widze, że za ostro się z jakimś tarmosi rozdzielam, więc dajcie spokój z tymi rozszarpanymi uszami bo naprawde nikt w to nie wierzy.[/quote]TTB lubia sie bawic ostro - kiedy moj pies bawi sie z bullkami, to od razu sa krzyki, ze psy sie gryza, ze walka, ze policje wzywac. Wypadki chodza i po ludziach, i po psach - moze sie zdarzyc, ze w czasie bardziej brutalnej zabawy jeden pies drugiego zahaczy i rozerwie mu ucho.[quote]Co do operowanego roszarpanego ucha, uważam bezsensem operowanie jednego, piesek i tak już będzie pod narkozą i jak jedno się i tak będzie operować nic się nie stanie jak się drugie zrobi w sumie ten sam ból. Nie czepiajmy się ;-)[/quote]Nie zgodze sie ze stwierdzeniem, ze mozna 'przy okazji' machnac drugie ucho, bo ten sam bol. Mialem [w znieczuleniu miejscowym] usuwane osemki - wszystkie cztery, ale rozlozone na dwie operacje. Mimo przeciwboli nie wyobrazam sobie, zeby obie strony mi machneli od razu, bo przeciez bol ten sam. Uklucie w jeden palec boli tak samo, jak we wszystkie za jednym zamachem?

Po raz kolejny - uzywaj opcji edytowania postow.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...