neverend Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 [quote name='cytrynka10']Marta nie przejmuj sie wogóle zaczyna tu sie powoli robic jak na watku guzika. Marta czasem naprawde nie warto przejmowac sie innymi[/quote] bo aż mnie zaraz nosi po takich słowach... jakby jeszcze ktoś chciał pomóc, a nie wytykać, to rozumiem, a tylko zawsze lepiej"przygadać" niż zaoferować pomoc... apropos...najlepsza klinika jest chyba w Lublinie, rozmawiałam z naszą kierowniczką... za to rozmawiałam z wetem u nas w Ostródzie i mówił,że Moris jest za mały na operację... a czy są jakieś strony (oprócz mojego psa), gdzie można się poradzić,co robić w takim przypadku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 [quote name='cytrynka10']Marta nie przejmuj sie wogóle zaczyna tu sie powoli robic jak na watku guzika. Marta czasem naprawde nie warto przejmowac sie innymi[/quote] Jasne, innymi się przejmować nie musicie, ale może przejmiecie się na poważnie losem tego psa? Jak na razie ani z Waszego pisania na wątku Guzika, ani Moriska nic nie wyniknęło! [quote name='neverend']bo aż mnie zaraz nosi po takich słowach... jakby jeszcze ktoś chciał pomóc, a nie wytykać, to rozumiem, a tylko zawsze lepiej"przygadać" niż zaoferować pomoc...[/quote] Dziewczyno, Ciebie nosi?! To mną telepie jak po raz kolejny nie można niczego konkretnego się dowiedzieć! Raz piszesz że operacja konieczna, za chwilę że pies jest za mały i na razie nie może być operowany! Jest rzesza osób które chcą pomóc, tak samo jak chciały pomóc Guzikowi! Fafledwie oferuje tymczas po operacji, ja mogłabym wziąć malucha jeśli operacji ma nie być - w obydwu sytuacjach jest dla psa tymczasowy dom! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted November 12, 2007 Author Share Posted November 12, 2007 Morisek w skarpecie ma obecnie 150 zł. Nie sądzę, że starczyłoby na jakąkolwiek operację. Nie wszystko co się dzieje w sprawie Moriska jest omawiane na jego wątku. Są osoby, które starają się zorganizować całośc:konsultacje, operację. Niestety nie wypalił nam DT. Konsultacje z tego co wiem są załatwione na Śląsku. Musimy jednak mieć pewność i wtedy okaże się kogo będziemy prosić o DT: czy Śląsk czy Wawę. Osoby zaangażowane nie chcą o tym pisac na forum i szanuje to. Jest też chętny dom na adopcję Moriska za około miesiąc. To wszystko to plany, żadne pewniki. Jeżeli jednak ktoś ma lepszy pomysł na ratowanie MOriska może działać. Tak jak pisałam wcześniej edit: jesoooo coś tu dzisiaj napisac to szooooook tk jak wcześniej pisałam operacja łapki według weta nie jest konieczna, ale wtedy należałoby ja amputowac bo on się zaczyna podpierać na łokciu więc może sobie ścierać, kręgosłup tez ucierpi... jednak jak się ktoś podejmie operacji to wet twierdzi, że nie ma nic do stracenia a może akurat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 Dzięki Aga za jasną odpowiedź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cytrynka10 Posted November 14, 2007 Share Posted November 14, 2007 Aska sory jesli Cie uraziłam moja odpowiedzia ale szkoda mi dziewczyny która wszyscy potrawicie tylko oceniac i pisac jaka ona jest nie dobra my robimy dla Moriska wiele tak jak i dla Guziczka robilismy ale tak jak Aga wspomniała nie wszystko jest pisane na watku bo osoby zainteresowane moga dowiadywac sie osobiscie za duzo by bylo tego aby pisac o ty raz jeszcze jak cos przepraszam jesli cie czyms uraziłam a Moriskowi próbujemy znalesc jak najlepsza opieke :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted November 14, 2007 Share Posted November 14, 2007 Cytrynka niczym mnie nie uraziłaś:p, nie chodzi tu o osobiste urazy tylko o Moriska. Wiem że trudno o wszystkim pisać, ale skoro mały ma wątek i kilka osób czyta i chce pomóc, to piszcie plisss te najważniejsze rzeczy. Tak jak Aga teraz wszystko streściła.;) Czekam na dalsze info. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cytrynka10 Posted November 14, 2007 Share Posted November 14, 2007 napewno jak bedzie sie cos dalej działo w miare mozliwego czasu ktos bedzie pisał o dalszym przebiegu ... a jak narazie wiem tyle ze Moris jest jak kazdy szczeniak lasy do zabawy i figli Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted November 15, 2007 Share Posted November 15, 2007 [I]Dziewczyny nie mam czasu teraz wertować całego wątku, jak mogłaby któraś z Was napisać co tam z tą łapuńką ma dokładnie to skoczyłabym do mojego weta (bardzo dobry i ma ogromne serce do takich "biednych" łobuzów ;)) i może by mi cosik poradził... Jakbyście były zainteresowane to ja chętnie pomogę ( chociaż troszkę ) Moje gg 3964166 ( bo to dogo coś mi nawala...) Pozdrawiam.[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
neverend Posted November 15, 2007 Share Posted November 15, 2007 [quote name='Aga_Mazury']Morisek w skarpecie ma obecnie 150 zł. Nie sądzę, że starczyłoby na jakąkolwiek operację. Nie wszystko co się dzieje w sprawie Moriska jest omawiane na jego wątku. Są osoby, które starają się zorganizować całośc:konsultacje, operację. Niestety nie wypalił nam DT. Konsultacje z tego co wiem są załatwione na Śląsku. Musimy jednak mieć pewność i wtedy okaże się kogo będziemy prosić o DT: czy Śląsk czy Wawę. Osoby zaangażowane nie chcą o tym pisac na forum i szanuje to. Jest też chętny dom na adopcję Moriska za około miesiąc. To wszystko to plany, żadne pewniki. Jeżeli jednak ktoś ma lepszy pomysł na ratowanie MOriska może działać. Tak jak pisałam wcześniej edit: jesoooo coś tu dzisiaj napisac to szooooook tk jak wcześniej pisałam operacja łapki według weta nie jest konieczna, ale wtedy należałoby ja amputowac bo on się zaczyna podpierać na łokciu więc może sobie ścierać, kręgosłup tez ucierpi... jednak jak się ktoś podejmie operacji to wet twierdzi, że nie ma nic do stracenia a może akurat[/quote] tu Aga pięknie streściła.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baffi2 Posted November 16, 2007 Share Posted November 16, 2007 co u Moriska...?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natija Posted November 16, 2007 Share Posted November 16, 2007 wlasnie czekamy na relacjeco u niego??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted November 17, 2007 Share Posted November 17, 2007 [I]I jak tam nasz Pupil ? :P Ja w poniedziałek jadę do tego Weta - i zapytam o Moriska - może mi powie coś mądrego ;)[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 17, 2007 Share Posted November 17, 2007 Zaglądam tu i po cichu kibicuję Moriskowi. Tez czekam na wieści ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RITA & DIANA Posted November 18, 2007 Share Posted November 18, 2007 Klaudus1 jak bedziesz u weta to wypytaj o wszystko cZy da sie sie zoperować Moriskową łapkę. Pisz wszystko z detalami, tak bym chciała aby sie udało przywrócic mu normalność.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AleksandraJ Posted November 18, 2007 Share Posted November 18, 2007 Co z Moriskiem? Dorzucam sie-co prawda nie wiele ale nie mam wiecej bo nie pracuje i jeszcze chcialam cos dla szczeniakow z ostrody wyslac.. :( i juz przelalam na konto, jak bede miec wiecej to wysle! dolaczam sie do prosb o informacje.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted November 18, 2007 Author Share Posted November 18, 2007 Narazie sprawa wygląda tak.... konsultacja u dr Gierka umówiona...DT też... szukamy transportu w okolice Sosnowca... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted November 19, 2007 Share Posted November 19, 2007 No to do góry!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natija Posted November 19, 2007 Share Posted November 19, 2007 mykaj na pierwsza.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted November 19, 2007 Share Posted November 19, 2007 Morisku, nie było mnie dawno na dogo:oops: Widzę że jakieś nowe dobre wieści są:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted November 20, 2007 Share Posted November 20, 2007 Byłam u mojej Pani Doktor i coś niecoś się dowiedziałam. Ale napiszę za chwilkę dopiero - jak jeszcze Was to interesuje oczywiście... Aga a na kiedy jest zapisany Chłopczyk na konsultację? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted November 20, 2007 Share Posted November 20, 2007 Morisek:loveu::loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natija Posted November 20, 2007 Share Posted November 20, 2007 Morisek sie przypomina.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baffi2 Posted November 21, 2007 Share Posted November 21, 2007 podniosę maluszka...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natija Posted November 21, 2007 Share Posted November 21, 2007 mykaj moze ktos Cie zauwazy i da Ci domek.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cytrynka10 Posted November 21, 2007 Share Posted November 21, 2007 podnosze :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.