Jump to content
Dogomania

Mam 5 łapek:(niepelnosprawny szczeniak już w DS:)


Aga_Mazury

Recommended Posts

[quote name='Aga_Mazury']Nie był konsultowany bo jak?

Czekałam na wiadomości od osób, które swego czasu zadeklarowały chęć zabrania Moriska i jego operacji, ale niestety....cisza. Może wyjechały, nie wiem.
Gdzie pomoc finansowa została odrzucona? Na stronie afn-u cały czas jest apel o pomoc dla Moriska i ludzie, którzy czują taką potrzebę wpłacają.

Była propozycja operacji w Wawie gdy będzie miał dom u baffi2 co wiadomo narazi jest niemożliwe bo nie rodzicie nie kupili domu.

Nie widze problemu jeżeli masz ochotę wziąć Moriska na DT. Skąd jesteś? Nie wiem tylko co dziwnego jest w lustrowaniu osób? Jest to robione przy każdej adopcji więc ...chyba normalne, że się chce wiedziec gdzie psiak ma trafić i do kogo?[/quote]
Już Ci wyjaśniam.. O konsultacje pytałam bo wczesniej był opisany przykład Łapki i ktoś zdeklarował że zapyta dr o możliwość zoperowania Moriska-niewiem czy zdjęcia wystarczą, ale zapytać można.To że ktoś wycofuje się z pomocy finansowej to też dla mnie zrozumiałe bo właściwie niewiadomo na co te pieniadze mają być-gdyby padły jakieś konkret np. operacja,badania czy płatny DT napewno te osoby wpłaciłyby pieniądze.A z tym lustrowaniem osób chodziło mi o fakt że i tak nie macie wpływu na to gdzie psiak trafi(jeśli podlega pod schronisko) A jeżeli macie to OK. sprawdzenie nowego domu to podstawa.
DT mogę mu dać jak pisałam gdy będzie taka potrzeba po ew. zabiegu w Katowicach.Nie deklaruje domu t., ot tak ,bo na codzień zajmuję się adopcją bokserów(Fundacja BwP).Jestem z Katowic stąd chęć pomocy gdyby coś miało wypalić z operacją na Śląsku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fafledwie']Już Ci wyjaśniam.. O konsultacje pytałam bo wczesniej był opisany przykład Łapki i ktoś zdeklarował że zapyta dr o możliwość zoperowania Moriska-niewiem czy zdjęcia wystarczą, ale zapytać można.To że ktoś wycofuje się z pomocy finansowej to też dla mnie zrozumiałe bo właściwie niewiadomo na co te pieniadze mają być-gdyby padły jakieś konkret np. operacja,badania czy płatny DT napewno te osoby wpłaciłyby pieniądze.A z tym lustrowaniem osób chodziło mi o fakt że i tak nie macie wpływu na to gdzie psiak trafi(jeśli podlega pod schronisko) A jeżeli macie to OK. sprawdzenie nowego domu to podstawa.
DT mogę mu dać jak pisałam gdy będzie taka potrzeba po ew. zabiegu w Katowicach.Nie deklaruje domu t., ot tak ,bo na codzień zajmuję się adopcją bokserów(Fundacja BwP).Jestem z Katowic stąd chęć pomocy gdyby coś miało wypalić z operacją na Śląsku.[/quote]


Bardzo Ci dziękuję :loveu:

Jak już wszystko uda się nam dograć napewno chętnie skorzystamy z każdej pomocnej dłoni na Śląsku....

:)

Link to comment
Share on other sites

Widziałam Łapinkę. Cudowny szczeniaczek, przecudowny. Zaczepia do zabawy, a łapka wcale nie przeszkadza. Skacze radośnie i podgryza radośnie machając swoim ogonkiem. Ale dobrze jej w tam, cieplutko ma,bo w biurze mieszka. Śliczna, naprawdę. I taka maleeeńka.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, nie dam rady teraz przeczytać wszystkiego dokładnie...czy operacja jest konieczna? I na czym miałaby polegać - na zszyciu tylko paluszków, czy na amputacji łapki?:oops:
Myślę o Morisku odkąd ma wątek...nie jestem teraz w stanie zaopiekować się psiakiem po operacji, latać codziennie do weta itp, ale jeśli Morisek tej operacji nie potrzebuje, to zastanawiam się poważnie nad daniem mu tymczasu...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AśkaK']Przepraszam, nie dam rady teraz przeczytać wszystkiego dokładnie...czy operacja jest konieczna? I na czym miałaby polegać - na zszyciu tylko paluszków, czy na amputacji łapki?:oops:
Myślę o Morisku odkąd ma wątek...nie jestem teraz w stanie zaopiekować się psiakiem po operacji, latać codziennie do weta itp, ale jeśli Morisek tej operacji nie potrzebuje, to zastanawiam się poważnie nad daniem mu tymczasu...[/quote]

Amputacja byłaby w tym wypadku ostateczną koniecznością..
Mały mógłby przejść operację rekonstruującą łapę - tylko jest to o tyle trudne,bo on nie ma tej łapki prostej, tylko (jak to powiedzieć) - wykręconą?..Ona jest krótsza i odwija się do środka, potem jest widoczne rozdwojenie...Myśle,że operacja konieczna, bo niewiadomo, czy ta łapka rośnie,czy też "stoi rozwojowo w miejscu"...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='neverend']Myśle,że operacja konieczna, bo niewiadomo, czy ta łapka rośnie,czy też "stoi rozwojowo w miejscu"...[/quote]
Skoro operacja konieczna, a fafledwie oferuje tymczas dla Moriska po operacji, to dlaczego nic w tym kierunku się nie dzieje? Znowu wszystkich zwodzisz tak jak było z Guzikiem. Jaka jest kwota zebrana dla Moriska na AFN?

Link to comment
Share on other sites

Bardzo się boję o Moriskową Łapkę. Boje się że może ją gdzieś zachaczyć, rozerwać i że stanie się nieszczęście:placz:
Podejrzewam, że zoperowany będzie miał znacznie większe szanse na adopcje. Niestety, ludzie którzy by byli nawet chętni dać mu dom, mogą bac się kosztów związanych z zabiegiem czy rekonwalescecją:placz:

Link to comment
Share on other sites

wszyscy boimy sie i martwimy o Moriska:( ja również bo bardzo pokochałam tego psiaka :) po operacji powinien miec wieksze szanse na adopcje ale on jest taki kochany ze ktos powinien go wzions bez wzgledu na jego łapke on ma w sobie tyle miłosci ze potrafi obdarowac nia kazdego kto go pokocha i nie bedzie patrzył na koszty leczenia jego :) Morisku trzymam kciuki ze bedzie wszystko ok

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AśkaK']Skoro operacja konieczna, a fafledwie oferuje tymczas dla Moriska po operacji, to dlaczego nic w tym kierunku się nie dzieje? Znowu wszystkich zwodzisz tak jak było z Guzikiem. Jaka jest kwota zebrana dla Moriska na AFN?[/quote]

co? ja zwodzę? jak możesz tak w ogóle pisać...
po 1 ja tego wątku nie prowadzę,więc nie wiem,czemu nic nie dzieje się w tym kierunku,nie mam Morisa na tymczasie i nie wiem jaka jest kwota zebrana przez AFN... bardzo nieładnie...proszę - licz się ze słowami...

Link to comment
Share on other sites

To nie tak, że nikt nie chce. Ja z otwartymi ramionami bym Go wzieła. Ale mieszkam na wsi 50 km od Bydgoszczy. Nie mam ani weta, który wykonuje takie zabiegi, ani kontaktów, ani środków (jeśli taka operacja i rekonwalescencja są bardzo drogie), a do tego już trzy pieski w domu, z czego jeden też wymaga większej opieki, bo jest po porażeniu.

Rozumiem, że taki zabieg to w Warszawie albo w Katowicach, a ja mam wszędzie daleko :-( niestety...
Więc jednak dla Moriska było by lepiej gdyby adoptował Go ktoś, kto ma lepszy dostęp do klinik i bliżej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='neverend']co? ja zwodzę? jak możesz tak w ogóle pisać...
po 1 ja tego wątku nie prowadzę,więc nie wiem,czemu nic nie dzieje się w tym kierunku,nie mam Morisa na tymczasie i nie wiem jaka jest kwota zebrana przez AFN... bardzo nieładnie...proszę - licz się ze słowami...[/quote]

Marta nie przejmuj sie wogóle zaczyna tu sie powoli robic jak na watku guzika. Marta czasem naprawde nie warto przejmowac sie innymi

Link to comment
Share on other sites

[I]Też bym Go z największą przyjemnością wzięła... Ale raz, że mam do Waszego schronu dość spory "kawał" a dwa... mam już w domu "dom wariatów" ( czytaj 9 psów ^^ :lol: ) i po rzekomym zabiegu biedaczek ani by nie mógł spokojnie odpocząć, bo by Mu te moje potwory dychnąć nie dały...[/I]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...