mar.gajko Posted September 9, 2015 Posted September 9, 2015 Taszka ma pozytywny stosunek do wszystkiego. Czasami aż za bardzo pozytywny :D Ja jeszcze dostałam wczoraj sms: Witam czy ogłoszenie w sprawie pieska jest aktualne? Odpisałam: Zależy którego pieska Odpowiedź: W sprawie Taszki Odpisałam: Tak, aktualne Ciągu dalszego nie było, bo widocznie wcale mi nie zależy na wyadoptowaniu psa, skoro... nie zadzwoniłam nie błagałam, by ten ktoś zabrał ode mnie agresora natentychmiast! :D No, mogłaś jeszcze zaproponować dopłatę 1000 zł i że będziesz dojeżdżać i na spacery z nią wychodzić ;) 1 Quote
Marysia R. Posted September 9, 2015 Posted September 9, 2015 No, mogłaś jeszcze zaproponować dopłatę 1000 zł i że będziesz dojeżdżać i na spacery z nią wychodzić ;) I wielką różową kokardę na szyję dla Taszki ;) Quote
Nutusia Posted September 9, 2015 Author Posted September 9, 2015 Że też o tym nie pomyślałam! :D Z kokardą gorzej, bo powyżej 30 sekund by nie przetrwała, a gdybym chciała interweniować, agresor mógłby się na mnie... RZUCIĆ! :D Quote
AMIGA Posted September 9, 2015 Posted September 9, 2015 Dlaczego ja dopiero dzisiaj znalazłam tego WŚCIEKŁEGO AGRESORA? Cudna jest, ale może faktycznie ubezpieczcie się Wszyscy od zagryzień i odgryzień kończyn :) Quote
Nutusia Posted September 10, 2015 Author Posted September 10, 2015 Oj, przy tak agresywnej "rasie" składka nie będzie niska!!!! :D Taszka dostała od Mattilu 100 zł - bardzo dziękujemy :) Quote
AMIGA Posted September 10, 2015 Posted September 10, 2015 Oczywiście, że trzeba będzie zataić jej wybryki i agresję, bo nikt Was nie ubezpieczy, tak jak nikt nie chce ubezpieczyć mojej działki, bo jest na tzw terenie zalewowym Quote
Nutusia Posted September 11, 2015 Author Posted September 11, 2015 Jak zataisz, to i tak potem odszkodowania nie wypłacą :( Przedwczoraj Taszka została z Imką i Imka uznała, że Taszka już jest wystarczająco odstersowana i idąc dalej tym tropem... pozbawiła ją obróżki feromonowej. Smętne resztki posiekanej obróżki zostały skrzętnie zakopane w mojej pościeli... ;) Fakt, Taszka tak się wyluzowała, że... wygryzła wczoraj róg poduszki!!! Wieczorem dostała małpiego rozumu, szalała, terroryzowała mnie (Amiga słyszała przez telefon!!!), łapała za spodnie, za palce - już miałam wzywać policję!!!! ;) Na szczęście przyszła Ula i agresor skupił się na niej :D A przed chwilą miałam telefon ze Śląska - taki, jakie lubię najbardziej :) Pół roku temu Państwu odeszła amstafka, która szczęśliwie przeżyła 16 lat! Nie mogą sobie teraz pozwolić na "prawdziwego" psa ze względu na chorobę mamy, więc myślą dokładnie nad ćwiercią lub połową ;) W domu młodzież 14 i 17 lat. Po południu Pani przedstawi kandydaturę Taszki rodzinie... Quote
Poker Posted September 11, 2015 Posted September 11, 2015 Dobrze rokujący telefon.Trzymam kciuki jeszcze z daleko. Wyjazd niestety nie jest kuracją odwykową od dogo. Quote
DoPi Posted September 11, 2015 Posted September 11, 2015 Nutusiu, Ty się musisz nauczyć handlować. Inaczej co chwile Ci bedzie dochodzić bieda i zostaniesz Wiolettą Willas :D Kurs współczesnego marketingu uwzględniającego głupotę ludzką musisz przejść. Quote
Nutusia Posted September 11, 2015 Author Posted September 11, 2015 No właśnie widzę, Pokerku, że nie możesz bez nas żyć nawet na wywczasach :D DoPiaku, zapisuję się na taki kurs natentychmiast! I jeszcze na taki uwzględniający nieszczerość, zawiść, obłudę, egzaltację i fałsz poproszę... Natomiast na handlu się nie znam, nie umiem, nie czuję, nie nadaję się. Podobnie jak na pobieranie opłat za tymczasowanie. Quote
Marysia R. Posted September 11, 2015 Posted September 11, 2015 Niezmiennie trzymam kciuki za "półpsa" ;) :) Quote
AMIGA Posted September 13, 2015 Posted September 13, 2015 A i owszem - słyszałam wczoraj przez telefon groźne piszczenie półpsa (myślę, że to nie jest nawet półpsa, tylko ćwierćpsa) Nutusiu w szkodach nie wymieniłaś jeszcze nadgryzionych ząbków w zamku błyskawicznym Uli. Agresor uśpił czujność wszystkich i załatwił odmownie zamek. Ale z drugiej strony skąd wiadomo, że Ula nie przyszła w już uszkodzonym zamku i teraz zwala na biednego małego ćwierćpsa? Quote
Nutusia Posted September 15, 2015 Author Posted September 15, 2015 Ćwierćpies załatwił Uli 2 polary - w każdym powygryzał po kilka ząbków w suwaku. No ale czyja to wina? No przecież nie agresora, tylko posiadacza polara :D A tak w ogóle agresor w piątek jedzie na swoje i będzie.... SPOKÓJ ;) W sobotę przyjechali Państwo z 7-letnim labradorem Lauferem i 2-letnią córeczką Zuzią. Taszka odważnie zapoznała się z wielkopsem (40 kg!), a ten właściwie nie zwrócił na nią uwagi i zajął się zbieraniem wszystkich psich zabawek - w pewnym momencie nosił w pysku aż 4! :D Taszka zajęła się więc uwodzeniem Państwa, drapała się na kolanka, domagała brania na ręce. Państwo są zachwyceni tym jak jest otwarta i miziasta. Na Zuzi pies nie robi wielkiego wrażenia, bo życia bez psa przecież nie zna. W pewnym momencie była tylko zazdrosna o to, że Mama trzyma na kolanach Taszkę i sama też się na kolanka pchała ;) Ponieważ Zuzia chodzi do przedszkola na razie tylko 2 razy w tygodniu na parę godzin, na cały etat jest zaangażowana Babcia, a co za tym idzie cały czas ktoś jest w domu. A, i w przedszkolu są 2 pinczerki! I pani nauczyła dzieci jak się odnosić do takich malutkich piesków i jak nimi zajmować :) Laufer jest wielki, ale bardzo dobrze wychowany i ułożony (po szkole!). Łagodny jak pluszowy miś :) I pomimo zacnego wieku, nadal bardzo zabawowy i dziecinny. Mam nadzieję, że Taszka się wiele od niego nauczy (a nie na odwrót ;), choć stawiam, że ustawi go sobie odpowiednio i to ona będzie rządzić :). Myślę, że to będzie dla niej naprawdę fajny dom. Umówiliśmy się, że zawiozę ją do Państwa w piątek po pracy. Musimy jeszcze sprawdzić czy aby na pewno Laufer na swoim terenie zniesie tę małą agresorkę. Quote
konfirm31 Posted September 15, 2015 Posted September 15, 2015 Superowo :). Powodzenia, krwio i polarkożercza Taszencjo :) Quote
b-b Posted September 15, 2015 Posted September 15, 2015 CZyli Śląsk się już nie odezwał? No to powodzenia mała AGRESORKO :D Quote
Nutusia Posted September 15, 2015 Author Posted September 15, 2015 Śląsk się odezwał - nie było zgodności całej rodziny. Poszło o brak ogrodzenia. Jak już się pojawi, wrócimy do tematu ;) Za to na Śląsk w sobotę wyrusza... Szyszka :D Quote
mar.gajko Posted September 15, 2015 Posted September 15, 2015 Nutusiu, toż Ty bez psów zostaniesz !!!! To jakąś depresją grozi. Bez półpsa, bez Szyszeczki. No, nie wiem ... Quote
b-b Posted September 15, 2015 Posted September 15, 2015 Za to na Śląsk w sobotę wyrusza... Szyszka :D No proszę! No to powodzenia Szyszunio :) Quote
Nutusia Posted September 15, 2015 Author Posted September 15, 2015 No, ja też nie wiem... Imka mi jeszcze zostanie. No i nie wiadomo co los tam ma w zanadrzu ;) Quote
b-b Posted September 15, 2015 Posted September 15, 2015 No, ja też nie wiem... Imka mi jeszcze zostanie. No i nie wiadomo co los tam ma w zanadrzu ;) Pewnie już Ci coś szykuje :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.