Jump to content
Dogomania

Filipek,mały,przestraszony kudłaczek-już w swoim na zawsze DS.


Anula

Recommended Posts

Filipku,twoje marne życie rozpoczęło się na wschodzie Polski,a teraz pozostaniesz na zawsze na zachodzie Polski i będziesz żył w dostatku i miłości.Mam nadzieję,że nie zabraknie Filipkowi tego w jego domku.

Wszystkim chcę bardzo podziękować za ogromną pomoc jaką włożyli aby Filipek nie pozostał nadal w Schronisku.Była to ogromna praca sporej grupy osób,które zaangażowały się w pomoc logistyczną,fizyczną i finansową dla Filipka.

WSZYSTKIM SERDECZNIE DZIĘKUJĘ.

Filipku,bądź szczęśliwy w twoim domku i kochaj swoich opiekunów.

Ja również przyłączam się do podziękowań, bez Was wszystkich Nikuś i Filipek nadal siedzieliby w schroniskowym boksie.

Filipkowi życzę jak najwięcej miłości!

Anula, Bogusik - dziękuję za decyzję o pomocy zamojskim kudłaczom [url=http://emotikona.pl/emotikony/]16icon_kiss.gif[/url]

 

A jutro do domu w Warszawie jedzie też kolega Filipka ze schroniska  - Pszeniczny :)

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z Panią Filipka. Psiaczek rozkręcił się już, przyzwyczaił do nowego miejsca, ładnie chodzi na spacery. W dzień wyleguje się w swoim posłanku, ale w nocy woli spać pod drzwiami mieszkania. Pani śmieje się, że pilnuje, aby nikt mu nie uciekł. Filipek nie szczeka, nie wyje, podczas spacerów merda ogonem do innych psiaków, ale też nie obszczekuje - normalnie anioł :) Państwo są zachwyceni.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich. Tak jak obiecywałam melduje się na stronie Filipka. To do naszego domu trafił ten kudłaczek. Spieszę donieść, że Filip już się chyba zaaklimatyzował. Poznał już dom i czuje się w nim dobrze. Coraz odważniej się po nim porusza. Wczoraj po raz pierwszy został kilka godzin sam i nie było żadnych problemów. Nie szczeka, nie wyje w zasadzie jeszcze nie wydał z siebie żadnego głosu. Ktoś kto nazwał go w schronisku "dzikusem" nie wiedział co mówi.  Pani Hania ma rację. To po prostu aniołek. I straszny pieszczoch. Bardzo lubi głaskanie i coraz odważniej się go domaga. Nieco niepewnie czuje się chyba jeszcze na spacerach  ale i tu jest poprawa bo coraz częściej idzie z dumnie podniesionym ogonem. Dotychczas ogonek raczej podkulał. Chciałabym podziękować wszystkim dzięki którym ten psiak dostał szansę na lepsze życie i ze swojej strony obiecuję, że postaram się żeby to psie życie było naprawdę dobre.

W załączeniu kilka zdjęć.

Pozdrawiam

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

Witaj Filipo ! Wspaniałe wieści przynosisz i na dodatek poparte fotkami szczęśliwego Filipka! Najbardziej wymowne jest to na kanapie. Mam nadzieję, ze od czasu do czasu, pokażesz nam go jeszcze i napiszesz jak się miewa.
Pozdrawiamy Was serdecznie i życzymy tylko radości ze wspólnego życia z naszym (już nie) kudłatkiem.

Link to comment
Share on other sites

FILIPO witamy i serdecznie dziękujemy za zalogowanie się na Dogo i napisanie wiadomości nam o Filipku.Zdjęcia cudne są i cudownie się je ogląda.Wszyscy będziemy się cieszyć i zaglądać po nowe wieści.Bardzo proszę o dbanie o Filipka,on tyle już w swoim życiu przeszedł,niech teraz zazna miłości i spokoju.Także proszę o dbanie o sierść.Filipka sierść jest śliczna tylko trzeba o nią dbać.Filipek latem powinien mieć jaśniejszą sierść a od jesieni do wiosny ciemniejszą.Miałam kiedyś bardzo podobnego psiaka (moją miłość) i właśnie tak zmieniała mu się sierść.Serdecznie pozdrawiam Państwa i przesyłam mizianka dla Filipka.

Link to comment
Share on other sites

Teraz,jak już wiemy,że Filipek zostaje w swoim domku,chcemy pomóc następnej bidzie.Jest to piesek z dłuższą sierścią około 4 letni,przebywa w Schronisku w Zamościu.Szafirka wyraziła zgodę na przyjęcie biedaka.

Bardzo proszę o podtrzymanie deklaracji tj.przeniesienie deklaracji z Filipka na Srebrnego(nazwałam go tak tymczasowo,ponieważ tak jak Tola napisała,ma dużo srebrnej sierści).Potrzebujemy także pomocy w szukaniu transportu,to jest sprawa priorytetowa teraz.Bardzo proszę o pomoc.

 

Oto Srebrny,smutny,niewielki brudny,zapewne z masą kołtunów piesek.Będzie miał coś swojego tj.wątek bo w tej chwili nie ma nic.

 

25857caa1dc26018med.jpg

 

Bardzo proszę,nie odchodźcie wraz z Filipkiem,pomóżcie Srebrnemu,niech on też opuści Schronisko i dostanie szansę na normalne życie.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Teraz,jak już wiemy,że Filipek zostaje w swoim domku,chcemy pomóc następnej bidzie.Jest to piesek z dłuższą sierścią około 4 letni,przebywa w Schronisku w Zamościu.Szafirka wyraziła zgodę na przyjęcie biedaka.

Bardzo proszę o podtrzymanie deklaracji tj.przeniesienie deklaracji z Filipka na Srebrnego(nazwałam go tak tymczasowo,ponieważ tak jak Tola napisała,ma dużo srebrnej sierści).Potrzebujemy także pomocy w szukaniu transportu,to jest sprawa priorytetowa teraz.Bardzo proszę o pomoc.

 

Oto Srebrny,smutny,niewielki brudny,zapewne z masą kołtunów piesek.Będzie miał coś swojego tj.wątek bo w tej chwili nie ma nic.

 

25857caa1dc26018med.jpg

 

Bardzo proszę,nie odchodźcie wraz z Filipkiem,pomóżcie Srebrnemu,niech on też opuści Schronisko i dostanie szansę na normalne życie.

 

Dziękuję w imieniu kolejnego zamojskiego kudłaczka, moja wdzięczność jest ogromna; mam nadzieję, ze znajdzie równie cudowny dom jak ten Nikusia i Filipka :)

Jednym słowem - Silver :)

 

Fajnie :)

Witam serdecznie nową Panią Filipka :) Jak miło,że mamy tu wieści i zdjęcia z pierwszej ręki :)

Ależ mamy szczęście,że domki Filipka i Paputka/Pszenicznego dają nam tyle radości wstawiając zdjęcia i  relacje z aklimatyzacji piesiów :)

Tak - to wielkie szczęście :)  To była bardzo dobra decyzja o pomocy tym bidulom - oba psiaki zostały zabrane jednego dnia, oba znalazły bardzo szybko wspaniałe rodziny :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich. Tak jak obiecywałam melduje się na stronie Filipka. To do naszego domu trafił ten kudłaczek. Spieszę donieść, że Filip już się chyba zaaklimatyzował. Poznał już dom i czuje się w nim dobrze. Coraz odważniej się po nim porusza. Wczoraj po raz pierwszy został kilka godzin sam i nie było żadnych problemów. Nie szczeka, nie wyje w zasadzie jeszcze nie wydał z siebie żadnego głosu. Ktoś kto nazwał go w schronisku "dzikusem" nie wiedział co mówi.  Pani Hania ma rację. To po prostu aniołek. I straszny pieszczoch. Bardzo lubi głaskanie i coraz odważniej się go domaga. Nieco niepewnie czuje się chyba jeszcze na spacerach  ale i tu jest poprawa bo coraz częściej idzie z dumnie podniesionym ogonem. Dotychczas ogonek raczej podkulał. Chciałabym podziękować wszystkim dzięki którym ten psiak dostał szansę na lepsze życie i ze swojej strony obiecuję, że postaram się żeby to psie życie było naprawdę dobre.

W załączeniu kilka zdjęć.

Pozdrawiam

 

 

Super wieści. Bardzo się cieszę za Filipka i zazdroszczę takiego psiaka :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...