AMIGA Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Cytuję (chyba mi nikt nie będzie miał za złe) "Czekamy na przetlumacze kolejnego maila od doktora z Niemiec. Bardzo trudne decyzje przed nami. Jesli decydowalibysmy sie na operacje trzeba by uzbierac na pewno ok. 12 tys złotych (operacja plus trasa). Mały musi byc tydzien po operacji w szpitalu, zeby zaoszczedzic i nie jezdzic tam i spowrotem dwa razy, trzeba by spedzić tam tydzień i czekać. Pytanie, jak szybko i czy wogole uda nam sie zorganizowac takie pieniądze??? "A na czym ma polegać taka operacja? I nie ma w Polsce żadnego weta, który by taką operację przeprowadził? Lubię to! · Odpowiedz · 1 · 4 godz. - Nie ma. Nie przeprowadzaja ich w Polsce. Poprosze o szczegoly co to sie robi. Lubię to! · Odpowiedz · 4 godz. Napisz odpowiedź… -Boże, przecież to niewiarygodne pieniądze Lubię to! · Odpowiedz · 3 godz. -Dlatego pytanie, czy uda sie je zebrać.... Lubię to! · Odpowiedz · 1 · 3 godz. Aleksandra Pyś Musimy je zebrać, nie ma innej opcji Lubię to! · Odpowiedz · 1 · 3 godz. -Szczerze, wątpię i mówię to z wielką przykrością Lubię to! · Odpowiedz · 3 godz. - a siepomaga? Lubię to! · Odpowiedz · 1 · 3 godz. -Oo może tak. Lubię to! · Odpowiedz · 3 godz. - a co to jest? Lubię to! · Odpowiedz · 3 godz. -tylko Karusia, jakie dają gwarancję poprawy? Lubię to! · Odpowiedz · 3 godz. - czekam na przetlumaczenie ostatniego maila. Nikt nie da gwarancji, to bardzo powazna operacja. Lubię to! · Odpowiedz · 1 · 3 godz. https://www.siepomaga.pl/ Siepomaga.pl - Razem wielką mamy moc! Największy portal zbiórek charytatywnych siepomaga.pl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Się nie wypowiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Martwię się bardzo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Szkoda, że nie wiadomo na czym ma polegać ta operacja, bo taka, którą można w PL przeprowadzić w sumie więcej złego może przynieść niż dobrego, choć kosztuje pewnie z 10 razy mniej :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted November 24, 2015 Author Share Posted November 24, 2015 tak jak i w przypadku człowieka - odprowadzenie wody z mózgu do otrzewnej za pomocą drenu. Tylko wraz ze wzrostem dren trzeba przedłużać, co wiąże się z kolejnymi operacjami. Tak wyczytałam gdzieś, kiedyś. Martwię się strasznie, ściska mi gardło na myśl, że on cierpi. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Ale taką operację można w Polsce zrobić przecież. Doktor mówił tylko, że taka operacja to jednak męczarnia dla psa, bo ten dren to już nawet nie przedłużać, ale czyścić zdaje się trzeba, pilnować, żeby się nie zatkał, robią się stany zapalne, bardzo to wszystko skomplikowane, bolesne i ryzykowne. Myślałam, że to coś innego za tą granicą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted November 24, 2015 Author Share Posted November 24, 2015 tzn Nutusiu to są moje przypuszczenia. Na informację z Niemiec czekam tak jak i Wy. Nie mam innych wiadomości tylko te z facebooka. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 U nas też przeprowadza się ale o ile wiem to dwa psiaki z Dogo są za TM.Czy jest sens męczyć Zezolka tak skomplikowaną operacją i jeszcze po? W moim odczuciu to jeszcze jeden eksperyment,doświadczenie przeprowadzone na chorym psie przez weterynarię.Ja zdaję sobie sprawę,że dzięki takim doświadczeniom technika idzie do przodu ale................ 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Dokładnie takiego samego zdania jest nasz Doktor. U ludzi to ma sens, u zwierząt - żadnego :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Zgadzam się ,że nie ma sensu męczyć psa ,żeby dla ludzkiej satysfakcji pożył trochę dłużej w cierpieniu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Dać Zezolkowi pożyć na ile jest to możliwe,podawać leki i pozwolić mu w pewnym momencie odejść jeżeli będzie bardzo źle, bez bólu.Nie męczyć go skomplikowanymi operacjami,które nie wiadomo jaki przyniosą wynik.Zezolek i tak już w tej chwili się męczy przez ataki padaczki.Takie jest moje zdanie ale decyzja należy do decydentów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 25, 2015 Share Posted November 25, 2015 No niestety, chciałoby się powiedzieć... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted November 25, 2015 Share Posted November 25, 2015 Zgadzam się całkowicie ze zdaniem Anuli. Jakość życia ma ogromne znaczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted November 30, 2015 Author Share Posted November 30, 2015 kopiuje zfacebooka : Mały byl dzis na konsultacji neurologicznej. Po dokładnym przetłumaczeniu listów i kolejnych ogledzinach, potrownaniu badan, objawow, operacja na ten moment, jak sie okazuje zabiłaby Dyzia. Dlaczego ze strony medycznej jutro bede miala to profesjonalnie opisane, Prostymi slowy, dostaje nowe leki. Jeśli w ciągu 2 mscy jego stan sie poprawi, mozemy wrócić do tematu operacji, jeśli nie- będzie trzeba pomóc mu i podjąc najtrudniejsza decyzję....takie sa opcje. .......................................... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 30, 2015 Share Posted November 30, 2015 :( Tyle... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMA2 Posted November 30, 2015 Share Posted November 30, 2015 :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted December 1, 2015 Share Posted December 1, 2015 :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted December 22, 2015 Share Posted December 22, 2015 Co z maluchem? Taka cisza nastała... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted December 22, 2015 Share Posted December 22, 2015 Podobno brak informacji to dobry znak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted December 22, 2015 Author Share Posted December 22, 2015 na razie nic nie wiem. Pytałam na fejsie Karusiep to odpisała, że bez zmian :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 22, 2015 Share Posted December 22, 2015 Baaaaardzo wyczerpująca informacja - szczególnie dla kogoś, kto tak był zaangażowany w ratowanie tego psiaka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted December 22, 2015 Share Posted December 22, 2015 Bez komentarza :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted March 11, 2016 Author Share Posted March 11, 2016 Dyzio dzisiaj odszedł za Tęczowy Most. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted March 11, 2016 Share Posted March 11, 2016 Śpij spokojnie mały śliczny Dyziu [*] [*] [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted March 11, 2016 Share Posted March 11, 2016 O 30.11.2015o16:10, DoPi napisał: kopiuje zfacebooka : Mały byl dzis na konsultacji neurologicznej. Po dokładnym przetłumaczeniu listów i kolejnych ogledzinach, potrownaniu badan, objawow, operacja na ten moment, jak sie okazuje zabiłaby Dyzia. Dlaczego ze strony medycznej jutro bede miala to profesjonalnie opisane, Prostymi slowy, dostaje nowe leki. Jeśli w ciągu 2 mscy jego stan sie poprawi, mozemy wrócić do tematu operacji, jeśli nie- będzie trzeba pomóc mu i podjąc najtrudniejsza decyzję....takie sa opcje. .......................................... :( Operacji jednak nie było? Żegnaj kochany piesku,bądź szczęśliwy za TM[*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.