inka33 Posted June 6, 2015 Posted June 6, 2015 Pokerku, Nutusia mnie tu przygnała, ale w tym momencie nie mam juz czasu przeglądnąć całego wątku i jeszcze wątku maleństw, więc tylko zerknęłam na zdjęcia. Czy ten "naciek" sprawia wrażenie, jakby to był płyn, który się zebrał pod skórą...? Jak np. bo ja wiem, ropień...? Znasz wątek Kajtuna, na początku są jego zdjęcia z gulą u szyji i opis, jak to wyglądało. Ja Kajta wtedy nie znałam, nie macałam tego więc, ale jakoś tak brzmiał opis jego guli. To była chora ślinianka, tzn. tworzące się kamyki (jak np. w woreczku żółciowym) zatykały ujście śliny, zrobił się stan zapalny i powstała taka ogromna gula. Z tym, że Kajtun nie miał opuchniętego pysia, więc już nie wiem, czy to u Karmelka mogłoby być też problemem ze ślinianką, ale może zasugerować/zapytać weta...? Przez brak czasu teraz, nawet nie wiem dokładnie, czy była jakaś diagnoza. Przyjrzę się jutro albo pojutrze. Quote
Poker Posted June 6, 2015 Author Posted June 6, 2015 ewciu, wiem ,że masz wielkie serducho,ale jakoś damy radę finansowo.Bazarkami się podeprę chociaż idą coraz gorzej,Dogomania się kurczy.Karmelek ma wór z płynem pod brodą. On nie miał z kim się pogryźć w boksie i to jest właśnie zagadką skąd rany i obrzęk całej głowy.Byłam teraz u niego.Otworzył oczki, popatrzył i zapadł w sen.Mądry chłopczyk.Nie wszedł już do kontenerka tylko położył się na legowisku.Niech śpi, ja też mówię ,że sen to zdrowie.Obrzęk na pewno do rana nie zniknie, może choć ciut się zmniejszy. Quote
Nadziejka Posted June 6, 2015 Posted June 6, 2015 Spij maluszku spij wysnij wszytko najlepsiutkie kochany ciociu slij mi konto slij boc ja musze choc ciutenke wyslac a sa to pieniazki szamanskie >>>to musisz przyjac kochana >>> Quote
elik Posted June 6, 2015 Posted June 6, 2015 Straszne :( :( :( Biedaczysko :( Myślę, że konieczny jest rentgen w takim ułożeniu, żeby można było stwierdzić, czy nie ma przypadkiem pękniętej szczęki biedaczek. Może został kopnięty ? Czy wetka nie proponowała zrobienie RTG głowinki ? Poker, czy wetka nie proponowała RTG głowy ? Quote
Poker Posted June 6, 2015 Author Posted June 6, 2015 Poker, czy wetka nie proponowała RTG głowy ?Jeżeli do poniedziałku obrzęk się nie zmniejszy, to będzie RTG.Na moje oko nie wygląda ,żeby była złamana szczęka. Uważam ,że Karmel został walnięty w głowę . Quote
elik Posted June 6, 2015 Posted June 6, 2015 Jeżeli do poniedziałku obrzęk się nie zmniejszy, to będzie RTG. Na moje oko nie wygląda ,żeby była złamana szczęka. Uważam ,że Karmel został walnięty w głowę . Nie koniecznie złamana. Wystarczy, że pęknięta, czego na oko nie widać, a powoduje porządną opuchliznę. To znaczy nie twierdzę, że tak jest, nie jestem lekarzem, ani szurnięta :) ale jeśli wczoraj Basia go widziała i nie był spuchnięty, to z pewnością jest to spowodowane uderzeniem w pyszczek. Chyba, że "coś" się rozwijało, bo już wczoraj był w bardzo złym stanie, nie jadł od kilku dni. Bardzo to niepokojące :( Quote
Nadziejka Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 Sloneczkiem leniwym spokojnym bezpiecznym witamy sie raniutkowo u Karmelcia a ten bidocek ktory trafil do anecik panci Mimisiowej tez w staanie strasznym.chorusiany :( bidny taki kruszyneczek czekamy na watus kruszyneczka u anecikow i Mimisi o moj losie o moj ludu .... ciociu Poker za cegielke wplacic mam przecie wiec slij mi ten num konta slij i przy okazji grosik dla Karmelcia wplace slij ciociu Quote
Poker Posted June 7, 2015 Author Posted June 7, 2015 Karmelek przespał spokojnie noc. Rano było machanie ogonkiem. Sioo było na podłodze. Całe posłanie było nasączone krwią z limfą, na podłodze dużo kropli. Sączy mu się z ran na mostku. Cieszę się , bo krwiak na lewej gałce ocznej zdecydowanie mniejszy. Obrzęk pysia i podgardla taki sam. Karmelek chciał iść na spacer , więc pochodziliśmy ciut po ogródku ,ale jest słabiutki i kładzie się co chwilę. Dałam mu zmiksowaną wołowinę z ryżem i rosołem ,ale nie chciał jeść. Mąż wpadł na pomysł i dałam mu kocią saszetkę. Zjadł połowę z wielką chęcią. Na szczęście pije. Zmieniłam mu legowisko na czyste. Dobrze ,że mam zapas płóciennych poszewek, które przywiozłam od koleżanki przedwczoraj. Nawet nie przypuszczałam, że tak szybko się przydadzą. Brudną po prostu wyrzucam. Mąż zaraz goni do sklepu po psie saszetki, parówkę i pasztetową. Niech cokolwiek je , bo jednak jest bardzo wychudzony. Maluch nie lubi aparatu fotograficznego ,ale cyknęłam mu parę fotek. Tak zastałam legowisko Karmelka po nocy A tu już na czystym Quote
Mazowszanka13 Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 Kolejna biedna psina uratowana :) Jesteście Wspaniałe Babeczki :) Quote
cancer43 Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 Przycupnę sobie tutaj,będę zaglądać i trzymać kciuki . Poker ,jesteś the best . Quote
Nadziejka Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 zapraszam sercem ogromnie na kramik na szybko wyczynilam zapraszam serca kochane http://www.dogomania.com/forum/topic/147280-ratujmy-tomisia-i-karmelcia-zapraszam-po-jasmin-tendre-i-ksiazki-sercem-calem-do-15-czerwca-g-2200/?p=16251401 Quote
Gabi79 Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 Melduję się u Karmelka!!! Mały wygrałeś los na loterii!!! Poker, tak się cieszę, że jest u Ciebie!!! Quote
Dana i Muszkieterowie Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 Ewa mnie tu przygnała. Karmelku przekonasz się, że ludzie nie są źli... Poker, jak dobrze, że mały jest u Was. Quote
Nadziejka Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 Serdecznosci pozdrowienia milion pozdrowien slemy ciociu Poker numerusiooooo kontusiaaaaa poprosze Quote
ona03 Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 Jaki wzrok błagalny https://lh3.googleusercontent.com/-mUflwKOMSNA/VXQdIdiF-4I/AAAAAAAANNg/uSdfeUjHJlk/s640/opuchni%2525C4%252599ty%252520Karmelek%2525207.06.2015.jpg, miał dużo szczęścia, że tak szybko został wypatrzony i zaopiekowany. Pokerku ukłon za szybką decyzję .... Quote
b-b Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 Przypadkiem mnie tu przywiało. Będę z niecierpliwością czekać na kolejne relacje o maluchu. Quote
Poker Posted June 7, 2015 Author Posted June 7, 2015 Maluch po troszku podjada. Nakryłam go jak siurał na ościeżnicę drzwi z poniesioną nogą. Posłanie znowu w krwi ,więc zmiana pościeli i kocyka. Dobrze ,że poprzedni już wysechł. Zrobiliśmy malutki spacerek tip topkami i chłopczyk odpoczywa. Quote
ewu Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 Dopiero wróciłam z podróży.. Jeździłam pociągiem na wizytę pa dla Misi z tego samego schronu. Misia jest w dt u Dogo07. Strasznie się martwię Karmelkiem, mam nadzieję,że maluszek szybko wydobrzeje. Biedny, kochany okruszek:( Quote
Poker Posted June 7, 2015 Author Posted June 7, 2015 Byliśmy w klinice. Nowa pani wet zmieniła na antybiotyk o szerszym spektrum działania. Dostał tez Metacam. Mam porcje leków na 3 dni. Karmelek był bardzo grzeczny chociaż po zastrzykach bardzo płakał. Pani wet powiedziała ,że jeżeli wszystko będzie dobrze, to rany powinny się wygoić w 2 tygodnie. Zostaliśmy skasowani tylko za leki - 17 zł Quote
Nutusia Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 Rewelacyjnie, że macie tak dobrych i ludzkich wetów jak my ;) Na Metacam ma "uczulenie". Podawaj Pokerku osłonę na żołądek przy tym leku koniecznie! Nasza Tosia brak osłony przypłaciła krwotocznym zapaleniem żołądka, a w dalszej kolejności... śmiercią :( Nie puszczam kciuków co najmniej do momentu ustąpienia obrzęku! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.