Nutusia Posted July 20, 2015 Posted July 20, 2015 Malagos już płynie? A właściwie zdaje się, że jeśli już, to... kajak niesie ;) Bo Irenas pisała, że w Narwii wody po kostki! Quote
Nutusia Posted July 20, 2015 Posted July 20, 2015 U nas wczoraj lało tak, że rynny nie nadążały odprowadzać wody i się przelewała "wierzchem". Ale lało tak może z... góra 10 minut! Za mało, żeby się poziom wód podniósł. Już ze 2 tygodnie temu słyszałam gdzieś w wiadomościach, że aby wszystko, co z wodą związane (rzeki, lasy, ogrody...) powróciło do normy, musiałoby padać 2 tygodnie bez przerwy (czego jednak chciałabym uniknąć!). Quote
Nutusia Posted July 20, 2015 Posted July 20, 2015 Dobry wieczór, zapraszam na wątek "naszej" Poleczki: http://www.dogomania.com/forum/topic/147884-pola-z-pola-na-g%C5%82owie-torba-na-szyi-sznurek/ Quote
Ryjonek Posted July 24, 2015 Posted July 24, 2015 Bardzo dziękuję za propozycję, ale chyba jeszcze nie jesteśmy gotowi na nowego czworonoga. Ale jak ten moment nadejdzie, to wiem gdzie szukać:) Quote
malagos Posted July 26, 2015 Author Posted July 26, 2015 Melduję się z powrotem. Narew w górnym biegu nie jest płytka, choć kilka razy wiosło ugrzęzłow piachu. Ale było fajnie.... Woda, słońce, niedzielna burza na powitanie, bardzo zwarta i cudna załoga 10 osób, w tym wnuczek naszej przyjaciółki Asi , 6-letni Staś. Rewelka..... Amiśka oczywiscie nadal u nas, ale jak śliczn asię zrobiła, jak błyszcząca! Jutro zdjecia. Quote
Nutusia Posted July 31, 2015 Posted July 31, 2015 No i co z tym jutrem, że o zdjęciach nie wspomnę? ;) :D Quote
Mazowszanka13 Posted July 31, 2015 Posted July 31, 2015 No i co z tym jutrem, że o zdjęciach nie wspomnę? ;) :D Gosia w stolicy lansuje się :) Quote
Nutusia Posted July 31, 2015 Posted July 31, 2015 Ooooooooo!!!!!!!!!!! W takim razie muszę dziś koniecznie oglądać Kurier Warszawski! :D Quote
malagos Posted August 2, 2015 Author Posted August 2, 2015 Wróciłam dzień wcześniej z powodu Nusi i jej złamanej łapki. Tak mi jej zal, to starsza sunia, i te łapinki ratlerkowe takie kruche... To nie wina Amiśki, ale mogłaby diablica uważać na starszych, i to siusiających na trawce..... Quote
malagos Posted August 2, 2015 Author Posted August 2, 2015 [url=http://postimg.org/image/eze00e4zf/][/url] [url=http://postimg.org/image/9f1ipr64b/][/url] [url=http://postimg.org/image/xhickmmrf/][/url] [url=http://postimg.org/image/jzbg8cam3/][/url] Quote
Nadziejka Posted August 2, 2015 Posted August 2, 2015 Zagladam pozdrawiam ogromnie wszystkie serdunka malagosiowe Quote
malagos Posted August 2, 2015 Author Posted August 2, 2015 Dziękuję Ewciu, że zaglądasz do nas :) Podpowiedzcie, co robić, by Amisia jednak znalazła dom?... to moja Nutka i kawałek Zulki Quote
Poker Posted August 2, 2015 Posted August 2, 2015 Biedna maleńka , oby łapeczka szybko się wygoiła. A Amiśkę trzeba ogłaszać , ogłaszać i niestety czekać. Quote
Nadziejka Posted August 2, 2015 Posted August 2, 2015 niechaj sie goi lapenka bidusna malunkiej spokojnej nocy lapeczkom ciocinymi i cioci Quote
malagos Posted August 3, 2015 Author Posted August 3, 2015 Łapinka, właściwie sama stópka, już mniej spuchnięta. Apetyt jest , szczekanie na wszystko jest, czyli wracamy do zdrowia :) Quote
mari23 Posted August 3, 2015 Posted August 3, 2015 Malagos już płynie? A właściwie zdaje się, że jeśli już, to... kajak niesie ;) Bo Irenas pisała, że w Narwii wody po kostki! u nas w Odrze niewiele więcej.... idę z psem na spacer i patrząc na "nurt " Odry chce mi sie śpiewać" "gdzie strumyk płynie z wolna..." 1 Quote
malagos Posted August 4, 2015 Author Posted August 4, 2015 Niewiarygodne, gdzie się ta woda podziewa? Przecież jest obieg materii, co wyparuje to wraca z deszczem, to dlaczego nasze rzeki wysychają? Nasz miejscowy Orzyc, gdzie moi chłopcy 25 lat temu gruntowali z rączką, jak to się mówiło, teraz zarósł szuwarami i wodorostami. Quote
mari23 Posted August 4, 2015 Posted August 4, 2015 na Dolnym Sląsku jest tak źle, że jeszcze nigdy w historii pomiarów nie odnotowano tak niskiego stanu wody na Odrze :( podobno w niektórych miejscowościach jeleniogórskiego zabrakło nawet wody pitnej i straż dowozi wodę, na zaporze w Pilchowicach sucho, zero wody - tak relacjonował mi dziś rano sąsiad tele-maniak, wiedzę tę oczywiście z regionalnej telewizji posiadający, Ja na Tv czasu mam zero na dobę... Quote
malagos Posted August 5, 2015 Author Posted August 5, 2015 W dzienniku w TV podali, ze stan Odry to ...40 cm. Nasza Amiśka wypadła dziś rano z domu z resztą psiątek, a z trawnika poderwało się stadko wróbli - oprócz jednego młodego... Amiśka chaps, i ma go w ryjku. Aż zamarłam, ale mówię "daj, piesku, daj", ona popatrzyła na mnie (a wróbelkowe łapki zwisają jej z pyszczka....) i podała mi go do ręki. Psy zawróciłam do domu, by nie patrzyły, gdzie wypuszczę wróbelka, i na dworze otworzyłam dłoń - mały trochę miał piórka potargane, ale zero ranek, ze strachu się pokupkał, ale otrząsnął się i poleciał na żywopłot. Ku uciesze ptasiej rodziny, która na tym żywopłocie biadoliła nad losem młodzieńca :) Quote
konfirm31 Posted August 5, 2015 Posted August 5, 2015 Amisia, jak Artemis - Łowczyni ;). Dobrze, że wróbelek przeżył spotkanie :) Quote
Mazowszanka13 Posted August 5, 2015 Posted August 5, 2015 Kiedyś moja Luka chwyciła mysz. Kazałam jej wypluć, wypluła. A mysz potem długo myła futerko z tej paskudnej psiej śliny. Ale trzeba przyznać, że mają precyzje w chwytaniu ofiar te nasze psy myśliwskie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.