Jump to content
Dogomania

4 kg na łańcuchu - Nutka już w swoim domu:)


Tola

Recommended Posts

Tak się cieszyłam i po co!!!! odpadłam w przedbiegach niestety, nikt mnie nie sprawdził a już mnie skreślono, bo mieszkam za daleko, a są osoby co mieszkają obok  i chcą adoptować. Prawdę mówiąc obawiałam się, że ktoś mi ją zabierze, trochę to rozumiem, ale jest mi bardzo żal, bo byłam jedną z pierwszych osób, które od pierwszego dnia kibicowały Nutce, ale trudno będę musiała się jakoś pozbierać. :placz: :puppydog:

Link to comment
Share on other sites

Nikt się nie zgłosił, ale zgłosiły się za to 2 domki z Zamościa.

Dzisiaj rozmawiałam z p. z Ostrowa; przykro mi,  ale  nie uda nam się chyba sprawdzić tego domu, ja z TZ nie dam rady jechać w tym tyg.

Nutka na porannym spacerku - dzisiaj poszłyśmy dalej i już ogonek lekko opuszczony...

[url=http://www.fotosik.pl]1b05b43080d52e17med.jpg[/URL]

 

[url=http://www.fotosik.pl]cacba24e56af82d6med.jpg[/URL]

 

[url=http://www.fotosik.pl]b16d9429b2417653med.jpg[/URL]

 

[url=http://www.fotosik.pl]56c6cec7e0c27975med.jpg[/URL]

 

[url=http://www.fotosik.pl]dbb8d9145c9fcee8med.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Kochane Cioteczki - Nutka ma już swój domek - w Zamościu :smile:; zamieszka w bloku na jednym z zamojskich osiedli z małżeństwem i ich 16 letnim synem.

A teraz spróbuje jakoś to wszystko wytłumaczyć.

 

 

Wybiera się dom najlepszy i najbardziej odpowiadający wymogom psa. Odległość domu nie powinna tu mieć znaczenia. Nasza Hopka pojechała do... Luksemburga i ma dom-marzenie. Więc... dla chcącego, nic trudnego. Radzę to wszystko jeszcze raz przemyśleć ;)

 

Myślę podobnie - nie wyznaję też zasady, że 'kto pierwszy - ten lepszy", zawsze staram się zorganizować wszystkie wizyty a potem wybrać ten najlepszy dom dla danego psa.

Nie obiecałam marwis, że zarezerwuje Nutkę - powiedziałam tylko, ze mała nie ma na razie ogłoszeń i że postaram się zorganizować wizytę.

Przeprosiłam, bo rozumiem, że była nadzieja, a to kolejna sunia, której nie udało się marwis wyadoptować.

 

Ponieważ już w sierpniu bezskutecznie szukałam w tamtych stronach kogoś do wizyty dla miniaturowego Riko - uzgodniliśmy wstępnie z TZ, ze jak nikt się nie zgłosi - spróbujemy pojechać tam sami. (Wizytę dla Riko tez zrobiliśmy sami, Riko juz tam mieszka :smile: )

Rozmawiałam w tym czasie  2 razy z marwis, mailowałam;  miałam ogólny obraz rodziny, wiedziałam o poprzednim psie.

Wiele rzeczy mi się podobało, były też sprawy budzące moje obawy - wizyta miała  je rozwiać lub potwierdzić.

Ale Nutka stała się sławna  wśród osób odwiedzających gabinet - stąd chętne na adopcję rodziny tutaj na miejscu.

Mając do  wyboru   b. podobne  opcje domów  wybrałam ten na miejscu, blisko nas.

Gdyby marwis to był ten jedyny zainteresowany Nutką dom - prawdopodobnie bym tam pojechała w niedzielę, a do zrobienia mielibyśmy ok. 250 km

.

Fajnie ,że malutka będzie miała domek.

Rozumiem,że opcja przeze mnie proponowana nie wchodziła w grę.

Terra - nie łapię jeszcze w pełni tego nowego dogo, nie mam powiadomienia o nowych pv, a na pocztę zajrzałam dopiero dzisiaj....

 Ale dzięki bardzo, że pamiętałaś.

 

Tola a napisałaś do teresz10,może ona by mogła pomóc w wizycie.

Myślałam o teresz, ale niedawno odmówiła mi wizyty w Lublinie dla  Azy (podobno nie ma czasowo auta). A tutaj trzeba było jechać ok 60 km...

Link to comment
Share on other sites

Marwis - niestety nie udało się znaleźć osoby do wizyty PA . Rozumiem ,ze jest

Ci przykro. Tutaj zgłosiły się inne domy z Zamościa . Będziemy szukać kogoś

do wizyty bo psiaków do adopcji niestety są tysiące. Może któryś Ciebie zauroczy.

Link to comment
Share on other sites

Marwis - niestety nie udało się znaleźć osoby do wizyty PA . Rozumiem ,ze jest

Ci przykro. Tutaj zgłosiły się inne domy z Zamościa . Będziemy szukać kogoś

do wizyty bo psiaków do adopcji niestety są tysiące. Może któryś Ciebie zauroczy.

Marwis bierze malutka sunię od ewu, z fatalnych warunków, ewu do mnie dzwoniła :smile:

 

A Nutka pozostaje Nutką :smile: ;  ma już zdjęte szwy i od wczorajszego póżnego wieczora jest w nowym domciu.

Dzisiaj rano był tam TZ, wieczorem jedzie Ewa (ta od Lusi) bo strasznie przeżywamy zmianę życia malutkiej ;-)

Rodzina również przejęta, dzwoni, pyta.

A Nutka macha ogonkiem, wskakuje na kolana, biega cały czas za pańcią.

Zdarzyło się jej 2 razy załatwienie w mieszkaniu, ale dzisiaj po południu już wszystko ok. na spacerze robi swoje i od razu zawraca w stronę bloku.

Zdjęcia na pewno będą :smile:

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...