Jump to content
Dogomania

Warto wierzyć w cuda! Po blisko 2 latach w DT, Imka znalazła super domek! W małym ciałku wielki strach...


Recommended Posts

Posted

Dziewczyny... nie nadążam :(
Dziś jedziemy z Imcią do Marysi sprawdzić, czy dom z psami inny niż nasz by się nadał ;) Postaram się nie zapomnieć o zabraniu aparatu...

Posted

Nasze przypuszczenia się potwierdziły w całej rozciągłości!

Wizyta trochę się opóźniła, bo dobre pół godziny usiłowałam przechytrzyć szpiczasty nos i ją złapać! A nie było to łatwe, bo niestety zauważyła, że biorę do ręki smycz :(
W samochodzie była grzeczna - zdenerwowana, ale nie spanikowana. Do Marysi weszłyśmy dokładnie takim sposobem, jaki ja stosuję, tzn. jednocześnie wchodzę z nowym psem, a drugimi drzwiami domownicy są wypuszczani do ogrodu.

Imka weszła i od razu się umiejscowiła na psim posłanku w przedpokoju. Kolejno wpuszczane psiaki Marysi wbiegały radośnie do domu, witały się ze mną i pędziły do Imki. Imcik była onieśmielona, ale bardzo zadowolna i chętnie dawała się obwąchiwać i poznawać. W pewnym momencie Jagoda się wtarabaniła na posłanie i leżały sobie razem.

Ponieważ Imka się nie ruszała z posłania, była o wiele mniej atrakcyjna dla psiaków niż ja, która głaskałam każdego podchodzącego do mnie stworka, a co za tym idzie psiaki straciły zainteresowanie psim gościem. A gość nie miał jednak śmiałości, by się ruszyć z posłania, choć bardzo ją korciło.

Poszłam więc po nią, chwilę potrzymałam na kolanach, po czym postawiłam na podłodze. Cały czas obserwowała bacznie psiaki Marysi, chwilami kładła się na plecki, gdy do niej podchodziły. Jednak wyraźnie przeszkadzała jej smycz, której nie odpięłam w obawie, że jej potem nie złapiemy (Imci oczywiście ;)).

Trochę pod strachem boga, ale jednak odpięłam jej w końcu tę smycz i to zdecydowanie pomogło! Od tej chwili coraz śmielej się poruszała, podbiegała, "śledziła" psiaki. Zdecydowanie najbardziej jej się spodobał Rudek! :) Niestety, bez wzajemności - oganiał się od niej jak od natrętnej muchy i w końcu ułożył się na Marysi stopach, jakby prosząc o interwencję :)

Pod koniec wizyty Imka już wybiegała do przedpokoju za innymi psami, a nawet miała ochotę pobiec z nimi do ogrodu!!!

Na szczęście w samą porę zakończyłyśmy wizytę, bo jeszcze trochę i naprawdę nie dałaby się złapać! ;)

Tak więc w temacie adopcji mamy jasność. Myślę, że może jeszcze z raz odwiedzimy Marysię (a właściwie jej stadko) i może też Kasi Sabę ;)

Oczywiście, z tych nerwów spowodowanych Imkową łapanką zapomniałam wziąć aparatu :( Marysia cyknęła kilka fotem telefonem, ale nie wiem czy wyszły...

Posted

Otóż to! W zasadzie wystarczy, żeby zechciał mieć stadko, czyli... 2 psy ;)

Aha, za każdym razem zapominam napisać, że czasy grzecznego zachowania psów w domu pod naszą nieobecność zostały tylko wspomnieniem! Przedwczoraj mój Tomek został pozbawiony butów "kościółkowych", a wczoraj któryś ze szpiczastych nosów otworzył przesuwne drzwi do łazienki, czego skutkiem było owinięcie całego korytarza papierem toaletowym!!!!
Jak się dobrały do szafki z butami nie wiem - nie zostawiły żadnych śladów ;)

Posted

Rudek jej raczej szeptał, żeby spadała, bo on ma w domu bab po kokardki! ;)

Na pewno nie:):)

On jej szeptał  "hej malutka, tyle tu bab, ale Ty jesteś ta JEDYNA:

Posted

Dla Rudka jedyna jest... Marysia! :)

Imka doszła do wniosku, że smycz jest absolutnie zbędnym "narzędziem tortur". Po powrocie od Marysi, powiesiłam smyczkę przypiętą do obroży na wieszaku w przedpokoju. Niestety, za bardzo zwisała i została... skrócona! ;)

Posted

Rudek jest ze 3 razy większy od Imci. To znaczy... dłuższy. I potężniejszy. I łeb ma jak sklep :)

Czy ja mam wesoło?... No nie wiem. Marzę od tym, by nadeszły takie czasy, że mogę wyjść z domu bez konieczności zwijania dywanów i chodników, robienia wszelkiego rodzaju zasieków, pamiętania, by sprawdzić czy nic nie zostało na ławie, czy krzesła są ciasno dosunięte do stołu i myślenia co zastanę po powrocie. Latem to samo dotyczy chowania poduszek z krzeseł na tarasie, z huśtawek i popowrotnego zakopywania pułapek na słonie!!!
Wiem, wiem - chciałam to mam! ;) :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...