ewu Posted July 14, 2017 Author Posted July 14, 2017 23 minuty temu, Ewa Marta napisał: Chyba nie ma się co zastanawiać, tylko kupować enzymy i karmę Intestinal:( Figuniu, decyduj kochana i jeśli zdecydujesz się na którąś karmę, kupię 12 puszek na początek dla Misi. Poproszę Cię tylo o adres na PW, żebym mogła przesłać od razu do Ciebie. Teraz ajważniejsze jest, żeby sunia z tego wyszła. To ją boli:( Może w gabinecie weterynaryjnym maja próbki karmy i mogliby dać 2-3 saszetki suchej karmy Intestinal, żebyś mogła mieszać jej z puszką i sprawdzić, jak na to zareaguje? Tu jest dokładny opis tych puszek: Układ trawienny u psów jest wysoce wrażliwy i narażony na rożnego rodzaju działania. Nie tylko ostre i jednorazowe choroby przewodu pokarmowego dotykają naszych psów częstym problemem są niestety również przewlekłe biegunki oraz wymioty. Wówczas długotrwała zmiana diety jest konieczna. Royal Canin Gastro Intestinal Low Fat to dietetyczna mokra karma, która została stworzona specjalnie dla psów ze skłonnością do nadwagi lub wymagają pokarmu nisko tłuszczowego. Zmniejszona zawartość tłuszczu, może wspomóc trawienie u psów, które cierpią na hiperlipidemie lub ostre zapalenie trzustki. Wysoko przyswajalne białka zmniejszają występowanie procesów fermentacyjnych w jelitach, a niska zawartość błonnika zapewnia wysoką absorpcję substancji odżywczych oraz dodatkowo zwiększa lekkostrawność pokarmu. Fermentujące włókna (pulpa buraczana FOS) zapewniają z jednej strony wyregulowaną perystaltykę jelit, z drugiej natomiast służą mikroflorze jelitowej jako pożywienie i przyczyniają się do utrzymania korzystnej flory bakteryjnej. Opatentowany kompleks przeciwutleniaczy wzmacnia układ odpornościowy i pomaga chronić organizm przed agresywnymi metabolitami. Wskazania: Ostra i przewlekła biegunka Dysbakterioza Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki(EPI) Hiperlipidemia Lymphangiectasia Zapalenie trzustki Przeciwwskazania: Szczenne i karmiące suki oraz szczenięta Specyfikacja produktu: Wysokie bezpieczeństwo trawienia: białka o wysokim stopniu strawności jelitowej zmniejszające proces fermentacji. Fermentujące włókna (fruktooligosacharydy) wspierają zrównoważoną florę jelitową. Zmniejszona zawartość tłuszczu: może wspomóc trawienie u psów, które cierpią na hiperlipidemię lub następstwa ostrego zapalenia trzustki. Zmniejszona ilość błonnika: sprawia, że karma jest łatwo przyswajalna i ma wysoką absorpcję składników odżywczych. Chroni przez przeciwutleniacze: Opatentowany kompleks przeciwutleniaczy (Witamina E i C, luteina und tauryna) może pomóc chronić komórki przed agresywnymi metabolitami i wzmocnić układ odpornościowy. Dodatkowe informacje: Poprzez swoją niską zawartość tłuszczu i błonnika Royal Canin Gastro Intestinal Low Fat nadaje się dla psów z niską tolerancją na tłuszcz oraz hiperlipidemią. Czas terapii: Optymalny czas terapii zależy od zakresu dolegliwości objawów żołądkowo-jelitowych. Royal Canin Gastro Intestinal Low Fat można w razie potrzeby podawać dożywotnio. Luna najpierw jadła tę karmę, potem z dodatkiem gotowanego ryżu a teraz je chude gotowane i suchego Royala dodatkowo. Puszki też jej kupiłam żeby awaryjnie miała. Quote
anica Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 ... w przerwie zaglądam ;) raczej nie ma się co zastanawiać! tym bardziej jeśli sunię boli :( Ewciu, bardzo,bardzo dziękujemy za te wszystkie rady i za karmę i te enzymy, żeby podać jak najszybciej :) ... a tak z innej ... czy jest może jakiś sposób , żeby kwiatek przetrwał przez dwa tygodnie bez podlewania? /szeflera, którą podlewam raz w tygodniu czy przetrwa tym razem dwa? gdyba tak trochę więcej podlać?/ Quote
Ewa Marta Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 10 minut temu, anica napisał: ... w przerwie zaglądam ;) raczej nie ma się co zastanawiać! tym bardziej jeśli sunię boli :( Ewciu, bardzo,bardzo dziękujemy za te wszystkie rady i za karmę i te enzymy, żeby podać jak najszybciej :) ... a tak z innej ... czy jest może jakiś sposób , żeby kwiatek przetrwał przez dwa tygodnie bez podlewania? /szeflera, którą podlewam raz w tygodniu czy przetrwa tym razem dwa? gdyba tak trochę więcej podlać?/ To niewielka pomoc, ale grosik do grosika jakoś damy radę:) Czekam na adres:) Ja bym zostawiła więcej wody na podstawce, powinna przetrwać:) Quote
Poker Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 Ustawić do góry dnem 1,5 litrową butelkę napełnioną wodą w ziemi do góry dnem. Woda będzie spływała powoli. Najpierw zrób próbę. Quote
anica Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 6 minut temu, Ewa Marta napisał: To niewielka pomoc, ale grosik do grosika jakoś damy radę:) Czekam na adres:) Ja bym zostawiła więcej wody na podstawce, powinna przetrwać:) Dziękuję za radę i spróbuję:) adres poleciał do ani dzwonię :) 3 minuty temu, Poker napisał: Ustawić do góry dnem 1,5 litrową butelkę napełnioną wodą w ziemi do góry dnem. Woda będzie spływała powoli. Najpierw zrób próbę. Dziękuję za radę i spróbuję :) Quote
ewu Posted July 14, 2017 Author Posted July 14, 2017 17 minut temu, Ewa Marta napisał: To niewielka pomoc, ale grosik do grosika jakoś damy radę:) Czekam na adres:) Ja bym zostawiła więcej wody na podstawce, powinna przetrwać:) No i jak Was nie kochać :) Ewciu dziękuję:) 1 Quote
Ewa Marta Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 Zamówiłam od razu na adres Figuni:) Mam nadzieję że szybko dojdą. W zooplusie znalazłam najtaniej:) Artykuł Suma z VAT Royal Canin Gastro Intestinal Low Fat w puszkach - 12 x 410 g 1 x 124,80 zł 124,80 zł Dostawa GRATIS 3% zniżki-3,76 zł Cena razem z VAT 121,04 zł Quote
Figunia Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 Jestesmy z Misia w gabinecie. Pani dr powtórzy usg wcześniej trzustka była niewidoczna. Musimy jednak czekać i to ponad godzinę, bo są inni pacjenci. Za to badanie nic nie zapłacę. Acha, Pani dr powiedziała, ze raz jeszcze przegladala próbki kału Misi i znalazła 1 jajo kokcydia. Quote
anica Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 Nie zdążyłam , wcześniej nie udało mi się zalogować, no to zobaczymy ,czy Misia będzie jadła karmę z puszki? Ania wcześniej chciała suni dać jakąś karmę z puszki jeszcze jak nie gotowała jej kurczaka/wprawdzie to nie była ta castro/ ale Misia nie chciała jeść puszki, Ania rozmawiała z lekarzem ,że może sprowadzi jedną puszkę castro na spróbowanie ,żeby sprawdzić czy będzie jadła? napiszę jeszcze ,że dzwoniła do Figuni ta ' pani przed siedemdziesiątką' zainteresowana adopcją suni, kiedy usłyszała o problemach ze zdrówkiem Misi, powiedziała ,że się jeszcze zastanowi? fakt ,że trzeba Misi gotować jedzonko nie stanowi problemu, dodała ,ze wolałaby żeby sunia była zdrowa?! Ania uprzedziła ,że Misia jest jeszcze w trakcie badań./ nie skreślamy pani z domków chętnych do adopcji ,jeszcze wszystko może się zdarzyć:)/ Quote
Ewa Marta Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 Anica prawda jest taka, że sunia zawsze wybierze gotowane, ale jeśli dostanie puszkę, której nie zje, to przy koplejnej próbie w końcu zje. I tak jak Ci pisalam na PW, można na pocvzątku dodatwać puszkę do gotowanego i stopniowo zmieniac proporcje. U mnie też były na początku problemy, bo pies nie znal takiej karmy. 1 Quote
ewu Posted July 14, 2017 Author Posted July 14, 2017 1 godzinę temu, Figunia napisał: Jestesmy z Misia w gabinecie. Pani dr powtórzy usg wcześniej trzustka była niewidoczna. Musimy jednak czekać i to ponad godzinę, bo są inni pacjenci. Za to badanie nic nie zapłacę. Acha, Pani dr powiedziała, ze raz jeszcze przegladala próbki kału Misi i znalazła 1 jajo kokcydia. Czekamy na wieści. Jeszcza ta kokcydia:( Quote
Figunia Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 Usg powtórzone - niestety, Pani doktor nie udało się trzustki zlokalizować. Z tych samych powodów, nie mówiła nic o trzustce przy pierwszym badaniu. Potem poszłyśmy do naszego weta, przekazać te wiadomości i On uważa, ze restrykcyjna dieta plus Kreon powinny sprawić ze Misia wyzdrowieje. Od dziś, Misia je już chude mięso z ryżem i marchewka, kupiłam też już i podałam Kreon. Do tego mam dla niej od weta probiotyk na odtworzenie dobrej flory bakteryjnej. Fakturę za badania kału i usg już mam. Jak tylko wróciłam do domu, zadzwonił Pan Wojtek, potem Pani Kasia, i nadal deklarują chęć adopcji Misi. Jednak mają trochę obaw, głównie o to, czy tak chory pies może zostawać po 7 godzin w domu sam, wiec podałam telefony do obu lecznic, by Państwo porozmawiali z lekarzami, bo moze moje zapewnienia, ze sunia wyjdzie z tego itp, nie są tak przekonujące. W każdym razie wizyta Pa nadal aktualna! Jak sobie coś przypomnę, to napiszę. Quote
Figunia Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 Na kokcydie wet na razie nie podał leku. Najpierw Misia musi się wzmocnić, bo to bardzo silny srodek i biegunka byłaby wówczas nie do opanowania. Quote
Tyśka) Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 Trzymam kciuki za Misię... cieszę się, że chętni podtrzymują chęć adopcji - to dobrze o nich świadczy. Trzymam kciuki. Poker pisała wyżej, że będzie pod telefonem, więc może lepiej Ją poinformować telefonicznie, że wizyta aktualna? Quote
ewu Posted July 14, 2017 Author Posted July 14, 2017 18 minut temu, Tyś(ka) napisał: Trzymam kciuki za Misię... cieszę się, że chętni podtrzymują chęć adopcji - to dobrze o nich świadczy. Trzymam kciuki. Poke:)r pisała wyżej, że będzie pod telefonem, więc może lepiej Ją poinformować telefonicznie, że wizyta aktualna? Już wie:) Quote
anica Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 3 godziny temu, Ewa Marta napisał: Anica prawda jest taka, że sunia zawsze wybierze gotowane, ale jeśli dostanie puszkę, której nie zje, to przy koplejnej próbie w końcu zje. I tak jak Ci pisalam na PW, można na pocvzątku dodatwać puszkę do gotowanego i stopniowo zmieniac proporcje. U mnie też były na początku problemy, bo pies nie znal takiej karmy. .. Ewciu, tak jest jak mówisz!.. to dosmaczanie zawsze działa :) cieszę się ,że wieczór kończy się w sumie dobrymi wiadomościami, Misia ma szanse na wyleczenie, młodzi Państwo nie zrezygnowali z adopcji a że jeszcze mają obawy to jak dla mnie tylko na plus! świadczy że są odpowiedzialni i realnie podchodzą do opieki nad sunią :) jutro wyjeżdżamy na dwa tygodnie ,będę się starała zaglądać! będę dzwonić. i żegnam się pełna Dobrych nadziei Quote
Anula Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 Dziś przeleję pieniążki w kwocie 100,00zł za USG. 20,00zł Aniu Amyladol koniecznie trzeba Misi podawać.Ja mam w domu i bym wysłała ale nieraz Sawana ma problemy z luźnym stolcem i wtedy podaję jej.To jest bardzo skuteczny suplement diety,wypróbowany.Kilka osób tu oceniło go pozytywnie,ja oczywiście też.Ja kupuję Amyladol przez internet ale może Lecznice posiadają w sprzedaży. Jeżeli chodzi o dietę to gotowane wychodzi taniej jak puszki.Psy przy podawaniu ryżu z chudym mięsem z kurczaka bez skóry i jarzynami mają wyniki w normie.To jest właśnie dieta dla trzustkowców.Oczywiście aby urozmaicić jadłospis,można kupić puszki i suchą i podawać na przemian. Quote
Alaskan malamutte Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 10 minut temu, Anula napisał: Aniu Amyladol koniecznie trzeba Misi podawać.Ja mam w domu i bym wysłała ale nieraz Sawana ma problemy z luźnym stolcem i wtedy podaję jej.To jest bardzo skuteczny suplement diety,wypróbowany.Kilka osób tu oceniło go pozytywnie,ja oczywiście też.Ja kupuję Amyladol przez internet ale może Lecznice posiadają w sprzedaży. Jeżeli chodzi o dietę to gotowane wychodzi taniej jak puszki.Psy przy podawaniu ryżu z chudym mięsem z kurczaka bez skóry i jarzynami mają wyniki w normie.To jest właśnie dieta dla trzustkowców.Oczywiście aby urozmaicić jadłospis,można kupić puszki i suchą i podawać na przemian. Zgadzam się w 100% z Anulą. U nas też się pięknie sprawdza Amyladol. I tak jak pisałam wyżej, gotowane. Puszek RC nie podawałam. Quote
Anula Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 Wcięło mi jedno słowo w moim poście. W 100,00zł jest 20,00zł na Amyladol. Quote
Figunia Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 Ciocie drogie, nie wiem teraz co zrobić, by żadnej z Was nie urazić. Ewo Marto - kochana, bardzo jestem wdzięczna za tak wielką pomoc. Wierzę, ze tą karmą jest dla tak chorych piesków właściwą i dobra. Ale, jeśli można również podawać kurczaka/indyka z ryżem i warzywami, a pieski wolą takie jedzonko, to raczej wolałabym też im to gotowane w domu podawać. Szkoda, ze nie miałam wcześniej możliwości, by to napisać. Tak jeszcze myślę, ze może Opiekunowie Misi woleliby podawać jej puszki, może kupiliby je po prostu albo też trzymali w rezerwie. Zobaczymy, jak to będzie, jednak nie chciałabym, byś Ciociu myślała, ze pomoc Twoja odtracam. No i żeby ten dar serca się nie zmarnował, jeśli Misia będzie jadła gotowane. Aniu, dziękuję za przekazanie tego, o co prosiłam. Życzę Ci udanego odpoczynku, byś naprawdę porządnie odpoczela od wszystkich spraw. Anulko, dziękuję serdecznie za rady i pieniądze za usg i na Amyladol. Tylko -i tu znowu jestem w kropce- kupilam juz Kreon, czy jeszcze do tego można dawać Amyladol? Kreon kosztował 60zł, na receptę.Jest tego 50 tabletek na 50 dni. Zalezalo mi, by podac Misi te enzymy jak najszybciej, wet potwierdził, ze to konieczne. Tego Kreonu już do apteki nie oddam. Więc może niech już Misia go bierze. Robiła pod wieczór kupkę i była ona znacznie lepsza. Chyba wlasciwa dieta plus Enzymy daly taka poprawę !!! Apetyt ma też prawie normalny. Po prostu chce jesc i je wszystko, tzn. chude mięso wymieszane z marchewką i ryżem. Oblizuje mi palce, zbiera to, co wypadnie na podloge... Ciocie , napiszcie proszę, co teraz zrobić z karmą puszkowa, ktora lada dzień przyjdzie i z Kreonem. Bardzo jeszcze raz dziękuję wszystkim za wszelką pomoc i każdy wpis. Tyska, witam Cię szczególnie serdecznie, bo od tylu lat czytam Twoje wpisy na różnych wątkach i jestem pełna podziwu, zwłaszcza, ze pomagasz tak aktywnie i mądrze już od wielu lat, a Jesteś młodziutka Osoba. Alaskan malamutte, dwbem - witajcie kochane, dziekuje za każdą radę i proszę, bądźcie z nami. 2 Quote
Figunia Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 Ciocia Cancer przysłała dla Misi 50 zł! Od Ewu zaś dostaliśmy 100zl Kochane!!! Dziękuję serdecznie! Quote
Poker Posted July 14, 2017 Posted July 14, 2017 W kupie siła z przewagą siły !!! Super ,że Misia czuje się lepiej.Będę mogła jutro przekazać chętnym optymistyczne informacje. Quote
Figunia Posted July 15, 2017 Posted July 15, 2017 Dzis rano była wielka radość, bo po raz pierwszy Misia zrobiła normalną koo!!!!!! Nie miałam zastrzeżeń, może poza barwą, bo mogłaby być ciemniejsza... Ma apetyt, choć nie jest tak, ze zje każdą ilość i nie ma dość. W którymś momencie przestaje jeść, potem znowu apetyt wraca. Dziś już zjadła 4 razy, jakby wiedziała, ze musi jeść często, nieduże porcje. Mężczyźni mają u Niej "przechlapane". Na szczęście kiedy się ja ignoruje i zachowuje spokojnie, sama podchodzi i po chwili jest ok. Na szczęście Pana Wojtka juz na drugim spotkaniu potraktowała przyjaźnie, bez warkolenia, kulenia się, szczekania. Ale dziś tak miło i fajnie potraktowała nieznanego faceta, ze jak to się mówi, byłam w szoku. Do córki przyjechala koleżanka z TZem. Stali jeszcze przy aucie, kiedy wyszlam z Misia na spacer. Misia bardzo nie lubi, kiedy się z córką rozdzielamy, która z nas by nie odchodziła, ciągnie za nia, opiera sie z calych sil, trzeba ja brac na ręce. Teraz też nie chciała iść ze mną, tylko ciągnęła do nich. Ale, gdy podeszłam raz jeszcze (bo wcześniej przywitalismy sie), to okazało się ze Misia nie idzie ani do córki, ani do Asi, tylko do tego faceta... Macha ogonkiem i jest szczęśliwa. Pan zaproponował, ze może zatem Misia pojedzie z nimi na spacer. No i sprzedałem Im Sunie. Zaraz potem zadzwonił Pan Wojtek z pytaniem, czy mógłby przyjechać i zobaczyć Misie. Pech chce, ze pozniejsza pora Mu nie odpowiada, bo jest przed dluzszym wyjazdem. No wiec dzwonilam do corki, by dowiedziec sie, gdzie są, a potem do P. Wojtka, by dac na nich namiary. Takie to dziś mamy przygody... Wizyta PA ponoć wypadła dobrze, czekamy na relacje Poker, a przy okazji jeszcze raz serdeczne podziękowania dla Cioci, za jak zawsze niezawodna pomoc.! 2 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.