Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dobrze,że tak się sprawa potoczyła. W sumie dlaczego sunia nie mogła zostać u nich ?

Ale anecik rozpędziła się , brawo.

Zabrałyśmy sunię do obserwacji bo powiedzieli ,że od wczoraj przestała karmić małe.

Sunia jednak karmi maluszki.

W sumie ta Pani wyolbrzymiła wszystko.

Gdyby faktycznie Tina przestała karmić to wtedy przeszłyby na butelkę a tamci Państwo raczej by sobie nie poradzili.

Trzeba karmić co 2-3 godziny i masować brzuszki.

Skoro jednak Tina karmi i jest zdrowa , to dzisiaj pieski tam wrócą.

Będziemy w stałym kontakcie z tymi Ludźmi.

Badania i obserwacja były niezbędne.

Posted

Jestem:)

W domu mam cudną małą sunię i 4 obłędne kluski:)

Tina bo tak się nazywa sunia jest rewelacyjną mamą.

Jak przyjechałyśmy to o dziwo Pani była już trzeźwa, Pan jeszcze chyba nie zdążył niczego zatankować.

W domu była nawet miła i rozsądna dziewczyna,  chyba sympatia ich syna.

Sunia wcale nie jest szkieletem, chyba alkohol zaburzył percepcję.

Bardzo mnie to ucieszyło bo po telefonie tej Pani spodziewałam się tragedii a tak prawdę mówiąc to Tinka jest w formie:)

Małe urodziły się 19 czerwca, nie można ich oddzielić od matki. Zabrałyśmy rodzinkę i  pojechałyśmy do weta.

Tinie zbadano krew( ma minimalną anemię, dostała suplementy), zrobiono usg, zmierzono temperaturę.

Wszystko w porządku:) Maluchy zdrowe, grube:)

Na szczęście Tina je karmi ( nam powiedziano ,że przestała) ale mam specjalne mleko i butelki w razie "W".

Tina to okruszek , waży 5 kg , jest malutka a szczyle to chyba miała z dogiem :): :)  bo wkrótce ją przerosną :)

Źle to wszystko wyglądało po tym telefonie ale teraz jestem spokojna.

Widać było,że ci Ludzie kochają Tinę, bardzo prosili żeby do nich wróciła.

Warunek- sterylka ...

 

Idiotyczny finał interwencji.

 

Jak ludzie tak kochają Tinę to zapewne szczeniaki doczekałyby u nich do czasu

gdy można by je było zabrać od matki.

A tak to stres dla wszystkich.

 

Znów chodzi o zbieranie kasy ?

Posted

Topi, milczałam na innych wątkach. Ale tym razem przesadziłaś bardzo mocno. Czyżby sądzisz po sobie? 

Jest tyle potrzeb , zajmij się pomocą psom ,a nie snuciem domniemań i sączeniem jadu. Twoje energia i dobre serce oraz uczciwość na pewno będą bardzo przydatne psim czy ludzkim biedom. Powodzenia w okazywaniu miłości bliźniemu i braciom mniejszym.

 

EWU, nie przejmuj się  wypowiedzią życzliwej Topi.

  • Upvote 9
Posted

Na każdą sprawę trzeba spojrzeć indywidualnie, czasem warto pomóc ludziom nawet takim którzy mają problemy z alkoholem, bo często oni bardziej kochają swoje psiaki niż wielkie pańciostwo w luksusowej willi, psu jest bez różnicy czy śpi na jedwabnych piernatach czy na miękkim kocyku z lumpeksu, ważne by miał ciepłą i czułą rękę do głaskania i jedzenie w misce. 

  • Upvote 5
Posted

Zabrałyśmy sunię do obserwacji bo powiedzieli ,że od wczoraj przestała karmić małe.

Sunia jednak karmi maluszki.

W sumie ta Pani wyolbrzymiła wszystko.

Gdyby faktycznie Tina przestała karmić to wtedy przeszłyby na butelkę a tamci Państwo raczej by sobie nie poradzili.

Trzeba karmić co 2-3 godziny i masować brzuszki.

Skoro jednak Tina karmi i jest zdrowa , to dzisiaj pieski tam wrócą.

Będziemy w stałym kontakcie z tymi Ludźmi.

Badania i obserwacja były niezbędne.

 

 

Basiu, to była jedyna słuszna decyzja - zabranie suni i jej maleństw, żeby upewnić sie, że jest tak, jak piszesz powyżej:-) Ważne, żeby zgodzili się na sterylkę, ale jak Cię znam, na pewno tego dopilnujesz!  Cenię Cię bardzo i mam 100% zaufania do Twoich decyzji. Pamiętaj, że masz tu masę ludzi, którzy tak jak Ty chcą po prostu pomagać psiakom i je ratować. 

  • Upvote 5
Posted

Topi, milczałam na innych wątkach. Ale tym razem przesadziłaś bardzo mocno. Czyżby sądzisz po sobie? 

Jest tyle potrzeb , zajmij się pomocą psom ,a nie snuciem domniemań i sączeniem jadu. Twoje energia i dobre serce oraz uczciwość na pewno będą bardzo przydatne psim czy ludzkim biedom. Powodzenia w okazywaniu miłości bliźniemu i braciom mniejszym.

 

EWU, nie przejmuj się  wypowiedzią życzliwej Topi.

 

Poker, nic dodać, nic ująć. Podpisuję się po Twoimi słowami!

  • Upvote 4
Posted

Basiu, to była jedyna słuszna decyzja - zabranie suni i jej maleństw, żeby upewnić sie, że jest tak, jak piszesz powyżej:-) Ważne, żeby zgodzili się na sterylkę, ale jak Cię znam, na pewno tego dopilnujesz!  Cenię Cię bardzo i mam 100% zaufania do Twoich decyzji. Pamiętaj, że masz tu masę ludzi, którzy tak jak Ty chcą po prostu pomagać psiakom i je ratować. 

Sterylki dopilnuję. Zwracanie im uwagi na rozmnażanie jest bezcelowe ( mają odmienny światopogląd) ale powiedziałam ,że to szkodzi Tinie i że to dla jej zdrowia jest absolutnie konieczne.

Zgodzili się tym bardziej ,że zapłacimy za zabieg.

  • Upvote 1
Posted

Maluchy kluchy cudne:)

Ten największy już nawet"szczeka".

Człowieka "rozwala"taki widok.

Nie przeszkadzam im ale dyskretnie od czasu do czasu zerkam.

Tina wychodzi na spacer ale po załatwieniu potrzeb gna do dzieci:)

  • Upvote 2
Posted

Basiu,od kiedy się poznałyśmy podziwiam cie z każdym dniem bardziej (nota bene-pozdrowienia dla twojego TZ).Robisz tak wiele dobrego dla zwierzaków ,ratujesz im życie nie zważając na ponoszone przez siebie koszty (mowa nie tylko o finansach).

Będziemy cię zawsze wspierać w miarę swoich  możliwości -myślę ze mogę to powiedzieć w imieniu dogomaniaków mających serce we właściwym miejscu.

  • Upvote 6
Posted

Basiu,od kiedy się poznałyśmy podziwiam cie z każdym dniem bardziej (nota bene-pozdrowienia dla twojego TZ).Robisz tak wiele dobrego dla zwierzaków ,ratujesz im życie nie zważając na ponoszone przez siebie koszty (mowa nie tylko o finansach).

Będziemy cię zawsze wspierać w miarę swoich  możliwości -myślę ze mogę to powiedzieć w imieniu dogomaniaków mających serce we właściwym miejscu.

 

Nie powiem nic innego, jak to, że podpisuję się pod tym w 100%. Do Twojego poziomu Basiu będzie ciężko nam dojść, ale miejmy nadzieję, że każdy choć malutką cegiełkę przez KONKRETNE działania dorzuci:)

Malwinka ogłoszona :)

  • Upvote 4
Posted

Dzwoniła do mnie po 21 i dopiero tam wchodziła. Na pewno jak wróci to coś skrobnie. Skąd Ona czerpie te siły to ja nie wiem.

Posted

Basiu,od kiedy się poznałyśmy podziwiam cie z każdym dniem bardziej (nota bene-pozdrowienia dla twojego TZ).Robisz tak wiele dobrego dla zwierzaków ,ratujesz im życie nie zważając na ponoszone przez siebie koszty (mowa nie tylko o finansach).

Będziemy cię zawsze wspierać w miarę swoich  możliwości -myślę ze mogę to powiedzieć w imieniu dogomaniaków mających serce we właściwym miejscu.

Dziękuję kochana:) I wzajemnie:)

Posted

Basiu,od kiedy się poznałyśmy podziwiam cie z każdym dniem bardziej (nota bene-pozdrowienia dla twojego TZ).Robisz tak wiele dobrego dla zwierzaków ,ratujesz im życie nie zważając na ponoszone przez siebie koszty (mowa nie tylko o finansach).

Będziemy cię zawsze wspierać w miarę swoich  możliwości -myślę ze mogę to powiedzieć w imieniu dogomaniaków mających serce we właściwym miejscu.

Się podpisuję:)

Posted

Dopiero wróciłam:)

Zawiozłam psiaki , wór specjalnej karmy  , puszki Animondy, witaminy , suplementy dla Tiny i podkłady.

Tina dostała też śliczną czerwoną obróżkę ( dostałam od Nutusi:))

Moja znajoma pożyczyła ogromną tkaninową budkę dla psa żeby Tina i małe miały tam spokojny azyl, natychmiast wlazły:)

Przygotowałyśmy dokument zrzeczenia się szczeniaków i przekazania ich nam w momencie osiągnięcia odpowiedniego wieku i zobowiązanie do sterylizacji Tiny.

Państwo wszystko podpisali, będziemy w stałym kontakcie.

Ufff:)

Cieszę się ,że nie było problemów z dogadaniem sprawy.

  • Upvote 3
Posted

Nie wiem jak mam Wam wszystkim dziękować za tyle dobrych słów i tyle serdecznego wsparcia.

Bardzo się wzruszyłam.

To największy skarb mieć tylu Przyjaciół.

  • Upvote 2
Posted

Miałam jutro jechać z Tosią  do Malwy ale znajomi się oburzyli i powiedzieli, że w takie upały nie damy rady jechać tyle godzin pociągiem.

W sobotę zawiozą Tosię i mnie za Poznań :)

Szczerze mówiąc bardzo się ucieszyłam bo czekał mnie prawdziwy maraton.

  • Upvote 1
Posted

Martwię się o bezdomne zwierzaki.

Za granicą widziałam porozstawiane na ulicach miski z wodą.

A biedaki w podłych schronach....:(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...