Jump to content
Dogomania

Maleństwa ze schronu błagają o ratunek...


ewu

Recommended Posts

Wpłaty uzupełnione, tylko nie podsumowałam bo muszę gnać do psiaków u Teściowej.

Nie daję już rady ze wszystkim.

Może ktoś pomóc o podliczyć wpłaty i wydatki i saldo?

Plizzzzzzzzzzz:)

 

Podliczyłam i wyszło mi następująco:

 

wpłaty: 2513,17zł

wydatki: 1809,90zł

saldo: 703,27zł

 

Mam nadzieję, że się nie pomyliłam ;)

Link to comment
Share on other sites

Ewu, puściłam przelew. Sama zadysponuj, na co wydać, bo deklarowałam na przykład, że na operację Toto się dołożę, ale rozumiem, że Dulska swoim hojnym przelewem pokryła należność za operację, więc może inna potrzeba - operacja Misi czy cuś?

Dziękuję:) :calus: :calus: :calus:

Link to comment
Share on other sites

Toto i Tunia to już fajne, wesołe psiaki.

Cieszą się, bawią, pędzą szczęśliwe na spacer, zadowolone wracają do domu.

Dzisiaj obszczekały solidarnie moją koleżankę:)

Tunia cudnie się bawi, zniknął wycofany , przerażony psiak.

Teraz Tunia to radosny dzieciak.

Bardzo się cieszę,że moje starania dają efekty.

Link to comment
Share on other sites

Tak jak pisała ewu dzisiaj do nowego domku pojechał czarny piesek.

Dzisiaj byłam u weta zbadać kupki malców.
Test (nie pamiętam nazwy) nie wykazał bakterii, tak więc maluszki są zdrowe. Może potrzebują więcej czasu żeby nabrać ciałka :)

Za badanie zapłaciłam 40zł. Nie mam faktury bo u weta była jakaś awaria. Jak tylko dostanę to wstawię.

Link to comment
Share on other sites

O matko moja, co jest z tymi ludźmi?!!? Skargi piszą, donosy na sąsiadów (jak nasi) - na bezludnej wyspie powinni mieszkać, albo w kosmos trzeba by ich wystrzelić! :pissed:  Nie można to najpierw przyjść, porozmawiać, wyjaśnić?... :lmaa: Że też na takiego łysola bez karku, co słucha na cały regulator "majteczek w kropeczki" tak żwawo nie pędzą na skargę! :wallbash:

Link to comment
Share on other sites

Najgorsze jest to ,że przedwczoraj poszłam po psy w butach, normalnie chodzę w śniegowcach.

Wzięłam psy i zeszłam, po powrocie ze spaceru zastałam w drzwiach kartkę,że mam zmienić obuwie bo stukam obcasami .

Stukanie trwało jakąś minutę :wallbash:

Komuś się chciało lecieć z kartkę i pisać takie bzdety.

Jak pieski zaszczekały , to już nie mieli kartki i nie umieli zapukać do drzwi( mąż wychodzi od Mamy ok.23-ciej), tylko złożyli skargę w SM.

Uroczy ludzie.....

W takich sytuacjach  doceniam chatę za wsią...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...