Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Byłoby dziwne gdyby tak nie było Aniu  :calus:

.... nioooo, Ania tyle zrobiła dla Loni, że ona też na pewno bardzo tęskni! ale.... to się chyba nazywa...Wyższe cele :glaszcze:

Posted

A teraz Kochani wstrzymajcie oddech i oglądajcie naszą księżniczkę Lonię,nasze kochane cudeńko.

Agniesia podesłała zdjęcia.

 

 

72ea5e96910e55eemed.jpg

 

1b8a7e10a9ef8a11med.jpg

 

712f0507e0bd8b3amed.jpg

 

 

Rozmawiałam z Agnieszką.Lonia czuje się świetnie.Jest bardzo wesoła,radosna,grzeczna.Agnieszka nie może nachwalić się Loni.Kocha chłopców i Agnieszkę.Domaga się zabawy z chłopcami tj.warczeniem oznajmia,że mają jej rzucać piłeczkę,biega,podskakuje jak nastolatka,bawi się pluszakami.Jednym słowem radosny,szczęśliwy psiak.Je dwa razy dziennie gotowany ryzik z mięskiem i marchewką,chrupie sobie Pedigree na ząbki,bardzo lubi.Agnieszka dba o Loni sylwetkę aby nie przytyła,miedzy posiłkami praktycznie nie dostaje nic więcej, jedynie smaczka.W zasadzie nie prosi o jedzonko,ponieważ jest zajęta zabawą,ganianiem z chłopcami.Śpi na dole w swoim legowisku,na górę schody są zastawione.Kupki są bardzo dobre.Tomcio poprawił w pracy numer tel.na adresówce,ponieważ był  błędnie wygrawerowany.Lonia teraz ma cały czas na szyjce obróżkę i przypiętą adresówkę co widać na zdjęciach.Agnieszka o Loni mi tyle naopowiadała,że ja pół z tego nie zapamiętałam.W każdym  razie w samych superlatywach określała Lonieczkę a mi było cudownie słuchać opowiadania.Jak chłopcy są w szkole i dom jest pusty,Lonia spokojnie sobie leży w legowisku,nie wyje,nie szczeka.Jak ktokolwiek pierwszy się pojawi w domu jest radość niesamowita ze strony Lonieczki.Całą noc przesypia bez siusiu,jedynie podczas zabawy zdarza się jej popuścić.Lonia jest wyprowadzana na ogród bardzo często. Sądzę,że Lonia już poznała dom,otoczenie i tryb życia domowników i zaakceptowała warunki jakie Loni dano.Lubi wychodzić na ogród,biega i wywąchuje zapaszki.Agnieszka uważa,że jest szczęśliwa u nich,ponieważ ma wokół siebie ludzi,których pokochała.

  • Upvote 2
Posted

A ja nadrabiam zaległości i na dobranoc,jeszcze się popłakałam z relacji Anuli o Loni... :calus: Lonia tak ładnie wychodzi na zdjęciach.Jest śliczna!  I do schrupania :loveu:

  • Upvote 1
Posted

Bardzo się cieszę z tych wspaniałych wieści, Figuniu ogromnie ogromnie dużo zrobiłaś dla Loni, :klacz: :Rose: :Rose: ta Twoja tęsknota za sunią pewnie będzie trwać i może nawet pomyślisz, że Ty ją więcej kochałaś niż ona Ciebie, skoro tak się dobrze zaaklimatyzowała w nowym domu. Ale psiaki takie są, że żyja teraźniejszością, My się katujemy wspomnieniami, w nich przeszłość odzywa się inaczej. To, że tyle miłości dałaś Loni, sprawiło, że tak łatwo zaufała nowej pańci. Zobaczyła dzieki Tobie, ze są ludzie, którzy umieją kochać, umieją dawać. Nie płacz za Lonieczką :calus:  ciesz się kochana, bo Lonia żyje i jest szczęśliwa dzieki Twojemu poświeceniu, Oby więcej tak cudownych osób jak Ty.

  • Upvote 1
Posted

Wspaniałe wieści z domku Loni  :jumpie:

Dobrze, że mała tak dobrze się tam czuje  :klacz:

Jak wynika z opowiadania Agnieszki,Lonia świetnie się u nich czuje,ma towarzystwo,przede wszystkim dzieci,które się z nią bawią.Chłopcy są bardzo fajni,chcieli mieć bardzo pieska no i mają, a Lonia ma ich.Ja się bardzo obawiałam relacji Loni z chłopcami,ponieważ Lonia była jedynaczką u Ani,a tu proszę,ona wręcz potrzebuje takiego towarzystwa.Ani minuty w dzień,nie śpi bo przecież musi być z domownikami,przy nich i żyć ich życiem.Jednym słowem bardzo uczestniczy w życiu domu i to jest wspaniała wiadomość.Nie leży w osamotnieniu gdzieś,nie ma o tym mowy.Agnieszka mówiła,że Lonia jest wciąż przy nich i zainteresowana każdym ich ruchem i jest bardzo fajną kontaktową sunią i jeszcze usłyszałam,że jej zachowanie absolutnie nie pasuje do statecznej,starszej damy.

  • Upvote 1
Posted

Same wspaniłe wieści.Widocznie Lonia ma umiejętność dostosowywania się do warunków i potrzeb otoczenia.

Ja najbardziej się bałam ,ze chłopcy będą rozczarowani.

Posted

I co tu pisac na tak cudne wiesci.

Zwlaszcza, ze nie wiedziec czemu zamiast sie cieszyc, to rycze...

Ale to z radosci, ze tak sie poszczescilo krasnalkowi.

Najwazniejsze bylo dla mnie to, by byla kochana, by jej wybaczono te drobne niedogodnosci, typu siusiu, ze warczy i (na poczatku) sprawia wrazenie niedotykalskiej i niemilej suni. Bo przeciez wiem, ze jest przekochana, slodka, taka niewinna jak dzieciaczek. A jesli cos robi zle, to ze strachu.

Jednak, to juz przeszlosc. Lonia zaczela trzeci tydzien w nowym domku i juz jest zupelnie innym pieskiem. Rozkocha w sobie domownikow, to pewne...nie wyobrazam sobie, by bylo inaczej. Ona ma jakas magie...rzuca czar...

Anulko, jestem bardzo wdzieczna Pani Agnieszce za fotki i wiesci oraz Tobie oczywiscie, za ich wklejenie.

Wszystko tak wspaniale wyglada i naprawde nie wiem, czemu wciaz chce mi sie plakac...

Dziekuje wszystkim Ciociom, ktore ciesza sie Loni szczesciem wraz ze mna!!!

  • Upvote 2
Posted

Ja też cieszę się ogromnie z tych dobrych wieści!  aż serce rośnie jak się widzi Lonieczkę! ahhh...!  jak dobrze że tu zajrzałam12.gif no nie mówiłam!  że u Loni same wspaniałe ciocie się spotykają :happy1:

Posted

I co tu pisac na tak cudne wiesci.

Zwlaszcza, ze nie wiedziec czemu zamiast sie cieszyc, to rycze...

Ale to z radosci, 

:calus:

Miałam tak samo czytając i oglądając zdjęcia.

Posted

Strasznie lapie za serce ta malizna, prawda?

 

Jest kolejne zapytanie o Lonie na OLX. Pozwole sobie wkleic i pytanie i moja odpowiedz, z prosba do bardziej doswiadczonych Cioc o rade i ocene, czy udzielilam tej odpowiedzi we wlasciwy sposob, (wszak wciaz sie ucze...).

 

 

eugenia2

Witam,czy jamnisia toleruje koty?W przypadku adopcji możliwy jest bezpłatny transport?Jakie koszty są leku ,który bierze?Pozdrawiam,Hanna, Górny Ślask.

 

Twoja odpowiedź

Witam, niestety Lonia kotkow nie lubi, jak to zwykle jamniki. Jesli chodzi o transport, to jest przyjete, ze osoba adoptujaca zwraca koszty podrozy. Ja samochodu nie posiadam, musialabym jechac pociagiem lub zorganizowac transport za odpowiednia oplata.
Lekarstwo, ktora Lonia bierze, wystarczy na kilka lat. Jednak jest to piesek starszy i nalezy liczyc sie z tym, ze moze zachorowac i wymagac leczenia, ktorego kosztow teraz nie jestem w stanie okreslic.
Pozdrawiam serdecznie.
Anna

Posted

Wszystkim Ciociom i Wujkom, takze tym, ktorzy tylko czasem zagladaja do Loni,  ale sie nie odzywaja  (jak to sama czesto robie na innych watkach)  wraz z corka skladamy serdeczne Zdrowych, Radosnych i Spokojnych Swiat Bozego Narodzenia.

 

  • Upvote 1
Posted

Cuda

Cuda

 Niechaj Siw Spelnia

 W Te Noc Wigilijna

 Niechaj Każdy Czlowiek -Czlowiekiem

Się Stanie

 Który Pedzie W Dostatku I Niedostaku ...

 Na Wszelkie Pomaganie

Zdrowenka Wszelkiego

Spokojnosci

 Radosci ..

 i mnie się nic a nic nie wkleja ....

Posted

Chyba jeszcze nie jestem spóźniona;)

Kochane, chciałabym Wam życzyć zdrowych, radosnych, pogodnych i ciepłych Świąt Bożego Narodzenia.

Dużo wytrwałości i siły w Nowym Roku w ratowaniu kolejnych psich istnień, a naszym wszystkim podopiecznym nowych, wspaniałych domów, na które zasługują:)

Posted

TZ trochę przywiózł zdjęć z Długołęki.Niezbyt jest dobrym fotografem,zastawiał się,że Lonia to jeden żywioł jest.

Agnieszka narzeka,że Lonia posikuje w czasie zabawy,ruchu.Zaproponowałam podanie przez dwa,trzy dni furaginum i obserwację Loni,tylko to mi przychodzi do głowy.

 

551e648bd79aff18med.jpg

 

9132e4d1d68e52ffmed.jpg

 

78f2ff9933d1a1acmed.jpg

 

75cc3c94c43b67bamed.jpg

 

02fe67f454317fabmed.jpg

Posted

No przeciez bez ubranka wyrzucili na dwor, to szczekam i uciekam do domciu... Ciopstwo moje kochane...

 

Jak milo zobaczyc kruszynke, dziekuje za zdjecia. Ale martwi mnie to posikiwanie. Powinna juz sie ogarnac...oby nie byla to jaka choroba.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...