Jump to content
Dogomania

mój TOFIK - Fisio najkochańszy pobiegł za TM do zobaczenia Majuchu


Kejciu

Recommended Posts

[quote name='Nutusia']Śpij Tofiniu, śpij... I w nocy nie śpiewaj - poczekaj aż Kasia jutro z pracy wróci ;)[/QUOTE]


Jeszcze czeka nas spacer, karmienie i leki - teraz leje więc muszę poczekać aż przestanie - także jestem na opcji " czuwanie " :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kejciu']przestało lać przed 24 więc zaliczyliśmy spacer i Tofik spał do 5 :)
rano zwymiotował żółcią :([/QUOTE]
Oj jak ja Wam zazdroszczę tej ulewy.
Wszędzie dookołą leje a u mnie jak zwykle na grzmotach się kończy.
A tak bliziutko jest moja wioska:placz:
Pozdrawiam Toficzka i jego towarzystwo.
Ukłony pełne podziwu dla pańci.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękujemy za słowa wsparcia.
Dzisiaj rano było u nas bardzo wietrznie i chłodno.
Tofik aż trząsł się z zimna - chyba biedronkę będziemy zakładać na poranne spacerki :)

Wczoraj przed 6 jak byliśmy na spacerku - widziałam moją sąsiadkę z mężem i córką przed lecznicą...
mieli 12letnią jamniczkę - koleżankę Tofika...mieli....

Od razu widziałam z daleka że dzieje się coś złego :(
sunia była w kocyku ...


dzisiaj rano jak zwykle spotkałam sąsiadkę....ale była sama - chwilę porozmawiałyśmy bo nie byłyśmy obie w stanie dłużej...
Sunia miała problemy z serduszkiem, skórą, stawami....bardzo była schorowana:(
często spotykaliśmy się w lecznicy a prawie codziennie na spacerkach:(

i tak jakoś smutno mi
narazie definitywnie nie chcą kolejnego psa - ja o nic nie pytałam sama powiedziała - ale myślę że będę musiała nad nimi troszkę popracować bo szkoda aby tak cudowny domek się " marnował"
tylko teraz pewnie rzadziej będę miała okazję ich spotkać

Link to comment
Share on other sites

Strasznie to smutne,ale........ życie pędzi dalej.
Ja w swoim życiu przeszłam ,przeżyłam odejście 4 wspaniałych suczek.
Wszystkie były wiekowe ,bo każda dawała mi szczęście przez 12-14 lat co u psów ras wielkich /nowofundlandy i moskiewski stróżujący/jest niby dobrym wynikiem z punktu widzenia lekarzy,ale dla mnie strasznie za mało.
Teraz już się trzęsę i pilnie obserwuję Rasti .Ma już 9,5 roku co znowu dla CTR-a jest górną granicą.
Trzymaj się Toficzku.Zrobiło się troszkę chłodniej ,więc odpoczniesz troszeczkę.

Link to comment
Share on other sites

Przykre, niestety, One szybciej odchodzą niż ludzie...
Ja też ze sciśniętym sercem patrzę na starzejacą się Nutkę, która nie jest już czarna, ale beżowo-siwa, oczy robią się granatowe, wyłupiaste, ot, starszy ratlerek...
Jakby co, Karusia jest do wzięcia...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Przykre, niestety, One szybciej odchodzą niż ludzie...
Ja też ze sciśniętym sercem patrzę na starzejacą się Nutkę, która nie jest już czarna, ale beżowo-siwa, oczy robią się granatowe, wyłupiaste, ot, starszy ratlerek...
Jakby co, Karusia jest do wzięcia...[/QUOTE]....również patrzę ze ściśniętym sercem na Jasieńkę... jak każdego dnia... ehhhhh! trudne to są rozmyślania!... lepiej zostawić.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Przykre, niestety, One szybciej odchodzą niż ludzie...
Ja też ze sciśniętym sercem patrzę na starzejacą się Nutkę, która nie jest już czarna, ale beżowo-siwa, oczy robią się granatowe, wyłupiaste, ot, starszy ratlerek...
Jakby co, Karusia jest do wzięcia...[/QUOTE]

myślałam o Wierce....czeka od listopada na dom :(
państwo mieli wcześniej również jamnika więc ewentualnie spróbuję za jakiś czas zaproponować im pomoc w poszukaniu pieska - może zagadam z prośbą o tymczas itp :D
A wiadomo jak z tymczasowaniem czasem bywa - ja jestem tego żywym przykładem :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kejciu']myślałam o Wierce....czeka od listopada na dom :(
państwo mieli wcześniej również jamnika więc ewentualnie spróbuję za jakiś czas zaproponować im pomoc w poszukaniu pieska - może zagadam z prośbą o tymczas itp :D
A wiadomo jak z tymczasowaniem czasem bywa - ja jestem tego żywym przykładem :-)[/QUOTE]
Z tymi podobnymi psami różnie to bywa.
Jak odeszła moja pierwsza niufka ,powiedziałam nigdy więcej nowofundlanda.
Nie chcę nowego psiaka porównywaniem krzywdzić.
Kupiliśmy /za namową mojej wetki/moskala.
Wtedy była to nowość u nas w Polsce.
Kiedy Leda miała 4 lata przypadkowo pojechałam do Falenicy na targ ptasi/chciałam kilka ozdobnych kurek kupić/
No i w samochodzie zobaczyłam moją maleńką Maksi.
Normalnie dostałam histerii.Efekt taki ,że zamiast z kurkami wróciliśmy ze szczeniaczkiem .
Tak sobie żyły wspólnie i zgodnie moje dwie wielkie sunie.
We wsi inaczej o mnie nie mówili jak pani od dwóch potworów:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kejciu']myślałam o Wierce....czeka od listopada na dom :(
państwo mieli wcześniej również jamnika więc ewentualnie spróbuję za jakiś czas zaproponować im pomoc w poszukaniu pieska - może zagadam z prośbą o tymczas itp :D
A wiadomo jak z tymczasowaniem czasem bywa - ja jestem tego żywym przykładem :-)[/QUOTE]
Masz rację z dt, a Wierka jak nikt zasługuje na sprawdzony domek, i to pod ręką - ale by było fajnie!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...