Mazowszanka13 Posted January 24, 2015 Posted January 24, 2015 No właśnie. I fajnie, że Owca ma dom, ale i BDT szkoda, bo tak ich mało. 1 Quote
Nutusia Posted January 24, 2015 Posted January 24, 2015 Trzeba się rozwijać! Pomiędzy jednym a dwoma pieskami różnica niewielka (szczególnie, jeśli ten drugi to tymczas), a potem to już.. leci ;) :) 1 Quote
malagos Posted January 25, 2015 Posted January 25, 2015 Ale tę decyzję musi już podjąć sam dt - właściwie były dom tymczasowy :) Quote
inka33 Posted January 25, 2015 Author Posted January 25, 2015 Tytuł wątku bardzo pozytywny :) Warto czekać nawet dwa lata na dobry dom. Dzięki! :] inka33... http://www.quickmeme.com/img/fe/fef9f875c7ceac7e20c633fc7d4ba99a40e6a5c70d79fd9c10b146108107545c.jpg Oj, zeberko... :P Obierki od marchewek akurat na dobre jej wyjdą... :P Moja Fiona dziś np. ukradła kilka ziarenek granata i zjadła ze smakiem zanim zdążyłam w jakikolwiek sposób zareagować... ;) Ale jak zaczniesz karmić Bombę czekoladą to wiesz... Ona ma tu masę ciotek po swojej stronie, więc miej się na baczności ;) Czekolady jej nie dam - za bardzo ją lubię (czekoladę)...! :P Bomba lubi jeść m.in. (poza karmą, smaczkami i mięskiem): - trawę (!) - żołędzie (!) - jarzębinki schnące - biały ser, twarożek, - jajka (niemal pod każdą postacią) - śmietankę, jogurt (czasem kubeczek dam do wylizania) - pestki słonecznika/dyni (od chleba, znalezione na podłodze...) - pieczywko dla ptaszków ("FE!", a często już sama omija!) - płatki owsiane (surowe) - winogrona (uwielbia!) ...tak, wiem... - jabłka (bardzo!) - gruszki (mniej) - banany - borówki amerykańskie - mandarynki (troszkę) - śliwki - morele - marchewkę surową i gotowaną (bardzo) - pietruszkę surową i gotowaną - selera surowego i gotowanego - buraczki surowe i gotowane (bardzo) - brukselkę surową i gotowaną - kapustę białą i pekińską - pieczarki surowe - kapustę kiszoną - ogórki świeże - różne inne różności, których nie pamiętam albo których nie testowałam, czy lubi. ;) Oczywiście dobrze wiecie, że Bomba nie jest dokarmiana, a odchudzana. ;] Różnych "dziwności" nie dostaje na gęsto, tylko z rzadka jakiś kąsek - dla testu czy "na pocieszenie". Jak tak patrzę na powyższą listę, to się mi zdaje, że Bomba błonnika potrzebuje więcej niż ma w karmie. Muszę zwrócić na to uwagę przy następnych zakupach. (!) Inko, a jak wołasz ja na spacerach, też "Bomba"? A dlaczemu by nie...?! :blink: Inka, tak naprawdę to się cieszę z domu bomby. To na wypadek jakby ktoś mi coś zarzucał w przyszłości. Ale to znaczy, że wypadł z obiegu kolejny DT, czy też jeszcze się będziesz udzielać w tem temacie i coś tam jeszcze przetrzymasz pomiędzy ratowaniem a domem stałym? Tak mi przyszło do głowy.... To się cieszę, że się cieszysz. :] Ano wypadł... :[ No właśnie. I fajnie, że Owca ma dom, ale i BDT szkoda, bo tak ich mało. I nad tym się zastanawiałam, rozważając podjęcie decyzji o adopcji Owcy... :/ Trzeba się rozwijać! Pomiędzy jednym a dwoma pieskami różnica niewielka (szczególnie, jeśli ten drugi to tymczas), a potem to już.. leci ;) :) Różnica - wbrew pozorom - wielka, jak się ma marny metraż i zaborczego zwierza... Ale tę decyzję musi już podjąć sam dt - właściwie były dom tymczasowy :) Tak jak już wspominałam tutaj, w odpowiedzi na wcześniejsze pytanie Mazowszanki: Najwyżej 1 dzień bardzo awaryjnie, np. międzytransportowo wchodzi w grę. I to wyłącznie jako pomoc osobom, do których mam zaufanie, że mnie nie zostawią z psem na lodzie. No i tylko dla zdrowego niedużego psiaka, mocno ogarniętego i podporządkowanego ludziom, uległego wobec innych psów. Ewentualnie, w "sprzyjających okolicznościach" np. w wakacje może będzie można do kilkunastu dni uTZta, ale wtedy koniecznie z klatką. Wiedzą dokładnie, dlaczego własnie tak ci, co mnie (i moją sytuację rodzinno-mieszkalną) trochę lepiej znają. Innym tłumaczyć nie będę, przykro mi... Dodam jeszcze tylko, że czym innym jest wypuszczanie psów na ogrodzony ogród o niemal dowolnych porach, a czym innym wyprowadzanie psów na smyczach na spacer w mieście - z ew. koniecznością pójścia na 6 osobnych spacerów... Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted January 25, 2015 Posted January 25, 2015 Inko - ja wierzę, że podjęłaś najlepszą decyzję z możliwych :) wiem, że bardzo dużo zależy od samego zwierzaka - ja przez Fionę też wyleciałam z BDT obiegu... no ale mam za to najcudowniejszego psa pod słońcem :) Po udostępnionej przez Ciebie liście rzeczy, które Bomba lubi spytam... A czego Bombeczka NIE ZJE? :P Quote
inka33 Posted January 25, 2015 Author Posted January 25, 2015 Inko - ja wierzę, że podjęłaś najlepszą decyzję z możliwych :) wiem, że bardzo dużo zależy od samego zwierzaka - ja przez Fionę też wyleciałam z BDT obiegu... no ale mam za to najcudowniejszego psa pod słońcem :) Po udostępnionej przez Ciebie liście rzeczy, które Bomba lubi spytam... A czego Bombeczka NIE ZJE? :P :D Czego nie zje...? Hmmm... hmmm... hmmm... hmmm... hmmm... hmmm... hmmm... :blink: Cebuli i pora! :) I pewnie czosnku. Quote
Poprawna Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 Bo tego psy jeść nie powinny... i jeszcze grzybów zapewne. Mądra psina :) Quote
Gusiaczek Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 Dodam jeszcze tylko, że czym innym jest wypuszczanie psów na ogrodzony ogród o niemal dowolnych porach, a czym innym wyprowadzanie psów na smyczach na spacer w mieście - z ew. koniecznością pójścia na 6 osobnych spacerów... Sic! Quote
konfirm31 Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 He, he, skąd ja coś o tych spacerkach wiem ;). My psacerkujemy 4 razy dziennie. Czyli - osiem razy. Głównie ja, ale i TZ. Czasem z dwoma, czasem z trzema psami (z trzema - sporadycznie, bo wtedy - 12 :D ). Każdy pies osobno i na smyczy. Bo - smycze się plączą :(. Cóż - Miasto ;). Czasami, na spacer główny, jedziemy z psami do pobliskiego lasu. Już sąsiedzi przestali mnie nawet pytać - O, ma pani nowego psa? a gdzie jest ten poprzedni? TZ mówi, żeby mówić, że mamy umowę z chińską knajpą ;) - cały On :) Quote
Mazowszanka13 Posted January 27, 2015 Posted January 27, 2015 Z tego samego powodu nie biorę tymczasów do Warszawy. Ilość spacerów x 2 oraz konieczność (przynajmniej kawałek) prowadzenia na smyczy. Do tego trzecie piętro bez windy. Trochę za dużo. Quote
konfirm31 Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 Inkę ma również Bomba. Należało się to jej po tak długim pożyciu :). Wszystkiego najlepszego dla nich obu :). Quote
Maciek777 Posted February 3, 2015 Posted February 3, 2015 Bomba lubi jeść m.in. (poza karmą, smaczkami i mięskiem): (...) - marchewkę surową i gotowaną (bardzo) Na podstawie własnych doświadczeń wiem, że marchewka jest bardzo lubiana przez psy i koty :P Zdarzają się jednak pojedyncze przypadki, które temu przeczą ;) Jak tak patrzę na powyższą listę, to się mi zdaje, że Bomba błonnika potrzebuje więcej niż ma w karmie. Muszę zwrócić na to uwagę przy następnych zakupach. (!) Tu jest bazarek z błonnikiem, podobno bardzo dobrym jakościowo... http://www.dogomania.com/forum/topic/145282-kolejna-edycja-diety-i-b%C5%82onnik-na-ad%C4%99ergo-i-d%C5%82ug-po-hamlecie-do-15-lutego-godz-22/ Bo tego psy jeść nie powinny... i jeszcze grzybów zapewne. Mądra psina :) Mój zjadł spora garść na pół ususzonych podgrzybków. Ale się wtedy o niego bałem :( Jednak zupełnie nic mu nie było... He, he, skąd ja coś o tych spacerkach wiem ;). My psacerkujemy 4 razy dziennie. Czyli - osiem razy. Głównie ja, ale i TZ. Czasem z dwoma, czasem z trzema psami (z trzema - sporadycznie, bo wtedy - 12 :D ). Każdy pies osobno i na smyczy. Bo - smycze się plączą :(. Chodzić z dwoma smyczami na spacr to jeszcze nie problem, ale raz się wybrałem z czterema i byłem tym tak zmęczony, że już wolałem wychodzić pojedynczo cztery razy :) Quote
konfirm31 Posted February 4, 2015 Posted February 4, 2015 No, to ja nie jestem taka zdolna :). Nawet dwie smycze , to dla mnie zbyt wiele (a nawet jedna i rozdzielacz), jeżeli spacer ma być wyłącznie na smyczy. Co innego, jak to powrót i psy wybiegane. Warunek - psy zbliżonej wielkości (marudna jestem ;) - zbyt wiele od psów wymagam ) Inka, pozdrówki i mizianko dla Bombulca :) Quote
Maciek777 Posted February 4, 2015 Posted February 4, 2015 No, to ja nie jestem taka zdolna :). Nawet dwie smycze , to dla mnie zbyt wiele (a nawet jedna i rozdzielacz), jeżeli spacer ma być wyłącznie na smyczy. Co innego, jak to powrót i psy wybiegane. Warunek - psy zbliżonej wielkości (marudna jestem ;) - zbyt wiele od psów wymagam ) Trzeba trochę powymagać ;) Oczywiście te 2 psy też nie mogą się plątać pod nogami lub ciągnąć każdy w swoją stronę ;) Najwygodniejsze są wtedy smycze automatyczne bo połowę roboty odwalają za nas ;) Ja jednak ciągle nie pojmuję takich widoków :D Quote
konfirm31 Posted February 4, 2015 Posted February 4, 2015 Też chodzimy na flexi. A taki obrazek jak u góry, to dla mnie coś niewyobrażalnego. podobnie jak poniższy filmik i chociaż zawsze mamy owczarka, to czegoś takiego - nawet sobie nie wyobrażam https://www.youtube.com/watch?v=-d8EYyveK_E Quote
Maciek777 Posted February 4, 2015 Posted February 4, 2015 Wygląda to niesamowicie :D Posłuszeństwo posłuszeństwem, ale jednak pies powinien być psem, a nie tak chodzić jak ciele za krową ;) Quote
inka33 Posted February 8, 2015 Author Posted February 8, 2015 Bomba ma dom. My mamy Inke :) Od czasu do czasu... :ph34r: Inkę ma również Bomba. Należało się to jej po tak długim pożyciu :). Wszystkiego najlepszego dla nich obu :). Dzięki! :) Na podstawie własnych doświadczeń wiem, że marchewka jest bardzo lubiana przez psy i koty :P Zdarzają się jednak pojedyncze przypadki, które temu przeczą ;) Tu jest bazarek z błonnikiem, podobno bardzo dobrym jakościowo... http://www.dogomania.com/forum/topic/145282-kolejna-edycja-diety-i-b%C5%82onnik-na-ad%C4%99ergo-i-d%C5%82ug-po-hamlecie-do-15-lutego-godz-22/ Mój zjadł spora garść na pół ususzonych podgrzybków. Ale się wtedy o niego bałem :( Jednak zupełnie nic mu nie było... Chodzić z dwoma smyczami na spacr to jeszcze nie problem, ale raz się wybrałem z czterema i byłem tym tak zmęczony, że już wolałem wychodzić pojedynczo cztery razy :) Powinno być: "Marchewka jest bardzo lubiany przez psy i koty" :D Bomba lubi surowe pieczarki, ale może to nie grzyby...? Quote
inka33 Posted February 8, 2015 Author Posted February 8, 2015 Niespodzianka z okazji dzisiejszej rocznicy przybycia Czarnej Owcy do nas! :wub: ----------- Przedwczoraj dotarła biedronkowa "wyprawka" adopcyjna: - 2 x 3kg suchej karmy Active Pet (4% składników pochodzenia zwierzęcego...) - 3 puszki, 2 paszteciki, 12+4 saszetek mokrej karmy Active Pet - 28+7 gryzaków Dental Sticks Active Pet - 3 paczuszki smakołyków (ok. 97% mięsa!) - smycz automatyczna taśmowa 5m (niebieska!!!) - posłanko (częściowo widać na zdjęciach) - zabawka (2 piłki na sznurku ósemce) Bombie zostawię smycz, posłanko i smakołyki. :) Reszta pójdzie na bazarek lub/i bezpośrednio dla potrzebowskich. Jakieś sugestie...? Wkrótce szukajcie w Biedronce kolejnego numeru "Mój pies i kot". :huh: ----------- Wczoraj, w "domowych pieleszach" Bombiasta miała niegroźny "wypadek", w wyniku którego straciła pukielek sierści z ogona... :wacko: Te wredne i brutalne drzwi do spółki z listwą progową...! :angry: 1 Quote
Mattilu Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Ach, to spojrzenie, i ten żółty kocyk, i to tygrysie posłanko, i te loczki!!! :) Dalszych wielu, wielu szczęśliwych lat przeżytych razem Wam życzę! Quote
Gusiaczek Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 To spojrzenie mówi samo za siebie :) https://py26sw-ch3302.files.1drv.com/y2ph9xpj-A9fnhwIsWVD6hzqEcj41_Lee7c4M9eYAAjmeJ-ckJ6_S8BOVcKPgJkDBIqy6j9sHArrVZBFXKMFWAUyhI2AU6uyG-HxBwztPfPYEUh5XI3Q_9U4L0XZLvnIgF26FGX971jVrhlWDsCAvKs_A/BOMBA-2015-02-08%20-%20przybyciny4.JPG?psid=1 Quote
Mazowszanka13 Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Żółty kocyk chyba specjalnie wyprany na te okazję :) Quote
malagos Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 A tort GDZIE!?!?!?!?!? No z ust mi to wyjęłaś!! Quote
Mattilu Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Znając Inkę, to tort musiałby być baaaardzo dietetyczny, a wtedy Bomba nie miałaby takiego rozanielonego spojrzenia ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.