Ewanka Posted February 10, 2014 Posted February 10, 2014 (edited) [quote name='Gosiapk']Hmmm... myślisz, że ta metoda wydłużania nóg działa także na ludzi? Ja bym skorzystała ;)[/QUOTE] Gosiu, nie trać nadziei !!! :p ... Beata Tyszkiewicz mówiła, że nigdy w życiu nie miała tak długiej szyi jak w atelier Zofii Nasierowskiej* ... motywacja czyni cuda :diabloti: Ja też robię co mogę , choć rezultaty mam marne :lol: *(dla niezorientowanych Z.N. to najsłynniejsza polska fotograf gwiazd, niestety już nie żyje) Głaski dla pięknookiej Blanszetki :) [COLOR=#0000cd] [/COLOR] Edited February 10, 2014 by Ewanka Quote
Nutusia Posted February 11, 2014 Posted February 11, 2014 Tak jest! Przecież w końcu to nadzieja umiera ostatnia... ;) Jak tam postępy socjalizacyjne?... Quote
malagos Posted February 11, 2014 Author Posted February 11, 2014 [quote name='Gosiapk']:roflt: to musi być w tytule ogłoszenia o adopcji! :roflt:[/QUOTE] z tym dopiskiem "dla niewysokich ludzi" :) Wczoraj przyszła Wiesia z córką, 11-letnią Wiktorią ("jak dorosnę, będę robić to co Pani!") - cmokały i gadały "Niunia, sunia!" ale tylko czubek nosa było widac, nie wyszła z budki. Po chwili poszłam z ciepłym jedzeniem, nosek był już na kilka cm wystawiony bardziej, ale odczekał wraz z resztą ciała, aż odejdę. Po kilku krokach się odwróciłam, a nos i reszta już dotykały jedzenia w misce, ale jak te brązowe ślipka mnie zobaczyły, całość psa znieruchomiała - jak na filmie rysunkowym, w uniesioną łapą, opuszczonym ogonem :evil_lol:. To się tylko zasmiałam i odeszłam niedbałym krokiem, by suczydło zjadło w spokoju. Rano jw. Musiałam kawał odejść. Taki wtręcik: wczoraj byliśmy z Tomkiem na przedstawieniu "Klimakterium 2" (Krysiu, konfirm13 - jeszcze raz dziekuję!!) - rewelka! dawano sie tak nie uśmiałam, z resztą cała sala wyła i klaskała plus owacje na stojąco na koniec. To takie "my", jak ze Starbucksu, żywcem wyjęte :diabloti: Teraz koniecznie trzeba obejrzeć "Andropauzę" 1 i 2. Quote
Nutusia Posted February 11, 2014 Posted February 11, 2014 To może powinniśmy zorganizować tournee po Sturbucksach i byłoby na kilka bezdomniaków! ;) Quote
konfirm13 Posted February 11, 2014 Posted February 11, 2014 [quote name='malagos']z tym dopiskiem "dla niewysokich ludzi" :) Wczoraj przyszła Wiesia z córką, 11-letnią Wiktorią ("jak dorosnę, będę robić to co Pani!") - cmokały i gadały "Niunia, sunia!" ale tylko czubek nosa było widac, nie wyszła z budki. Po chwili poszłam z ciepłym jedzeniem, nosek był już na kilka cm wystawiony bardziej, ale odczekał wraz z resztą ciała, aż odejdę. Po kilku krokach się odwróciłam, a nos i reszta już dotykały jedzenia w misce, ale jak te brązowe ślipka mnie zobaczyły, całość psa znieruchomiała - jak na filmie rysunkowym, w uniesioną łapą, opuszczonym ogonem :evil_lol:. To się tylko zasmiałam i odeszłam niedbałym krokiem, by suczydło zjadło w spokoju. Rano jw. Musiałam kawał odejść. Taki wtręcik: [B]wczoraj byliśmy z Tomkiem na przedstawieniu "Klimakterium 2" (Krysiu, konfirm13 - jeszcze raz dziekuję!!) - rewelka! dawano sie tak nie uśmiałam, z resztą cała sala wyła i klaskała plus owacje na stojąco na koniec. To takie "my", jak ze Starbucksu, żywcem wyjęte :diabloti: Teraz koniecznie trzeba obejrzeć "Andropauzę" 1 i 2.[/B][/QUOTE] Ciesze sie, że sie dobrze bawiliście. Ja sobie puszczałam starą płytkę "Klimakterium i....już" i o Was myślałam ;). A z andropauzą? Czemu nie:) . Tez dla ludzi ;).Co sie odwlecze, to nie uciecze. Póki co, wszystkim po siątce( bez względu na płeć ;)) - ale i młodszym - czemu nie? piosenka jest ponad podziałami (wiekowymi ;)) polecam spektakl u Krystyny Jandy w Och - Teatrze(Ochota, dawne kino Ochota ;)) -[B] Czas nas uczy pogody [/B] [url]http://ochteatr.com.pl/event-data/1366/czas-nas-uczy-pogody[/url] Ta , która śpiewa "Pod papugami" Niemena, to moja serdeczna przyjaciółka ze studiów na UW.....Och ;), czasy ;) Blanszetko, ryjem do przodu :) Quote
malagos Posted February 11, 2014 Author Posted February 11, 2014 nic nowego się nie zdrzyło. Tylko czubek noska widać, na razie zero postępów. Quote
Gosiapk Posted February 11, 2014 Posted February 11, 2014 Chciałam złożyć zażalenie na tytuł wątku. Osobiście nie zgadzam się, że Białasek jest zwykłą suczką, ona jest przecież wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju :) Quote
wegielkowa Posted February 11, 2014 Posted February 11, 2014 Jezu, jak można niezwykłą Francuzkę trzymać w zwykłej budzie?!! Niuńka, pakuj się do domu Bidżdżisów. Quote
Ewanka Posted February 12, 2014 Posted February 12, 2014 [quote name='malagos']nic nowego się nie zdrzyło. Tylko czubek noska widać, na razie zero postępów.[/QUOTE] No to siarczysty buziak w ten wystający czubek ;) Quote
malagos Posted February 12, 2014 Author Posted February 12, 2014 [quote name='wegielkowa']Jezu, jak można niezwykłą Francuzkę trzymać w zwykłej budzie?!! Niuńka,[B] pakuj się [/B]do domu Bidżdżisów.[/QUOTE] [I] Sam się pakuj[/I], jak mówi poeta :) Za całuski Francuzeczka dziękuje, tym bardziej, ze dziś - tadam! zobaczyłam całą jej szlachetną postać. Rano wydawało mi się, ze niunia wyje, rzeczywiscie, otworzyłam okno, by lepiej słyszeć, poszczekuje i piszczy. Szybko sie ubrałam i z podgrzaną michą poszłam do kojca - stoi i patrzy na mnie, wyraźnie czeka na jedzenie. Umknęła szybko, postawiłam więc miskę, sprzatnęłam wielką kupę (szkoda, ze nie kupę złota...) i ledwie odeszłam kilka kroków, Blaszka wyszła i zaczęła jeść. Co prawda, bardzo stremowana, jak spojrzałam, ale po chwili jadła ze smakiem. Nie łapczywie, raczej nawet wybierając co lepsze kąski mięsne. Nie jest chuda, wręcz okrąglutka, brzuch w normie - raczej nie w wysokiej ciąży. Bo co do ciąży w ogóle, to nie wiem, tyle wersji suni i psów jej towarzyszących ludzie podawali.... Nóżki króciutkie, ogonek pod brzuszkiem, ale ogólnie sprawia bardzo miłe wraazenie, chyba tym jasnym kolorem i zafrasowaną miną. Już jej powiedziałam, że ją lubię :) aha, wieczorem dałam do miski garść chrupek - zjadła! więc łatwiej będzie z karmieniem, nie koniecznie gotowane i gotowane. Quote
malagos Posted February 12, 2014 Author Posted February 12, 2014 [quote name='Gosiapk']Chciałam złożyć zażalenie na tytuł wątku. Osobiście nie zgadzam się, że Białasek jest zwykłą suczką, ona jest przecież wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju :)[/QUOTE] Dla nas przecież wszystkie psy są wyjatkowe :) Quote
Nutusia Posted February 12, 2014 Posted February 12, 2014 O, czyli jest postęp. Bo już miałam postulować o wprowadzenie jakiegoś elementu... przemocy względem oswajania ;) :) Quote
konfirm13 Posted February 12, 2014 Posted February 12, 2014 [quote name='Nutusia']O, czyli jest postęp. Bo już miałam postulować o wprowadzenie jakiegoś elementu... przemocy względem oswajania ;) :)[/QUOTE] Porwać w ramiona i obsypać pocałunkami? Quote
Nutusia Posted February 12, 2014 Posted February 12, 2014 Niom, coś w tym właśnie kierunku ;) Tak zrobiłam kiedyś z Milką i... zadziałało! :) Quote
malagos Posted February 12, 2014 Author Posted February 12, 2014 (edited) Łatwo Wam powiedzieć, ale nie mam odwagi wyciągnąć dzikusa z budki, bo jak, na siłę?... Dziś jej podam tabletki na robale, na noc, paszteciku kieleckim. [SIZE=4] Ważne!! Proszę o pomoc w dowiezieniu kremowej suczki do mnie, z Kozienic... Wczoraj skończyła się kwarantanna. Nie mam jak jej przywieźć. Kto może pomóc? PROSZĘ....[/SIZE] [COLOR=#000080][B]Stawiam obiad i szarlotkę, i zwrot za paliwo... [/B][/COLOR] Edited February 12, 2014 by malagos Quote
1izabelka1 Posted February 12, 2014 Posted February 12, 2014 Dajcie jej czas , zbyt długo się błąkała przyjdzie pora sama zaufa ,już małe kroczki są wszystko idzie w dobrym kierunku nie ma potrzeby jej stresować Quote
wegielkowa Posted February 12, 2014 Posted February 12, 2014 [quote name='malagos']Łatwo Wam powiedzieć, ale nie mam odwagi wyciągnąć dzikusa z budki, bo jak, na siłę?... Dziś jej podam tabletki na robale, na noc, [B]paszteciku kieleckim[/B].[/QUOTE] ???????????? Słynny to jest kielecki majonez, scyzoryk, dworzec, erosława, santana, ale pasztecik kielecki? Quote
Nutusia Posted February 12, 2014 Posted February 12, 2014 No widzisz? Całe życie się człek uczy, a i tak wiadomo jaki umrze ;) Pewnie, że skoro jest postęp trzeba zostawić Bielucha w spokoju. U nas nie było żadnych oznak postępów, bo wyjęłam na siłę spod łóżka, posadziłam na kolanach i po 15 minutach sztywność odsztywniała i pod koniec dnia pies już był "normalny" ;) Quote
malagos Posted February 12, 2014 Author Posted February 12, 2014 [quote name='wegielkowa']???????????? Słynny to jest kielecki majonez, scyzoryk, dworzec, erosława, santana, ale pasztecik kielecki?[/QUOTE] chyba najbardzie słynna to pogoda, a jej nie wymieniłaś :) i jeszcze Raj - taaaka duża dziurka w ziemi :) :oops: Quote
konfirm13 Posted February 12, 2014 Posted February 12, 2014 Jestem u francuskiej blabladorki :) Quote
Kejciu Posted February 12, 2014 Posted February 12, 2014 I ja dokopałam się do minilabki :):):) minilabisi :)i wystającego noseczka którego w sobotę będę miała okazję wycałować ?:) Quote
Ewanka Posted February 13, 2014 Posted February 13, 2014 Dzień dobry biała śliczna Blaszencjo :lol: ... jakieś postępy? Quote
Nutusia Posted February 13, 2014 Posted February 13, 2014 Ciekawe czy się w sobotę pokaże ;) Bieluchna - my z daleka przyjedziemy... i koleżankę Ci przywieziemy... więc wiesz, miło by było... i takie tam ;) :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.