handzia Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 (edited) Dzisiaj byłyśmy z Krystyną i funią na interwencji w dwóch "gospodarstwach", jeśli można je tak nazwać... Zastałyśmy obraz nędzy i rozpaczy :placz: W jednym z gospodarstw jest duży, stary pies ze sparaliżowanym tyłem. Facet nie chce go leczyć, bo uważa, że pies to tylko pies i skoro jest chory to sam zdechnie...:-( dzisiaj pies chodził, co prawda bardzo nieporadnie i ewidentnie na pierwszy rzut oka widać, że jest bardzo chory. Kilka dni temu pies nawet nie wstawał, nie mógł wejść do budy...:-( zauważyłyśmy też u tego faceta chorą młodą kotkę, prawdopodobnie z kocim katarem...facet twierdzi, że ludzie ciągle podrzucają mu zwierzęta... W drugim domu nie zastałyśmy właściciela, ale psa obejrzałyśmy. Pies ma ogromnego guza wiszącego pod ogonem :-( facet też nie chce leczyć prawdopodobnie, wszędzie bieda aż piszczy... Pojedzie tam nasza wetka, koszty pewnie będą niemałe... Może ktoś ma jakąś radę, jakiś pomysł, błagam pomóżcie :( To jest 14-to letni schorowany pies. Na zdjęciu niemożliwe jest pokazanie w jak złym stanie są jego stawy...:shake: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/834/jf7f.jpg/"][IMG]http://img834.imageshack.us/img834/8599/jf7f.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] To piesek z guzem, tutaj mieszka :( [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/543/x8lz.jpg/"][IMG]http://img543.imageshack.us/img543/1405/x8lz.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/716/rcew.jpg/"][IMG]http://img716.imageshack.us/img716/739/rcew.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Edited April 9, 2014 by handzia Quote
handzia Posted January 6, 2014 Author Posted January 6, 2014 [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/835/9rv2.jpg/"][IMG]http://img835.imageshack.us/img835/7443/9rv2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/585/lfs5.jpg/][IMG]http://img585.imageshack.us/img585/1293/lfs5.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote
terra Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 OMG ! Nie wiem co napisać :shake: Jakie biedactwa. Quote
AlfaLS Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 Masakra. Jestem pełna podziwu dla Was, że staracie się to ogrnąć... :-(. Quote
mimiś Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 zapisuje wątek-masakryczny widok:( zróbcie bazarek cegiełkowy na operację [jeśli wolno radzić ] Quote
handzia Posted January 6, 2014 Author Posted January 6, 2014 [quote name='mimiś']zapisuje wątek-masakryczny widok:( zróbcie bazarek cegiełkowy na operację [jeśli wolno radzić ][/QUOTE] Nawet trzeba radzić ;) po to wątek jest założony :) Quote
mariusz pp Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 Czy ci ludzie są nienormalni? Oby pod nosem im coś takiego wyrosło. Przeparaszam ale jak widzę coś takiego to mi ........ ............, może lepiej wykropkuję:angryy: D Quote
auraa Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 Jakiś banerek i zaproszenia by sie przydały. Mało ludzi tu weszło... Quote
ala123 Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 To ten pies z pierwszego zdjęcia od paru dni leżał bez żadnej pomocy? Rozumiem,że ani w jednym,ani w drugim przypadku na żadną pomoc ze strony właścicieli nie można liczyć ? Quote
funia Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 Oprócz tego ,ze obydwa psy są chore to jeszcze warunki w jakich zyja są okropne. Owczarek ledwo chodzi ...wywraca się .A wejscie do budy jest dosyć nisko i on biedny musi tak się męczyć zanim złapie równowage i uda mu się tm znależc.Serce boli jak się patrzy . Quote
polubek Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 o jezuuu, bo nic więcej nie wyduszę. zrobię wam jeszcze dzisiaj banerek. mam nadzieję że nie wyszłam z wprawy Quote
mimiś Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 owczarkowi na starość wiele nie pomoże:( moja oneczka po prostu przeniosła sie na stałe do domu jak zauwazyłam ,ze zaczynaja ją boleć stawy i poprawa była natychmiastowa- może troche zmobilizować Pana [marchewką w postaci bezpłatnego l eczenia] zeby poprawił wejście i ocieplił bude.. ale ten drugi wygląda na młodego jeszcze pieska i napewno mozna pomóc Quote
DORA1020 Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 Jak to dobrze,ze tam pojechalyscie,i ze jeszcze sa dobrzy ludzie,tacy,ktorzy zglosza to i szukaja pomocy,nie przejda obojetnie... Quote
polubek Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/250023-Psi-los-na-polskiej-wsi-bardzo-chor******-jeden-z-guzem-drugi-sparali%C5%BCowany-pomocy!"][IMG]http://imageshack.us/a/img560/9519/yb4t.png[/IMG][/URL]**[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/250023-Psi-los-na-polskiej-wsi-bardzo-chor******-jeden-z-guzem-drugi-sparali%C5%BCowany-pomocy!"][IMG]http://imageshack.us/a/img843/2812/u82g.png[/IMG][/URL]**[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/250023-Psi-los-na-polskiej-wsi-bardzo-chor******-jeden-z-guzem-drugi-sparali%C5%BCowany-pomocy!"][IMG]http://imageshack.us/a/img856/1635/d8o5.png[/IMG][/URL] proszę Quote
agusiazet Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 O matko:((( Kolejna tragedia. Ja mogę wesprzeć tylko kasą - jak będziecie zbierać poproszę o numer konta! Quote
AresekSE Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 To wszystko nie jest normalne! Handzia pisala, ze wizyta wetki bedzie kosztowac, a kto za to placi? wet? wlasciciel? panstwo czy ktos inny? przepraszam ze pytam ale nic z tego nie rozumiem..... Quote
handzia Posted January 7, 2014 Author Posted January 7, 2014 (edited) Polubek, bardzo dziękuję za banerki :) Ja też nie rozumiem postępowania ludzi, ale właściciel pierwszego psa, czyli tego z paraliżem upierał się, że nie ma pieniędzy i nie zapłaci :shake:, to facet tzw. "starej daty", któremu bardzo ciężko wytłumaczyć, że pies czuje ból...on myśli, że dla psa zbliża się koniec i on nic nie zaradzi...:placz: w skrócie tępy burak i już :angryy: Pani, która zgłosiła nam tą sprawę, zaoferowała, że poniesie koszty, aby tylko psu pomóc. Inna jeszcze osoba obiecała bazarek by pomóc w tych kosztach...Założyłam wątek, bo chcialam jej pomóc, bo wiem, że jej też jest ciężko... Edited January 7, 2014 by handzia Quote
handzia Posted January 7, 2014 Author Posted January 7, 2014 (edited) Drugi "właściciel" jest niestety trochę opóźniony umysłowo, mieszka ze starą matką...na takich mamy szczęście ostatnio...:( Karmi psa, pies ma jako taką budę, ale co do leczenia, to podobnie jak wcześniej. nie zastałyśmy go niestety... Edited January 7, 2014 by handzia Quote
handzia Posted January 7, 2014 Author Posted January 7, 2014 wetka po obejrzeniu zdjęć, na razie tylko tyle mogłyśmy zrobić, powiedziała, że pieskowi z paraliżem trzeba będzie podać tabletki przeciwbolowe i przeciwzapalne. Potem pewnie trzeba będzie zrobić prześwietlenie. Drugiego psiaka koniecznie na dniach musimy przetransportować na zabieg usunięcia guza. Quote
DORA1020 Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 [quote name='AresekSE']To wszystko nie jest normalne! Handzia pisala, ze wizyta wetki bedzie kosztowac, a kto za to placi? wet? wlasciciel? panstwo czy ktos inny? przepraszam ze pytam ale nic z tego nie rozumiem.....[/QUOTE] No pewnie,ze nie jest normalne. Czy wet zaplaci? Pozostawiam bez komentarza........ Chociaz weci z Zamoscia i tak obnizaja ceny za leczenie i sterylizacje jak moga. Moze panstwo zaplaci? Na ten temat moglabym /gdybym miala/ czas ksiazke napisac A wlasciciel? Handzia juz o nich napisala. To jest polska wies /ja tez mam odzielny watek o polskiej wsi/ a wlasciwie zamojska wies,tutaj w wiekszosci zwierzeta sa zle traktowane,sama mam kilka zgloszen o zlym traktowaniu zwierzat,ale nie ma kto jechac na interwencje Policja? w niektorych miejscach byla...nic sie nie zmienilo mam zgloszenie o pseudohodowli yorkow i owczarkow w Hrubieszowie,prawdopodobie piec,jedna obok drugiej Kto sie tym zajmie? Kto pomoze? Ale to chyba nie ten watek......przepraszam...... ale taka zlosc mnie na to wszystko ogarnia....... Quote
handzia Posted January 8, 2014 Author Posted January 8, 2014 Madzia, nie przepraszaj. Jest nas za mało, żeby to ogarnąć :( Quote
Havanka Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 Kliknęłam w podpis Handzi... Po prostu brak słów... Pomyślę, jak pomóc. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.