Jump to content
Dogomania

Omar za TM (*), Niko - MA DOM :)


andzia69

Recommended Posts

Kraków dlatego pisze o eutanazji bo patrzę na sprawę Niko poprzez sprawę jaka była z naszym Brunem.Było prawie analogicznie.Iles tam prob adopcyjnych pogryzienia i później juz zastrzyk.Na szczęście w ostatnim momencie udało się nam zmienić bieg za TM.Bruno był juz po znieczuleniu i czekał na zastrzyk zatrzymujących akcje serca.Także skoro nikt nie mówi o eutanazji tylko ja to może faktycznie przesadzam.Tylko ze znająć zycie z bardziej blachych powodów zabija się psy.Przepraszam za pisownie ale pisze z smartfona a oczy i obsługa klawiatury dotykowej to dla mnie mordega
W razie czego dzwoncie proszę co ij ak na tel mojej zony Ewa i Madzia chyba maja .Ja jestem osiągalny dopiero jutro.Sprawy rodzinne.

Link to comment
Share on other sites

Czekamy na dziewczyny. I na wieści.

 

No to ja pierwsza ;)

Według mnie to bardzo dobry dom, jeden z takich, jakich się szuka dla bezdomniaków.

Ciepły, świadomy, przygotowany na trudności i gotowy do poświęceń.

W dodatku niezależny finansowo.

Przeciętnego psa oddałabym tam bez większych obaw, ale czy to dom dla Niko ?

To zależy w dużej mierze od niego

Pani Beata bardzo chce poznać Niko

Jeśli w czasie spotkania nie wydarzyłoby się nic nieprzewidzianego, chciałaby go wziąć

Powiedziała, że jest przygotowana na to, że Niko może Ją dziabnąć, ale stwierdziła, że jeśli to nie będzie atak w stylu "złapać za gardło i zagryźć" to będzie w stanie udźwignąć problem. Jest chętna do współpracy z GOSTARem

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Mysle, ze DONnka ujeła w swoim poscie wszystko to co i ja mysle.

Duzo zalezy od Niko i od tego czy miedzy nimi "zaiskrzy"  :)

Na razie martwimy sie jutrzejszym zabiegiem, o ile do niego dojdzie.

 

Rozmawiałam z wiosną

Zabieg wstępnie ustalony jest na jutro (poniedziałek), ale trzeba to jeszcze rano potwierdzić, bo ma być przeprowadzany przez cały zespół wetów

Prosiłam wiosnę, żeby upewniła się, że zabieg odbędzie się pod kontrolą USG, a nie "na chybił trafił" ;)

Nie chcielibyśmy przecież, żeby w poszukiwaniu tego nieszczęsnego jajka "rozpruli" Nikolca wzdłuż i wszerz.

Wiosna uspokajała mnie, że to naprawdę dobra lecznica, mają porządny sprzęt i wiedzą, co robią

Obiecała, że jeszcze zapyta, jak dokładnie będzie wyglądał zabieg, ale dodała, że nie wyobraża sobie, żeby miał się odbywać bez USG

Trzymajcie kciuki mocnooooo !!!!

 

 

 

Kasiu, wielkie, wielkie dzięki :)

Niko bardzo potrzebuje kciuków i dobrych myśli, ale także pieniędzy

Link to comment
Share on other sites

I ja trzymam za Niko kciuki. Też myślę, że kastracja pozytywnie wpłynie na jego charakter, choć potrzeba trochę czasu na to. Trzeba być dobrej myśli, może ten dom, to szansa dla niego - uważam, że trzeba próbować, może a nuż to spotkanie odmieni jego życie. Jak nie od razu, to powolutku, kilka spotkań, ważny jest czas, aby przekonał się, że jest ok. ta osoba i może zaakceptuje te układ. I najważniejsze, macie go wciąż na miejscu.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo pocięty?

Zimno.

 

Zadzwoniłam wieczorem do wiosny.

Niko dobrze zniósł zabieg i ładnie się wybudził z narkozy

Jajko było dość głęboko w jamie brzusznej, a więc trzeba było go otworzyć naruszając mięśnie brzuszne

Wiosna mówi, że szew jest jeszcze raz taki długi jak przy standardowej kastracji

Teraz ważne jest, aby Niko się do niego nie dobrał, aby nie skakał i nie wykonywał gwałtownych ruchów, co mogłoby doprowadzić do zerwania szwów

Dla własnego bezpieczeństwa przebywa w dużej klatce kennelowej. Ma założony kołnierz i zabezpieczoną ranę. Wychodzi tylko na szybkie "siusiu"

Prosiłam wiosnę, aby nie żałowała mu smaczków, żeby choć tak umilić mu to przymusowe "więzienie" ;)

Pojutrze kontrola u weta.

Nie puszczajcie kciuków !!!

Kosztów zabiegu jeszcze nie znam

Link to comment
Share on other sites

Trzymamy kciuki za dobre wyniki kontroli u weta !!!

I za wysokość rachunku za operację - oby nas mile zaskoczył ;)

18 grudnia byl operowany moj osobisty. Usuwanie czegos z jamy brzusznej (niewykluczone, ze jajko, wciaz nie ma wynikow hist-pat). Za zabieg z monitoringiem kardiologicznym, kilkugodzinna opieke po w szpitaliku, leki pbolowe i badanie his-pat zaplacilam niecale 5 stow. Orientacyjna cene znalam przed zabiegiem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...