Wiesz co? W odpowiednim momencie przejdę na drugą stronę.Nie wiem kiedy.Natomiast ty nie wiesz chyba,co to jest sarkazm.Celowo Cię sprowokowałem i cieszę się,że deklarujesz,że Dragona nie uśpisz.Co do jadu.Mam go wiele dla nieodpowiedzialnych ludzi.Póki co napisz na czym stoimy.Czy masz jakiś plan?Czemu latem nie monitowałaś,że masz problem?Przecież wiadomo,że po lecie nadchodzi kiepski czas.Jeśli ,jak piszesz pies przebywa w kojcu,to mam nadzieję,że ma ocieplaną budę itp?Masz może kogoś lub popytaj,może jest ktoś chętny za niewielką opłatą ,w czasie jak pracujesz,wychodzić na godzinny spacer w ciągu dnia z psem?Zapewniam cię,że nawet to,że pies jest w kojcu nie jest taką tragedią,jak oddanie go obcym.Byleby miał was na chwilę wieczorem i w wolne dni.Chyba,że chcesz się go definitywnie pozbyć.To zmienia postać rzeczy.Napisz,bym nie musiał tryskać jadem niepotrzebnie ;)