Jump to content
Dogomania

FRASZKA i Panny P - Premia i Promocja -MAJĄ DOMY!!!


malawaszka

Recommended Posts

  • Replies 825
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tez tak moze byc - ja to jestem przewrazliwiona, bo wlasnie u takich sfilcowanych psow jak pija i mocza futro, to woda nie scieka normalnie po wlosie, tylko zostaje w tych koltunach i nie schnie szybko. A ze w tym miejscu jest przewaznie cieplo, to naskorek mieknie i szybko grzybice moze zlapac. Dlatego ja myje z tym szamponem, bo naskorek szybciej przesycha i sie regeneruje.

Link to comment
Share on other sites

Ale Nizoral też podraznia ;)


A ja w koncu mogłam uskutecznić pojedyńczo spacerki z pannami P :) Najpierw poszłam ze swiścipołem- Premią.
Zapięłam ją już w domu na smycz. Kazałam zostać Zmorce i Promocji. Kilka kroków od domu było pierwsze obejrzenie sie czy Promka idzie. O! Nie ma jej! I zwolnienie kroku... No ale była na znanym sobie podwórku, to oglądajac się non stop szła dalej. Za bramą się zaczeło.... Ogon w dół. Ale szła do zakrętu. Za nim kury. Przyplaszczyła sie do zimi i ani kroku. Namówoiłam. Potem pierwszy ludź. Dałam ludziowi smaczka i poprosiłam o podkarmienie. Potem auta, inni ludzie, psy za płotami... Było dla Premii STRASZNIE. Większość spacerku była przy ziemi. Auta obok- masakra. Wszystko co sie ruszało to masakra. Ale xle nie jest, bo nie paraliżowało ją na tyle aby smaczkiem nie przekupić ;)
Czyli panienka Premii cffffana i chojraczka tylko przy Promocji.... Konieczna nauka samodzielnego życia bez drugiej i podnoszenie własnej wartości. Nie jest to jakaś straszna praca, ale aby to zrobić trzeba je rozdzielić i to nie tylko na spacer. Bo problemy będą w domu i wszędzie w samotności. Zanim pójdzie do adopcji musi nauczyć sie żyć w normalnych sytuacjach sama.

Z Promocją zrobiłam to samo. Smyczka w domu, reszta towarzystwa "zostań" i na dwór. Raz sie obejrzała tylko. Ogonek w górze był non stop. Po prostu z nią szłam. Ona zaciekawiona światem. Zrobiła siq, qoopalonka na spacerku pod płotem kogoś i sobie szła. Blisko przejeżdżające auto? Troszke niepewności ale spoko bo auto było tuż przy nas na wąskiej uliczce bez chodnika. Ludzie? Ogonek w dół ale bez strachu, tylko z chęcia powąchania. Podchodziła sama do nieznajomych :) Na normalnej ulicy szła cudnie. Nie ciągnie, na luźnej smyczy. Bajka :) Raz atak paniki jak znienacka za płotem wyskoczył wielki pies. Sama bym sie wystraszyła, ale wiedziałam że on tam jest.
W sumie Promka jest gotowa do adopcji. Odnajdzie sie szybko bez Premki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pysia']Ale Nizoral też podraznia ;)


A ja w koncu mogłam uskutecznić pojedyńczo spacerki z pannami P :) Najpierw poszłam ze swiścipołem- Premią.
Zapięłam ją już w domu na smycz. Kazałam zostać Zmorce i Promocji. Kilka kroków od domu było pierwsze obejrzenie sie czy Promka idzie. O! Nie ma jej! I zwolnienie kroku... No ale była na znanym sobie podwórku, to oglądajac się non stop szła dalej. Za bramą się zaczeło.... Ogon w dół. Ale szła do zakrętu. Za nim kury. Przyplaszczyła sie do zimi i ani kroku. Namówoiłam. Potem pierwszy ludź. Dałam ludziowi smaczka i poprosiłam o podkarmienie. Potem auta, inni ludzie, psy za płotami... Było dla Premii STRASZNIE. Większość spacerku była przy ziemi. Auta obok- masakra. Wszystko co sie ruszało to masakra. Ale xle nie jest, bo nie paraliżowało ją na tyle aby smaczkiem nie przekupić ;)
Czyli panienka Premii cffffana i chojraczka tylko przy Promocji.... Konieczna nauka samodzielnego życia bez drugiej i podnoszenie własnej wartości. Nie jest to jakaś straszna praca, ale aby to zrobić trzeba je rozdzielić i to nie tylko na spacer. Bo problemy będą w domu i wszędzie w samotności. Zanim pójdzie do adopcji musi nauczyć sie żyć w normalnych sytuacjach sama.

Z Promocją zrobiłam to samo. Smyczka w domu, reszta towarzystwa "zostań" i na dwór. Raz sie obejrzała tylko. Ogonek w górze był non stop. Po prostu z nią szłam. Ona zaciekawiona światem. Zrobiła siq, qoopalonka na spacerku pod płotem kogoś i sobie szła. Blisko przejeżdżające auto? Troszke niepewności ale spoko bo auto było tuż przy nas na wąskiej uliczce bez chodnika. Ludzie? Ogonek w dół ale bez strachu, tylko z chęcia powąchania. Podchodziła sama do nieznajomych :) Na normalnej ulicy szła cudnie. Nie ciągnie, na luźnej smyczy. Bajka :) Raz atak paniki jak znienacka za płotem wyskoczył wielki pies. Sama bym sie wystraszyła, ale wiedziałam że on tam jest.
W sumie Promka jest gotowa do adopcji. Odnajdzie sie szybko bez Premki.[/QUOTE]

Dzięki temu, ze dziewczynki w jednym domu, to wiemy co po każdej można oczekiwać, czego się spodziewać. A tak, to nadal siedziałyby za kratami..........miały szczęście, ze zostały stamtąd wyrwane!

Link to comment
Share on other sites

Mam pomysł pewnien, tylko trzeba kciuków aby się udało ;)
Jutro przyjeżdża pani z Sosnowca poznać dziewczynki. Z wywiadu wynika, że Promocja by do rodziny bardzo pasowała. Do ich możliwosci wychowawczych i do oczekiwań. Premka pewnie spodoba sie bardziej i wolałabym aby znikła na tą chwilę ;) Bo jej im nie dam do adopcji. Nie poradzą sobie.
A że pani mieszka niedaleko, to mam pomysł ;) Do adopcji nie oddam bez sterylizacji. Ale na DT z umową na to pod moim okiem- tak ;) Pod warunkiem że nie będę miała wątpliwosci co do ludzi oczywiscie.
Zobaczymy jak to sie dalej rozwinie. Promka może być dopiero za miesiac sterylizowana, wiec to trochę czasu. A przydałoby sie już z Premką popracować bo w nowym otoczeniu tutaj szybko się przestawi.

Link to comment
Share on other sites

NIe oddawajcie jej bez sterylki, ludzie są różni i naprawdę czasami mówią to co chcemy usłyszeć. Lepiej jak się pani zakocha umówic małą na szybką sterylkę i wtedy oddać. Kto będzie się z panią potem wykłócał o oddanie psa jak się jej odwidzi i nie będzie chciała "krzywdzić " pieseczka?

Link to comment
Share on other sites

Zobaczymy. Zauwaz, że szczenięta wydajemy bez sterylek. I to do adopcji....
Moge sie zabezpieczyć dosć dobrze. Pani i tak boi sie cieczek bo mi to wczoraj powiedziała. Gdy o sterylizacji wspomniałam to jej ulżyło ;)
Ale to wszystko w domysłach, bo jak narazie to dziołchy są u mnie ;) I obie są słodkie :) I najchętniej to znalazłabym domek Premce a Promke bym przytulała i uczyła sie bawić i radości życia psiego. Ale to Promka bardziej potrzebuje nauki samodzielnego życia i to ona powinna u mnie zostać. Więc trzpiot będzie mi skakał po głowie zamiast sie słodko przytulać ;)

Link to comment
Share on other sites

Też kiedyś miałam taką panią wydałam jej owczarka ze schroniska bez sterylki oczywiście z umową i zapisem o sterylce. Spotkałam ją potem u weta jak przyszła na zastrzyk hormonalny ze suką i twierdziła, że ona w ten sposób realizuje umowę, nie pomogły tłumaczenia a potem groźby, niestety na prawnika mnie nie stać i na ciąganie po sądach nie mam czasu.

Link to comment
Share on other sites

Czy ja gdzies napisałam że chcę ją oddać do adopcji? Nie. Napisałam ze mam pomysł na DT ;) A to bardzoo duża różnica ;) Tutaj pies jest nadal mój tylko u niej chwilowo. Dopiero po sterylce dostałaby papiery suni i umowe adopcyjną ;) Ale jak napisałam- muszę być absolutnie pewna. Wiem tez, że ja i pani mamy wspólnych znajomych. W tygodniu zrobie wywiad w pracy z nimi ;) Mieszkamy w jednym rejonie a świat jest mały.

Koniec wywodów bo nigdy nic nie zrobiłam przeciwko psu a obcym nie ufam wcale. Tylko że jakbym miała sztywne poglądy bez względu na sytuacje to każdy szczeniak osiągałby u mnie dojrzałość i tracił szanse na adopcje pozbywajac sie uroku szczeniecia.... Czasami trzeba pomyśleć. Nie ryzykować, tylko pomyśleć.

Kilka fotek ;) Oczywiście nie takich jak malawaszki. Nie dosć że brak talentu, to jeszcze jedyny obiektyw sie popsuł był. Pomógł mu w tym jeden bardzo smarkaty szczeniaczek imieniem Berek :evil_lol: Raz ostrzy, raz nie- jak mu sie chce :) Raz ostrzy malutki punkik a raz wszystko bez względu na to jak go ustawie...

Pieski nie wchodzą na kanape?
[URL="http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l4-27_zps20fcbc1c.jpg.html"][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l4-27_zps20fcbc1c.jpg[/IMG][/URL]
:evil_lol: Obie zmokłe kury po pierwszym spacerze.

A teraz szalone fotki szalonej trzpiotki Premki :)
[URL="http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l7-27_zpsac3895cd.jpg.html"][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l7-27_zpsac3895cd.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l12-25_zps5ea38479.jpg.html"][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l12-25_zps5ea38479.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l13-25_zps545a7509.jpg.html"][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l13-25_zps545a7509.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l8-30_zps4b58789e.jpg.html"][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l8-30_zps4b58789e.jpg[/IMG][/URL]
Czyli bunt obiektywu ;)

Edited by Pysia
Link to comment
Share on other sites

Potem obiektywem trzepnęłam dość mocno i...
[URL="http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l9-26_zps05ef4afb.jpg.html"][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l9-26_zps05ef4afb.jpg[/IMG][/URL]

Obie panienki- Premka i Promka :)
[URL="http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l11-32_zpse959725b.jpg.html"][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l11-32_zpse959725b.jpg[/IMG][/URL]

Promce cieżko zrobić zdjęcie, bo ona przy mnie non stop. A jak kucnę to się nie odkleja. Za to Premka jak załapała pluszakowanie to odbiega sobie w zabawie :)
[URL="http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l14-22_zpsb65fd7fd.jpg.html"][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l14-22_zpsb65fd7fd.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l15-28_zps4678aa02.jpg.html"][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l15-28_zps4678aa02.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l16-27_zps2f0bcec4.jpg.html"][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l16-27_zps2f0bcec4.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Zabawa :)
[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l17-26_zpsbbc5a528.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l17-26_zpsbbc5a528.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l19-23_zps7e2a87d7.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l19-23_zps7e2a87d7.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l22-20_zpse52421c7.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l22-20_zpse52421c7.jpg[/IMG][/URL]

I do mnie z aportem :)
[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l24-19_zpsdc3acb4a.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l24-19_zpsdc3acb4a.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l25-21_zps8bcf7e7b.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l25-21_zps8bcf7e7b.jpg[/IMG][/URL]

Dwie doopinki :)
[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l26-16_zps926c2d55.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l26-16_zps926c2d55.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Moja ulubienica- Promka :)
[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l28-14_zpsc612d8f7.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l28-14_zpsc612d8f7.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l29-16_zpsceab54e2.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l29-16_zpsceab54e2.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l33-12_zpsab1d9eb3.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l33-12_zpsab1d9eb3.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l35-11_zpse9470890.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l35-11_zpse9470890.jpg[/IMG][/URL]

Pogoniły obie tego kota
[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/2299cz1l30-11_zps2df79578.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l30-11_zps2df79578.jpg[/IMG][/URL]
Ale akurat w tym momencie obiektyw się zbuntował i WCALE nie chciał robić fot :angryy:

Link to comment
Share on other sites

obie dziewczyny takie śliczne:)
moim zdaniem Pysiu, bardzo dobrze myślisz w sprawie suniek z tym DT u Pani.
skoro jest szansa na dom to trzeba z niej skorzystać!
to Ty podarowałaś im szansę na lepsze życie i ufam w pełni, że Twoje dalsze decyzje też będą słuszne:)jeśli domek się zakocha, to zrobi wszystko by sunie zatrzymać...a naprawde nie widzę sensu, by obie przez kolejny miesiąc mieszkały u Ciebei czekając na sterylkę;)
Będzie dobrze;))

edit: mam tylko wielką nadzieje,że nowy domek będzie z nami w kontakcie:) też mocno zżyłam się z całą trójką naszych uratowanych dziewczynek...każda piękna i wyjątkowa na swój sposób!

Link to comment
Share on other sites

Na razie nie mówimy o nowym domku. Jak już coś to o nowym DT dla jednej ;) Chyba ze pani uprze sie na Premke. Wtedy musiałaby być kumata bo i niewprawne osoby moga z nią pracować. Jedynie pod warunkiem że będą słuchać co sie do nich mówi i mieć intuicje.
Wszystko pod znakiem zapytania. Na razie " gdybamy" i tyle.

Poprzytulałyśmy sie cudnie we trzy :) Ale one fajne są :)
Promce zmalała ilość wyplywu. Mleka też mniej. Obie dziewczyny zmęczone dzisiejszymi wrazeniami. W sumie to Promce wystarczy nieduzo ruchu. Premce więcej, ale tez łatwo daje się zmęczyć.

W tygodniu przywiezie mi koleżanka odpowiedni filcak do kudełków Promki. Ona na łapkach i pupie ma mase takich podłużnych, wąskich filców. Nie chce wycinać bo będzie pokracznie wyglądać bez kudełkow na łapkach. A teraz tez to nie wygląda dobrze bo posklejane. Trzeba obrobić, a ja nie mam odpowiedniego sprzętu. Ale bedzie i zrobimy i z tym porządek ;)

Link to comment
Share on other sites

Kto się jeszcze na obiecankach cacankach nie przejechał ten wierzy w co ludzie mówią... ja się boję tak oddawać i już to tutaj na wątku pisałam - i mówię od razu - ja nie będę się z ludźmi szarpać o sterylkę, a umowa ma być moja sznaucerowa bo sunie są na mnie w gminie. chciałabym, żeby się udało wszystko bez stresowo, ale... ja się już przejechałam na ludziach w temacie sterylek. Ale jak Pysia dopilnuje wszystkiego to co ja mogę...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='farmerka63']No nie wiem... Ja bym nie odpuszczała. Ale ja tu tylko kibicuję.[/QUOTE]

zobaczymy jutro jak to się ułoży....trzymam kciuki i wierzę, że wszystko się dobrze poukłada dla PPP:D

poza tym, nie napisałam jeszcze jak cudownie wygląda Fraszka w nowym image'u:) Ulka- masz talent!! zrobiłaś z niej prawdziwą sznaucerkę:)

Link to comment
Share on other sites

Rozwinę myśl, bo mi to spokoju nie daje. I poprę szefową z całą mocą :

ŻADNYCH UKŁADÓW Z NOWYM DOMEM W KWESTII STERYLIZACJI.

Skoro pani mieszka blisko, to ponowna wycieczka po psa chyba nie stanowi problemu. ? A nawet, gdyby w czasie oczekiwania pani się rozmyśliła, to tak urocza, młoda suczka znajdzie chyba dom szybciorem ? Obwarowania prawne w zawieranych umowach adopcyjnych nie są mocne - nie czarujmy się. Kto potem będzie ścigał nowych właścicieli ? I kto będzie zbierał urocze , kudłate , niskopodwoziowe szczeniaczki ? ( odpukać, ale WSZYSTKO jest możliwe).

Pysiu - proszę, nie spieszmy się. PP chyba nie są uciążliwymi tymczasowiczkami? Koszty pokrywają sznaucery - więc chyba nie chodzi o pieniądze ?

Ludzie są mistrzami w niedotrzymywaniu danego słowa - nie schrzańmy tej adopcji :(

Link to comment
Share on other sites

Napisałam - wystarczy.


Jak nie przestanie lać to ja zaczne plakać z deszczem :roll: 3 dni jedynego wolnego do sierpnia a tu zamiast od rana do wieczora późnego na dworze to skazani na dom. Co to jest 2 godz. spaceru... Zaczynam mieć klaustrofobie.

Link to comment
Share on other sites

Rozkoszne sunie, cudeńką.
Nie wierzyłabym ludziom w obiecanki.Sunia wpadnie przy cieczce i będzie po ptakach, bo nowej pańci będzie szkoda usuwać sceniacków. I nikt niczego nie wymusi na niej.
Może wysterylizować już tę, którą można.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...