Jump to content
Dogomania

Kochana Sonia - ma dom!


kcd

Recommended Posts

  • Replies 514
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Chyba nastąpiło u nas jakieś przegrupowanie w stadzie: Tobiś spał wczoraj łepkiem na Soni, całował ją po pysiu, a w nocy Sońcia, która przyszła spać na moich nogach (!) pogoniła Tobisia, jak próbował się przyłączyć. Rano znowu zauważyłam, że broni dostępu do Pańci, którą brutalnie atakował budzik. Niestety dostępu broniła Tobisiowi, nie budzikowi...

Sońcia strasznie się do mnie przywiązuje i mnie to strasznie martwi, bo potem będę musiała jej złamać serduszko... Trzeba będzie jej szybko znaleźć domek, bo ewidentnie jest to pies 1 właściciela - jeśli wiecie, o co mi chodzi.

Wczoraj była u mnie znajoma i zupełnie niezależnie stwierdziła to samo co ja - widać że jakiś przodek Sońci stał obok collie ;-)

Z doniesień defekacyjnych - podkłady dalej czyste, zobaczymy, co będzie po powrocie z pracy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kcd']Chyba nastąpiło u nas jakieś przegrupowanie w stadzie: Tobiś spał wczoraj łepkiem na Soni, całował ją po pysiu, a w nocy Sońcia, która przyszła spać na moich nogach (!) pogoniła Tobisia, jak próbował się przyłączyć. Rano znowu zauważyłam, że broni dostępu do Pańci, którą brutalnie atakował budzik. Niestety dostępu broniła Tobisiowi, nie budzikowi...

Sońcia strasznie się do mnie przywiązuje i mnie to strasznie martwi, bo potem będę musiała jej złamać serduszko... Trzeba będzie jej szybko znaleźć domek, bo ewidentnie jest to pies 1 właściciela - jeśli wiecie, o co mi chodzi.

Wczoraj była u mnie znajoma i zupełnie niezależnie stwierdziła to samo co ja - widać że jakiś przodek Sońci stał obok collie ;-)

Z doniesień defekacyjnych - podkłady dalej czyste, zobaczymy, co będzie po powrocie z pracy.[/QUOTE]

Zadomowiła się dziewczyna na całego;)

Link to comment
Share on other sites

U mnie praktycznie każdy tymczas po krótkiej chwili przykleja się do mnie mocniej niż na butapren i odpycha rezydentów. Nie wiem jak to wytłumaczyć w psim języku - w ludzkim chyba tak, że skoro już je spotkało coś dobrego, nie chcą się tym dzielić. A ja z bólem serca muszę je wtedy "pacyfikować", wypraszać z kanapy czy z łóżka, skąpić głasków - dla ich własnego dobra, ale też żal mi moich ogonków. Bo one z sercem na łapie do każdego nowego podchodzą, a w zamian mają warki i szczerzenie ząbków...

Link to comment
Share on other sites

Dziś w nocy znów była awantura :-(

Tym razem nie na moim łóżku, tylko w drugim pokoju, więc nawet nie wiem o co poszło. Nie było mnie, nie było zabawek, nie było żarła... Dopiero jak do nich dobiegłam to się uspokoiły... Tobisiek był kompletnie roztrzęsiony, miał ślady na barku (bez rozcięć, nie kuleje, chyba wszystko ok) i łaził potem w kółko po przedpokoju i mojej sypialni, dopóki nie zawołałam go do łóżka. Do rana był już spokój.

Nie wiem co robić :-( Wydaje mi się, że psy traktuję równo, ale nie wiem może robię coś nie tak... Trochę się boję zostawić je same w domu, zwłaszcza po tym, co się stało z Dalią, ale nie mam wyjścia :-(

Link to comment
Share on other sites

Zamknęłam Tobisia w sypialni - z dwojga złego wolę naprawiać ściany i drzwi niż psa. Ale pomijając wszystko inne jest to kompletnie niepedagogiczne, bo Tobiś ma zakaz wchodzenia na łóżko a w obecnej sytuacji remontowej poza łóżkiem nie ma u mnie w sypialni gdzie nogi postawić :/

Tobiś nie chciał rano jeść - wziął chrupka do buzi i chodził z nim w kółko po pokoju :(

Link to comment
Share on other sites

Chciałam trochę ją poduczyć zanim będę ogłaszać - przynajmniej czystości w domu, bo to, że trafia w podkłady, to nie jest szczególny argument dla potencjalnego domku. No i sterylka, szwy na brzusiu... Ehhh....

Myślę, że jednak w obecnej sytuacji nie ma za bardzo wyjścia. Czy ktoś mógłby mi pomóc z ogłoszeniami? Powiedzieć co i jak, gdzie i dlaczego? Bo ja jestem w tej kwestii zielona...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kcd']Dziś w nocy znów była awantura :-(

Tym razem nie na moim łóżku, tylko w drugim pokoju, więc nawet nie wiem o co poszło. Nie było mnie, nie było zabawek, nie było żarła... Dopiero jak do nich dobiegłam to się uspokoiły... Tobisiek był kompletnie roztrzęsiony, miał ślady na barku (bez rozcięć, nie kuleje, chyba wszystko ok) i łaził potem w kółko po przedpokoju i mojej sypialni, dopóki nie zawołałam go do łóżka. Do rana był już spokój.

Nie wiem co robić :-( Wydaje mi się, że psy traktuję równo, ale nie wiem może robię coś nie tak... Trochę się boję zostawić je same w domu, zwłaszcza po tym, co się stało z Dalią, ale nie mam wyjścia :-([/QUOTE]

Kurcze....

[quote name='malagos']Człowiek chce dobrze, ale czasem nie wie co robić. Psy mają swe zwyczaje, swój język, ale często jest ich zachowanie po prostu nieprzewidywalne.[/QUOTE]

Są nieprzewidywalne dla nas....

Link to comment
Share on other sites

Kcd, rzeczywiście masz kłopoty :shake:. Też myślę, że na czas Waszej nieobecności, lepiej psy izolować od siebie. Jak byłam na kursie szkolenia psa metodami pozytywnymi(niestety, prawdą też jest, że wyłącznie pozytywne metody, nie do końca się sprawdzają), najbardziej zdumiało mnie to, że wg szkolących behawiorystek, psu niekoniecznie do szczęścia potrzebny jest inny pies. Natomiast człowiek - jest niezbędny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kcd']Dziś w nocy znów była awantura :-(

Tym razem nie na moim łóżku, tylko w drugim pokoju, więc nawet nie wiem o co poszło. Nie było mnie, nie było zabawek, nie było żarła... Dopiero jak do nich dobiegłam to się uspokoiły... Tobisiek był kompletnie roztrzęsiony, miał ślady na barku (bez rozcięć, nie kuleje, chyba wszystko ok) i łaził potem w kółko po przedpokoju i mojej sypialni, dopóki nie zawołałam go do łóżka. Do rana był już spokój.

Nie wiem co robić :-( Wydaje mi się, że psy traktuję równo, ale nie wiem może robię coś nie tak... Trochę się boję zostawić je same w domu, zwłaszcza po tym, co się stało z Dalią, ale nie mam wyjścia :-([/QUOTE]

Ja mogę wykupić pakiet ogłoszeń na jakimś bazarku, ale robić ich nie umiem. Trzeba napisać tekst i dać zdjęcie psiaka. Daj znać, czy poszukać bazarku. Chyba że inne bardziej zaawansowane ciotki wymyślą coś lepszego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konfirm13']Kcd, rzeczywiście masz kłopoty :shake:. Też myślę, że na czas Waszej nieobecności, lepiej psy izolować od siebie. Jak byłam na kursie szkolenia psa metodami pozytywnymi(niestety, prawdą też jest, że wyłącznie pozytywne metody, nie do końca się sprawdzają), najbardziej zdumiało mnie to, że wg szkolących behawiorystek, psu niekoniecznie do szczęścia potrzebny jest inny pies. Natomiast człowiek - jest niezbędny.[/QUOTE]

To zależy od wielu czynników. Zależy od psa, jego charakteru itd.itp.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']To tak jakby Ziutka staje się tu niezbędną :mdrmed: -mistrzyni ogłoszeń :grins:[/QUOTE]

No właśnie nie śmiałam tego zaproponować, ale to samo pomyślałam. Ja chętnie je wykupię jeśli Ziutka je zrobi, dajcie tylko znać na PW!

Link to comment
Share on other sites

A ktoś mógłby się za nami wstawić u Ziutki? Jedyne zdjęcia, które mam, wrzuciłam w pierwszego posta, niestety są średnie, bo robione taką zwykłą małpką... Dziś postaram się zrobić jakieś lepsze, bo Sonia już się nie boi i nie ucieka tak bardzo.

Link to comment
Share on other sites

Ojej... a mógłby ktoś coś? Bo ja chcę jej znaleźć DOM, nie chcę jej przerzucać do innego tymczasu, to w ogóle nie wchodzi w grę :-(

Ja wieczorem zrobię wydarzenie na fb i porozsyłam wici po znajomych. Niestety mam teraz dramat w pracy i nie mam czasu tego zrobić do wieczora.

Koło 20:00 przyjdzie do nas behawiorystka z polecenia od dziewczyn z 4dogS, trzymajcie kciuki...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...