BIANKA1 Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 Morgana jest bardzo inteligentną dziewczynką :lol: Trzymajcie się ciepło :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted May 25, 2007 Author Share Posted May 25, 2007 [quote]MORGANA PRZYCHODZI DO MNIE NA WOLANIE PO IMIENIU. Zawsze. na kazde wolanie Morgan, Mordzia, Morganka... leci. Nie idzie. Leci! przysiegam![/quote] :loveu: :loveu: :loveu: A je juz jakies smakole z rączki? Bo wiesz moze czas zaczac jakies małe szkolonko :razz: [quote]Bobtaile sama strzge nozyczkami, maszynka tego nie lapie, tej welny, blokuja sie ostrza. Zawsze mam od tego na wszystkich palcach obu rak rany po bąblach od nozyczek:shake:[/quote] No to dawaj zdjecie. Szukam natchnienia. Proszę z boku i przodu. Mówisz ze nie łapie? Bo ja pożyczyłam coby briarda ładnie uformować na lato bo ise kołtuni strasznie a nie chce kapać co 3 tyg. Wiec obciełam ale jakos tak nierówno. Chcialam maszynką wyrównać a tu nic. Wogóle nie chciała ciać. Wiec nie wiem czy taka kicha czy za miękki włos. Ale ona ma rzadki i w tamtym roku inną maszynką było OK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 Bobtaile maja welne jak owca. Lapie maszynka - owszem, taka do owiec, i przy samej skorze- znaczy do lysa:diabloti: lub tylko okrywowy wlos tak "z wlosem" le jak chcesz rzetelnie ostrzyc to nie ma sily, nozyczki. Zrobie Berta to wieczorem wkleje. Zadna filozofia, na calym ciele zostawiam 3 cm a glowa nieco dluzej i jakos tak, no, uformowana. I dluzszy ogon zeby nie byl taki kijek. Morgana strzyzona tym samym sposobem :-) smakoli z raczki nie bo nadal nie jest zainteresowana jedzeniem. A po wczorajszej watrobce ma sraczke!!! Ja juz nie wiem...:placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted May 25, 2007 Author Share Posted May 25, 2007 [QUOTE]A po wczorajszej watrobce ma sraczke!!! [/QUOTE] Lepsze to niz kamyki albo nic.;) A po wątróbce jest to normalna reakcja, szczególnie jak wiecej wątróbki :evil_lol: :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 no to co ja mam robic? Czym mam ja karmic? rece mi opadaja, nie mam pomyslu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 sporo psów ma biegunkę po podrobach,jest gorąco i nawet mój żarłok też nic nie je,ale się nie martwię,bo i tak go odchudzam.W schronie tak go śrutą zatuczyli.Trzymajcie się dziś lepiej chłodniutko.:placz:nie ma mnie na liście, a ja też wpłaciłam,co,prawda tylko 20 zł,na transport Morganki z Ostródy do W-wy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 Moje po wątróbce też srajkają , Ale po serduszkach nie :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aldona_b Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 moj terier zabrany ze schroniska mial sraczke przez miesiąc, robiłam co mogłam,podtykałam Mu coraz to nowe różności do jedzenia a dolegliwość sama przeszła, czytałam że psy ze schronisk zawsze mają sraczke przez jakiś czas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted May 25, 2007 Author Share Posted May 25, 2007 [quote name='Poker']sporo psów ma biegunkę po podrobach,jest gorąco i nawet mój żarłok też nic nie je,ale się nie martwię,bo i tak go odchudzam.W schronie tak go śrutą zatuczyli.Trzymajcie się dziś lepiej chłodniutko.:placz:nie ma mnie na liście, a ja też wpłaciłam,co,prawda tylko 20 zł,na transport Morganki z Ostródy do W-wy.[/quote] Poker nie tylko, nie tylko.:loveu: Ale wszystko gra. Wpłata od Ciebie poszła na AFN a nią dysponowała Lamia za paliwko. Dorothy podała wpłaty które wpłyneły na jej konto;) Śruta ???:crazyeye: Straszne czym sie psy karmi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 Lamia,a co nie tylko?że po podrobach?no nie tylko ,bo po kaszy jęczmiennej też częściej niz by się zdawało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka i Ogiś Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 Nie tylko 20 zł! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted May 25, 2007 Author Share Posted May 25, 2007 [quote name='Agnieszka i Ogiś']Nie tylko 20 zł![/quote] No własnie, bo ty było az i z całego serca :loveu: [QUOTE],bo po kaszy jęczmiennej też częściej niz by się zdawało[/QUOTE] Bo sie tego nie daje, dużo psów tego nie trawi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 jasne ,że z całego serca,szczególnie ,że zbieramy dla Bery na operację,ale nie mogłam sie powstrzymać,żeby nie pomóc Morgance, dlatego tylko 20,bo przeznaczam miesięcznie ok .100zł na pomoc psom z dogo i już miałam resztę rozdysponowaną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 Poker tym bardziej wielkie dzieki :calus: Morgan zrobila straszna srake podczas mojego wyjscia do sklepu:placz: mimo to dalam jej miesko rozgotowane do miekkosci ktorego wsunela pol miseczki. Najwyzej mi w nocy nakupa trudno:placz::placz: swoja droga mam juz tego czasem dosc, tych kupajacych i sikajacych po domu psach, ostatnio liczylam codzien zbieram z dwie trzy kupy i z cztery kaluze scieram, przemywam ACE, piore szmaty, rece wiecznie smierdza chlorem, w domu nie powiem czym....:shake: czasem mam naprawde dosc. Poza tym kot znow przyszedl jesc do miseczki Morgany jak skonczyla, i bidny kot dostal taki opr ze az mi serce stanelo bo nie wiedzialam co sie dzieje, jazgot i warczenie, a to sie okazalo ze Morgan tlumaczy kotu popularne powiedzenie prezydenta spieprzaj dziadu....:evil_lol: Morgan dzielne stworzonko. Na badania nie dojechalysmy, mialam tu urwanie chmury, plus grzmoty i pioruny nad sama glowa, obok biegnie linia energetyczna na metalowych slupach, walilo w te slupy, a urwanie chmury spowodowalo taka powodz ze kopalam w tym deszczu dolki odplywowe, strumyk zamienil sie w rwaca rzeke, wszedzie stoi woda....:shake: musialam dobytek ratowac :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted May 25, 2007 Author Share Posted May 25, 2007 [QUOTE]swoja droga mam juz tego czasem dosc, tych kupajacych i sikajacych po domu psach, ostatnio liczylam codzien zbieram z dwie trzy kupy [/QUOTE] Tej to chyba nikt nie dogodzi. Jak nie s...ła kilka dni i był spokój to tez było źle. Zdecyduj się kobieto :eviltong: A przy okazji, moze jakies małe korepetycje z nauczenia czystosci psów w domu? Pomijam tylko nagłe przypadki. [QUOTE]mialam tu urwanie chmury, plus grzmoty i pioruny nad sama glowa, obok biegnie linia energetyczna na metalowych slupach, walilo w te slupy, a urwanie chmury spowodowalo taka powodz ze kopalam w tym deszczu dolki odplywowe, strumyk zamienil sie w rwaca rzeke, wszedzie stoi woda....:shake: musialam dobytek ratowac [/QUOTE] U mnie tylko race waliły, w hotelu obok musiała być jakas imprezka:mad: A gdzie te zdjecia bobtaila?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 biedna Dorothy,ma urwanie głowy i rąk przez to urwanie chmury,czemu nie wywalasz zwierzaków na dwór jak jest ciepło i jeżeli masz teren ogrodzony? będziesz miała mniej koo i sioo w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 O rany Dorothy ,oberwanie chmury to nie przelewki!!:shake: Tutaj też trochę pogrzmiało ,ale tak naprawdę przydał by się deszcz.Sucho i gorąco jak w sierpniu... Morganka piękna na zdjęciach!! :lol:Prawdziwy psiak!!:lol: Najmniejsza z Twojej gromadki..To naprawdę taka normalna sunia:roll: Ale kochany zwierzyniec ,proszę nie zamęczać swojej pani !!:mad: To fajnie,że Morganka przybiega do Ciebie ,a właściwie przylatuje i rozpoznaje swoje imię:loveu: Czytałam wątek swan i historię Lusi...:shake:O matko kochano,jak dobrze,że tak się nie stało z Morganką...A przecież tak naprawdę nie wiadomo było co wyniknie, jaka będzie w domu.Z jedzeniem bym się nie martwiła,nie chcesz nie jedz. Na łączce wydaje się bardzo szczęśliwa ,gania.Myślę,że odkryjesz co lubi najbardziej, bo może ona jest z tych piesków,które jedzą tylko niektóre rzeczy:razz: Tak jak moja Figa:mad: A kiedyś zjadała nawet papier po rybie, o suchym chlebie nie wspomnę.. Teraz tylko jeszcze sterylka...i będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 sika i koopa ciotka Bunia, staruszka slepa i glucha z padaczka, ona nie wie po co wystawiam ja na dwor, trzesie sie na zewnatrz i szuka drogi do domu, by potem zalatwic co trzeba na gorze...:placz: i tak kilka razy dziennie. Ponadto kolega Klusior wpada czasem na gore jak zapomne pozamykac, i cichcem idzie tem gdzie swojsko pachnie czyli do Buni wlasnie, i wali tam koo i sioo. A na tej chyba samej zasadzie Morgan zrobila mi kilka razy. Przyszlysmy na gore i zanim zdazylam wytrzec co narobila Bunia to Morgan obok bach- i gotowe. :-( a poza tym Morganie sie nie zdarza. Podejrzewam ze mimo mojego pucowania tam na gorze korytarz i pokoj sa tak przesiakniete zapachem dla psa wyczuwalnym ze...:shake: nic tylko to je zacheca. No a Klusiek ma 5 miesiecy i do niedawna niestety zostawial po nocy koo a i sioo sie zdarzalo mimo wczesnych por jedzenia i poznych wychodzenia. On tak ma, sika czesto i kupa do teraz. No i on mi zasikal wszystkie dywany. Slepy jest, wiec szedl po zapachu, gdzie raz siknal to juz potem stale... Laluna nie mam dzis sil na zdjecia, beda obiecuje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka i Ogiś Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 Trzymaj sie! I tak podziwiam! ja bym zwariowała! :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 26, 2007 Share Posted May 26, 2007 Dla kotów jest taki preparat do psikania , żeby nie psikały :shake: Muszę zapytać w sklepie , czy dla psów też jest coś takiego :cool3: Dorotka , trzymaj się . Mam nadzieję , że nie mialaś szkód po burzy :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaa Posted May 26, 2007 Share Posted May 26, 2007 Dorotka, a Morgan to u Ciebie zostaje czy jest na tymczasie? Bo nie doczytalam:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted May 26, 2007 Share Posted May 26, 2007 Jak tam dzisiaj ? Fala upałów w Polsce,trudno to znieść.Każdy się ochładza gdzie kto może.Te bardziej futrzaste stwory mają nie za dobrze.... A sra..dziś jest czy poszła w cho...Morganka ,sprawuj się dobrze,nie martw cioci Dorothy i tak ma co robić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted May 26, 2007 Share Posted May 26, 2007 sraka jest dalej, i upał tez:shake: a na dodatek bloto po wczorajszym wcale nie schnie, wszedzie stoi woda i slizgawka blotna. psy w garazu od polocnej strony jakos sobie radza/Konie juz mokre od potu od ciepla. Ja w samych gatkach biegam i koszulce, chyba jest 30 stopni... powinnam sie poopalac bo blada jestem tu i tam, ale jakos podobno na wsi bardzo nietakt jest sie w samym staniku pokazywac ( nawet od bikini) i wlasnego ogrodu tez to dotyczy. Boze co za wiocha... moglam se jednak posadzic te dwumetrowe tuje wokol domu:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 26, 2007 Share Posted May 26, 2007 U mnie jest chłodno i pada . Pisze " u mnie " bo może u LALUNY świeci słońce :evil_lol: Dorotko , to obetnij podkoszulek pod biustem , będzie obyczajnie i przewiewnie :diabloti: Faktycznie wiocha :shake: Moje sąsiadki latają śmieci wyrzucać w bieliżnie :cool3: Bardzo nieobyczajnie :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted May 26, 2007 Share Posted May 26, 2007 Laluna, bardzo potrzebna twoja pomoc. Jestem o krok od wzięcia drugiego psa z depresją (wątek Bibo).Nie chciałabym popełnić tyle błędów co przy pierwszym psie. Jeśli mogłabyś udzielić mi kilka rad proszę odezwij się . [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.