Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

U nas też piesek jest mój, przede wszystkim jak brudzi lub zjada kość w salonie :evil_lol:.
Ale mąż grzecznie chodzi codziennie rano i w nocy z pieskiem na spacerki, no ale w sumie jak chce coś zjeść to musi, nie?

Zazdroszczę tego mailowania z hodowcą :placz: U nas to ja mailuje z hodowlą alano w tajemnicy, coby zacieśniać stosunki i kiedyś zanabyć drogą kupna takiego prawdziwnego alano, a nie takiego Pucia jak mój Dieguś. Wiosną lub latem planuję wyprawę do nich w celu rozeznania i dalszego zacieśniania stosunków. Męża już teraz przyzwyczajam do myśli o drugim psie...

Posted

[quote name='Rinuś']a mailował z hodowlą, z której Ty byś chciała psa? :cool3:[/QUOTE]

owszem :loveu: chociaz głównie o to właśnie się kłócimy, ja chce psa on chce sukę. Ja kolejnej suki w domu nie zdzierżę. I to głupie przekonanie, że ma być blisko. No ale po przedstawieniu argumentów, trochę spuścił z tonu, ale do błedu się nie przyzna. No i ja tez nie odpuszczę więc mamy wojenkę :diabloti:

[quote name='Mapi']U nas też piesek jest mój, przede wszystkim jak brudzi lub zjada kość w salonie :evil_lol:.
Ale mąż grzecznie chodzi codziennie rano i w nocy z pieskiem na spacerki, no ale w sumie jak chce coś zjeść to musi, nie?

Zazdroszczę tego mailowania z hodowcą :placz: U nas to ja mailuje z hodowlą alano w tajemnicy, coby zacieśniać stosunki i kiedyś zanabyć drogą kupna takiego prawdziwnego alano, a nie takiego Pucia jak mój Dieguś. Wiosną lub latem planuję wyprawę do nich w celu rozeznania i dalszego zacieśniania stosunków. Męża już teraz przyzwyczajam do myśli o drugim psie...[/QUOTE]

Ja kurde nie wiem czemu Ci faceci mają takie problemy z kolejnym psem...serio, nie bardzo wiem co by to miało zmienić w życiu. Szczególnie, jak juz jeden pies jest, czy 2 jak u mnie. Spacery nadal beda, karmienie tak samo, szkolonko itepe. Serio, nie rozumiem o co oni tak walczą...przestrzen zyciowa im się zmniejsza czy cu? :roll:

W każdym razie, meilujemy sobie z kilkoma hodowlami, i bedziemy robić objazdówkę w celu obejrzenia sobie psów, i pogadania z ludźmi. Psiak nie bedzie na juz, także mamy w planach zrobić badanie rynku :evil_lol:
A ile ciekawego się można dowiedziec...
2 dośc ciekawe hodowle odpadły, bo po telefonie, i przedstawieniu sytuacji się nasłuchałam tyle złego o "konkurencji", że jakoś odechciało mi się psów od tych "swiętych i najlepszych". Nie pojmuje, dlaczego srodowisko hodowców uwielbia się obrzucać łajnem. Zamiast jakoś wspolpracować. Bartek stwierdził, że mam utopijne podejscie do tego tematu. :roll:
No ale szukamy, i decyzja podjęta bedzie rocisław(a) :diabloti:



chociaz TZ stwierdził, że on i tak sobie kiedyś stafika kupi :evil_lol:

Posted

Na szczęście mój nie marudzi, sam mi mówi, że jeśli kiedyś nas będzie stać to możemy mieć dziesięć psów i więcej :)
Teraz chcę tylko rottka, o niczym więcej nie myślę. Cholernie zazdroszczę, bo ja to sobie jeszcze poczekam, mogę sie tylko nad sobą poużalać :evil_lol:

Posted

My tez poczekamy, ale to takie przyjemne czekanie bedzie :evil_lol:

A dzisiaj dostałam foty mojego kociego tymczasa. Kochanej koteczki, o wdzięcznym imieniu Kluska. Urosła pannica :loveu:

z tego
[IMG]http://i45.tinypic.com/24g3clh.jpg[/IMG]

w to
[IMG]http://i47.tinypic.com/2i8dkhx.jpg[/IMG]

6 miesiecy już ma dziewczyna, a dopiero co karmiłam butelką. Strzeje się nieubłaganie :shake:

Posted

Zazdroszcze planów rottkowo-szczylkowych ;) U mnie jeszcze bardzo daleko może za 3/4 lata jak się życie jakoś ustabilizuje to sobie pozwolę na psiora bo narazie niestety niet :shake:
Mojemu TZtowi na szczęście 'wisi' rasa i płeć psa - ważne by był chętny do zapasów i przeciąganek jak Prośka :diabloti:

Jeju jaka cicia :loveu: Jakie ma fajne umaszczenie ( u mnie wygląda jak takie szaro-rude) :loveu:

Posted

Mój TŻ nie ma nic do gadania w sprawie psów, zostawia to mi... I to dosłownie, bo mogę mieć ich ile chce pewnie, ale jakby co to są MOJE psy, ja mam się nimi zajmować i rozwiązywać wszystkie problemy z nimi związane ;).

Posted

[quote name='Okamia']Zazdroszcze planów rottkowo-szczylkowych ;) U mnie jeszcze bardzo daleko może za 3/4 lata jak się życie jakoś ustabilizuje to sobie pozwolę na psiora bo narazie niestety niet :shake:
Mojemu TZtowi na szczęście 'wisi' rasa i płeć psa - ważne by był chętny do zapasów i przeciąganek jak Prośka :diabloti:

Jeju jaka cicia :loveu: Jakie ma fajne umaszczenie ( u mnie wygląda jak takie szaro-rude) :loveu:[/QUOTE]

Ja mojego za bardzo wyedukowalam w temacie psów. I on teraz myśli, że ma coś do powiedzenia. :evil_lol:
A kicia jest szaro-brązowawa. Fotki kiepsko oddają. I jest przeurocza. Taka delikatna panienka. Od samego początku taka była, za to jej bracia-dwójka masakrycznie kocurowatych gnojków. Podziwiam cierpliwość DSów do nich :diabloti:

[quote name='Amber']Mój TŻ nie ma nic do gadania w sprawie psów, zostawia to mi... I to dosłownie, bo mogę mieć ich ile chce pewnie, ale jakby co to są MOJE psy, ja mam się nimi zajmować i rozwiązywać wszystkie problemy z nimi związane ;).[/QUOTE]

Nie wiem co gorsze, taki TZ czy moj i jego "przeciez ja tez mam coś do powiedzenia". Taaaa jasne :evil_lol:

Posted

[quote name='asiak_kasia']Ja mojego za bardzo wyedukowalam w temacie psów. I on teraz myśli, że ma coś do powiedzenia. :evil_lol:
A kicia jest szaro-brązowawa. Fotki kiepsko oddają. I jest przeurocza. Taka delikatna panienka. Od samego początku taka była, za to jej bracia-dwójka masakrycznie kocurowatych gnojków. Podziwiam cierpliwość DSów do nich :diabloti: [/QUOTE]

Weź zapytaj się jej rodzince czy nie wymienią się za rudego, pięknego kocura po kastracji :loveu:

Ale mój TZ też jest wyedukowany w sprawie psów :evil_lol: Tylko on wie, że to jest tak jak bym ja miała wpiepszać się w wybór konsoli dla niego ;) Mu jest obojętne jakiego ja chcę psa bo raz mamy podobną wizje psa jeżeli chodzi o charakter, a po drugie jednak nie ma aż tak sprecyzowanych wymagań. Przez niego poznałam staffiki i zaczęłam się nimi interesować i w sumie to jego wina więc jakiś udział w tym spisku ma :shake::diabloti: Jeżeli miała bym zdać się na niego to pewnie by chciał buldoga angielskiego, francuskiego lub staffika :evil_lol:

Amber w sumie mój przedstawia taką postawę kiedy ma nową grę a ja koniecznie chcę iść z NIM na spacer z pieskami :evil_lol: Chodź nie powiem bo do weta zawsze pierwszy z nimi leci obojętnie czy jest to kuku czy termin szczepienia - ja sobie muszę za to radzić ze wszystkimi utarczkami bo niestety nie ma tego posłuchu u suk.

Posted

Ja bym chyba zerwała z takim co by się wtryniał w moje psie wybory :evil_lol: TŻ na początku coś kwękał, że mu się bardziej czarne dobki podobają i po co ten brązowy ale w ogóle go nie słuchałam :lol:

A teraz się go zapytałam czy by wolał czarnego następnego to odp. cytuję "mam to w d...., może być brązowy" :evil_lol: I będzie, a jakże :eviltong:

Posted

Na szczęście mój się nie wtrąca :diabloti: ma takie psy jakie mu wybiorę :evil_lol: Jedynie z moim wspólnikiem hodowlanym , wymieniają się marzeniami ... niemniej jeden drugiego sprowadza na ziemię , że będzie i tak jak ja chcę :diabloti:

Posted

[quote name='Vectra']Na szczęście mój się nie wtrąca :diabloti: ma takie psy jakie mu wybiorę :evil_lol: Jedynie z moim wspólnikiem hodowlanym , wymieniają się marzeniami ... niemniej jeden drugiego sprowadza na ziemię , że będzie i tak jak ja chcę :diabloti:[/QUOTE]

Mój widocznie musi do tego dojrzeć jeszcze. Biedny, nie nauczył się, że psy i konie to moje królestwo. Ale spokojnie, wojenki ciąg dalszy po 23 będzie :evil_lol:

Posted

[quote name='asiak_kasia']Mój widocznie musi do tego dojrzeć jeszcze. Biedny, nie nauczył się, że psy i konie to moje królestwo. Ale spokojnie, wojenki ciąg dalszy po 23 będzie :evil_lol:[/QUOTE]
wojnami się nic nie osiągnie :grins: facet to głowa rodziny ;) a kobieta jako szyja , musi sprytnie tym łbem kręcić :diabloti:

Posted

[quote name='Vectra']wojnami się nic nie osiągnie :grins: facet to głowa rodziny ;) a kobieta jako szyja , musi sprytnie tym łbem kręcić :diabloti:[/QUOTE]
I o to chodzi:diabloti:

Posted

Odiwedzam po dłuższej nieobecności:razz:



[quote name='Vectra']Na szczęście mój się nie wtrąca :diabloti: [B]ma takie psy jakie mu wybiorę[/B] :evil_lol: Jedynie z moim wspólnikiem hodowlanym , wymieniają się marzeniami ... niemniej jeden drugiego sprowadza na ziemię , że będzie i tak jak ja chcę :diabloti:[/QUOTE]

O to to popieram:evil_lol:

Posted

zobaczcie jaki rumak :loveu:'zraz wołowy sportowy :diabloti:

[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/382678_269263933110645_180357493_n.jpg[/IMG]

Posted

:evil_lol: jak się chce to moszna :diabloti: a jak karierę sportową skonczy to się a kotlety nada :loveu:

A tak serio, umiejętna manipulacja spowodowała pogodzenie się z TZtem i "a rób co chcesz, ja już się nie wtrącam" :cool3:
Miejsca mamy pod dostatkiem i teraz bede miała psów jak mrówków, syskie bide, chore, i niekochane. Zakładam fundację i bede dogociocią z prawdziwego zdarzenia :loveu:

Posted

[quote name='asiak_kasia']:evil_lol: jak się chce to moszna :diabloti: a jak karierę sportową skonczy to się a kotlety nada :loveu:

A tak serio, umiejętna manipulacja spowodowała pogodzenie się z TZtem i "a rób co chcesz, ja już się nie wtrącam" :cool3:
Miejsca mamy pod dostatkiem i teraz [B]bede miała psów jak mrówków, syskie bide, chore, i niekochane.[/B] Zakładam fundację i bede dogociocią z prawdziwego zdarzenia :loveu:[/QUOTE]

Haha ja za podobne zdanie mam w pracy ksywę PCHLARZ:diabloti:

Posted

[quote name='asiak_kasia']:evil_lol: jak się chce to moszna :diabloti: a jak karierę sportową skonczy to się a kotlety nada :loveu:

A tak serio, umiejętna manipulacja spowodowała pogodzenie się z TZtem i "a rób co chcesz, ja już się nie wtrącam" :cool3:
Miejsca mamy pod dostatkiem i teraz bede miała psów jak mrówków, syskie bide, chore, i niekochane. Zakładam fundację i bede dogociocią z prawdziwego zdarzenia :loveu:[/QUOTE]

nie bądź frajerka, płatny tymczas otwórz - ludzie tu na tym kokosy robią :cool3::cool3::cool3:

Posted

[quote name='Darianna']nie bądź frajerka, płatny tymczas otwórz - ludzie tu na tym kokosy robią :cool3::cool3::cool3:[/QUOTE]

alebo jeszcze przemyślniej - bezpłatny, czyli taki z miłości, tylko o karmę i kasę na weta proś i paczaj ten układ: koszty żadne, piesy są, a na dogo ogarnie cię powszechne uwielbienie.

Posted

[quote name='Darianna']nie bądź frajerka, płatny tymczas otwórz - ludzie tu na tym kokosy robią :cool3::cool3::cool3:[/QUOTE]

[quote name='Hanako']alebo jeszcze przemyślniej - bezpłatny, czyli taki z miłości, tylko o karmę i kasę na weta proś i paczaj ten układ: koszty żadne, piesy są, a na dogo ogarnie cię powszechne uwielbienie.[/QUOTE]


Genialne! :diabloti:
I od razu zrobię sobie kurs na psiego psychologa, więc bede mogła dodatkową kasiorę trzaskać na sesjach szkoleniowych z pieskami :evilbat:

Posted

[quote name='evel']Ale tylko pozytywnie, c'nie :roll:[/QUOTE]

Oczywiscie! Tylko smakołymi i pozytywne wzmocnienia. Nigdy przenigdy żadnej korekty. Noł wej!

[quote name='Angi']Płatne DT to jest porażka :evil_lol:[/QUOTE]

Lepsze są te bezpłatne, za karmę i weta tylko :diabloti: To jest genialny deal, masz psa, za weta Ci płacą, żarcie pod drzwi przyslą i jeszcze jestes koffana cioteczka bo masz dobre serduszko i pieska wzięłaś. no geniaaalne! A i jeszcze se boksy zewnętrze postawie i bede pracować z trudnymi przypadkami :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...