Jump to content
Dogomania

KOCZOWAŁ ZIMĄ NA GOŁEJ ZIEMI - MANIO ZA TM:(


gosia7

Recommended Posts

dziewczyny dziękuję ,że jesteście:loveu:
dellf ma urwanie głowy ze swoim stadem- 17 zwierząt naprawdę daje popalić,nie wiadomo w co ręce włożyć
u mnie też masakra, mój drugi ukochany kot bardzo chory,zdiagnozowano mu nieuleczalną pnn(przewlekłą niewydolność nerek):placz: znów umieram ze strachu...
naprawdę ten rok to u mnie same katastrofy,wybaczcie,że nie zaglądam na wątek częściej...ale wszystko mi się wali...

Mam nadzieję,że Kanga oblizuje się na widok kociaków tylko z miłości i wszyscy cali;)

Operacja już za 2 dni. Zaczynam się bać:nerwy:. Jak zwykle panikuję z narkozą. I widok zwierzaka po niej i po wybudzeniu dla mnie jest zawsze równie przykry i zawsze ryczę... Ostatnio bardzo siadają mi nerwy i ryczę bez przerwy.Chyba za dużo tego wszystkiego...

Bądźcie z nami!

A potem,jak Kanguś dojdzie do siebie, mocno proszę o intensywne ogłaszanie. Trzeba odciążyć dellf i znaleźć mu ds.

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie,niestety musimy przełożyć termin operacji.

Dellf nieprzewidzianie wypadła dodatkowa opieka do piątku nad kotami córki. Jeden z nich jest z niedowładem tyłu i musi być 3 razy dziennie odsikiwany i odkupkowywany. Dodatkowo trzeba do niego dojechać przemierzając całe miasto w korkach. Nie da rady czasowo,fizycznie i technicznie 3xdz. obsłużyć chorego kota i opiekować się Kangusiem po operacji. Rozważyłyśmy wszystkie opcje. To ponad siły jednego człowieka. Bardzo Jej współczuję i podziwiam. Jest bardzo silna ,ale i bardzo zmęczona już. Trzymaj się dellf!

W związku z tym operacja przełożona na 7.02. czwartek.

PS. No i Kanguś jeszcze na chwilę ocalił klejnoty :cool3:

Link to comment
Share on other sites

dziękuję, że z nim jesteście i teraz ja Was witam :multi:


Martwi mnie upływ czasu, tak szybko mija, a na ogłoszenia zerowy odzew :(
Chłopak ma czas do wiosny, czyli mniej więcej do końca marca...
Dwa miesiące.
I dużo i strasznie krótko.

Na spacerach kilka razy rozmawiałam z ludźmi, z których jedni odsuwali się niepewnie,
a inni z sympatią patrzyli na niego i słuchali.
Jedna kobieta zobaczywszy go już z daleko wyciągnęła ręce i wołała "jaki on piękny",
po czym bez najmniejszych zahamowań przytuliła się do niego.
Łezka mi się w oku zakręciła.
[I]Oto ktoś, kto zobaczył wnętrze psa!
[/I]Ale okazało się, że ona zajmuje się psami, ma ich kilka-kilkanaście gdzieś w Polsce.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...