ewu Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Gdzie Wy jesteście? Czemu tu tak pusto? [B]Prosimy o pomoc- transport potrzebny!!!!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilith27 Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 [url]http://www.facebook.com/pages/Transport-tu-i-tam-po-drodze-mi/199778306699364[/url] nie wiem czy to jeszcze działa.... ostatnio brak wpisów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lon_cia Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Wrocław w ostateczności nie jest brany pod uwagę? To znaczenie bliżej, może transport byłoby łatwiej znaleść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dexterka Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 znalazłam stronę transportowa dla psów i kotów na fb [url]http://www.facebook.com/groups/425886884111869/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 dodałam info o potrzebie transportu do wydarzenia jamniczka na FB , na razie bez odpowiedzi, ale jest ktoś chętny żeby dać na to pieniądze. Ja zaraz idę spać - ale wy jakby co zaglądajcie: [url]https://www.facebook.com/events/221772527956372/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Carrie....dzięki kochana, puść mi bzyczka na 660737137 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Obawiam sie,że wiosna straci cierpliwość, eutanazja miała być dzisiaj. Osobiście usypiam beznadziejne przypadki ale diagnozuję to na wszystkie strony, tu diagnoza jest żadna ! Powiem jeszcze,że można patrzeć w ekran monitora Rtg i nic nie widzieć. Znam takie przypadki. Tu trzeba lekarza o ogromnym kunszcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted November 14, 2012 Author Share Posted November 14, 2012 szukamy, szukamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 na wydarzeniu FB jamniczka zamieściłam prośbę o dorzucenie się do transportu. Ze swojej strony też deklaruję małą wpłatę. Byle tylko go zawieść!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 (edited) [quote name='basia0607']Obawiam sie,że wiosna straci cierpliwość, eutanazja miała być dzisiaj. Osobiście usypiam beznadziejne przypadki ale diagnozuję to na wszystkie strony, tu diagnoza jest żadna ! Powiem jeszcze,że można patrzeć w ekran monitora Rtg i nic nie widzieć. Znam takie przypadki. Tu trzeba lekarza o ogromnym kunszcie.[/QUOTE] Wiem u kogo był w Gliwicach diagnozowany Frodo i nie jest to specjalista neurochirurg. Dr Cymbryłowicz, z całym szacunkiem ,w tym temacie nie jest guru. Nie sądzę żeby zniecierpliwienie wiosny miało decydować o daniu szansy Frodo.... Walczymy w tej chwili o ratunek , szukamy transportu, chcemy pomóc Frodo i wiośnie. Edited November 14, 2012 by ewu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Każdy z nas ma swojego zaufanego weta. O tym wiadomo..... Ale też uważam ,że frodo musi być zdiagnozowany na specjalistycznym sprzęcie. Inaczej bym tak nie wojowała o psinkę.ale pamiętajmy.... To wiosna patrzy na jego cierpienie......to ona podaje mu leki i zmienia podkłady.....chapeau bas ....wiosenko. [h=3][/h] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Wiem i myślę,że podjęcie decyzji o ....:( właśnie dla wiosny byłoby największą traumą i też mnie to martwi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Boże czekam na ostatnią szansę transportu... Dzwoniłam do Toyoty ona jest z Grudziądza, coś próbuje załatwić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
euphoria210 Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Skąd dokładnie i dokąd potrzebny jest transport? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Z sierosławic koło kluczborka do grudziądza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 [quote name='ewu']Boże czekam na ostatnią szansę transportu... Dzwoniłam do Toyoty ona jest z Grudziądza, coś próbuje załatwić.[/QUOTE] Piątek rano, wcześniej nikt nie może:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Niestety frodo nie ma tyle czasu..... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Toyota nie odpowiada, nie mam śmiałości dzwonić , może już śpi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 [COLOR=#ff0000][SIZE=3][B]Dziewczyny w piątek rano lub nawet jutro o 21-szej Frodo może jechać do Grudziądza. Jest jakaś szansa błagam o zgodę.[/B][/SIZE][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Ewu...ja jeszcze szukam. Rozmawiam z kimś o wieeeelkim sercu dla psiaków. Sądzę ,że stara się kogoś szukać. Nie zapeszajmy.....w moni nadzieja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 [quote name='nescca']Ewu...ja jeszcze szukam. Rozmawiam z kimś o wieeeelkim sercu dla psiaków. Sądzę ,że stara się kogoś szukać. Nie zapeszajmy.....w moni nadzieja.[/QUOTE] Trzymam kciuki.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Ja również trzymam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hektor2461 Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 (edited) [quote name='nescca']Oto odp.Doktora Mederskiego Zdjęcia obejrzałem, nadal twierdzę,że chcę zbadać tego psa. W tym miejscu nie ma rdzenia kręgowego tylko pęczek nerwów - tzw. ogon koński. Trzeba jak najszybciej zbadać psa. Jeżeli ma zachowane czucie głębokie to jest szansa na wyleczenie. Pozdrawiam Jacek Mederski Uważam że jeśli mamy psu pomóc to czas nas goni okrutnie. Rozmawiałam z Wiosną.... Frodo ciągle na lekach p.bólowych. Wznawiamy apel o transport dla Frodo. Może ktoś ogłosi ten apel na FB?[/QUOTE] Dlaczego nie chcecie skorzystać z Kliniki we Wrocławiu. Chodzi o zbadanie czucia głębokiego. Badanie jest bardzo proste. Potrafi to każdy weterynarz. Przy zachowanym czuciu głębokim, podczas szczypania opuszek, pies cofa nogę i okazuje ból (odwraca głowę lub piszczy). Badanie odruchu skrzyżowanego wyprostnego (przy szczypaniu opuszek wyprostowanej kończyny występuje reakcja kończyny przeciwnej). Obecność tego odruchu świadczy o dłuższym braku kontaktu z ośrodkowym układem nerwowym. Z innych badań to mielografia z kontrastem oraz rezonans magnetyczny. Jeśli chodzi o transport do Grudziądza - za benzynę trzeba zapłacić ok. 400 zł. Ja ze swej strony deklaruję 100 zł. Dokąd pieniądze przekazać? Edited November 14, 2012 by hektor2461 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 żeby zbadać czucie głębokie można zrobić to w domu. Wiemy że czucia nie ma..... Dlatego chcemy aby zbadali go lekarze którzy maja doświadczenie w neurochirurgii....i sprzęt najwyżej jakości. Nie ujmując wetom z wrocławia..... Dr.mederski ma ogromne doswiadczenie w tej dziedzinie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Znowu pewnie spać nie będę.... psinko trzymaj się tam. Swoja drogą...został postrzelony w lesie, nie wiadomo jak długo tam był, zdołał się doczołgać do granicy lasu, udało mu się zwrócić na siebie uwagę, a kiedy dobra dusza się zatrzymała, nie warczał i nie uciekał - on chciał pomocy. Tak dzielnie walczy... nie mogę się pogodzić z tym, że to miałby być dla niego koniec...Nic nie dzieje się bez przyczyny prawa? Tyle woli walki i życia miałoby pójść na marne? ;( Wysyłam wszystkie jakie mi zostały ciepłe i pozytywne myśli w twoją stronę jamnisiu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.