Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted (edited)

Jak to się zaczęło? Dlaczego zakładam wątek?...
Otóż moja bratnia dusza - czarownico-wiedźma Ziutka, założyła wątek Puni, która już trzy razy uciekała z domu do... schroniska:crazyeye:
Weszłam, czytam, czytam i doszłam do postu, w którym wkleiła zdjęcia innej suni, przebywającej w tym samym schronisku - Zuli...
Gdyby nie fakt, że Ciocia Ziutka jest "podwójna" i jeszcze 2 miesiące jest w okresie "ochronnym", mogłoby to się źle dla niej skończyć:mad: A tak, skończyło się chyba nieźle dla Zulki, bo od dziś będzie u mnie w DT:razz:
No sami oceńcie - dało się zobaczyć, przeczytać i pójść dalej?...

[B]IMIĘ: Zula[/B]
[B]WIEK: [/B]ok. 2 lat
[B]ROK URODZENIA:[/B] 2010
[B]ROZMIAR[/B] (S/M/L/XL): S
[B]CHARAKTER:[/B] Zula przywitała nas merdającym ogonkiem... Była rozczulająca, jak pełza w naszym kierunku, patrzyła w oczy, ogonek się kręcił nieśmiało, a ona się czołgała, byle być bliżej nas, byle ją ktoś pogłaskać. Byle by być blisko, byle ją ktoś przytulił.... Potem nam pokazała brzuszek... brzuszek - to jedna wielka rana, rozharatana. Jak bardzo musiała cierpieć, jak bardzo musiało ja boleć. I do tego duże cycuszki.... wiedzieliśmy, że jej maluchy trafiły kilka dni temu do schroniska, a ona została sama w ruinach Wistomu. To też musiało boleć.... Na szczęście ktoś wypatrzył, że się zaklinowała w rumowisku. Gdyby nie ten ktoś umarłaby tam z bólu, głodu i wycieńczenia. Jest chudziutka. Nie wiemy ile tam leżała i nie mogła wyjść. Wiemy, ze ktoś ją wyrzucił ze szczeniakami pod Żelaznym Mostem. Przechodzień zabrał malce, a ona uciekła. Kiedy trafiła do schroniska, od razu miała opatrywany brzuszek. Mimo bólu, jest bardzo kochana. Bardzo.

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg819/scaled.php?server=819&filename=p1360655.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg855/scaled.php?server=855&filename=p1360651.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg5/scaled.php?server=5&filename=p1360620.jpg&res=landing[/IMG]

A tu wątek Puni, na którym Zulę wypatrzyłam i którego - po części - była "współwłaścicielką":[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/233287-Pilnie-potrzebny-transport-Tomaszów-Łódź-Wrocław-dla-małej-Puni-do-DT[/URL] Najważniejsze, że i dla Puni DT się znalazł :multi:

Edited by Nutusia
  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted (edited)

[B][COLOR=#800080]7 listopada 2013 Chmurcia zamieszkała w Warszawie. Państwo przyjechali się z sunią zapoznać, a przede wszystkim zobaczyć jak zareaguje na 4,5 letniego Stasia, a Staś na nią. Okazało się, że zapałali do siebie sympatią od pierwszego wejrzenia! :)

31 maja Chmurka wróciła do nas po pół roku w DS w Anglii. Niestety, bardzo źle się układały stosunki pies-7-letni chłopiec :( Chmurka się wyraźnie boi chłopców w tym wieku - musiała mieć przykre wspomnienia z przeszłości...


29 grudnia 2012 Zula/Chmurka/Inka pojechała do cudownego DS. Finansowy "spadek" w kwocie 53 zł + 300 zł, które dostałam od nowej Rodziny suni, przepisuję na konto moich aktualnych podopiecznych z wątku: [/COLOR][/B]
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237178-Do-czego-mogły-przestać-pasować-dwie-małe-suczki-Wysadzone-na-przystanku-PKS?p=20112717#post20112717[/URL]
[B][COLOR=#800080]
POST ROZLICZENIOWY

Aktualny stan finansów: 140,91 zł[/COLOR]

[COLOR=#0000cd]Wpływy: 800,00 zł

- 250 zł - od Ziutki
- 100 zł - od Gosiapk
- 50 zł - od mojej Przyjaciółki
- 200 zł - od p. Mai S. (przyszły DS)
- 200 zł - od p. Mai S. (DS)


-----------------------------------------
[U]Wpływy po powrocie z adopcji: 340,41 zł
[/U]
- 167 zł - bazarek zaproszeniowy I Kejciu
- 70 zł - bazarek Cioci Kejciu
- 103,41 - "spadek" po Mambie [/COLOR][/B][COLOR=#0000cd](wątek:[/COLOR][URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243262-Czarna-Mamba-koniec-tułaczki-od-teraz-ma-stały-adres-zameldowania[/URL]!)[B]

[COLOR=#ff0000][COLOR=#ff0000][U][B]Wydatki po powrocie z adopcji: 199,50[/B][/U]

- 36 zł - 5 kg karmy
- 19 zł - 4 kg karmy
- 93,90 zł - 15 kg karmy Brit light[/COLOR]
[COLOR=#ff0000]- 5,00 zł - dojazd do lecznicy (na spółkę z Al) na oczyszczenie gruczołów przyodbytowych)
- 45,60 - 6 kg karmy RC (odważone z worka 15 kg za 114 zł)[/COLOR]


Wydatki: 747,00 zł

[/COLOR][/B][COLOR=#ff0000]- 125 zł - lecznica (40 zł wirusówki, 35 zł RTG, 50 zł preparat z glukozaminą)
- 10 zł - dojazd do lecznicy
- 10 zł - odrobaczenie
- 25 zł - szczepienie przeciwko wściekliźnie
- 10 zł - dojazd do lecznicy
- 40 zł - doszczepienie na wirusówki
- 10 zł - dojazd do lecznicy
- 200 zł - sterylizacja
- 51 zł - paszport
- 5 zł - dojazd do lecznicy (jechały wspólnie z Hopką)
- 5 zł - podkłady higieniczne (na spółkę z Hopką)
- 100 zł - 2 op. preparatu Nutradyl (z glukozaminą)
- 10 zł - Drontal na robale
- 25 zł - Frontline
- 10 zł - dojazd do lecznicy
- 31 zł - szeleczki
- 30 zł - dojazd do Wwy
- 50 zł - preparat z glukozaminą
[/COLOR]
[B][COLOR=#a52a2a]Dary rzeczowe:
[/COLOR][COLOR=#daa520]Ellig- poslanie, legowisko Cheba, 6 kg suchej karmy Bosch,6 puszek miesnych x 400 g, 3 kg przysmakow, zabawka, październik 2012 r.
[/COLOR][/B]

Edited by Nutusia
Posted (edited)

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/233460-Chmurka-(Zula)-wraca-do-ojczyzny-i-szuka-domu-bez-dzieci"][IMG]http://img29.imageshack.us/img29/5792/kmvz.jpg[/IMG][/URL]

Tekst do ogłoszeń:

Z Chmurką cały rok świeci słońce
Chmurka to urocza sunia w typie trochę basseta, trochę corgi.
Sunia ma około 2,5 roku. Jest grzeczna, subtelna i łagodna. Bardzo sobie ceni towarzystwo człowieka - typowy z niej kanapowiec.
Doskonale funkcjonuje wśród innych psów, jest łagodna w stosunku do kotów.
Jest bardzo karna. Ładnie chodzi na smyczy. Pozostawiona sama w domu nie niszczy i zachowuje czystość.
Chmurcia jest zdrowa, zaszczepiona, wysterylizowana i zaczipowana. Ma też paszport.
Szukamy dla niej domu bez dzieci, gdyż źle się czuje w ich towarzystwie. Nie jest agresywna, po prostu schodzi im z drogi (prawdopodobnie ma złe wspomnienia z przeszłości).
Warunkiem adopcji jest wyrażenie zgody na wizytę wolontariusza oraz podpisanie umowy adopcyjnej.

Edited by Nutusia
Posted

Zulka dziś od południa już jest w Warszawie. Zanim nie wyjdziemy z pracy, opiekuje się nią Ryjonek - Aniu, pięknie dziękujemy!:loveu: My ją przejmujemy o 16-tej i jedziemy prosto do naszych Doktorów, tradycyjnie opracować plan i strategię :razz:

Na Zulcię czekamy my, nasze ogonki oraz cud-wyprawka od Cioci Ellig - Eluniu, jak zwykle jesteś Aniołem naszych podopiecznych:loveu::

[IMG]http://global.images10.fotosik.pl/2555/bf7b5caafe9ff5ee.jpg[/IMG]

Posted

I ja się melduję :)
Już w sobotę poznam Zulcię osobiście :)

Ellig - dziękujemy za wyparwkę dla maluszka [IMG]http://img25.dreamies.de/img/822/b/fn4kxcemjro.gif[/IMG][IMG]http://img17.dreamies.de/img/234/b/owv7cbhxhw3.gif[/IMG][IMG]http://img24.dreamies.de/img/752/b/ate2su2d8cd.gif[/IMG]

Posted

Witaj Zula, Puniu Ciebie miziamy:)

[quote name='Nutusia']Jak to się zaczęło? Dlaczego zakładam wątek?...
Otóż moja bratnia dusza - czarownico-wiedźma Ziutka, założyła wątek Puni, która już trzy razy uciekała z domu do... schroniska:crazyeye:
Weszłam, czytam, czytam i doszłam do postu, w którym wkleiła zdjęcia innej suni, przebywającej w tym samym schronisku - Zuli...
Gdyby nie fakt, że Ciocia Ziutka jest "podwójna" i jeszcze 2 miesiące jest w okresie "ochronnym", mogłoby to się źle dla niej skończyć:mad: A tak, skończyło się chyba nieźle dla Zulki, bo od dziś będzie u mnie w DT:razz:
No sami oceńcie - dało się zobaczyć, przeczytać i pójść dalej?...

[B]IMIĘ: Zula[/B]
[B]WIEK: [/B]ok. 2 lat
[B]ROK URODZENIA:[/B] 2010
[B]ROZMIAR[/B] (S/M/L/XL): S
[B]CHARAKTER:[/B] Zula przywitała nas merdającym ogonkiem... Była rozczulająca, jak pełza w naszym kierunku, patrzyła w oczy, ogonek się kręcił nieśmiało, a ona się czołgała, byle być bliżej nas, byle ją ktoś pogłaskać. Byle by być blisko, byle ją ktoś przytulił.... Potem nam pokazała brzuszek... brzuszek - to jedna wielka rana, rozharatana. Jak bardzo musiała cierpieć, jak bardzo musiało ja boleć. I do tego duże cycuszki.... wiedzieliśmy, że jej maluchy trafiły kilka dni temu do schroniska, a ona została sama w ruinach Wistomu. To też musiało boleć.... Na szczęście ktoś wypatrzył, że się zaklinowała w rumowisku. Gdyby nie ten ktoś umarłaby tam z bólu, głodu i wycieńczenia. Jest chudziutka. Nie wiemy ile tam leżała i nie mogła wyjść. Wiemy, ze ktoś ją wyrzucił ze szczeniakami pod Żelaznym Mostem. Przechodzień zabrał malce, a ona uciekła. Kiedy trafiła do schroniska, od razu miała opatrywany brzuszek. Mimo bólu, jest bardzo kochana. Bardzo.

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg819/scaled.php?server=819&filename=p1360655.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg855/scaled.php?server=855&filename=p1360651.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg5/scaled.php?server=5&filename=p1360620.jpg&res=landing[/IMG]

A tu wątek Puni, na którym Zulę wypatrzyłam i którego - po części - była "współwłaścicielką":[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/233287-Pilnie-potrzebny-transport-Tomaszów-Łódź-Wrocław-dla-małej-Puni-do-DT[/URL] Najważniejsze, że i dla Puni DT się znalazł :multi:[/QUOTE]

Posted

[quote name='mamakasi']My się też wpraszamy, tak łapczywie czytałam początek, że zrozumiałam, że to Ziutka ląduje u Ciebie Nutusiu na tymczasie...[/QUOTE]

Nie, no tego to by było... za wiele, bo ona jest podwójna, a u mnie jednak graniczna liczba domowników to 6 psów, kot i dwoje, w porywach troje ludziów ;)

Posted

[quote name='Nutusia']Gdyby nie fakt, że Ciocia Ziutka jest "podwójna" i jeszcze 2 miesiące jest w okresie "ochronnym", mogłoby to się źle dla niej skończyć:mad: [/QUOTE]
[IMG]http://img23.dreamies.de/img/289/b/olabsdpyaos.gif[/IMG] też Cię Kocham :eviltong:

[quote name='mamakasi']My się też wpraszamy, tak łapczywie czytałam początek, że zrozumiałam, [COLOR=#FF0000][B]że to Ziutka ląduje u Ciebie Nutusiu na tymczasie[/B][/COLOR]...[/QUOTE]
Olaboga...a się uśmiałam :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Posted

[quote name='mamakasi']My się też wpraszamy, tak łapczywie czytałam początek, że zrozumiałam, że to Ziutka ląduje u Ciebie Nutusiu na tymczasie...[/QUOTE]

i to "podwójna" Ziutka! ;)

Zula cudna i taka poraniona....
jak dobrze, że to już koniec jej złej doli !!!
bo DT u Nutusi to początek nowego, szczęśliwego życia przecież :)

Posted

Mój Boże, ale cudowna i kochana maleńka! To zdecydowanie mój typ. Maleńka, potrzebująca pomocy.... Trzymam kciuki, żeby już nigdy nie cierpiała.
Nutusiu, daj znać, czy będziesz potrzebowała gazików do opatrywania rany. Mam w zapasie wyjałowione i jeszcze octenisept odkażający rany. Jeśli wet uzna, że to się przyda, masz to ode mnie dla Zuli. Rozejrzę się jeszcze w domu, bo miałam jakiś antybiotyk w sprayu do takich ran.

Posted

[quote name='Ewa Marta']Mój Boże, ale cudowna i kochana maleńka! To zdecydowanie mój typ. Maleńka, potrzebująca pomocy.... Trzymam kciuki, żeby już nigdy nie cierpiała.
Nutusiu, daj znać, czy będziesz potrzebowała gazików do opatrywania rany. Mam w zapasie wyjałowione i jeszcze octenisept odkażający rany. Jeśli wet uzna, że to się przyda, masz to ode mnie dla Zuli. Rozejrzę się jeszcze w domu, bo miałam jakiś antybiotyk w sprayu do takich ran.[/QUOTE]

ja mam spray Oxycort, niedawno Miłeczce ranę pryskałam, już jest dobrze, więc też mogę wysłać, jeśli się przyda

Posted

Dziękuje, dziękuje, dziękuje....

Ja nie mogę zapomnieć jak w sobotę obolała Zulka jak nas zobaczyła zaczęła się do nas czołgać........
Po prostu nie mogę.
Ona się bała, ale i tak bardzo chciała być przytulana, głaskana.

Posted

[quote name='ocelot']Ona się bała, ale i tak bardzo chciała być przytulana, głaskana.[/QUOTE]
Już jest głaskana i przytulana na kolankach u Nutki w samochodzie :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...