Jump to content
Dogomania

Już nie mam siły. . .


Pipi

Recommended Posts

  • Replies 345
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

też z akcji krakvetowej, takie podsumowanie tamtego wydarzenia, wszystkie psiaki ze zdjęć brały w nim udział :lol:

[IMG]http://imageshack.us/a/img163/8108/rodzinkapipi.jpg[/IMG]

a tu trochę powiększyłam ile się dało

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg210/scaled.php?server=210&filename=pipihorz.jpg&res=landing[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Nowe towarzystwo na przystanku u Pipi, które pojedzie do hotelu w sobotę - Duduś i 3 bezimienne wiejskie siostrzyczki (oj, za Dudusiem chyba ktoś płacze...)

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/1552/d3cde3afdb28d8fcmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1792/db73c161f42b515dmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/410/e662f83478cd7870med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/1548/b3c193970290f0f6med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

olaboga!!!!!! kundelki pelną gębą....
Te burkowate sunie - made in Kuriany :) (Kuriany to wioska pod Białymstokiem)..matka mała do połowy łydki...zostanie wysterylizowana,uzgodnione z pijakiem przez Randę
Duduś - made in nie wiadomo gdzie...jedyny z rodzeństwa,który przeżył...rodzice nieznani (szczeniaki porzucone)-
Pipi- a te szkieletorki 2 z Godzieb czy Poplaw-jakiej są wielkości w stosunku do kurianek?wieksze? mniejsze? takie same?

Link to comment
Share on other sites

[url]http://images45.fotosik.pl/1553/5fdc4515ff5e12e8med.jpg[/url] mniej wiecej jak ten pierwszy z Lewej.

Dudus plakał ze mną w pokoju. Nie chciał mojego towarzystwa, wiec zaproponowałam mu psie. Natychmiast zasnął zadowolony.
Niestety nie chce jeść. Czym on był karmiony? podałam puszkę... beee, podałam chrupki, beeee, podałam rybkę pange, beee. Skubnął kawałeczek ttej ryby dopiero przed godziną.
Sunie Kurianskie siedzą w budzie. Zjadly juz dwa razy, a Duduś nie. Prosze napisac co on jadł. Jest to księciulko i chyba w budzie to nie mieszkał. Wyniosłam na deszczyk zeby siusiu zrobil, bo wedlug mnie zasygnalizowal, bo krecil sie i popiskiwał, ale on pedem do domu, bo zimno. Jest czystym pieskiem. Zrobil siusiu na podloge pierwszy raz, wiec ja wciagnelam to w podklad i polozylam przy drzwiach. Drugi raz zrobil juz na podkladzie. Jest szybki, kręcony jak na baterie miś. . . cudnyyy.
Pani z pieczarkarni zostawila mi na poczcie wiadomosc, ze ma dobry domek dla szczeniaczka. Zostanie juz tylko jeden.

Prosze powiedzcie, czy Białołęka jest daleko od Bemowa?

Trzymajcie jutro za mnie kciuki. Wyruszamy okolo 14-tej.

Dziekuje Wam za wszystko z calego serca.

Jesli chodzi o Farmera, to najprawdopodobniej pojedziemy w piątek, albo az w poniedzialek do Zwierzaka w Bialymstoku. Jesli chodzi o cene, nie wiem, okaze sie po zabiegu. Od 600 wzwyż, albo 600 zł, to zależy.
Ostatnio mam znowu troche wiecej roboty, wiec biedny Farmercio musi poczekac. Podaje mu zastrzyki, wiec moze bol ma mniejszy.
Budy, ktore mam są od Was, ale gdybyscie sie zgodzili, oddałabym Farmerowi jedną. Idzie zima, wiec kilka psow wiecej bedzie w domu. Mysle, ze "moje" psy zrozumieją, ze kilega w potrzebie. Było nie było kazdy z nich trafił do mnie z pod chmurki. Nie wyobrazam sobie jak on po operacji bedzie lezal na mokrym kocu. Dzisiaj padal deszcz i koc popłynął.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pipi']

Prosze powiedzcie, czy Białołęka jest daleko od Bemowa?

Trzymajcie jutro za mnie kciuki. Wyruszamy okolo 14-tej.[/QUOTE]



Pipi z Marek na Białołękę będzie ok. 8km

[URL]https://maps.google.com/maps?saddr=Białołęka,+Warszawa,+Polska&daddr=Marki,+Warszawa,+Poland&hl=en&ie=UTF8&ll=52.317084,21.079674&spn=0.064745,0.181789&sll=52.782215,23.22064&sspn=0.064062,0.181789&geocode=FRx6HgMdP41AASmxxRGCHckeRzHPVliuQuk9Tw%3BFUBcHgMdzgNCASktWHwBCc8eRzEddH-uHlQYUg&oq=warszawa+marki&t=h&mra=ls&z=13[/URL]



z Białołęki na Bemowo jest 17,5km

[url]https://maps.google.com/maps?saddr=Białołęka,+Warszawa,+Polska&daddr=Bemowo,+Warszawa,+Polska&hl=en&ie=UTF8&sll=52.317084,21.079674&sspn=0.064745,0.181789&geocode=FRx6HgMdP41AASmxxRGCHckeRzHPVliuQuk9Tw%3BFQsiHQMd4hQ_ASnj2p5H48oeRzFvASHn-J1KwA&oq=bemowo&t=h&mra=ls&z=12[/url]

Edited by sylwia1982
Link to comment
Share on other sites

Przeniosłam tutaj z tamtego wątku, bo w sumie powinnam tu napisać. Dzisiaj pogoda, wiec mysle, ze uda mi sie troche pokosić.

Pies Farmer umowiony na poniedziałek w Lecznicy Zwierzak w Białymstoku. Łapką sie zajmie pani doktor Lenkiewicz.
Biedny naczeka się, ale wet powiedziala, ze juz w jego sytuacji jeden dzien w te, czy tamtą strone nie ma wielkiego znaczenia. Chlop trzyma sie dzielnie.

Tu moj post w ogolnego wątku"


W sumie maluszkow było 17. Wczoraj zawiozłam 7 do Warszawy, a jeden z nich rudy "pinczerek" sunia juz ma ds.

Jutro kolejne 7 pojedzie z Evelin do Brodnicy, a 3 juz są w ds w Bransku.
Tempo zaskakujące, nawet nie zdążyłam sie nimi "nacieszyć" .
Nie udałoby się bez Was kochane ciotki Z całego serca dziekuję

Wczoraj gdyby nie Aida, nie poradziłabym sobie w Stolicy. Po 30-tu latach wjechałam do Warszawy i nawigacja poprowadziła mnie zamiast na Bemowo, to do centrum miasta. Zatrzymałam sie i płakałam. Gdyby nie popilotowała mnie swoim autem, zapłakałabym sie tam z bezsilności. W sumie prawie do 23 rozwoziłysmy szczylki. A w drodze powrotnej przysnełam za kierownicą. Nigdy nie zdazyło mi sie cos takiego. Ocknełam sie w ostatniej chwili na głos klaksonu z przeciwnej strony.

Evelin, wielki ukłon, szacunek w Twoją strone, za te wszystkie przejechane kilometry dla moich psów. Nie wiem jak Ty dajesz rade Kobieto złota. Ja w sumie wczoraj zrobiłam 450 km i zasypiałam za kierownicą. Ty robisz po 700 i więcej. . . . jak????? ,nie mam pojęcia, ale podziwiam Cię, na prawdę podziwiam i baaaaaardzo dziękuję .

Pati-c tysiące kilometrow pokonuje jednego dnia. Podziwiam i dziękuję

Monice Wilk z "Pies na Zakręcie" stokrotne dziekuję
Aida dla Ciebie to słów mi brakuje zeby wyrazić moją wdzięczność, Wspaniała, kochana Kobieto, Wielkie dziękuję, za pomoc drogową, pomoc finansową i duchową i za wszystkooo .

Wam kochani Wszystkim bardzo dziekuje za pomoc. W jednosci siła ktos powiedział, ale to Święte słowa.

DZIĘKUJĘ

zdarzyło* oczywiscie, ze przez rz, pewnie mi z zjadło

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...