natalka9860 Posted September 22, 2012 Share Posted September 22, 2012 a co z tym pieskiem?? jest jakiś piesek czarny, z możliwym dowozem do Moniek?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted September 22, 2012 Share Posted September 22, 2012 Bazarek dla piesków Pipi i na behawiorystę dla Adasia: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/232633-Kwiatowy-II-dla-ps%C3%B3w-pod-opiek%C4%85-Pipi-i-behawioryst%C4%99-Adasia?p=19706921#post19706921"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232633-Kwiatowy-II-dla-ps%C3%B3w-pod-opiek%C4%85-Pipi-i-behawioryst%C4%99-Adasia?p=19706921#post19706921[/URL] Zapraszam wszystkich na zakupy i do podnoszenia bazarku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted September 22, 2012 Share Posted September 22, 2012 Pipi, ja wiem, że masz tyle spraw...ale jakbyś mogła, napisz czy wpłynęły pieniądze z bazarku.:oops: Kciuki za poniedzialek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted September 22, 2012 Author Share Posted September 22, 2012 (edited) [quote name='Jasza']Pipi, ja wiem, że masz tyle spraw...ale jakbyś mogła, napisz czy wpłynęły pieniądze z bazarku.:oops: Kciuki za poniedzialek.[/QUOTE] Sprawdziłam, są: taks 300 zł, dziekuje Bumel 150 zł, dziekuje a z bazarku wpłynęły od: ania shirley 60 zł Iv 36 zł, dziekuje sharka 17 zł, dziekuje Edyseja 30 zł, dziekuję Edited September 22, 2012 by Pipi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted September 22, 2012 Share Posted September 22, 2012 Edyseja też z bazarku.:p Piekne dzięki! Operacja w poniedzialek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted September 22, 2012 Author Share Posted September 22, 2012 Poprawiłam wpłatę Edyseja To ja bardzo, bardzo, bardzo dziekuje. Tak, operacja w poniedziałek na godz. 10:00 Natalko, czy mozesz napisac cos wiecej o tej rodzinie, kttora chce w Monkach czarnego pieska? Czy ma to byc piesek, czy suczka, czy rodzice kolezanki zgadzaja sie na psa, czy mogą do mnie zadzwonić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Zapraszam do szczeniaków, które do mnie przyjechały od Pipi [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232670-Szczeniaki-do-adopcji!?p=19711503#post19711503[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalka9860 Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Rodzice zgadzają się na psa... reszte odpiszę jutro, bo muszę się zapytać czy jeszcze aktualne, bo może już znaleźli jakiegoś, najlepiej piesek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalka9860 Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 [CENTER][U][B][SIZE=5][COLOR=#FF0000]ZAPRASZAM NA [/COLOR][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/232688-Miski-smako%C5%82yki-%29-kosmetyki-%29Dla-psiarzy-modelek-pupil%C3%B3w-i-innych-do-7-10-20-00"][COLOR=#FF0000]BAZAREK[/COLOR][/URL][COLOR=#FF0000]:) DLA PIPI OCZYWIŚCIE :)[/COLOR][/SIZE][/B][/U] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Jestem ostro wkurzona,po tym, czego dowiedziałam się od Pipi... Wczoraj jeździlam do Brodnicy do hotelu Ania,Miva i Ulver , (zrobiłam grubo ponad 500km), z 6 szczeniakami...Zamysł był prosty-wywieźć wszystkie szczeniaki od Pipi... Ale [B]na nieszczęście[/B] znalazł się DT w Białymstoku dla 1 suni...i ta została. A dziś się okazało-że DT zrezygnował z suni,bo jakaś awantura,bo ktoś się w domu nie zgadza.. Mam takie pytanie: czy nie można było zrobić tej awantury 2 dni wcześniej i wyjasnić sprawę? Po co obiecywać coś,co nie jest pewne? Przez takie durnowate i skrajnie nieodpowiedzialne postępowanie sunia została.A mogła być ze swoim rodzeństwem w Brodnicy. I co teraz niedoszły DT ma do powiedzenia? Jak tak się łatwo zgłosic i zrobić szczeniaka w balona,to może równie łatwo będzie się wytlumaczyć...Ale przede wszystkim- WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI NA PRZYSZŁOŚC. Taką pseudodobrocią krzywdzi się zwierzęta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalka9860 Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 [quote name='Evelin']Jestem ostro wkurzona,po tym, czego dowiedziałam się od Pipi... Wczoraj jeździlam do Brodnicy do hotelu Ania,Miva i Ulver , (zrobiłam grubo ponad 500km), z 6 szczeniakami...Zamysł był prosty-wywieźć wszystkie szczeniaki od Pipi... Ale [B]na nieszczęście[/B] znalazł się DT w Białymstoku dla 1 suni...i ta została. A dziś się okazało-że DT zrezygnował z suni,bo jakaś awantura,bo ktoś się w domu nie zgadza.. Mam takie pytanie: czy nie można było zrobić tej awantury 2 dni wcześniej i wyjasnić sprawę? Po co obiecywać coś,co nie jest pewne? Przez takie durnowate i skrajnie nieodpowiedzialne postępowanie sunia została.A mogła być ze swoim rodzeństwem w Brodnicy. I co teraz niedoszły DT ma do powiedzenia? Jak tak się łatwo zgłosic i zrobić szczeniaka w balona,to może równie łatwo będzie się wytlumaczyć...Ale przede wszystkim- WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI NA PRZYSZŁOŚC. Taką pseudodobrocią krzywdzi się zwierzęta.[/QUOTE] o matko :-( biedny szczenior;// ludzie bezmyślni! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalka9860 Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 bazarek się rozruszał:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Natalka,na szczęście Pipi zabrała maleńką do siebie,bo przeżyć nie mogła,że byłaby sama zdana na łaskę i niełaskę ludzi..... Tylko,ze ona mogła być w hotelu.. Dużo jest futerek w potrzebie, tym bardziej boli jak ktoś marnuje szansę szczylowi....Oczywiście,spróbujemy pomóc małej,ale to nie zmienia faktu,że Pipi byłaby bardziej odciążona ..bez szczeniaków...mam nadzieję,że niedoszły DT też pomoże...powinien! Wieści szczylkowe po podlasku... -Pipi wzięła szczylka podrośnietego (jutro wstawię zdjęcia) znalezionego przy ruchliwej drodze-moje znalezisko, -była w jakiejś wiosce Oleks...coś tam- tam jest suka z 6 szczeniakami...podrośniętymi...mieszkają pod przyczepą... Fajnie,że bazarek sie rusza...sama widzisz,ze każda najmniejsza złotóweczka się przyda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 (edited) Rzeczy, które były przekazane dla syna od Was, wczoraj zawieźliśmy dla Pipi do domu. Przywitała nas szczekająca gromada psiaków :smile:. Pipi, pomimo, że czas gonił, bo miała ruszać za chwilę w trasę ze szczeniakami oprowadziła nas przedstawiając swoich podopiecznych. Psiaki są przesympatyczne ,wszystkie pchały się, podskakiwały do głaskania, każdy chciał być pierwszy i jak najbliżej człowieka.Te, które poznałam, były bardzo przyjazne, dostałam mooooc całusów :). Jest przesympatyczny terierek, tak strasznie się cieszył, fikał, skakał, że aż mnie ścisnęło, że nie ma własnego domku :shake: i Pana z którym by mógł pobiegać, bo widać, że chciałby bardzo. I jeszcze jest piesek , który był pobity :-(,...boi się ludzi,chował się w kącik,ale dał się pogłaskać...delikatniutki taki,a oczka ma cudne...strasznie mi go szkoda . Wiecie co , nie wiem jak Pipi daje radę z taką gromadą , do tego wyjazdy do weta, transporty,często daleko i jest zupełnie sama ,żadnej pomocy na miejscu nie ma :shake:.... syn wprost nie mógł uwierzyć, widząc tyle cudownych psiaków (a tylko część poznaliśmy) i jedną Kobietę z tym wszystkim :-( , był bardzo poruszony tym co zobaczył, ja także .....podziwiam po prostu....okropnie mi smutno było jak wyjechaliśmy. Powiem Wam jeszcze , że każda złotówka, każdy grosik jaki wpłacacie jest na pewno wydana na psiaki. Podczytując nie raz wątek zastanawiało mnie,że nie ma większych zbiórek pieniędzy jak często to bywa, gdy nawet jeden dwa psiaki trafia na BDT ,bardzo rzadko wcześniej też były bazarki (teraz kilka powstało) dla Pipi , były pojedyńcze wpłaty i dziwiło mnie jak Irena daje radę , teraz wiem, że kosztem własnego życia :-(. Od siebie zrobię duży bazarek, tylko trochę później. Pomóżmy dla Pipi! Irenko,Wielki szacunek!!! Dużo zdrowia i sił Ci życzę!!! Zrobiłam kilka zdjęć,ale pochmurno było i aparat mam słaby,więc jakość marna. Rzeczy rozpakowane już u Pipi. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/692/dsc04069o.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img692/5544/dsc04069o.jpg[/IMG][/URL] Cudny terierek :) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/696/dsc04083d.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img696/3108/dsc04083d.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/7/dsc04080l.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img7/7816/dsc04080l.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/228/dsc04081k.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img228/617/dsc04081k.jpg[/IMG][/URL] Edited September 23, 2012 by WiosnaA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Imion psiaków oczywiście nie pamiętam :razz: , choć Pipi po kilka razy mówiła. "Wesołek" :smile: , prześliczny psiaczek. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/525/dsc04084c.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img525/7903/dsc04084c.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/221/dsc04089i.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img221/3474/dsc04089i.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/338/dsc04085oq.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img338/5746/dsc04085oq.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/14/dsc04086tp.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img14/9449/dsc04086tp.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/641/dsc04095n.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img641/2586/dsc04095n.jpg[/IMG][/URL] .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Fajny opis...miałam podobne wrazenia.. Kiedyś jadąc z Warszawy dostałam różne rzeczy dla Pipi...nie znałam Jej...Była taka mozliwość, żeby zostawić wszystko w Białymstoku,ale pojechałam do Pipi...chciałam zobaczyć,co to za osoba...Mimo trudnej sytuacji jedna rzecz natychmiast mnie przekonała- przyjazne,wesołe,nakarmione psy, garnące się do Pipi.. I od tej pory współpracujemy....własciwie to non stop...przerw nie było :) PS Wesołek to Kanis Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalka9860 Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 cuudny psiak, aż zapłakać się zachciało.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Ten pobity piesek :-( [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/543/dsc04076o.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img543/8448/dsc04076o.jpg[/IMG][/URL] i ostatnie, [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/208/dsc04077um.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img208/8823/dsc04077um.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted September 24, 2012 Share Posted September 24, 2012 Cóż mogę napisać? Cieszę się, że trafiłam na wątek Pipi i chociaż w niewielkim stopniu mogę wspomóc działania tej wspaniałej kobiety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted September 24, 2012 Share Posted September 24, 2012 Ten pobity piesek....:placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted September 24, 2012 Author Share Posted September 24, 2012 Kochane jestescie, na prawdę i bardzo, bardzo, bardzo dziekuje. Juz wyruszamy na operacje z Farmerem. Trzymajcie kciuki. Mam fotki kolejnych szczeniakow. . . mowie Wam, koszmar jak one tam żyją. Na ich szczescie sa dwie 14-to letnie dziewczynki, kttore 2 razy dziennie dowozą im jedzenie, kosci, chleb, zebrane od kolezanek kanapki, mleko z domu. Posypały ich azotoksem i maluchy maja łupież . Przeniosly ich tez z drogi przy wjezdzie do wsi pod przyczepe, czy tam jakas maszyne rolnicza we ssi. Daly jakies poduszki, zabawki. Jednak wrogosc ludzi jest przerazajaca. Pol wioski wczoraj sie zeszlo do mnie z jakimis dziwnymi pretensjami. A pani wychowawczyni tych dziewczynek wezwala rodzicow do szkoly i ma pretensje, ze zamiast sie uczyc biegaja za psami. Wiecej napisze potem, bo juz musze jechac. Dziekuje za kazdą pomoc ze jestescie z nami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted September 24, 2012 Share Posted September 24, 2012 kciuki za Farmera ta wychowawczyni - aż strach pomyśleć, że są takie wychowawczynie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted September 24, 2012 Share Posted September 24, 2012 Kciuki mocne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
takasobieagatka Posted September 24, 2012 Share Posted September 24, 2012 no naprawdę...zamiast pomóc dziewczynom i zmobilizowac wszystkie dzieci z klasy,zeby jakis worek karmy wspolnie kupic,to jeszcze najezdza na dziewczyny...no bardzo wychowawcze,bardzo.Toz to pomóc im trzeba i docenic,ze nie przeszly obojętnie,ze pomagają,jak moga...ku czemu ten swiat zmierza.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted September 24, 2012 Share Posted September 24, 2012 Trzymam kciuki za psiaczka. No, bardzo 'wychowawczo' zachował się 'wychowawca' :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.