Jump to content
Dogomania

ponoc sa juz kleszcze


jaszczurka

Recommended Posts

Teraz mam pytanie za 100 punktów :)
Kleszczy mamy w tym roku straszną ilość :( psy zabezpieczone , na razie już nic się w nie nie wbija - oglądam kilka razy dziennie każdego z psów najgorzej z azjatką bo mimo zakroplenia raz na tydzień jakiś kleszczyk się zaplącze.
Moje pytanie czy psa który nie mieszka w domu ,a w kojcu zabezpieczać jeszcze jakoś szczególnie troskliwie ? bo właśnie azjatka mieszka w budzie i kleszcze się trafiają.Czy są jakieś skuteczne preparaty którymi wypryskać /wysypać bude , posłania etc ?

Pytanie nr 2 ;)
Dziś wyjęłam sobie kleszcza z głowy w zeszłym tygodniu miałam wbitego w noge , dwa paskudne pajączki kroczyły po podłodze w domu.Jak zabezpieczać siebie czyli ludzia ;) przed kleszczami ? bo w aptece pani farmaceutka nie znała odpowiedzi na to pytanie.Dla ludzi też są przecież niebezpieczne te małe draństwa.

Pytanie nr 3 :)
Zamówiłam właśnie Frontline w sprayu czy on jest tak samo skuteczny jak ten w kropelkach ? czy moge wypsikać nim 4 miesięczne szczeniaki ?

Pierwszy raz spotykam się z taką kleszczycą do tej pory przez ileśtam lat nie widziałam dziadostwa na oczy ,a w tym roku normalnie zatrzęsienie !!!

PS pytanie z innej beczki - czy ktoś z was używał w domu lamp owadobójczych ? czy to jest skuteczne na muchy / osy / komary i inne insekty których nienawidzę i się szalenie boje.Nie mogę używać środków owadobójczych bo obawiam się o zdrowie psów ....


z góry dziękuje za fachową odpowiedz :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 272
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ad1 Prawidłowo ( tzn wg zalecen producenta : wielkość psa, sposób podania, czas działania środka) stosowany lek działa i nie ma znaczenia czy pies ma mały czy duży kontakt z kleszczami - jak działa na jednego to i na sto

ad2
nie ma dobrego środka przeciw kleszczom dla ludzi
trzeba się zabezpieczać ubraniem (okrywać i głowę jeśli duża inwazja) i dokładnie przeglądać po powrocie. A i spokojnie -kleszcz jest groźny dopiero pare godzin od wgryzienia (dopiero jak się opije to zaczyna "pluć") więc jeśli się pamięta i sprawdza to czasu jest dość.
jest szczepionka na odkleszczowe zapalenie mózgu ale ja nie widze specjalnie sensu ( może drwale, lesnicy....)
ad3
F. w sprayu to ta sama substancja tylko trzeba psikać jak najbliżej skóry psa a nie w powietrze wokół- najlepiej jak to robią 2 osoby (jedna trzyma psa a druga rozgarnia sierśc i psika)
4 mies szczeniaki to już "prawie" dorosłe psy , a tak poważnie - można

Link to comment
Share on other sites

A pytasz jeszcze o lampę. Mam inny sposób bo też nie lubię jak mi coś lata po domu - cieniutkie nylonowe siatki w okna. W Krakowie kupuję takie w marketach ( chyba sprowadzane z Niemiec) w zestawie jest siatka i taśma typu rzep - taśmą oklejasz ramę okna i przykładasz siatkę. Patent świetny bo szczelne , łatwe do zdejmowania (siatke można przepłukać) i zupełnie nie widać ze coś jest w oknie (siatka b. cieńka -wyglada jak mgiełka)Są różniste rozmiary a dopasowujesz przycinając zwykłymi nożyczkami

Link to comment
Share on other sites

u nas na wsi Beta złapała już 8 kleszczy:razz::razz::razz:, w poniedziałek byłam z nią u weta, który w odróżnieniu od poprzedniego roku polecił nam obrożę Kiltix (firmy Bayer)...po powrocie do domu dostałam burę od p. Jacka, że ją wzięłam, bo przecież obroże są nieskuteczne:cool3::cool3:.
Pożyjemy, zobaczymy...

Link to comment
Share on other sites

A u nas w Elblągu wysyp kleszczy! Weterynarze ostrzegają, że jest plaga.
Pies forumowej Gonitwy i mojej dobrej koleżanki w realu ma boreliozę i cieniutko z nim :(

Moje suczki zabezpieczone Frontline. Wczoraj zakrapiane, no ale przed tem z głowy Pyzy wyciągneliśmy wielkiego kleszczuna.
Mam nadzieję, że nic nam się nie przytrafi. W zeszłe wakacje kupiłam Zuzi obróżkę przeciwkleszczową ( wyjechaliśmy nad jezioro, mieliśmy domek w lesie ) i po kilku godzinach po prostu się... zerwała !

Link to comment
Share on other sites

pod Warszawa juz od miesiaca bestie szaleja...i faktycznie jest ich cala masa:mad: zostaja srodki przeciwkleszczowe-chociaz tez slyszalam wersje ze te kleszcze uodparniaja- sie jak /szczury/ na te trutki i nalezy zmieniac specyfiki...no i poznoc mutancieja- co stanowi coraz wieksze zagrozenie :angryy: dla naszych 4-nogow

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']

Pytanie nr 2 ;)
Dziś wyjęłam sobie kleszcza z głowy w zeszłym tygodniu miałam wbitego w noge , dwa paskudne pajączki kroczyły po podłodze w domu.Jak zabezpieczać siebie czyli ludzia ;) przed kleszczami ? bo w aptece pani farmaceutka nie znała odpowiedzi na to pytanie.Dla ludzi też są przecież niebezpieczne te małe draństwa.[/quote]

W aptece możesz kupić AUTAN f-my Bayer-szyft i spray(lepszy na skórę okolic twarzy i szyi jest sztyft).Zapobiega inwazji kleszcy niewątpliwie ale aplikacja konieczna dość często,bo o ile pamiętam to działanie utrzymuje się 2-3 godziny.Na spacer w każym razie starcza.Swoją drogą cóż to za farmaceutka i apteka...U mnie nie zaliczyłaby stażu.:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Tak, to już było w zeszłym roku - dziewczyny polecały Autan i Off. Chyba coś tam jeszcze. Oczywiście WRAZ z preparatami dla psów, nie zamiast.

A że mutują, uodparniają się... Cóż, oglądać, oglądać i jeszcze raz oglądać psa - wyjmować od razu wszelkie wielonożne badziewie.

No i środków jest tyle, że można przebierać i wybrzydzać, stosować kilka na raz - np. obroża, spray lub krople, do tego Autan przed wyjściem na spacer.

Mój w tym roku po raz pierwszy, odkąd go mam, został potraktowany Sabunolem i ma Preventica. Autana też sobie sprawimy:)

Link to comment
Share on other sites

Ludzie, koniecznie sami też zabezpieczajcie się przeciw kleszczom!
Parę lat temu mój kolega złapał kleszcza. Dowiedział się o tym dopiero wtedy, kiedy zachorował na zapalenie opon mózgowych. Jeszcze długo potem miał niedowład prawej ręki :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Zakładajcie też rękawiczki przy wyjmowaniu kleszczy ze zwierzaków!
Mój vet "rodzinny" złapał tak boreliozę.Okolica paznokci czasem może mieć jakieś maleńkie ranki od ukłucia lub zwyczajnie od manicure.Sam sobie ją rozpoznał,sam sobie zrobił badania ,a szpital zakazny wyznaczył mu wizytę za pół roku.....Całe szczęście,że sam potrafił się leczyć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='al-ka']W aptece możesz kupić AUTAN f-my Bayer-szyft i spray(lepszy na skórę okolic twarzy i szyi jest sztyft).Zapobiega inwazji kleszcy niewątpliwie ale aplikacja konieczna dość często,bo o ile pamiętam to działanie utrzymuje się 2-3 godziny.Na spacer w każym razie starcza.Swoją drogą cóż to za farmaceutka i apteka...U mnie nie zaliczyłaby stażu.:angryy:[/quote]
Z całym szacunkiem ale środek który działa przez 2 godz. i to tylko miejscowo nie uważam za skuteczy ( nie działa nawet na komary wbrew temu co reklamuje)
Dodatkowo drażni skórę i trzeba uważać żeby nie dostał się na spojówki
Ja bym staż zaliczyła, choćby za uczciwość wobec klienta
No ale towar jest od tego żeby go sprzedać

Link to comment
Share on other sites

Co do ludzkich przypadków kleszczy, to ja rowniez raz mialam to cos w glowie. Jednak łatwo jest to znalesc i wyczuc, glowa mnie w tym miejscu bardzo swędziala i nie moglam na tym lezec.
Jednak, ze to kleszcza kapnęłam sie po kilku dniach, myslalam, ze poprostu sie gdzies walnelam :cool1:

hmm, ja nie zauwazylam jakies nadaktywnosci kleszczy. Psina w ogole nie łapie, ani nie chodzą po nim.
Rok temu to dopiero byla tragedia, jak wrocilam z nadmorskiego lasu, to z 9 tych gadzin chodziło po jego głowie. :crazyeye: :roll:

Co do rękawiczek, to bardzo przydatna rada dla mnie, ja zawsze gołymi rękami wyjmuje. :oops:

Link to comment
Share on other sites

Taks!Człowieka nie da się zabezpieczyć tak jak zwierzę i autan jest naprawdę dobrym preparatem.Inne preparaty dla ludzi nie działają wcale dłużej na komary-skąd więc ten sarkazm?A autan jest jedynym działajączym również na kleszcze.Przyjmując,że przeciętny człowiek choć raz dziennie bierze prysznic to zmyłby się nawet jakiś teoretyczny długodziałający preparat(gdyby taki był).Ze sprzedazą autanów nigdy nie było najmniejszych kłopotów;wręcz przeciwnie bywa,że trudno je kupić.
Taks! Litości! Czy można na spojówki aplikować jakikolwiek inny środek poza oftalmicznym?
A staż zaliczam za wiedzę....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marmara_19']hmm ale po co rekawiczki??czy sa konieczne ejsli ja kleszcza wyciagam penseta?? i odrazu na kartke papieru go przekladam.. i druga kartka go zgniatam:D[/quote]

Nie są konieczne jeśli masz bezwzględną pewność,że nie nastąpi kontakt z krwią i wydzielinami z kleszcza.Ale czy ją napewno mozna mieć?
Jeśli chodzi o dbałość o zdrowie to staranności i ostrożności nigdy zbyt wiele,bo skarb to największy.A rękawiczka to tylko parę groszy.W ostateczności może to być nawet jakiś kawałek folii.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='al-ka'].
Taks! Litości! Czy można na spojówki aplikować jakikolwiek inny środek poza oftalmicznym?
[/quote]
Czy ja mówię o aplikowaniu- chyba nie. Nie zdarzyło Ci się bezwiednie przetrzeć twarzy czy oka. A dziecko będzie pamiętać ,że ma posmarowaną buzię czy ręce?
Nie był moim zamiarem sarkazm tylko ostrożność w podchodzeniu do cudownego działania leku (środka)
Obawiam sie że sporo ludzi zastosowawszy cudowny lek przestanie oglądać się po spacerze -no bo po co?
A zgodzisz się chyba, że własnie taka rewizja całego ciała i zmiana ubrania to najskuteczniejsza metoda i nigdy nie wolno jej zaniechać
Przyznaję że ilość cudownych leków i preparatów na sklerozę , rdzę i potencję i agresywna reklama to mnie w...:angryy: solidnie. Autan próbowałam w zeszłym roku na komary ale one widać lubią ten zapach bo mnie żarły żywcem. Może u Was inne isekty są:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Behemot']A przeciwko boreliozie można się zaszczepić? :roll:[/quote]

Niestety dotychczas mimo intensywnych prac prowadzonych w wielu krajach nie udało się uzyskać szczepionki dla ludzi.Jedynym sposobem jest ochrona osobista i unikanie ekspozycji na zakażenie.Trzeba się zabezpieczać przed spacerem,nosić nakrycie głowy(bo tej niestety nie ma czym zabezpieczyć).No i bezwzględnie po spacerze oglądać się-choćby w lustrze,gdy nie ma nikogo pod ręką:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marmara_19']hmm ale po co rekawiczki??czy sa konieczne ejsli ja kleszcza wyciagam penseta?? i odrazu na kartke papieru go przekladam.. i druga kartka go zgniatam:D[/quote]
w rekawiczkach jest po prostu dobry chwyt i kleszcz się nie wywinie i sierść lepiej odgarnąć - a że przy okazji bezpieczniej...(choć co do stopnia zagrożenia przy dotknięciu to jestem daleka od paniki)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Behemot']A przeciwko boreliozie można się zaszczepić? :roll:[/quote]
[COLOR=navy]Nie ma szczepionki p/boreliozie...[/COLOR]
[COLOR=#000080] [QUOTE][B][SIZE=4][COLOR=#cc0000]Skrócone dozowanie szczepionki przeciw boreliozie

[/COLOR][/SIZE][/B][COLOR=#000000]Na Konferencji Leków Antybakteryjnych i Chemioterapii w San Diego przedstawiono nowe wyniki badań dotyczące szczepionki przeciw boreliozie. Borelioza (odkleszczowe zapalenie skóry) jest jedną z coraz częściej występujących chorób infekcyjnych w USA. Bakteria - Lyme, która ją powoduje, jest przenoszona przez kleszcze. Początkowe objawy boreliozy to wykwity na skórze. Nie leczona borelioza może powodować objawy podobne do grypy, a w bardziej zaawansowanym stadium choroby - bakteria Lyme może przenieść się do stawów, ścięgien, serca i zaatakować system nerwowy.

Dotychczas na świecie (i oczywiście również w Polsce) nie stosowano jeszcze żadnej szczepionki przeciw boreliozie. Od kilku lat prowadzone są natomiast wytężone badania nad szczepionką przeciw tej chorobie.

Obecnie szczepionka przeciw boreliozie, zwana LYMErix oczekuje na zatwierdzenie przez Amerykański Departament Żywności i Leków. W toku badań harmonogram stosowania tej szczepionki obejmował okres jednego roku. Podawano ją w 3 dawkach: pierwsza - początkowa, druga - miesiąc później, trzecia - po 12 miesiącach. Nowy harmonogram stosowania tej samej szczepionki przewiduje trzecią dawkę po 6 miesiącach. Opracowano go w wyniku eksperymentu, który polegał na podawaniu szczepionki grupie 800 osób, z których część dostała trzecią dawkę szczepionki po roku, a część po pół roku. Reakcja w postaci powstałych przeciwciał była analogiczna w obu grupach.

Opracowanie w ramach badań nowego harmonogramu stosowania szczepionki przeciw boreliozie, polegającego na skróconym jej dozowaniu, pozwoli na bardziej efektywne zwalczanie tej tak szybko rozwijającej się groźnej choroby. [/COLOR][/QUOTE][/COLOR]
[URL]http://www.resmedica.pl/zdinfo199.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='taks']Czy ja mówię o aplikowaniu- chyba nie. Nie zdarzyło Ci się bezwiednie przetrzeć twarzy czy oka. A dziecko będzie pamiętać ,że ma posmarowaną buzię czy ręce?
Nie był moim zamiarem sarkazm tylko ostrożność w podchodzeniu do cudownego działania leku (środka)
Obawiam sie że sporo ludzi zastosowawszy cudowny lek przestanie oglądać się po spacerze -no bo po co?
A zgodzisz się chyba, że własnie taka rewizja całego ciała i zmiana ubrania to najskuteczniejsza metoda i nigdy nie wolno jej zaniechać
Przyznaję że ilość cudownych leków i preparatów na sklerozę , rdzę i potencję i agresywna reklama to mnie w...:angryy: solidnie. Autan próbowałam w zeszłym roku na komary ale one widać lubią ten zapach bo mnie żarły żywcem. Może u Was inne isekty są:eviltong:[/quote]

Dziecka raczej nie polecam traktować autanem,bo to środek dość toksyczny.Też mnie wkurzają durne reklamy,zwłaszcza,że 90% tego co jest w szufladach aptecznych z czystym sumieniem można wrzucić do pieca.A cudownych leków nie ma i nigdy nie będzie.Lek jest jak nóż obosieczny i trzeba o tym pamiętać.Komary bardzo nie lubią zapachu naturalnego olejku gożdzikowego(wyst.pod nazwą Oleum caryophylli).Musi być jednak tylko naturalny,bo syntetyki ich absolutnie nie odstraszają.Zabezpieczać się jednak jakoś trzeba,bo już na południu i zachodzie Europy zaczęła pojawiać się filarioza(u psów np.dirofilarioza).
A kleszcze- masz rację- najlepiej systematycznie usuwać oglądając ciało i ciuszki po każdym spacerze.Tylko to jest przyznasz,nieco uciążliwe.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje za odpowiedz :)
Taks - moskitiery niestety u mnie nie za bardzo się sprawdzają bo mam zawsze otwarte okno balkonowe i psy sobie wchodzą do domu i wychodzą ,a jak bym w nich powiesiła moskitierę to też by weszły razem z nią ;)
Stąd moje pytanie o lampe owadobójczą.

O Autanie to wiem tyle tylko że on działa na krótką mete niestety ,a mnie jeden kleszcz dopadł w domu !! No nic pozostaje nam kontrolowanie siebie i psów kilka razy dziennie :/

Mam nadzieje że wkońcu wymyślą skuteczną szczepionke na te choroby bo to coraz tragiczniej się robi :(

Wogole to jest niby taka szczepionka i nawet byłam u weta zapytać co to i jak działa ,a że weta mam uczciwego to powiedział że szkoda kasy bo ta szczepionka nie chroni psów przed babeszją ,a jedynie przed boleriozą która w naszym kraju występuje rzadko.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']

Wogole to jest niby taka szczepionka i nawet byłam u weta zapytać co to i jak działa ,a że weta mam uczciwego to powiedział że szkoda kasy bo ta szczepionka nie chroni psów przed babeszją ,a jedynie przed boleriozą która w naszym kraju występuje rzadko.[/quote]

Ani PIRODOG ani LYMEVAX nie mają jeszcze w Polsce rejestracji.Opinie co do skuteczności też bardzo podzielone i raczej sceptyczne.Skutecznego oręża dalej brak.Pozostaje tylko oko i upór w poszukiwaniu paskudnych pajęczaków....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...