Jump to content
Dogomania

allcia

Members
  • Posts

    476
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by allcia

  1. Wiesz co beznadziejo-ja to sie ogolnie dziwie-za masz tyle na glowie jak piszesz na innych forach i po ostatnich przejsciach z Wera-ze odwazylas sie wogole pomyslec o psie i go co najgorsze wziac...ja Ciebie nie jestem wogole pewna -moim zdaniem faktycznie powinnas sie leczyc bo tylko osoby niezrownowazone emocjonalnie tak beda postepowaly jak Ty-po woja bralas drugiego psa jak mieszkasz na ktoryms tam pietrze masz 2jke dzieci w tym niemowlaka ktory zasowa na czworaka...nie wspomne juz o innych zaangazowaniach rodzinych i smutnych w choroby gdzie jak piszesz jestes zaganiana...po woja bralas ta psine???kuzwa ty jakies eksperymenty na tych zwierzakach robisz czy co???poprostu nie moge zrozumiec tego-rozumiem z Wera...bylo potknelas sie-ale teraz jak urodzilas drugie dziecko i wiecej obowiazkow i wszystkiego-kuzwa to naprawde trzeba miec narabane w glowce! a na taka a nie inna opinie to sama sobie niestety pracujesz...nie kto inny
  2. KUZWA! kto tej chorej lasce dal kolejnego psa-czy to sie nie skonczy! Anka Ty chyba masz nierowno pod sufitem-niedawno pozbylas sie wery i juz nastepny zbedny pies!??? lecz sie kobieto!
  3. no wlasnie moja benka nawet tyle suchej nie je no i ja jej tez caly czas na suchej nie trzymam
  4. kingek hmmmm 1kg karmy na dzien na takiego psa-to mysle ze to stanowczo za duzo..tym bardziej ze piszesz ze Vera z nadwaga-to pozniej zle robi na stawy-a zarowno oki jak laby maja do tego predyspozycje... ja bym jej troche zmniejszala te racje-pozatym ze dorosly pies wystarczajaco jak je 1raz dziennie-ale oczywiscie skonsultuj z wetem-ktory bedzie Was juz prowadzil:eviltong:
  5. ja to od razu czulam...:loveu:zwlaszcza obstawa dizeciakow:lol:
  6. epe jakos ufam ze to bedzie ten ostatni domek dla Werci:) dzieciaki jej nie wypuszcza-jest cale bractwo-za duzo placzu by mama musiala wysluchac-prawda kingek:loveu: zreszta mysle ze kingek tez wie co robi :loveu: jakos tak czuje ze bedzie wreszcie dobrze a jak kingek nie bedzie wiedziala to bedzie pytala a tu cala masa doswiadczonych dogomaniakow pewnie chetnie pomoze:lol:
  7. pozdrawiamy nowych wlascicieli Wery i zycze pieknych i wspanialych chwil z Wera:loveu: mysle ze juz sie niezle zaklimatyzowala
  8. to wszystko to prsyzcz-swego czasu nadzieja marzyla o kaukazie- moze to i dobry pomysl dla takiego wlasciciela jakim by byla....wpier...lil by rodzine i mniej glupkow tym samym na swiecie by bylo na molosach dopytywala o kaukaza-rewelacja! co do Werci to mysle trzeba dac jej kilka dni-sa wakacje dzeciaki w nowym domu pewnie stesknione za psem-Wercia nie wybiegana-takze sporzytkuja jej i swoja energie i za 2-3 dni nawet sie nie obejrzy... ufff-zeby tylko juz na stale
  9. [B]Asior[/B]:multi::multi::multi: super-trzymam nadal kciuki
  10. vera wraca potrzebny dom

    przykro mi informowac ale adopcja Wery nie wypalila-laska okazala sie kompletnie nieodpowiedzialna

    http://www.dogomania.pl/forum/f85/wera-zjawiskowy-mix-onka-retrievera-ma-dom-kochajaca-rodzinke-121943/index8.html

    jak mozesz pomoz

  11. Witaj Beka

    pamietasz Were-na jesieni szukaliscie jej domku

    znowu przerzut...dalej poszukiwany dom dla Werci-wlasciciel sie nie sprawdzial a raczej wlascicielka

    jakbys mogla pomoc

    bede wdzieczna

    pozdrawiam

    allcia

  12. ech lezki staja caly czas w oczach gdy Cie Kaziulu wspominamy takich uczuc nikt nie wprowadzil w nasze zycie... dziekujemy Ci jestes z nami caly czas...
  13. sluchajcie moze warto zmienic nazwe watku ze Wera poszukuje nadal domu???
  14. Ja nie bede komentowala-bo tu chodzi o dobro psa... ale pewnie za ten zjedzony boczek:placz: to nie oplaci allegro! ciekawe jak intonuje to Vera przez "V" ze ma to tak subtelne znaczenie??? ech... glupota jednak nie ma granic zeby jak najszybciej znalezc odpowiednich ludzi z serduchem...bo nie dziwne ze psica bedzie coraz bardziej zalekniona...:shake::shake::shake: serce sie kraje
  15. Asiorek Niestey nie wtej chwili :oops: bo jestem zagrzebana w robocie-ale obiecuje dzis cos jeszcze pomyslec i porzsylac wici o Werci
  16. podnosze Were nowy domek dla Werci lub tymczas pilnie!!!
  17. Minal juz rok- [*] [*] [*] Kaziku pamietamy-wspominamy byles niesamowitym Kaukazem i zapewne Tam jestes
  18. po dlugiej nieobecnosci zagladam i powracam-y na watek tym razem z moja malutka Kruszynka Pola, ktora najczesciej przypomina mi o Kaziu...wszak Kazio byl Jej Bocianem-"przyniosl Ja" i ustapil miejsca...brakuje nam Ciebie ale wierzymy ze jestes szczesliwy
  19. Z kazikiem nie jest najlepiej wczoraj wlali mu ze 2 l plynu fizjolog i sporo leku moczopednego a z cewnika tyle co kot naplakal:placz: dostal jeszcze steryd na wzmocnienie ale jest naprawde kiepsko siedzielismy w lecznicy do 9:30 doktor zostal z nami i poswiecil swoj czas ponad poltorej godziny-policzyl juz tylko za same lekki nie wiem czy sie z tego cieszyc czy to moze juz oznaczac brak nadziei???!!! zaraz jedziemy jeszcze na kroplowke-dzis sie waza losy Kazika- ma bardzo silna wole walki-ale i silna anemie i niewydolnosc nerek-jesli dzis nie zaczna pracowac to juz moze oznaczac wlasciwie jedno-oby jednak nie! wczoraj z marcinem ryczelismy juz jak bobry:placz::placz::placz: Kazik harczal a serce malo co mu nie wyskoczylo mam nadzieje i licze na to ze dzis bedzie ten dzien przelomowy ku lepszemu... [B]Olga[/B] dziekuje Ci za wpisywanie tresci smsow
  20. no jestesmy Kazik dostal 2l roztworu fizjologicznego-kroplowke i rozne zastrzyki na ponowienie pracy nerek oraz przeciw pasozytom nie wiem co powiedziec walczy bardzo! i mam nadzieje ze sie wykarasska nie widze innej opcji straszna niesprawiedliwosc- jutro o 15stej jedziemy na kroplowke-mam nadzieje ze jutro bedzie jeszcze lepiej z kliniki wyszedl o wlasnych nogach ale po 20m polozyl sie na trawie i Marcin doniosl go do samochodu najwazniejsze ze zaczelo ciec z cewnika- przez ponad 2 h nic pozniej poleciala obrzydliwa ciemna maz, a pozniej juz krew- ale vet powiedizla ze to dobrze bo znaczy ze mocz sie oczyszcza. Nic to uciekam spac-nie wiadomo jeszcze jaka noc bedzie padam tez troche na twarz-tym bardziej ze u veta zaslablam bo sie zadlawilam woda i dodatkowo na chwile stracilam przytomnosc- ale lekarz bardzo mily zajal sie tez i opiekunka Kazika. Jutro dam znac jak z kazikiem trzymajcie kciuki wiem ze bedziecie i dzieki wam za to Dzieki dziewczyny za relacje na bierzaco na watku
  21. Kurcze faktycznie ten czas leci... Kazik juz nie robi nam takich numerow=-grzeczie poleguje w garazu a jak przyjezdzamy to wyskakuje sie powitac i bardzo chetnie wychodzi na spacery chyba mu brakuje nieco wloczykijostwa:eviltong: ale oczywiscie pilnuje sie i zakreca do domu. Kurde te zdjecia... obrosl juz solidnie futrem-zreszta bardzo pieknym obiecuje juz moze jutro mi sie uda albo nie obiecuje i moze uda sie wkleic :evil_lol:
  22. nie nie wiemy a za dobre info dziekujemy:multi:
×
×
  • Create New...