bros Posted April 24, 2012 Author Share Posted April 24, 2012 [B]Kochane cioteczki :) juz wszystko wiem :)[/B] wczoraj byłyśmy z ruttka i Mijka rzecz jasna na wizycie pa w CUDOWNYM domku - naprawdę taki dom to marzenie dla każdego psiaka, stabilna, spokojna ciepła rodzina (pan pani) piękny wielki kocurek :) i duży cudny dom z wielkim ogrodem. Wokół mnóstwo psich znajomych. Państwo mieli dwie suczki (mama i córka) sznaucerki rodowodowe. Niestety przeżyły z nimi jedyne wspólne 18 lat. Teraz obie za TM a państwo nie wyobrażają sobie domu bez pieska. Pani pojechała do schroniska adoptować małego pieska, niestety nie znalazła psiaka dla siebie bo nie potrafiła patrzeć na te wszystkie błagające oczy. Jakiś ANIOŁ w schronisku podał pani właśnie mój numer informując o malej suni. Pani zadzwoniła, umówiłyśmy się :) pani zastrzegała sobie przez telefon ze musi być to coś w oczach psa, ta iskra i ta chemia :) i była :) i STAŁO się, pan troszeczkę bardziej sceptycznie ale przekonywał się z minuty na minutę , po czym przy naszym wyjściu uznał " niech zostanie" :) To naprawdę bardzo ciepli i mili ludzie, widać ze bardzo dbający o swoje zwierzątka, kot po prostu jest przepiękny :) adoptowany w wieku 2 lat , teraz ma 8 i widać ze nie da sobie w kaszę dmuchać :) Mijeczka próbowała się "zaprzyjaźnić" :evil_lol: ale miała spory respekt :) jesteśmy umówieni na sobotę popołudniu (państwo mają jeszcze kilka spraw poza domem i nie chcieliby w początkowych dniach zostawiać Mijeczki samej, dlatego sobota) na odwiezienie Mijeczki :)[B] do jej nowego DOMU[/B] :loveu: do takiego domku sama bym się chętnie wyadoptowała :) i powiem Wam cichutko ze jest tak jak lubie, uwielbiam , kotek i psiaki mają czyściuteńkie podusie , koszyczki w różnych miejscach domu :) a zwierze traktowane jest z należnym mu szacunkiem :) za płotem kilkumiesięczna owczarka (przepiękna) oraz maleńki pudelek :) , dalej znajomy beagle z którym Mijka już się poznała. Ogólnie fajna [B]pro[/B]psia okolica. nie wiem moze ruttka doda jeszcze cosik ze swoich obserwacji, ja oddając tam Mijeczkę będę spała całkiem spokojnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abilab Posted April 24, 2012 Share Posted April 24, 2012 Jak nic wszystkie ciotki pomdlały od trzymania tych kciuków MIJECZKA DO DOMKU ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted April 24, 2012 Share Posted April 24, 2012 No to mamy super wiadomości! Bros trzymała nas w niepewności, ale jak widać, opłacało się:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted April 24, 2012 Author Share Posted April 24, 2012 [quote name='justika']No to mamy super wiadomości! Bros trzymała nas w niepewności, ale jak widać, opłacało się:)[/QUOTE] wczoraj z pania umówiłyśmy się na jedną noc "przespania się" z decyzja , choc raczej na 99 % pani była zdecydowana, chodziło raczej o pana, który usmiechał się kącikiem ust :) dlatego tak dzis szalałam z niepokoju, bo stracić taaaaki domek było by katastrofa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted April 24, 2012 Share Posted April 24, 2012 no super :) :multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmosia Posted April 24, 2012 Share Posted April 24, 2012 Pozostaje tylko życzyć duuuuużo szczęścia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted April 24, 2012 Share Posted April 24, 2012 No w końcu pozytywna wiadomość i mogę coś w chałupie zrobić :roll: , bo rodzina i futrzaki z głodu pomrą. Nie mogłam niczego robić , bo z niezaciśniętymi kciukami nie da się. :shake: bros specjalizuje się w akcjach z narastającym napięciem :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 Jak mówiłam Brosikowej - wszystko, co się wcześniej wydarzyło, zwroty z adopcji, rezygnacja DT, podróż pod Kraków... To wszystko musiało się wydarzyć i świadczyło o jednym - to jeszcze nie TO. W górze było Mijce pisany TEN domek i tak się właśnie stało - CUDNIE! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmosia Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 Miejmy nadzieję, że to na pewno ten domek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Suomi Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 No właśnie! Póki co super wieści! Byle tak dalej! A to gdzieś we Wrocławiu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted April 28, 2012 Author Share Posted April 28, 2012 (edited) Mijeczka już we własnym DOMU :) jestem uczuciowo trochę rozdwojona ale bardziej jednak szczęśliwa. Dom naprawdę wspaniały i Mijeczka będzie miała tam jak w bajce, a rozdwojenie wynika jedynie z faktu ze dziewczynka zdezorientowana cała dzisiejszą wyprawą i zmianami. Domek jest pod Wrocławiem i mamy stałe zaproszenie od nowych państwa :) zresztą bardzo ciepłych ludzi :) Mijka dostała dziś burę od kota i nawet sie poskarżyła na to łobuzica, mam jednak nadzieję na szybkie dojscie do kompromisu miedzy nimi. Więcej może napiszę jutro na spokojnie z pracy. no i oczywiście kilka foteczek wstawię :) [B] a ANIOŁOWI ze schroniska który podał mój numer pani Anieli NIEWYOBRAŻALNIE mocno dziekuję za ten dar dla Mijki !!!![/B] foteczki :loveu: [URL]https://picasaweb.google.com/115009895026842236542/DOMMijki28Kwietnia2012?authkey=Gv1sRgCMK-kIPakZfq2AE#[/URL] [IMG]http://i47.tinypic.com/o9mp6t.jpg[/IMG] Edited April 28, 2012 by bros Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted April 28, 2012 Share Posted April 28, 2012 Bardzo się ciesze, że Mijeczka ma domek :):):) Lece oglądać fotasy ! :) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LoveBull Posted April 28, 2012 Share Posted April 28, 2012 Dziękuje, że nazwałaś mnie Aniołem :D Bardzo chciałam Miję, ale moja mama nie chce drugiego psa w domu.. nawet taką kruszynkę.. Cały czas chciałam ją przekonać do niej.. Ale sie nie udawało.. później na morusek.pl znalazłam ogłoszenie o niej, że jest w domku tymczasowym.. Zapisałam numer... Miałam szczęście, że byłam w szczeniakarni, gdy weszli Ci państwo.. ;) Byli zdecydowani, że nie chcą szczeniaczka, bo szybko znajdą dom, a szukają małej suni.. Pomyślałam o Miji. Podałam Pani numer. Myślałam, że nie zadzwoni.. że speszy się jej historią ( pare adopcji ), ale widać zależało jej ;] Dziękuje, że napisałaś na morusek.pl ogłoszenie.. tak bym chyba numeru Twojego nie zdobyła i do adopcji by nie doszło :( Warunkami jestem pozytywnie zaskoczona :> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted April 28, 2012 Share Posted April 28, 2012 no, tak mialo byc :) jakie szczescie dla wszystkim :) pozdrawiamy cieplutko..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abilab Posted April 28, 2012 Share Posted April 28, 2012 :multi::multi::multi::multi::multi: Mijeczko duzo duzo szczescia w Nowym Domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted April 28, 2012 Share Posted April 28, 2012 Dokładnie - TAK miało być. Wszystko się poukładało idealnie jak puzzle :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted April 28, 2012 Author Share Posted April 28, 2012 (edited) pani Aniela dzwoniła do mnie :) Mijeczka wyjadła z miseczki same najlepsze kąski, ryżykiem pogardziła , od kota oberwała ponownie :) muszą sie dotrzeć :) obwarczała intruzów poza ogrodzeniem i pogoniła kota sąsiadom (wpadł w odwiedziny, wypadł jeszcze szybciej na granicy zawału) potem urzędowała na tarasie z tyłu domu na miękkiej podusi :) jutro relacja z dzisiejszej nocki :) Edited April 28, 2012 by bros Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted April 28, 2012 Share Posted April 28, 2012 Kocham takie relacje! A już codzienne - najbardziej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted April 28, 2012 Author Share Posted April 28, 2012 [quote name='Nutusia']Kocham takie relacje! A już codzienne - najbardziej :)[/QUOTE] uprzedziłam panią Anielę ze będę ekhem trochę namolna przez najblizszy tydzień , w odpowiedzi usłyszalam ze nie ma najmniejszego problemu a własciwie to ona do mnie tez bedzie dzwonic a wogóle to zaprasza do siebie w odwiewdziny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted April 28, 2012 Share Posted April 28, 2012 No i fajnie! To samo mam z p. Danusią od Muszki i p. Ewą od Lalki (te ostatnie jutro przyjeżdżają do mnie na majówkę :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted April 28, 2012 Author Share Posted April 28, 2012 [quote name='Nutusia']No i fajnie! To samo mam z p. Danusią od Muszki i p. Ewą od Lalki (te ostatnie jutro przyjeżdżają do mnie na majówkę :))[/QUOTE] majówkę :) majówkę - ja majówke w pracy spędzam buuuuuuuuuuuuuu:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted April 28, 2012 Share Posted April 28, 2012 [quote name='bros']majówkę :) majówkę - ja majówke w pracy spędzam buuuuuuuuuuuuuu:placz:[/QUOTE] biedna Bros :( a u nas ma padac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted April 28, 2012 Share Posted April 28, 2012 [quote name='bros']majówkę :) majówkę - ja majówke w pracy spędzam buuuuuuuuuuuuuu:placz:[/QUOTE] No cóż - ktoś musi pracować, żeby nie pracować mógł ktoś ;) A tak poważnie, to współczuję. Tym bardziej, że po raz pierwszy od wielu lat wreszcie pogoda będzie odpowiednia na rozpoczęcie sezonu grillowego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted May 13, 2012 Author Share Posted May 13, 2012 Kochane cioteczki zmieniłam już na spokojnie tytuł wątku :) Mija zadomowiona już na całego, z kotem trzyma sztame i wspólnie pilnują domu kiedy państwo wychodzą :) Jedyny problem jaki pani Aniela ma ze żmijeczką to JEDZENIE :) Mija wybrzydza i nie chce jeść ale pani Aniela sie nie poddaje :) rozmawiamy sobie telefonicznie i na razie wizyty pa nie będziemy robic , niech Mijka poczuje się juz zupełnie stabilnie :) [B]i kolejna CUDOWNA wiadomosć Ania ruttka URODZIŁA nam malusiego przecudnego dogomaniaka Konradka :) [/B] chłopczyk jest śliczny (jak mamusia) :) mam nadzieję ze na wizytę pa pojedzie z nami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted May 13, 2012 Share Posted May 13, 2012 i dla Ani i dla Konradka przesylamy gorace i najserdeczniejsze pozdrowienia i oczekujemy zdjatek nowego Dogomaniaka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.