gops Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 [quote name='filodendron']Troszkę schodząc z tematu ;), to jestem ciekawa, ile osób wołając psa używa imienia, które pies teoretycznie nosi, a ile używa skrótów lub w ogóle innego zawołania :) W praktyce jednak lepiej sprawdzają się imiona krótkie, takie do szybkiego zawołania. Kiedyś też czytałam, że psy lepiej "identyfikują" imiona z jedną samogłoską a większą liczbą spółgłosek, albo wręcz jednosylabowe, takie trochę "zgrzytające" jak Grom, Brom, Zgred, Irga, Drań, Fuks itp.[/QUOTE] dokładnie myślę że większość ludzi jednak skraca sobie imie psa i nie woła go po imieniu . dlatego ja wołam Miś , krótko zwięźle , lub na drugiego psa Bas (Baster) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 My wołamy na Felka Pampuszku tudzież Pampek dośc często, więc fakt, imie nadane z zawołaniem niewiele miewa wspólnego ;) Na Fifi wołalismy Bunia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cienkun Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 [quote name='filodendron']Troszkę schodząc z tematu ;), to jestem ciekawa, ile osób wołając psa używa imienia, które pies teoretycznie nosi, a ile używa skrótów lub w ogóle innego zawołania :) W praktyce jednak lepiej sprawdzają się imiona krótkie, takie do szybkiego zawołania. Kiedyś też czytałam, że psy lepiej "identyfikują" imiona z jedną samogłoską a większą liczbą spółgłosek, albo wręcz jednosylabowe, takie trochę "zgrzytające" jak Grom, Brom, Zgred, Irga, Drań, Fuks itp.[/QUOTE] Ja. :) Tyle że moje psy nosiły imiona krótkie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 Ja pisałam , że moje psy mają imiona , podimiona , imiona sytuacyjne i dużo różnych imion ;) i nie są przeważnie skrótami ich imion. I to jest normalne raczej zjawisko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 Zasadniczo to moja sunia została nazwana w schronie Frotka, i imienia jej nie zmieniałam. Raz, że reagowała na nie, dwa, nie będę psu we łbie mieszać, trzy, Frotka mi sie spodobało. No ale inna sprawa, że mówię teraz do niej albo Frotka, albo Gienia, albo ruda. Jak mnie zdenerwuje bo chce kota zamordowac na spacerze to mówię, że jest wstrętnym ukraińskim zakapiorem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izura Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 [quote name='Vectra']Ja pisałam , że moje psy mają imiona , podimiona , imiona sytuacyjne i dużo różnych imion ;) i nie są przeważnie skrótami ich imion. I to jest normalne raczej zjawisko :)[/QUOTE] U mnie nawet jedno wspólne mają wszystkie zwierzaki- wstrętne sierściuchy i podły nicponiu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 ja mówię na mojego Kochanie, Słoneczko, Pysiu, Kotku albo 'ty cholero mała' :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 [quote name='camelek']W mojej rodzinie zawsze był jakiś Morusek, Perełka, Saba lub Maksio:) Mi osobiście niezbyt podoba się nazywanie psów imionami ludzi. Może dlatego, że jest dużo fajnych nazw, które można nadać pupilowi. Jeśli już to fajnie jest wybrać dla zwierzaka pseudonim postaci historycznej lub literackiej.[/QUOTE] uważaj, co popierasz - mru miała kiedyś Mojżesza - postać jak najbardziej literacka, a nie wiem, czy wszyscy by pochwalili :razz: . pamiętam go jak dziś - mojżesz jak nic, tak wyglądał i pasowało do niego idealnie! [quote name='filodendron']Troszkę schodząc z tematu ;), to jestem ciekawa, ile osób wołając psa używa imienia, które pies teoretycznie nosi, a ile używa skrótów lub w ogóle innego zawołania :) W praktyce jednak lepiej sprawdzają się imiona krótkie, takie do szybkiego zawołania. Kiedyś też czytałam, że psy lepiej "identyfikują" imiona z jedną samogłoską a większą liczbą spółgłosek, albo wręcz jednosylabowe, takie trochę "zgrzytające" jak Grom, Brom, Zgred, Irga, Drań, Fuks itp.[/QUOTE] niby tak, ale na mojego tymczasa lisia (krótkie), bardzo często wołam: lisławie! zdzisiątko! niby długo, ale.... aha, jeszcze mi się przypomniało popularne kiedys psie imię (nie pamiętam, czy juz było wspominane) - kama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 [quote name='sleepingbyday'] pamiętam go jak dziś - mojżesz jak nic,[B] tak wyglądał [/B]i pasowało do niego idealnie! [/QUOTE] To znaczy jak? Jak Mojżesz Michała Anioła czy jakiś inny? :D [url]http://chmurak.pl/pic/1521/to-nie-jest-smieszne-mojzesz/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 hehe, lepiej. miał taką grzywę i brodę jak barokowy prorok :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 [quote name='filodendron']Troszkę schodząc z tematu ;), to jestem ciekawa, ile osób wołając psa używa imienia, które pies teoretycznie nosi, a ile używa skrótów lub w ogóle innego zawołania :) W praktyce jednak lepiej sprawdzają się imiona krótkie, takie do szybkiego zawołania. Kiedyś też czytałam, że psy lepiej "identyfikują" imiona z jedną samogłoską a większą liczbą spółgłosek, albo wręcz jednosylabowe, takie trochę "zgrzytające" jak Grom, Brom, Zgred, Irga, Drań, Fuks itp.[/QUOTE] To chyba różnie bywa, bo moja poprzednia suka dwusylabowo nazwana ;) reagowała na swoje imię zawsze i wszędzie, ale było używane tylko w podstawowej formie, natomiast Zuz jak się czymś zafrapuje to najlepiej działa Zuzankuuu/Zuzolkuuuu (jakaś pani kiedyś - to piesek, tak? samczyk, Zuzol? :lol:) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 Raczej patrząc na moje zwierzaki , nie widzę by one miały problemy w zrozumieniu nawet całego zdania ;) Pies niemniej musi posiadać umiejętność słuchania :) I tu ton też nie ma znaczenia. Bo mogę i ryczeć gniewnie , że zaraz pójdziemy na tą przeklęta piłeczkę ... oznak lękowych nie ma :) przeciwnie , taki sam poziom ekstazy jak bym to zdanie wyszeptała czule. Ale ja bawię się z psami w grę słów. Jest mi to niezbędne , nad kontrolą ich , gdy ich nie widzę ;) One uczą się nas , ale my uczmy się i ich. Grunt by kojarzył każdy pies , swój zestaw zdań ;) Bo gdy wypowiada z domu - zaraz holenderski łeb spadnie - słysząc że Emila przesadza na podwórku , to tylko ona na to reaguje. Teraz moje psy , nauczyły się nazw pod grupowych - kaszanki , karmelki i węgielki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victoria Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 zapisuję.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 [quote name='Vectra'] Pies niemniej musi posiadać umiejętność słuchania :)[/QUOTE] Mój posiada i to jest jego przekleństwo gdy przyjeżdża ojciec. Tato lubi z psem pogadać: "tak, kochanie, tak (pies już lekko zarzuca doopką), no tak moje śliczności (merdanie się nasila), no tak, tak, tak, pójdziemy na [B]spacerek[/B] (ogon zamienia się w wiatrak), pójdziemy jak tylko.... wrócę z kościoła! Zonk i doopa blada. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 kochani nie wiem gdzi eto podpiac więc tu napisze:potrzebuje imienia dla szczeniaka 12 sto tygodniowego mieszanka suki amstaffki z nie wiadomo czym.psiak samczyk,koloru bezowego z biała łata na pysku przechodząca na lewa przednia łapę.plis!!bo te ktore ja proponowałam nie podobały się(bruno,brego)a pies nie ma imienia jeszcze.ach jeszcze żeby się łatwo wymawiało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 może Wania? a ma nawiązywac do koloru? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 może nie musi,sadzac po mamusi charakter moze byc dosc,nazwijmy to zywiołowy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 [quote name='filodendron']Mój posiada i to jest jego przekleństwo gdy przyjeżdża ojciec. Tato lubi z psem pogadać: "tak, kochanie, tak (pies już lekko zarzuca doopką), no tak moje śliczności (merdanie się nasila), no tak, tak, tak, pójdziemy na [B]spacerek[/B] (ogon zamienia się w wiatrak), pójdziemy jak tylko.... wrócę z kościoła! Zonk i doopa blada. :D[/QUOTE] Mój Franio podsłuchuje moje rozmowy telefoniczne i to jest fenomen .. nasłuchuje kto dzwoni ... bo wie jakie bywają z tego korzyści ... jeśli nikt ciekawy .. odchodzi , jeśli korzyść ;) potrafi mi telefon z ręki wyrwać ... A zabawne jest , jak mówię do prosiaków - wypije kawę i pójdziemy na spacer ... i mam kilka nosów w kubku z kawą , która kontroluje ilość płynu .. jak kubek pusty , zaczyna się szał ciał. Psy wcale takie głupie nie są jak nam się wydaje ;) to cwańsze niż ładniejsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 jak zywiołowy, to bo ja wiem? Bomba? Proton? :- Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 dzięki za każde podpowiedzi.zapiszę i wyślę włascicielce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 [quote name='gryf80'] samczyk,koloru bezowego z biała łata na pysku przechodząca na lewa przednia łapę[/QUOTE] Cappucino ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 dzięki ale za długie,trudne do wymówienia-pies mieszka na wsi-wsi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 [quote name='gryf80']dzięki ale za długie,trudne do wymówienia-pies mieszka na wsi-wsi.[/QUOTE] Tuptuś :diabloti: Gacek , Gapcio , Placek przez ten wątek zagnębiam ludzi , do przypominania starych imion psich :evil_lol: muszę jeszcze mamę raz przemaglować , bo on z tamtych czasów i psia bardzo mać była Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 wszystkie zapisuję sobie i przekarzę,ja dopinam od siebie karmel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 Dla samca się nie nadaje, ale co do starszych imion to mi się Bella przypomniała :) Pamiętacie Bellę i Sebastiana? Chyba jedno z pierwszych filmowych psich imion w PRLu :D A dla ciapatych psów to jeszcze Łatek bywał - nie wiem, czy ktoś już go wspomniał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.