Bogarka Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 [quote name='bonsai_88'][B]Władczyni[/B] suka samopas to suka sama, bez smyczy i właściciela... może być jeszcze suka bez smyczy, ale z właścicielem, którą nad nią panuje :eviltong:. Przewrażliwiona jesteś i tyle :evil_lol:[/quote] Dokładnie. Własciciela z nia nie było przynajmniej nie było go tam gdzie była suka. Pezsgő do niej pobiegł ona zaczeła od niego odbiegac przez ulice, a Pezsgő za nia. Podobno juz była wysterylizowana ale Pezsgő cos na niej czuł. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 [quote name='aina155'] Mama i ta pani byly w kuchni. Suka poleciala sie przywitac i polizała pania po rece. Pani krzyknela fuj. .[/quote] Nie każdy lubi psa , nie każdy lubi ślinę ... to należy uszanować i się nie gotować .... Ayshe, o to to z tą ekologią :evil_lol: :evil_lol: Ania śliczna kolia :loveu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Alez ja bym uszanowala, wkurzylo mnie tylko ze pani zrobila to z takim obrzydzeniem. Przeicez mogla normalnie po prosic o zabranie psa, te komentarze jej naprawde byly zbedne. Mogla powiedziec ze nie lubi psow (tak nawiasem mowiac sama ma colie zamkniete w budzie i na malenkim placyczku- bo temu psu nigdzie wchodzic nie wolno). Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 vectra-ekologia gurom:diabloti:. ooooo dzisiaj z historyjek pt ja kontra swiat:evil_lol: : wraca moje dizecie ze szkoly i mowi mi ze kobieta[delikatnie mowiac naduzywajaca alkoholu wlascicielka jamnisi bez obrozy i bez smyczy puszczanej ktora rzuca sie na wsio lacznie z dizecmi]dorwala ja w windzie i powiedizala: 1.mama jest guuupia 2.ty jestes guuupia 3.wasze psy sa guupie i smierdzom :angryy:.uzywala do tego slow nie do zacytowania. oooo zeszty to ja grzecznie czekam az zaczniesz piszczec i uciekac bo inaczej nie zawolasz swojej suki a ty mi tak?zaczepia mi dizecko!!!no nie!!!:angryy: niech no ja tylko babsko dorwe-ostatnio zdaje sie bylam za mila-cierpliwie czekalam,omijalam,czekalam az laskawie zauwazy[siedzac w holu i gderajac cos do ciecia vel"mow mi ochroniarz,ciec ochroniarz"]i zabierze swojego psa ktory uniemozliwia mi wejscie do bloku. potrafilam ostatnio byc mila i czekac tak 10 minut bo babsko nie zauwazalo co ten jej pies tak rzuca sie na drzwi do bloku.:roll::cool1:. ale tym razem przegiela. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogarka Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 [quote name='"ayshe"'] 3.wasze psy sa guupie i smierdzom[/quote] Skoro ona jest [quote name='"ayshe"']delikatnie mowiac naduzywajaca alkoholu[/quote] to pewnie sama smierdzi Ja bym sie tez za takie cos wkurzyła Link to comment Share on other sites More sharing options...
Apbt_sól Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 pwoeim Wam tak : Czekam na wyrok :diabloti: jak mi deska z murowanego spadnie na łeb ;) jak dostane kijem bez plecy :cool3: a wszystko sie zaczelo od kolesia ktory bezprawnie budue sobie garaz na gorce za miom blokiem... i nie bylo by w tym nadzwyczajnego , gdyby nie to ze mamuske moja zbluzgał i to bardzooooo:angryy::angryy: .... ze psy potruje... itp... A chodzilo o to wlazl kilka razy w goowno... coż , teren niczyj.. calkowita dziczyzna. czyj czyj miasta ziemia.. a moje psy nie laza tam wogle bo kiedys jasio na drut sie nadzial i pol łba poszarpał ... i skoczyl do mojej mamy ktora akurat szła na pobliski zaprzyjazniony ADM z Jaskiem.. io pech taki ze po prawej jest ten garaz choc sie do niego nawet nie podchodzi... i kolo heja mi na matke.. szczescie jesgo takie ze mnie nie bylo w PL :mad: , ale dziadowi mowie nie popuszcze... Zdarzalo sie ze od kilku dni , latal;ay tam 2 ON jego kolegi.. które musilam ręcznie nawracac na wlasiwa droge... bo 3 gryzacym psom nie podołam... tak? a koles sie smiał ze mnie w głos... pech moj taki ze telefonu ze soba nie mialam.. ale dzis wzielam :diabloti::diabloti: i zza rogu Adm , zadzownilam na starz miesną o samowoli budowlanej oraz blakajacyh sie wolno dwoch wielkich psach.. i zaczela sie afera... :evil_lol: samowolka budowlana it.. bo okazalo sie ze w sumie to moje zgloszenie to nic nie warte.. ale przyjechali , pomoglo iz dzieci sie obok bawia... itp. A sasiad moj , co plotkarz pierwszej wody szybko ropoczal temacik , iz wystapila tu samowola budowlana i gdzie to zglosić. Dziadzisko sie po*** i zapewne bedzie musiał rozebrac garaz :loveu: bo okazalo sie ze ten teren kupuje jaks spolka ktora postawi tam market :evil_lol: i co... oplacalo sie facetowi , burczeć? chyba nie.. mialaby troche gdzie auto potrzymac jeszcze a tak tylko problemy...:cool1: wiem , wiem wredna suka ze mnie.. ale coz mojej rodziny i mych psów sie nie tyka .. zreszta chyba kazdy z nas z takiego założenia wychodzi :cool3: i to by było na tyle . Dziekuje. :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figafiga Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Dobra jesteś :diabloti::diabloti::diabloti: buraków do wora:mad::mad::mad::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
14ruda Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Dobre z tym garażem:evil_lol:W sumie zrobiłaś mu przysługe.Bo jakby wjechały kopary pod market to miałby większe straty:evil_lol:Kto by tam patrzał co to stoi i co jest w środku:diabloti: Ayshe!Zniszcz france:diabloti:Za dziecko bym nie podarowała:mad:ma cos do Was?Niech to powie Tobie prosto w twarz i Twoim sukom.Ale zanim bedzie z nimi rozmawiać każ jej przymierzyć rękaw:diabloti::evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 no wlasnie ruda to taki typ babska ze mi nie powie nic-wrecz przeciwni,nawet probuje od mnie zagadac ale generalnie ja zlewam. za to dorwala sobie 11 letnia dizewczynke:mad:.ooooo wlazla do mojej piaskownicy:diabloti:.ja jestem niespotykanej spokojnosci czlowiek.na mnie mozna sobie uzywac.ale na moich psach i moim dizecku-owrrrrrrr:angryy:. niech no ja ja dorwe gdzies.mysle ze uprzykrze jej zycie po prostu.:razz: szkoda psow na takiego "pozoranta":diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelsDream Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 [quote name='dorota w-l'][url=http://pies.onet.pl/17762,26,0,pies_nie_do_zdarcia,artykul.html]Onet.pl Pies[/url] Co wy na to . Mnie wygięło :crazyeye: może jestem stara i nienormalna ale ja inaczej pojmuję miłość do psa.[/QUOTE] Ja jestem moderatorem tam i nie podjęłam się moderowania tej historii, pomijam, że pies nie miał na imię Reksio, tylko inaczej... Autorka zmieniła imię na prośbę administratora, bo było niecenzuralne... Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota w-l Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 [url=http://pies.onet.pl/17762,26,0,pies_nie_do_zdarcia,artykul.html]Onet.pl Pies[/url] Co wy na to . Mnie wygięło :crazyeye: może jestem stara i nienormalna ale ja inaczej pojmuję miłość do psa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Już drugi dzień pod rząd wychodzę z jednym psem, a wracam z dwoma :angryy: Jeszce dziś napadł nas czarny łowczarek... wziełam sukę na rece, ale ileż z takim klocem można iść, a pies widocznie zakochany i się nie chciał odczepić :loveu: Jeszcze lata pomiędzy blokami i miauczy pod klatką :mad: Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Bogarka tak czy tak nawet jeżeli właściciel by był, a suka by się nie zatrzymała tylko uciekała przed samcem to nie była by wina właściciela suki (bo nie można przewidzieć paniki) tylko raczej właściciela samca. Bo to on dopuścił do sytuacji kiedy jego pies molestuje czyjąś sukę. Ayshe, Vectra ja sobie wypraszam, się proszę odtentegować od ekologów:mad: ranicie moje uczucia, nóż w samo serce ekologiczne me jak przystało na studentkę ochrony środowiska:diabloti: dorota w-l wrrr :angryy: Apbt_sól brawo! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 [quote name='WŁADCZYNI'] Ayshe, Vectra ja sobie wypraszam, się proszę odtentegować od ekologów:mad: ranicie moje uczucia, nóż w samo serce ekologiczne me jak przystało na studentkę ochrony środowiska:diabloti: [/quote] za naszych czasów - nie Twoich :diabloti: - nie było ekologii i jakoś sie lepiej wszystkim żyło :diabloti: te nowoczesności , wszystkim bokiem wyłażą :evilbat: a tak historia na Onet.pl - to strasznie naciągana :hmmmm: nie urzekła mnie :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 mi wylaza. wlasnei widzialam patent stulecia:halti i flexi.widok TTB[piszpan]hamujacego w ten sposob przed yorkiem[piszpan]-bezcenny:diabloti:. czasem zastanawiam sie czy moze to JA jestem nienormalna w normalnym swiecie skoro ciary mi chodza na takei widoki. TTB mlody ale czarno to widze jak bedzie tak pseudoprowadzony. jakw calosci przezyje.mysle ze najpierw pojdzie flexi.:cool3::diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 dlaczego halti i flexi, kolce i flexi -nie? z ciekawości pytam, bo się nie znam. halterka ani kolców nie używam, z flexi zrezygnowłam, bo mnie wkurzało, a przyhamowac 9 kg czaem owszem trudno, ale bez przesady :eviltong:. no i dlaczego szelki i flexi nie? to akurat miałam, teraz zostały szelki tylko (i rozdzielnik na końcu ktrórego panuje chaos :-) ) Link to comment Share on other sites More sharing options...
WildH Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 Bo pies idąc na flexi, żeby wyciągnąć linkę musi przynajmniej minimalnie pociągnąć - halti wymusza zmianę pozycji pyska, więc ciągłe ciągnięcie za pysk nie dość że nie jest wygodne to może zaszkodzić. Po za tym, można wyobrazić sobie psa który nie wie na jaką długość flexi się wyciąga i nagle będzie chciał pobiec do innego psa (w ogóle do halti powinien być przyczepiony mniejszy karabińczyk smyczy przepinanej, a duży karabińczyk do obroży zwykłej). Na kolcach - jaki sens prowadzić psa w ciągle zaciśniętych kolcach, które w dodatku słóżą do szkolenia lub panowania nad trudniejszym psem, a nie do wyprowadzania. To samo obroża zaciskowa + flexi. Obroża na flexi jest cały czas zaciśnięta. Link to comment Share on other sites More sharing options...
an1a Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 [quote name='sleepingbyday']dlaczego halti i flexi, kolce i flexi -nie? z ciekawości pytam, bo się nie znam. halterka ani kolców nie używam, z flexi zrezygnowłam, bo mnie wkurzało, a przyhamowac 9 kg czaem owszem trudno, ale bez przesady :eviltong:. no i dlaczego szelki i flexi nie? to akurat miałam, teraz zostały szelki tylko (i rozdzielnik na końcu ktrórego panuje chaos :-) )[/quote] Wyobraź sobie psa na halti i flexi :) nie wyczuwa ile dokładnie zostało mu smyczy, biegnie, biegnie, biegnie.. i kończy się nagle smycz ;) A kolce - nie są obróżką spacerową, tylko narzędziem szkoleniowym. Pies umiejący chodzić na luźnej smyczy wyczuwa każde jej napięcie i zwalnia. Na flexi napięcie jest cały czas. A ludzie z psami na flexi chyba zakładają kolczatkę z 2 powodów: - ładnie wygląda, bardzo efektownie :p - jak psu się skończy smycz i nagle szarpnie - nie polecą za nim. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 [quote name='ayshe']mi wylaza. wlasnei widzialam patent stulecia:halti i flexi.widok TTB[piszpan]hamujacego w ten sposob przed yorkiem[piszpan]-bezcenny:diabloti:. czasem zastanawiam sie czy moze to JA jestem nienormalna w normalnym swiecie skoro ciary mi chodza na takei widoki. TTB mlody ale czarno to widze jak bedzie tak pseudoprowadzony. jakw calosci przezyje.mysle ze najpierw pojdzie flexi.:cool3::diabloti:[/quote] oj tam widać nie podążamy za modą :diabloti: ja ostatnio , teraz mi się przypomniało - widziałam osobnika na rolkach , osobnik rosły , płci męskiej , ciągnął go pies ... no może nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie zima , fakt bez śniegu , ale zima i mokro i poniemiecki owcarek który ciągnął pana (zamierzone to było) na kolczatce :diabloti: i tak sobie pies biegł i ciągnął i pan ciągnięty jechał i dumał a tak znając zamiłowanie do koni przez nasz narodek , to się nie zdziwie jak spadnie śnieg i pieski niczym kucyki w kantarach zwanych halti , będą ciągnęły sanki :evilbat: Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 ok, kapuje. kolce ładnie wygladaja? łancuch jak lancuch, ma oka i tyle.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 wogole nie lubie flexi.po prostu dla mnie ot sie nie nadaje nauczenie psa jakiegokolwiek zachowania poprawnego. jedynym usprawiedliwieniem uzywania tego jest wygodnictwo wlasciciela. kolce wogole nie sluza do wychodzenia na spacer.to sprzet treningowy.jak kazdy sprzet nei ucza psa zahcowania tylko je wymuszaja.a to znaczy ze pies reaguje na kolce a nie na dana sytuacje poprawnie. pies chodiz w kolcach-fajnie.teraz jak jestesmy pewni ze ot nie kolce powoduja dobre zahcowanie to zdejmijmy je i poslugujmy sieprzez pol roku tylko komenda.:diabloti:. kolce sluza do krotkich bodzcow.maja przyspieszac zachowanie ktore jest nagradzalne.ale najpierw to zachowanie[komende]nalezy zaczac warunkowac bez kolcy. przyklad najprosrzy:komenda siad. zeby naucyzc psa co oznacza slowo siad najpierw naprowadzam psana to zachowanie[motywatorem]i daje ow motywator. potem mowie sama komende i daje motywator. potem psa moge pryzspieszac kolcami rowniezdajac motywator[lub jajuz jestem motywatorem albo sama praca a lup czy nagrodka jest gdzes tam w czasie przesunieta]. jesli moj pies buczy na inne psy na ulicy to najpierw ucze go poruszania ise na luznej smyczy na komende. potem moge zalozyc kolce alewtedy sluza mi one do pilnowania luznej smyczy[czyli komendy]a nie od tego zeby pies nie atakowal innego psa.proste przekierowanie.wtedy kolce przyspieszaja komende.zwracam uwage tylko na wykonanie polecenia przez psa-jakikolwiek atak na innego psa czy napiecie chocby to zlamanie komendy.itd. zakladanie halti albo kolcy na flexi jest komplentie pozbawione jakiegokolwiek sensu. halti uzywalam.tezniczego psa nie uczy.alepryz malejsile i "spalonych'[zle uzywanych kolcach poprzednio]moglam utryzmac duzego samca i egzekwowac komende luzu.natomiast uzywanie halti na rozpedzonym juz psie jestpo prsotu skrajnie niebezpieczne.ja uzywalam halti do blokady pierwszego wrrr na psa[moj pies byl ze schronu,duzy onek,bardzo silny psychicznie,wziety jako 8 letni pies]. Link to comment Share on other sites More sharing options...
an1a Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 [quote name='sleepingbyday']ok, kapuje. kolce ładnie wygladaja? łancuch jak lancuch, ma oka i tyle....[/quote] Ale pies wtedy [B]ostrzej [/B]wygląda :diabloti: a jak ma jeszcze kolce wywinięte na zewnątrz to szczena z zachwytu opada :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 wywiniete na zewnatrz zeby: 1.pieska nie kaleczyly.chodiz w kolcach to prawda ale kolce sa na zewnatrz to przeciez go nie boli. pytanie mnie nurtujace:to na kiego kolce?:cool3::evil_lol: 2.inny piesek nie zrobil mojemu kuku-a jak sie inny rzuci to sie nadizeje taki niedobry nakolce i sie nauczy o!:razz::evil_lol: pytanie mnie nurtujace:a jak sie szczepia kolcami albo kolce- lancuszek:diabloti:.rozdzielanie takich psow to po prostu poeeezja:razz:.:diabloti:. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 Polatać czasem po stolycy warto by np natknąć się na widok psa , psa średniego wzrostu .. wyposażonego w kaganiec , kolczatkę , obrożę , obrożę przeciwpchelną i szelki ... tylko właściciel zapomniał siebie do kompletu dołożyć , bo po nim ani widu ani słychu Link to comment Share on other sites More sharing options...
an1a Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 [quote name='ayshe'] pytanie mnie nurtujace:a jak sie szczepia kolcami albo kolce- lancuszek:diabloti:.rozdzielanie takich psow to po prostu poeeezja:razz:.:diabloti:.[/quote] To mnie nurtuje kolejne pytanie: ile razy osoby puszczające psa w łańcuszku szukały go w trawie? :evil_lol: Mój pies dopiero kilka dni temu zaczął bawić się na spacerach (ma prawie 6 lat), więc mogę powiedzieć - co najwyżej rypnie w drzewo i kolczatka się posypie :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts