Jota67 Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Walcz Mikusiu. Mam nadzieję że leki niwelują choć trochę bół...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masza44 Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 I ja poproszę o dane do przelewu. Ja już nie pisze o moich odczuciach na takie sytuacje, szkoda słów i tak tego nie wyrażę co się wtedy czuje...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaso Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Mikuniu staram się zapomnieć to co widziałam, Twoje cierpienie miałam blisko nigdy tego nie zapomnę!!!wierzę,że ból już odchodzi powolutku........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Trzymaj się Mikuniu dzielnie. Teraz jesteś bezpieczny a to najważniejsze. Myślami jestem z Tobą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 [quote name='masza44']I ja poproszę o dane do przelewu. Ja już nie pisze o moich odczuciach na takie sytuacje, szkoda słów i tak tego nie wyrażę co się wtedy czuje......[/QUOTE] Bardzo dziękuje, na pierwszej stronie wątku sa dane do przelewu. :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [B]Mikuś na [url]http://kontakt24.tvn.pl/[/url][/B] (klik w banerek) [URL="http://kontakt24.tvn.pl/artykul,niewyobrazalne-cierpienie-odarty-ze-skory-mikus,152259.html"][IMG]http://kontakt24.tvn.pl/img/logo-kontakt24-v2.png[/IMG][/URL] :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [quote name='Isadora7'][B]Mikuś na [url]http://kontakt24.tvn.pl/[/url][/B] (klik w banerek) [URL="http://kontakt24.tvn.pl/artykul,niewyobrazalne-cierpienie-odarty-ze-skory-mikus,152259.html"][IMG]http://kontakt24.tvn.pl/img/logo-kontakt24-v2.png[/IMG][/URL] :cool1:[/QUOTE] ni-mo usunęli Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 No, nie ma, niestety... A jak tam dziś Mikuś? Przytulasy dla dzielnego Skarba:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Boże, w środku mnie ściska, ileż on się nacierpiał:-( Przyszedł do ludzi, prosił o pomoc i nic... Ludziska są paskudni, nie odczuwają nic cierpienia żadnego zwierzaka. Krowy leczą, świnie leczą, bo padłe zwierzę to dla nich strata finansowa. Może i dobrze, że wet jeszcze nie był, bo i pewnie by go uśpił. To jest właśnie wiejska mentalność, gdyby weterynarze i kościół inaczej traktowali psy, gdyby oni edukowali wiejską ciemnotę przy każdej okazji, psy miałyby lepsze życie... Oczywiście nie wszyscy ze wsi tacy są, w mieście też mnóstwo inwalidów uczuciowych i ciemnoty. Maleńki starszy, nie wiadomo ile się błąkał, i kto mu to zrobił. Tak wyciąć skórę:-( I ból i jaki strach musiał czuć:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [quote name='Awit'] Przyszedł do ludzi, prosił o pomoc i nic... Oczywiście nie wszyscy ze wsi tacy są, w mieście też mnóstwo inwalidów uczuciowych i ciemnoty.[/QUOTE] Tak, w mieście też są, jak to ujęłaś Inwalidzi uczuciowi i ciemnota... Przerabiam taki przypadek w sąsiedztwie... W każdym razie sąsiedzi się już do mnie nie oddzywają, a ja szukam w okolicy domku dla biednego Rokusia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Zaglądam do Mikusia :loveu: Mam nadzieję, że leki łagodzą choć trochę ból fizyczny :modla: Dobrze, że złamane psie serduszka też można "wyleczyć" - dobrocią i troską Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mamanabank Posted November 6, 2011 Author Share Posted November 6, 2011 Można, choć potrzeba na to trochę czasu... Dzisiaj Mikuś cieszy się spokojem w szpitaliku, niedziela jest dniem wytchnienia od codziennego zamieszania, mniej pacjentów w lecznicy. Dostaje wszystkie wymienione wcześniej leki i preparaty, rana jest wciąż przemywana. Jutro znowu u niego będziemy, będą obszerniejsze wieści. kopiuję z wątku rozliczeniowego Emira [url]http://emir.eev.pl/viewtopic.php?p=17740&sid=5aa56eaa05bc1ce62897e8ff43974cd7#17740[/url] [B]wpływy c.d[/B] ([I]na konto EMIRA)[/I] 50,- Rafał W. -W -wa Dziękujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nano Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [quote name='mamanabank'] kopiuję z wątku rozliczeniowego Emira [URL]http://emir.eev.pl/viewtopic.php?p=17740&sid=5aa56eaa05bc1ce62897e8ff43974cd7#17740[/URL] [B]wpływy c.d[/B] ([I]na konto EMIRA)[/I] 50,- Rafał W. -W -wa Dziękujemy![/QUOTE] kurcze... a moja jeszcze nie doszła... ;/ wysyłałam w piątek (4.11) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 DONnko dziękuję za zaproszenie. BOSZEEEE, jaka kochana bida, tyle bólu...:( Zrobię zbiórkę na studiach! Trzymaj się Mikuś!!!! Nie poddawaj się Przyjacielu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [quote name='inga.mm']ni-mo usunęli[/QUOTE] Wiem :( Czekam na info czy chodziło o zdjęcia czy fakt ze podane jest konto (pomimo ze fiundacyjne). Nic tam co nas nie zabije to nas umocni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Annica Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Wysłałam dzisiaj grosika. Trzymam kciuki z Mikusia :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [quote name='Marycha35']DONnko dziękuję za zaproszenie. BOSZEEEE, jaka kochana bida, tyle bólu...:( Zrobię zbiórkę na studiach! Trzymaj się Mikuś!!!! Nie poddawaj się Przyjacielu:)[/QUOTE] Dziekuję ciociu, że przyszłaś do Mikusia :loveu: On nas wszystkich bardzo potrzebuje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pies Wolny Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Mamo, czy Mikuś gorączkuje ? . Nie można się ogarnąć po tych zdjęciach. Dobrze, że Emirowa zajęła się pomocą Mikusiowi - solo byłoby bardzo ciężko. W poniedziałek także kabzie ulżę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
róża35 Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Jak tam nasz Mikuś kochany? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Przyszłam sprawdzić czy do "cegły" mam coś nowego. Dobra to "dodzierguje" z tym co mam będzie się dodawać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mamanabank Posted November 6, 2011 Author Share Posted November 6, 2011 [quote name='Pies Wolny']Mamo, czy Mikuś gorączkuje ? . Nie można się ogarnąć po tych zdjęciach. Dobrze, że Emirowa zajęła się pomocą Mikusiowi - solo byłoby bardzo ciężko. W poniedziałek także kabzie ulżę.[/QUOTE] Nie, nie gorączkuje. Solo to można tylko śpiewać chyba... Dzięki wielkie!!! [quote name='Isadora7']Przyszłam sprawdzić czy do "cegły" mam coś nowego. Dobra to "dodzierguje" z tym co mam będzie się dodawać[/QUOTE] Jutro Isadoro będzie coś nowego i przy okazji ogromne podziękowania i dla Ciebie za pracę dla Mikiego! [quote name='DONnka']Dziekuję ciociu, że przyszłaś do Mikusia :loveu: [B]On nas wszystkich bardzo potrzebuje[/B] :)[/QUOTE] Prawda!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pies Wolny Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 To nie dobrze, że nie gorączkuje. To objaw dużego osłabienia organizmu. Trzymaj się Chłopie mocno, Mama w pobliżu, będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Zdrowiej Mikulinku kochany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lobaria Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Trzymaj się , maleńki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Prawie 3 lata temu był na dogo wątek Kacperka-jamnikowatego staruszka ze schronu, którego pogryzł amstaff.Kacper miał rozleglejsze ubytki skóry klatki piersiowej i szyi niż Mikuś i został wyleczony.Zobaczcie jak ta rana wyglądała:[url]http://www.dogomania.pl/threads/110187-Sp%C3%B3jrz-prosz%C4%99-w-oczy-Kacprowi.-By%C4%87-mo%C5%BCe-b%C4%99dzie-to-ostatnie-spojrzenie/page84[/url]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.