Jump to content
Dogomania

Klub Wytrwałych Baloniarek - Razem możemy odnosić sukcesy:)


Igiełka

Recommended Posts

Alaa, trochę pokory i koleżeńskości.
I proszę pokaż mi, gdzie poprosiłam o jakiekolwiek wsparcie.
Bardzo o to proszę, bo nie mogę znaleźć takiego wpisu i znów wyjdzie, że jestem nieodpowiedzialna

------------
Nutusiu, nie podejmuje Twojego hasła "rozejm" ponieważ Alaa obraża mnie (nie wiem jak innych, może mnie po prostu nie lubi?).
Nie tak wyobrażałam sobie wątek promujący bdt.

Link to comment
Share on other sites

Uważam, że Inga jak najbardziej tu pasuje i twierdziłam tak od początku.
Jedna sprawa, jeden dywan, a poza tym mnóstwo psów będących u niej za free. Trzeba jednak odróżniać to, że Inga te psy utrzymuje właściwie SAMA, czyli ze swoich bazarków, a nie woła opłatę za hotelowanie. 6 psów na BDT to jest ok. 2000 miesięcznie, ona NIE BIERZE opłat!
Doceńcie też odwagę z jaką o tym powiedziała - czy zatem jeśli ja komuś kupię posłanie i wyślę to mam to ukrywać? Inga nie przyszła prosić o nic, chciała się tu zapisać i być z nami, może gdyby potrzebowała na karmę lub leczenie, to by poprosiła, ale nie wlazła z żądaniem "dajcie".

Ingo - zarząd to Igiełka, Nutusia i ja - jeśli mimo wszystko będziesz chciała z nami być - zapraszamy.

Link to comment
Share on other sites

Nutusia szkoda ze tak daleko mam do Ciebie bo mam dosc fajny dywan w piwnicy ktorego po prostu szkoda wyrzucac :)
A ze wybyla wymiana mebli to i dywan sie od razu wymienilo.

Ale coz moze komus sie przyda więc oglaszam - MAM DO ODDANIA DYWAC utrzymany w dosc ciemnej tonacji :cool1: :roll:

Link to comment
Share on other sites

Nie bede juz dyskutowac na ten temat, moj post nie odnosil sie do Ciebie, ja Ciebie nie znam wiec nie moge sie wypowiadac, powiedzialam swoje zdanie OGOLNIE na temat dywanow, pogryzinych mebli i tak dalej.
Jestes przewrazliwiona.
I nie Tobie sadzic o mojej kolezenskosci i pokorze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wadercia']Nutusia szkoda ze tak daleko mam do Ciebie bo mam dosc fajny dywan w piwnicy ktorego po prostu szkoda wyrzucac :)
A ze wybyla wymiana mebli to i dywan sie od razu wymienilo.

Ale coz moze komus sie przyda więc oglaszam - MAM DO ODDANIA DYWAC utrzymany w dosc ciemnej tonacji :cool1: :roll:[/QUOTE]

Widzisz, Ingo - to tak tu działa - może byś nie musiała zbierać, gdybyś wcześniej tu była i napisała, że dywan potrzebny.

[quote name='Lili8522']Skoro tyle energi do dyskusji moze ktoś pomoże mi szukać osoby na wizytę przed adopcyjna? W cały zamieszaniu mój wpis stał się niewidoczny...[/QUOTE]
Piaseczno?
Mi się kojarzy tylko Gusia z Ursynowa. Nutusiu, Ty jesteś lokalna, kto jest z tamtej strony?


(a tak w ogóle - staram sie rozliczyć bazarek) :p

Link to comment
Share on other sites

Piaseczno to całkiem nie moja "lokalność", ale proponuję napisać np. do beki, bo ona jakoś tak Konstancin te sprawy i powinna znać lokalne Ciotki ;)
Wadercia - dzięki za super potrzebny w BDT "fant". A jeszcze jakby którejś Ciotce do wystroju wnętrza pasował, to będzie cud, miód i orzeszki! :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mmd']zarząd to Igiełka, Nutusia i ja - jeśli mimo wszystko będziesz chciała z nami być - zapraszamy.[/QUOTE]
Aaa, to zmienia postać rzeczy.
Niestety, muszę ochłonąć.
Dawno się tak nie czułam.
Co do Alaa i jej sposobu wpisywania swojego zdania.
Wszystko mozna napisać inaczej, tak, żeby nie było wątpliwości, że nie chce komuś dowalić lub go obrazić.
I jeszcze dla wyjaśnienia:
w moim [I][SIZE=2][URL="http://www.dogomania.pl/threads/210047-Sierokociniec-i-sieropsiniec-Ingi.mm/page19"]sieropsińcu[/URL][/SIZE][/I] jest
- Tośka - ratlerzyca (10-12 lat z 4 nowotworami i 4 innymi chorobami, ślepa na jedno oko, adoptowana na dożywocie),
- Fido - pudelek (kaleka na obie tylne nogi, niedowidzący, prawie głuchy po grzybicy, z którą walczyłam 3 lata, żyjący we własnym świecie, adoptowany na dożywocie),
- Maciejka (znaleziona w Maciejowicach, zdrowa, ekspansywna panna podobna tylko do siebie),
- Birma (zgarnięta z ulicy onka, przerażona, poparzona, pocięta, rozwijająca się jak kwiat),
- Mimi w typie chi/charcik włoski (znaleziona w środku lasu, zamknięta w sobie),
w [I][SIZE=2][URL="http://www.dogomania.pl/threads/210047-Sierokociniec-i-sieropsiniec-Ingi.mm/page19"]sierokocińcu[/URL][/SIZE][/I] jest
- Misia (zagłodzona, ratowana przez wetów, wzieta po półrocznym pobycie w klatce, nikt jej nie chce bo jest gruba i sierści sie niemiłosiernie),
- Merci - trikolorka (pozostawiona u mnie na majówkę, nigdy nie odebrana, załatwiająca się do wanny, złośnica, jelitowo-nerkowa),
- Lucek, (też nie odebrany, mial sie u mnie zsocjalizować i socjalizuje sie do tej pory, strachliwy ze strasznie zniszczona psycha, dysplazją, jelitowiec),
- Dzidek z pseudo (każdego dnia, od trzech lat przegrywam walkę z kocim katarem, zagłodzony przez strach przed innymi kotami z tegoż pseudo, nie umiejący jeść z miski, ważący troszkę powyżej 2 kilo, gdy trafił do mnie jako 3-latek),
- no i Vito - zmartwychwstaniec z pseudo, o którym już wspominałam, a który od około miesiąca jest mój, juz nie musze obawiać sie, że zostanie mi zabrany.
Poza nimi mam na uwadze te psy, o których pisałam wcześniej i którymi chciałabym się zająć, szczególnie Maleńczukiem, który może nie przeżyć zimy.
To tak na skróty. Reszta na ich wątkach i w [I][SIZE=2][URL="http://www.dogomania.pl/threads/210047-Sierokociniec-i-sieropsiniec-Ingi.mm/page19"]sierokocińcu i sieropsińcu[/URL][/SIZE][/I]

Link to comment
Share on other sites

Ok, moze pojechalam za ostro.
Ale jestem tutaj - na dogo- dlugo / moze juz za dlugo/ i wietrze podstep wszedzie, tyle razy juz sie czlowiek sparzyl, e, zreszta nie ma co o tym pisac.
Inga.mm ja takich ludzi jak Ty bardzo szanuje, mysle, ze gdybysmy pogadaly nie popisaly to wszystko bylolby inaczej, taka franca juz jestem ze wale po calosci, nie bierz sobie do serca, to nie bylo do Ciebie.
Dla wszystkich pomagajacych bezplatnie nieustajacy szacun.

Link to comment
Share on other sites

oj, moje baloniarki, z jednej strony nienawidzę internetu, bo czasem ja napisze coś, a ktoś odczyta to zupełnie inaczej i wychodzi klops.
Najlepszy telefon albo cztery oczy.
Ale nie da się wszystkiego przeskoczyć.

A z nowych rewelacji. Maluchy już u mnie są. Siedzą w klatce. Bo mają pełno pcheł. Zaraz je odrobacze.
Ale ogólnie jest masakra. Jest straszny jazgot. Jedna z dziewczynek jest okropna, szczeka, warczy, gryzie swoją siostrę. A siostrzyka , biedna siedzi w kącie i płacze.
Eh. Muszą siedzieć w klatce, bo nie chce by czoko miał pchły, ma zdecydowanie za dużo sierści i ciężko pchły z niego wytępić.
Poza tym, dzieciaki będą spędzać dziennie 10h w klatce. dobrze, że ona olbrzymia.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alaa']Ok, moze pojechalam za ostro.
Ale jestem tutaj - na dogo- dlugo / moze juz za dlugo/ i wietrze podstep wszedzie, tyle razy juz sie czlowiek sparzyl, e, zreszta nie ma co o tym pisac.
Inga.mm ja takich ludzi jak Ty bardzo szanuje, mysle, ze gdybysmy pogadaly nie popisaly to wszystko bylolby inaczej, taka franca juz jestem ze wale po calosci, nie bierz sobie do serca, to nie bylo do Ciebie.
Dla wszystkich pomagajacych bezplatnie nieustajacy szacun.[/QUOTE]
Ok. przeprosiny przyjęte, ale nie wal między gałki, zanim nie sprawdzisz, jakie kto ma notowania na forum.
Żebym nie miała poczucia humoru ogólnie, to w tym szczególe bym pojechała na prawdę ostro.

Link to comment
Share on other sites

Inga nie poprosiła o zakup dywanu, więc nie wiem o co to całe zamieszanie. A na przyszłość - jak będziesz coś potrzebować to krzycz, w bdt, w których jest dużo zwierząt często brakuje takich rzeczy jak proszek, środki czystości itp. Klub na to nie daje, ale każdy z osobna już może ;) A często coś do oddania ktoś ma.

Link to comment
Share on other sites

To moja prośba o pomoc jest jedna: pomoc w znalezieniu domów dla Birmy, Maciejki, Fugi i chociaż dt dla Maleńczuka.
Nie proszę o pomoc finansową. Oczywiście, jeśli ktoś będzie chciał pomóc, nie odmówię i cieszyć sie będę, ale prosić będę o szukanie domów dla mojego zoo

Link to comment
Share on other sites

Bardzo piękna inicjatywa - dopisać na 1 stronie kącik na "dary różne - co kto ma, a mu się nie przyda" :) Ja osobiście wchodzę w każdą ilość niedużych chodniczków, które można prać w pralce lub mieszczą się do wanny oraz w ręczniki i wszystko, czym można ścierać podłogę.

Necia o klatce pisała... Dziewczyneczki, gdyby była potrzeba wypożyczenia klatki kenelowej na czas jakiś dla psa wielkości nieco powyżej kolana, ale szczupaczka - najchętniej na Śląsku, to byście coś zaradziły?... Gdzie się zgłosić, gdzie kupić okazyjnie?...

Link to comment
Share on other sites

Kobity, nie sumitujcie się kasą!!!
Ogłoszenia, fb, inne portale czy forumny, reklama bazarków, podnoszenie, wszystko to ciężka praca.
Dziś mam akurat luz, bo zorganizowałam konferencję, a sama nie biorę w niej udziału, więc od przerwy do przerwy mogę się poudzielać, ale jutro będzie już kiszka

[IMG]http://img23.imageshack.us/img23/9492/pic02575.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

ja pożyczyłam klatkę od naszej Bielskiej fundacji, akurat mieli wolną to mi dali... maluchom się to wcale nie podoba, a jutro chyba będę musiała kupić drugą dawkę na pchły bo to co dziś zaaplikowałam nie dało rezultatu :(

a maluchy wcale nie chcą robić na podkłady, załatwiają się tylko na dworze...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...