Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 11/27/20 in all areas

  1. W niedzielę przyjeżdża do hotelu rodzina z Komorowa pod Warszawą w celu poznania Nerusia. :) Niedawno pożegnali swojego psa, który spędził z nimi kilkanaście lat, był bardzo rasowy (sorry, zapomniałam o jakiej rasie pani mi mówiła w rozmowie), ale teraz już nie chcą psa z hodowli, chcą kogoś takiego jak Neruś. Mają dom z ogrodem, ale obowiązkowo 3 spacery z psem zawsze były. No to zoabaczymy co los przyniesie :)
    6 points
  2. Kopiuję ze strony hoteliku :). "Toczka z braciszkiem"
    6 points
  3. Anecik się zgodziła i sunia niedługo przyjedzie do niej. HUUURAAA !
    4 points
  4. Rozmawiałam dzisiaj długo z pańcią Miłej, u suni wszystko bardzo dobrze:) Rodzina jest zachwycona jej mądrością, opanowaniem. Po krótkim okresie, kiedy widać jednak było stres i tęsknotę za Murką i hotelikiem, przyszedł czas radości z nowego domu i swoich ludzi:). Miła zna już zwyczaje swojej rodziny; wie, że jak pan wstaje, to jest szansa na spacerek, a jak zasiada na kanapie, to można się ułożyć obok:). Zaprzestała spania w legowisku i najlepiej czuje się jak śpi w łóżku;) Na początku były problemy z chodzeniem - Miła często przysiadała, spacery trwały krótko, ciągnęła do domu; teraz spaceruje długo, potrafi nawet podbiec lub podskoczyć;). Uwielbia też wyjazdy na działkę, gdzie mogła sobie swobodnie pobiegać,pochodzić, teraz musi czekac do wiosny:). Państwo byli u weta, Miła dostała jeszcze jakiś dodatkowy lek p/alergii, która coraz rzadziej daje o sobie znać:). Jak będą zdjęcia, oczywiście je pokażę.
    4 points
  5. Przed podjęciem decyzji o zabraniu kolejnej suni do hoteliku, zadzwoniłam do DS Toczki, by się upewnić czy wszystko w porządku. Pani natychmiast powiedziała , że na pewno jej nie oddadzą.
    3 points
  6. Przed nami weekend pełen wrażeń i emocji dla nas i psiaków.Jutro Ayla,Axa i Polcia wyruszają do swoich domów we Wrocławiu.W niedzielę być może i Ferriemu się poszczęści i też pojedzie do swojego domu w Otwocku. Kasia ma pewnie pełne ręce roboty przed jutrzejszą wyprawą, zawsze dba o najmniejsze detale :)Trzymam kciuki za jutro bo przed psiakami i kierowcami długa droga do pokonania!
    2 points
  7. A wiesz Gabrysiu, jak ja się cieszę, że wygrało serce? Była bezlitosna, straszna walka serce z rozumem. Wiesz ile mam chorych staruszków pod opieką? No lepiej nie powiem, bo pomyślisz, że rozum całkiem odmówił mi posłuszeństwa, że jeszcze te dwa psiaki przygarnęłam :) Ale na dogo różne, nieprawdopodobne rzeczy się zdarzają :)
    2 points
  8. Jak dobrze, że są już poza schronem. Lemon wygląda na rezolutnego psiaka, ale Bilbo biedniutki taki... Ode mnie dostanie 50zł na dobry początek.
    2 points
  9. Ładne imię' ale Anecik mówi , że do niej bardziej pasuje Witka, taka jest chuda. A, nie napisałam, że sunia już jest w hoteliku.
    2 points
  10. Pisałam już na wątku Meli, że tegoroczny listopad jest miesiącem niespotykanej dobroci Ludzi o cudownych sercach. Nasze podopieczne otrzymały stałe wsparcie od Małgosi i Rafała i moich kolegów z pracy, ale dostałyśmy też dwie niezależne wpłaty od osób chcących pozostać anonimowymi. Gucio z tej puli otrzymał takie wpłaty: 400 zł dostał od Anonimowego Darczyńcy 150 zl dostal od Małgosi i Rafała Nie umiem opisać, jak bardzo nam ulżyło, że możemy wszystko popłacić i nie zadłużać żadnego psiaka:) Napiszę jeszcze, że Gucia zazwyczaj wspierała moja Przyjaciółka Ania, ale w tym miesiącu uratowała małą sunię, którą trzeba było na cito sterylizować aborcyjnie. Ponieważ nie mamy funduszy na kolejny płatny DT, Ania zdecydowała się zostać bezpłatnym domem tymczasowym dla niej. To maleństwo zaczęło przychodzić do niej do domu jakiś czas temu. Podobnie jak kilka innych wiejskich psów, które Ania dokarmia. Ona była masakrycznie chuda i nie umiała dopchać się do jedzenia. Dopiero jak reszta psów się najadła, ona podchodziła i wyjadała resztki. Ania była pewna, że to sunia dalszego sąsiada. Niedawno sąsiadowi spaliła się stodoła i ta malutka wpadła przerażona do Ani na posesję. Schowała się w otwartym samochodzie i za nic nie chciała wyjść. Ania zabrała ją do domu. Dali znać z mężem smsem sąsiadowi, że jego sunia jest u nich. Nie było żadnego odzewu. W międzyczasie byli z nią u weta i okazało się, że trzeba sterylizować na cito. Po kilku dniach okazało się, że ona nie była jego, tylko przybłąkała się i pomieszkiwała w tej stodole, a on jej tylko nie wyrzucał:( Tym sposobem sunieczka zamieszkała tymczasowo u Ani. Trafiła do raju. Śpi z nimi w łóżku, które opuszcza niechętnie. Na dwór trzeba ją brać na siłę, bo cały czas boi się, że zostanie wyrzucona. Jest przekochana, maleńka i super grzeczna. Nie wiemy, jak zareaguje na kota Ani i na staruszka Bazyla. Zwierzaki są teraz u syna Ani, bo u nich trwał remont. Po cichu marzę sobie, żeby została z nimi na zawsze, ale nic nie mówię, czekam:) Jeśłi się nie uda, będę szukać jej domku. Jest przekochana, a wygląda tak:
    2 points
  11. Ciepło, miło, braciszek dzieli się posłankiem - czegóż chcieć więcej? :)
    2 points
  12. 2 points
  13. Martuniu dobrze,że akurat u Kasi było miejsce i dzięki temu Ferri mógł opuścić schronisko :) Pani Ola mi napisała,że po uzgodnieniu z Kasią jadą na zapoznanie w niedzielę.Teraz tylko odliczać czas, a w niedzielę mocno trzymać kciuki, aby między psiakami pozytywnie zaiskrzyło! :)
    2 points
  14. Dziękuję za potwierdzenie. Ja za każdym razem jak wysyłam przesyłkę jestem wściekła - fanty za 10 zł lub mniej a przesyłka 13 zł :( Dawniej można było coś kombinować i wybierać między listem a paczką a teraz paczka tańsza od dużego listu poleconego. Ceny Inpostu są korzystniejsze, ale przy dużych przesyłkach - do 1 kg 11,99 zł czyli niewiele mniej. Paczka w Ruchu 8,49 zł, ale idzie dłużej i nie każdy ma kiosk blisko. Czyli jakby się człowiek nie obracał, to plecy z tyłu ;)
    1 point
  15. Wspaniała decyzja Elu! Niech Lemonek jak najszybciej odkryje normalne życie u boku dobrego człowieka. Na pewno po pierwszym szoku zmiany miejsca będzie bardzo szczęśliwy. :)
    1 point
  16. 1 point
  17. Ten drobiazg o końcu jakoś umknął mej uwadze. Ale tym bardziej jakieś zakupy na koniec by się przydały.
    1 point
  18. Niesamowite :) Nie minęły dwie godziny i sunia już bezpieczna
    1 point
  19. Moja miejscowość razem z gminą całą to coś koło 4 tys.dopiero dziś dowiedziałam się, że w jednym ze sklepów jest jakiś punkt kuriersKI(podobno InPost) tylko trzeba drukować list przewozowy. Jeszcze do tego ten Zwierzyniec jest rozlazły.Ja mam wszędzie daleko. Miłego korzystania z "odrobiny luksusu"
    1 point
  20. Tegoroczny listopad okazał się być miesiącem wielkich niespodzianek i niespodziewanego wsparcia od Ludzi, którzy na oczy nie widzieli naszych podopiecznych, a jednak postanowili im pomóc:) Z tej puli wpłat Fiduś dostał dwie wpłaty: 100 zł od Małgosi Rafała i moich kolegów z pracy:) 150 zł od Anonimowego darczyńcy jako ofiara z natchnienia św. Franciszka:) Nie mamy słów wdzięczności za tak wielką pomoc:)
    1 point
  21. Tegoroczny listopad okazał się być miesiącem wielkich niespodzianek i niespodziewanego wsparcia od Ludzi, którzy na oczy nie widzieli Natki, a jednak postanowili jej pomagać:) Ta dzika sunia dostała dwie wpłaty: 150 zł od Małgosi Rafała i moich kolegów z pracy:) 300 zł od Anonimowego darczyńcy jako ofiara z natchnienia św. Franciszka:) Nie mamy słów wdzięczności za tak wielką pomoc:)
    1 point
  22. 40 zł z bazarku Poker właśnie do nas dotarło. Bardzo pięknie dziękujemy za pomoc:) To nie koniec wielkich niespodzianek:) Mela otrzymała 100 zł od kogoś, kto chce zostać anonimowy i prosił, żeby napisać, że ta wpłata to ofiara z natchnienia św. Franciszka patrona braci mniejszych:) Z całego serca dziękuję za wsparcie, za serce i za wszystko:)
    1 point
  23. Zgadza się, i - jako taki - jest mniej awanturujący się :)) To wyjaśnia dobry charakter Nerusia. Który to charakter objawił się i dzisiaj podczas upragnionych przez przebywających z Nerusiem ablucji :)
    1 point
  24. Dziękujemy i oczywiście wszystkie komplementy przekażę Bajutkowi i Alfredowi jak tylko jutro wstaną:) Pogoda niewątpliwie się popsuła i psy więcej czasu spędzają w budzie i generalnie są mniej aktywne. W sumie nie ma co się dziwić. Dobrze, że przynajmniej Baj nigdy na zimno ani deszcz nie narzekał:) W końcu jesteśmy umówieni na poniedziałek do weta żeby tę powiekę Baja zobaczył. Niestety ja nie potrafię nic powiedzieć na temat szybkości powiększania się tej narośli:/ Nie mam z czym tego porównać. Sprawdzam wcześniejsze zdjęcia z tego roku i tam są takie ujęcia, że nie widać tego oka, choć CHYBA już je otwierał słabiej niż to zdrowe, ale może tylko to widzę bo wiem na co uważać. Do weta jedziemy jeszcze z innej przyczyny. Baj nie wrócił do formy sprzed lata. Dalej robimy ok 15 minutowe spacery, nie dłuższe. Wydaje więcej dźwięków, które np kiedyś temu wydawał tylko przy sporym pobudzeniu, np w zabawie. A jak położy się na grzbiecie by go drapać to też czasem go nagle coś przytka, wstaje i jakby coś odkrztusi. Jednak normalnie, nawet biegając, nie kaszle, nie odkrztusza. Ja rozumiem, że te wszystkie objawy mogą wskazywać po prostu na starość, chociaż ciężko mi się z tym pogodzić, że w pół roku tak bardzo się postarzał:/ Zobaczymy co się okaże u weta. Od lata już 2 razy był osłuchiwany bo mówiłem jakie ma objawy i niby wszystko OK. W poniedziałek ma przyjąć Baja ten najlepszy wet więc zobaczymy jak on to widzi. Jeśli to starość to ewentualny zabieg tej powieki staje się mało realny. Pozdrawiam z całym zwierzyńcem i co by nie było, trzeba być dobrej myśli:)
    1 point
  25. Ja !!!! Jak idę rano do pracy : chodnik mój! maseczka na twarzy, włos rozwiany :) i chłonę zimne powietrze- uwielbiam
    1 point
  26. To niesamowite jak szybko psy potrafią zmienić swoje życie, nawyki, zachowanie, jeśli mają dla kogo :) A pranie futra przesunięte na jutro. Ciekawe czy elegant będzie grzeczny. Myślałam, że on jest cały czarnym tymczasem na niektórych zdjęciach dopiero dostrzegam, że ma maleńki biały żabocik, w sumie to taki ślad po żabociku :D
    1 point
  27. 1 point
  28. 1 point
  29. matko jedyno ..ta biedunia jest jak siostrzyczka mojej ukochanej laluni mojej cudnej Burzuni serce pllcze o wszystkie te oczenka brzusie lapki przmarzniete .... to jest nie do przejscia tyle istotek cudownych ..ktore czekaja ratunku
    1 point
  30. tadaaam :) kto tak ślicznie pozuje :) Antek we własnej osobie :) zmężniała nam kuleczka hihihi wszystko ok waży już 5 kg :)
    1 point
×
×
  • Create New...