lika1771 Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Czekam na wiesci martwie sie....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Cezarku,walcz kochany,nie poddawaj się,jeszcze trochę,a będzie już dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Germaine Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Wczoraj wieczorem strasznie dyszał, zajrzałam pod bandaż, opatrunek był cały mokry, smierdział, pognałam z nim do lecznicy, płukaliśmy ranę aż wypłukalismy cały smierdzący płyn zastoinowy, od razu poczuł sie lepiej ( a ja miałam momenty kiedy trzeba było mnie prawie reanimować...), wrócilismy do domu koło 4, spał spokojnie do rana, rano powtórka, chciałam go zostawić pod opieką miłej Pani doktor na kilka godzin, żebym mogła cokolwiek w domu zrobić. Niestety chociaż pani doktór miała go cały czas w gabinecie i siedziała przy nim Cezar nie chciał tam zostać, szukał mnie, rozwalił dwa opatrunki i musiałam po niego gnać do lecznicy i przywieźć do domu. Ładnie zjadł, leży i co chwila podnosi głowę i sprawdza czy jestem, nie wiem jak to będzie przez dwa tygodnie, nie mogę sie nigdzie ruszyć, zaraz jest panika i próby wstawania, które kończą sie upadkiem :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Germaine, podziwiam Cię, jako mięczak na krew i rany to trzy razy bardziej, jesteś babka z cohones :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Nadal mocno trzymam kciuki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Germaine Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Był taki moment, kiedy wyciskaliśmy ten cuchnący płyn z niego a ja już prawie zobaczyłam wielką ciemność. A Cezar stał spokojnie i pozwalał wszystko przy sobie robić, kiedy już płyn był wypłukany a on stał i sie opierał o moje ramię, zamerdał ogonem, dostałam nawet buziaka po czym zaczął chrapać. Anioł a nie boksio. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 [quote name='Germaine']Był taki moment, kiedy wyciskaliśmy ten cuchnący płyn z niego a ja już prawie zobaczyłam wielką ciemność. A Cezar stał spokojnie i pozwalał wszystko przy sobie robić, kiedy już płyn był wypłukany a on stał i sie opierał o moje ramię, zamerdał ogonem, dostałam nawet buziaka po czym zaczął chrapać. Anioł a nie boksio.[/QUOTE] I jak Cie kocha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 szkoda ze nie ma na miejscu kogoś kto choć przez godzinkę , dwie posiedziałby przy chłopaczku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Dla mnie boksery to "uczłowieczone" psy. Germaine, ściskam Cię mocno:calus:, Cezarku, jesteś dzielny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 [quote name='Jagoda1']Dla mnie boksery to "uczłowieczone" psy. Germaine, ściskam Cię mocno:calus:, Cezarku, jesteś dzielny.[/QUOTE] O tak:-(...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzik770 Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 też zaglądam tu z drżeniem serca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Jestem i ja...bo zawsze mialam sentyment do "faflaczkow"Ten bidulo tyle przeszedl a jednak nie stracil zaufania do ludzi,ze tak daje sobie wszystko zrobic...Germaine jestes WIelka...trzymam mocno za was kciuki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted August 13, 2011 Author Share Posted August 13, 2011 [img]https://lh5.googleusercontent.com/-aVAgC-E0fEI/TkbCvQL5e2I/AAAAAAAABHE/6syeQ3yMbqg/s640/DSCF8952.JPG[/img] [img]https://lh6.googleusercontent.com/-PlKVxxVJF30/TkbBHq6dChI/AAAAAAAABGo/i0Yh8_Bo27k/s640/DSCF8948.JPG[/img] [img]https://lh5.googleusercontent.com/-p5Wo2Zna0qI/TkRMSVCPMtI/AAAAAAAABFw/_w-yGCZ8w7c/s640/DSCF8931.JPG[/img] [img]https://lh3.googleusercontent.com/-sodlgxejw14/TkbCvj8SBWI/AAAAAAAABHI/MJMbwNjx4AU/s640/DSCF8951.JPG[/img] [img]https://lh6.googleusercontent.com/-FOfMzPze1kE/TkbBJD3DwUI/AAAAAAAABGs/VHwAQMgxT2w/s640/DSCF8947.JPG[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majowa Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 zdrowiej malutki, zdrowiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 [quote name='Bogusik']Jestem i ja...bo zawsze mialam sentyment do "faflaczkow"Ten bidulo tyle przeszedl a jednak nie stracil zaufania do ludzi,ze tak daje sobie wszystko zrobic...Germaine jestes WIelka...trzymam mocno za was kciuki!!![/QUOTE] Dzięki że jesteś bedzie nam raźniej....... Maleństwo kochane....pregusiu wytrzymaj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwuś Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Przeczytałam tytuł wątku "[URL="http://www.dogomania.pl/threads/212339-Cezar-cień-boksera-czy-wywinie-się-śmierci"][COLOR=#4444ff]Cezar - cień boksera - czy wywinie się śmierci?[/COLOR][/URL]" i aż bałam się zajrzeć :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karro Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Cezarku walcz! Jesteś bardzo dzielny! Trzymam kciuki i ściskam mocno, aby wrócił do zdrowia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafra Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Widać po jego mince, że sytuacja jest nieciekawa i że cierpi i nie wie dlaczego nie może tej łapiny używać !!! Trzymaj się maluchu - będzie dobrze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olly Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Germaine właśnie pojechała do szpitala ze swoim niewidomym boksiem, Cezarek został w domu z mamą Germainy i już dyszy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sheltii Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Trzymam kciuki za psiulka... [url]https://lh3.googleusercontent.com/-sodlgxejw14/TkbCvj8SBWI/AAAAAAAABHI/MJMbwNjx4AU/s640/DSCF8951.JPG[/url] na tym zdjęciu widać, że jest kochany i dzielny! Zdrowiej psiaku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
necianeta89 Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 [quote name='olly']Germaine właśnie pojechała do szpitala ze swoim niewidomym boksiem, Cezarek został w domu z mamą Germainy i już dyszy...[/QUOTE] ojoj ojoj ojoj. :nerwy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Biedulek.... Olly, to Ty z Bydgoszczy jesteś?? Z tego co widzę jesteś "sąsiadką" mojego podopiecznego, Dixona :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 [quote name='olly']Germaine właśnie pojechała do szpitala ze swoim niewidomym boksiem, Cezarek został w domu z mamą Germainy i już dyszy...[/QUOTE] Chyba zapowiada sie nastepna ciezka noc...Germaine jak widac tylko kursuje miedzy szpitalem a domem...oby tylko nic powaznego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Oby już było lepiej,żeby boksie odpoczęły i Germaine odetchnęła wreszcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olly Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 [quote name='ania z poznania']Biedulek.... Olly, to Ty z Bydgoszczy jesteś?? Z tego co widzę jesteś "sąsiadką" mojego podopiecznego, Dixona :)[/QUOTE] tak, z Bydgoszczy, dokładnie z Fordonu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.