Jump to content
Dogomania

Grupa do zadań specjalnych czyli dwie jamnice i doberman ;)


Amber

Recommended Posts

Żył 13lat i przez 13lat DZIEŃ w DZIEŃ ,NOC w NOC załatwiał się w domu.I to nie ,że nie potrafił wytrzymać czy za rzadko wychodził.On lał ot tak ,bo mu sie zachciało:evil_lol:Jak ktoś przyszedł do domu to szczekał CAŁY czas.Mój stary nauczył go załatwiać się na balkonie ,więc kiedyś mieliśmy gości Peny wylazł na balkon popatrzył na ludzi kucnął ,walnął kloca i poszedł szczekać dalej:evil_lol:
Dodam jeszcze ,że całe życie wyprowadzał się sam:diabloti:tzn.rano matka idąc do pracy wypuszczała go i wracał wieczorem :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Aleks - ja miałam takiego YORKA w domu. M A S A K R A. Do tego pilnował mamy tak, że nie można było przejsć obok bo sie rzucał z zębami. Szkodnik jeden. Postrach sąsiadów - kąsacz pokostny.
WIOCHA jak nie wiem!

Jak suki sie ciekały po wsi - latał z tymi wszystkimi psami od budy, wsiowymi. Jeździliśmy z ojcem po polach szukać stada psów - on tam był zawsze. Nie wiem jak mu sie udało przeżyć wśród tych wszystkich kundli. Ważył całe 2,5kg.

Link to comment
Share on other sites

Niee.Kiedyś znajoma matki chciała nim pokryć swoją jamniczkę to nie wiedział jak się do tego zabrać:evil_lol:On raczej łaził z nosem przy ziemi po osiedlu(nigdy dalej się nie wypuszczał)i w sumie tyle.A ja byłem dumny z psa(prawie lessie) który mnie wita jak wracam ze szkoły i jeszcze tak perfekcyjnie reagował na "bierz go":diabloti:Sposób na szybkie wybieganie Penego to było sczzucie go na moich kolegów i koleżanki na rowerach:lol:Musze zeskanować w końcu jego foty ,był bardzo ładnym psem,umięśnionym koksem.:loveu:Boż jak ja przeżyłem jego śmierć.Trzy tygodnie 39 stopni gorączki i ryk każdego dnia.A matka jeszcze nie chciała się zgodzić na kolejnego psa.W koncu poszliśmy "pooglądać" pieski w schronisku ,bo teraz miał być koniecznie kundel ,suczka:cool3:No i jest Kaja:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karilka']Aleks - ja miałam takiego YORKA w domu. M A S A K R A. Do tego pilnował mamy tak, że nie można było przejsć obok bo sie rzucał z zębami. Szkodnik jeden. Postrach sąsiadów - kąsacz pokostny.
WIOCHA jak nie wiem!

Jak suki sie ciekały po wsi - latał z tymi wszystkimi psami od budy, wsiowymi. Jeździliśmy z ojcem po polach szukać stada psów - on tam był zawsze. Nie wiem jak mu sie udało przeżyć wśród tych wszystkich kundli. Ważył całe 2,5kg.[/QUOTE]

Karina a jak suka mojej ciotki niespełna 2kg york ustawia po kątach Kaje ,Lilkę i Lucasa?:lol:Wołamy na nią Napoleon:evil_lol:mała ,ale temperament i charyzmę ma przynajmniej dogo canario:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Anegdotka z dziś... Idę sobie z psami i słyszę od dzieciaka tekst "oooo pieski, jeden mniejszy, drugi większy"... Wszystko by było w porządku, gdyby nie to, że szłam z Finką i Cortiną :evil_lol: Dobrze, że psy nie mają kompleksów na punkcie wagi :eviltong:

Ponadto stałam się nieco zgryźliwa po tym pogryzieniu. Na sralniku latała luzem pitbullka red nose i tak się średnio chciała odwołać, więc stanęłam i poczekałam, aż ją dziewczyna zapnie. Ona do mnie, że suka tylko by się bawić chciała, ale ja lodowatym głosem "nigdy nic nie wiadomo" :evil_lol: Wyszłam na ciemnogród i hejtera TTB ale, tamten AST też wyglądał niegroźnie :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Mi to tam nie przeszkadza ;)

Wstawiam filmik - jak się wygrywa grupę, będąc dobermanem :lol: Z Łodzi, więc na czasie (inne pieski też są ;) )
[/QUOTE]
O nawet Niufek jest :) Piękna Kora Kastylia Wichrowe Łąki :loveu: rotek i bokser też niczego sobie :loveu:

Edited by vege*
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Czemu masz problem?[/QUOTE]
bo mam brudny balkon i parapety :grins:
generalnie syf po zimie, wiadomo, normalka ;) no może nie taka normalka, bo sąsiedzi mieszkający nade mną wylewają przez okna i balkon brudną wodę wiadrami :loveu: Raz poleciało prosto na psy :loveu:
no, ale wracając do opowieści ;) w kwietniu jak już się cieplej zaczęło robić administracja bloku (tak tak, to ci sami sąsiedzi którzy mieszkają nade mną) porozwieszała kartki, że proszą o sprzątanie balkonów bo elewacja się brudzi i robią się zacieki (serio, przyglądałam się specjalnie i nic takiego nie zauważyłam, mniejsza), a ja, wiadomo- będzie czas to posprzątam, co i tak normalnie miałam w planach ;) balkony i inne badziewia serio schodzą na dalszy plan, jak trzeba ogarniać uczelnię, psa i milion innych rzeczy. Karteczkę rozwiesili jakoś po świętach wielkanocnych. Dwa dni później dostałam karteczkę przyklejoną na drzwi, o treści podobnej :grins: olałam, nie miałam czasu się tym zająć. Następnego dnia o 8 rano dzwoni właścicielka mieszkania, że moi kochani sąsiedzi pokazywali jej mój balkon i są na nią obrażeni że mam syf :evil_lol: ona tego syfu nie widzi ale żebym chociaż szmatą przetarła jak wrócę. Wróciłam do domu o 20 i do 22 szorowałam balkon z muzyczką puszczoną najgłośniej jak mogłam :loveu: niestety policja nie wpadła, aż się zdziwiłam ;(
no i czekam na kolejną sagę balkonową, bo jestem pewna że to nie koniec :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']U mnie nie widać syfu, bo mam zabudowany :loveu: :lol:

No i nie wieszam gaci pod sufitem, toteż jest naprawdę schludny dla przechodniów :eviltong:[/QUOTE]
ja chciałam postawić suszarkę na balkonie wczoraj, ale jak sobie przypomniałam o nagłych opadach czarnego deszczu to zrezygnowałam ;)

Link to comment
Share on other sites

To co kto trzyma na balkonie mnie mało interesuje, ale "doberman" z klatki obok lubi sobie stać na balkonie, oparty łapami o krawędź i szczekając w ucho przechodniom. A balkon jest schowany w rogu, także pies zawsze zdąży zaskoczyć człowieka :p Jari go nie znosi i zawsze się oszczekują, czasem Jari szczeka na ten balkon mimo, że nikogo tam nie ma ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...