Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

zdjęcia piękne !!!! :loveu::loveu::loveu::loveu:


[url]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5322.jpg[/url] doberman pajęczynowy :evil_lol::loveu:

taki napis obok ramki łatwo mozna wyciąć , najlepiej jak byś umieściła taki napis na psie , wiem ze to juz psuje efekt całego zdjęcia ale wiekszy pewniak przed kradzieżą zdjęcia ;)

Posted

Jarek boski jak zawsze ,zdjecia jednakowoż , tylko szkoda , ze dla mnie jedno zdjecie zaledwie z durna mina , a tak wszystko na powaznie i porzadnie :)

Ja zakraplam Foprexem i tez zero kleszczy puk puk odpukac , bo az dziwne .

Posted (edited)

Cieszymy się, że udało się dotrzeć do tych z nk i Ci pomogli ;) u nas jest odwrotnie - usunęli fotobloga z kradzionymi zdjęciami a grupa na nk nadal jest, dobrze chociaż, że już zablokowana. Też nam kazali wszystko udowadniać - masa linków i przekopywanie dysku w poszukiwaniu starych zdjęć... normalnie aż śmiać się chce, że każą to jeszcze uwiarygodnić...
Dobry pomysł z podpisywaniem zdjęć ;) my też zaczęłyśmy podpisywać, chociaż jak już ktoś wspomniał, niewiele to może pomóc ale zawsze coś... nie każdemu może się chcieć to usuwać..
Wybacz, że w Twojej galerii ale wygląda to mniej więcej tak:
[URL]https://picasaweb.google.com/117195267076335181652/80712rWycieczkaZLucy3#5766146517952271906[/URL]
[URL]https://picasaweb.google.com/117195267076335181652/80712rWycieczkaZLucy3#5766147412782989506[/URL]

świetne fotki, Jari jest przepięknym psem, zawsze podobały nam się brązowe dobki :D
a jamnice jakie rozkoszne... :)

Edited by Bliźniaczki&Figa
Posted

[quote name='A&L']Nareszcie foty ;)
Paranoja jakaś z tym photoblogiem, Ci ludzie to jacyś debile...
[URL="http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5680.jpg"]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead 3/DSC_5680.jpg[/URL] - jakie spojrzenie hahah :roflt:
Powiedz mi - zauważyłaś jakieś efekty uboczne sterylki u dziewczyn? Bo ja jestem w trakcie rozważania tej opcji i nie wiem co robić :roll:[/QUOTE]
Photoblog... nadal wisi, a odp. ze strony adm. nie ma :diabloti:

Co do sterylki to ja nie jestem zwolenniczką przeprowadzania tego zabiegu "bo tak", ale ogólnie jeżeli chodzi o suki to można zauważyć zwiększony poziom agresji. U moich dziewczyn akurat może nie (Cortina była narwana i przed zabiegiem), ale Balbina, jamniczka teścia, wycięta w wieku 5 lat zmieniła się o 180 stopni. Ten miłujący wszystkich jamniczek, pół roku po zabiegu ugryzł sąsiadkę, która przyszła w odwiedziny, a pies jej nie kojarzył. Na mnie też szarżowała z zębami, jak jej wyszłam zza zakrętu i musiałam się wydrzeć "Balbina to jaaaa" :lol: żeby mnie poznała. Ma to na pewno związek z produkcją hormonów, która uległa zaburzeniu.

Moje dziewczyny miały straszne ciąże urojone, więc wskazanie do cięcia było. Wiadomo też, że suki mogą dostać ropomacicza, więc czasem lepiej zabieg przeprowadzić prewencyjnie. To akurat wszystko jest loteria jak dany pies zareaguje, niestety.

[quote name='Victoria']Aż nie chce mi sie cytować tych fot bo tyle ich jest xd
Naj dla mnie są te z nosami. Wiesz, te Twojego ojca-TŻa :cool3:

A ze mnie tez papuga, bo sobie tez bd podpisywac mejlem teraz :diabloti:[/QUOTE]
Na zdrowie ;)

[quote name='dOgLoV']zdjęcia piękne !!!! :loveu::loveu::loveu::loveu:
[URL="http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5322.jpg"]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead 3/DSC_5322.jpg[/URL] doberman pajęczynowy :evil_lol::loveu:

taki napis obok ramki łatwo mozna wyciąć , najlepiej jak byś umieściła taki napis na psie , wiem ze to juz psuje efekt całego zdjęcia ale wiekszy pewniak przed kradzieżą zdjęcia ;)[/QUOTE]
Nie, nie, jak pisałam - nie dam się ponieść paranoi żeby własne fotki paskudzić. Jak ktoś się uprze to i znak wodny na psie usunie. W PS nie takie rzeczy można zrobić. Inna sprawa, że takie obcięte zdjęcie udowodnić jest już bardzo prosto.

[quote name='RPG']Jarek boski jak zawsze ,zdjecia jednakowoż , tylko szkoda , ze dla mnie jedno zdjecie zaledwie z durna mina , a tak wszystko na powaznie i porzadnie :)

Ja zakraplam Foprexem i tez zero kleszczy puk puk odpukac , bo az dziwne .[/QUOTE]
Coś ostatnio mu te miny nie wychodzą ;)

[quote name='Bliźniaczki&Figa']Cieszymy się, że udało się dotrzeć do tych z nk i Ci pomogli ;) u nas jest odwrotnie - usunęli fotobloga z kradzionymi zdjęciami a grupa na nk nadal jest, dobrze chociaż, że już zablokowana. Też nam kazali wszystko udowadniać - masa linków i przekopywanie dysku w poszukiwaniu starych zdjęć... normalnie aż śmiać się chce, że każą to jeszcze uwiarygodnić...
Dobry pomysł z podpisywaniem zdjęć ;) my też zaczęłyśmy podpisywać, chociaż jak już ktoś wspomniał, niewiele to może pomóc ale zawsze coś... nie każdemu może się chcieć to usuwać..
Wybacz, że w Twojej galerii ale wygląda to mniej więcej tak:
[URL]https://picasaweb.google.com/117195267076335181652/80712rWycieczkaZLucy3#5766146517952271906[/URL]
[URL]https://picasaweb.google.com/117195267076335181652/80712rWycieczkaZLucy3#5766147412782989506[/URL]

świetne fotki, Jari jest przepięknym psem, zawsze podobały nam się brązowe dobki :D
a jamnice jakie rozkoszne... :)[/QUOTE]
Linki niestety nie działają... No to zostałam ze "swoim" blogiem sama, mimo, że został odkryty jako pierwszy :diabloti: To dziwne z tym NK, ja nie musiałam przesyłać im niczego, oprócz linku do tej galerii i swojego konta na photobucket. Może te ich działania zależą od tego na kogo się trafi? Już sama nie wiem :roll:

Posted

Ja nie wyobrażam sobie nie wysterylizować suki, moje nie zmieniły się nic, a nic, dalej są takie jak były przed tylko zdrowsze bo nie mają ciąż urojonych ;)

Posted

Zgadzam się, ja też sobie nie wyobrażam życia bez sterylki... jest taki spokój, bez cieczek, urojonych, obaw o raka (jedną suńkę tak straciłam) a psina jest łagodna tak jak była:)

Ale to tam temat rzeka:) ważne żeby ludzie byli świadomi i podejmowali świadome decyzje.

Z tego co wiem to jednej dziewczynie zdjęcia ukradziono z napisem a napis usunięto po prostu...

Posted

dla mnie sterylka to wygodne wyjście po prostu , jeśli będę miała jeszcze kiedyś suczkę kundelka lub nie wystawową to też wysterylizuję .
są plusy i minusy jak wszystkiego :)

Posted

Ehh to może tak:
[url]https://lh5.googleusercontent.com/-4oA1eVEx8vk/UAaeDWLxkBI/AAAAAAAA4yE/uWnboR9-omw/s640/IMG_2447.JPG[/url]

[URL]https://lh3.googleusercontent.com/-rJgq3Q7UzxA/UAaeILWsGqI/AAAAAAAA4y4/MGI1-0hS_bI/s640/IMG_2465.JPG[/URL]

No właśnie nie wiem dlaczego tak, miejmy nadzieję, że to wszystko w końcu usuną... ;)

Posted

[URL="http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5322.jpg"]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead 3/DSC_5322.jpg[/URL] gdzie on buszował :D

[URL="http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5680.jpg"]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead 3/DSC_5680.jpg[/URL] dzięki tym oczom Jamnice mają wszystko co chcą :lol:

Ale widać po zdjęciach, że to Jari jest wariat, a Jamnice te spokojne, ustatkowane ;)

a co do sterylki to ja ciachałam Sonię po 4-5 cieczkach. Bo mając samca w domu, który świrował przed 3 tygodnie nie było innego wyjścia. oczywiście miałam zakaz kastrowania go :roll:

Soń jaki narwaniec do innych psów była, taka jest i po styerylce jak ma wolna łape. Nic się nie zmieniło. Jedyne jaką zmianę mogę zauważyć to to co z nią wypracowałam. Czyli mijanie się z nimi na ulicy. W stosunku do ludzi takie samo cielątko z niej. Chyba ona mi po ciachnięciu przytyła, ale czy to na pewno przez to to nie wiem, bo babcia i tak doładowała jej kości w zimę.. fakt faktem jest na diecie :D

No i u nas okres około cieczkowy tez nie był wesoły, wtedy bardziej szczerzyła zęby, nie słuchała się, nie była chętna do pracy.... no a teraz luzik :)

Posted

Taką minę potrafi zrobić tylko jamnik hihihih
[url]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5679.jpg[/url]


Mam nadzieję że żadne masajowe zdjęcia nie panosza się w innych blogach dzieciaków neostrady :diabloti: :mad:

Posted

Ja tam natomiast żadnych zmian w zachowaniu w trakcie cieczek nie zauważyłam. Albo jamnice są nieznośne i wredne całe swoje życie, że w czasie cieczki zachowują się tak samo jak zawsze :eviltong:

Kilka dni temu miałam spotkanie z dzikiem... Poszłam sobie nad Wisłę o nietypowej godzinie, jakoś po 20. Schodzę na dół swoją znaną ścieżką i nagle Jari wybiega sporo przede mnie i dziwnie się patrzy. Jakby to był jakiś pies to by już go nie było... Może więc jacyś ludzie? Podchodzę bliżej, a to dzik :mdleje: Całe szczęście stałam dość daleko od nich, bo inaczej pewnie Jari by mnie bronił w bezpośrednim zagrożeniu. Ale i tak nie odpuścił od razu, bo tak sobie stali i patrzyli się i nagle głupek rusza na dzika, a dzik na niego. On w kagańcu więc szanse zerowe. Jak się wydarłam, to wrócił do mnie, a dzik też całe szczęście nie kontynuował pogoni. Odwróciłam się elegancko na pięcie i czmychnęłam czym prędzej na górę. Tak naprawdę to może powinni zrobić coś z tymi dzikami tam, bo teren to nie za duży, ludzi pełno, a dzików chyba coraz więcej... Niedługo stanie się jakaś tragedia.

Blog wisi :diabloti: Zażyczyli sobie 20 zdjęć oryginalnych albo uwaga... zdjęcia mnie jak trzymam kartkę z napisem photoblog.pl... Tym razem maile poszły do zarządu firmy :p Robi się coraz weselej...

Kilka dzisiejszych gniotów. Byłyby fajniejsze, gdyby nie zaczął padać deszcz tak, że fotografować dało się dopiero wtedy jak zaczęło zachodzić słońce :roll:

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5825.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5848.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5852.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5860.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5863.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5865.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5879.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5887.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5897.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5899.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5903.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5907.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5908.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5915.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5916.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5918.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5920.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5921.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5924.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5927.jpg[/IMG]

[IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5948.jpg[/IMG]

Posted

Paranoja jakaś z tym photoblogiem, chyba im zryło berety :roll:

[url]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5948.jpg[/url] 10/10 :roflt:

Posted

[quote name='Amber'] Tak naprawdę to może powinni zrobić coś z tymi dzikami tam, bo teren to nie za duży, ludzi pełno, a dzików chyba coraz więcej... Niedługo stanie się jakaś tragedia.[/QUOTE]
To ludzie wgryzają się w ekosystem dzików (ogólnie dzikiej zwierzyny), a nie dziki w ludzki. To ich teren i ludzie są tam intruzami.

Posted

Korenia - dziki zaczynają być najzwyczajniej w świecie szkodnikami.I część trza odstrzelić i bardzo dobrze ,bo łażą po ulicach ,osiedlach.Ciekawe czy dalej będziesz tak mówić jak tfu tfu wrąbiesz w dzika samochodem.A nie wtedy już nie będziesz mówić ,bo pewnie niestety byłby to wypadek śmiertelny.
Nie ma ,że boli jest 21wiek ,bloków nie zburzysz i nie zasadzisz lasu ,żeby dziki mogły sobie żyć.

Posted

TŻ i Jari... Niekończąca się historia :lol:

[quote name='Korenia']To ludzie wgryzają się w ekosystem dzików (ogólnie dzikiej zwierzyny), a nie dziki w ludzki. To ich teren i ludzie są tam intruzami.[/QUOTE]
No cóż ja tam wielką ekolożką nie jestem i moim zdaniem czasy gdzie ludzie polowali z dzidami i byli intruzami na terenie dzików dawno minęły. Dzikie zwierzęta niebezpieczne dla ludzi nie powinny znajdować się 0,5 km od bloków na skrawku ziemi z jednej i drugiej strony otoczonej drogą. Jakbym się natknęła na takiego dzika w lesie to było by OK, ale nikt mi nie wmówi, że jestem intruzem na swojej spacerowej ścieżce. Tam chodzą rodziny z małymi dziećmi. Poza tym z tego co mi wiadomo to dziki mnożą się bardzo szybko i pewnie stąd te problemy. A jak zaczną biegać między blokami i ryć ludziom ogródki jak już nieraz się zdarzało to też będzie wina ludzi czy to jednak dziki nie szanują naszego terytorium? ;) Prawda jest taka, że silniejszy gatunek wypiera słabszy. Akurat dzikom nie grozi wyginięcie więc nie wydaje mi się, żebym chciała je spotykać na codziennych spacerach.

[quote name='Aleks89']Korenia - dziki zaczynają być najzwyczajniej w świecie szkodnikami.I część trza odstrzelić i bardzo dobrze ,bo łażą po ulicach ,osiedlach.Ciekawe czy dalej będziesz tak mówić jak tfu tfu wrąbiesz w dzika samochodem.A nie wtedy już nie będziesz mówić ,bo pewnie niestety byłby to wypadek śmiertelny.
Nie ma ,że boli jest 21wiek ,bloków nie zburzysz i nie zasadzisz lasu ,żeby dziki mogły sobie żyć.[/QUOTE]
O, czytasz mi w myślach. 100% racji :) Nie wiem tylko jak mają zamiar się pozbyć tych dzików z moich terenów. O strzelaniu raczej mowy nie ma, bo tam jest bardzo dużo ludzi... W sumie może napiszę maila do urzędu gminy... Przy okazji załączę im może też fotki śmieci jakie tam znajduję. Niektóre miejsca zaczynają przypominać już wysypiska :roll: Ogólnie wydaje mi się, że to mocno zaniedbane tereny i pod względem dzików i braku koszy na śmieci :eviltong:

Posted

taa u nas też są śmieci.
A po drugiej stronie ulicy mam kuny :lol:

hahahah ostatnie zdjęcie wymiiata:loveu:

muszę Cię zmartwić, ale Twój pies ma wściekliznę :evil_lol:


Kurde przez tego fotobloga musiałam zdrapywać szczękę z klawiatury :lol: :diabloti:

Posted

[quote name='Aleks89']Korenia - dziki zaczynają być najzwyczajniej w świecie szkodnikami.I część trza odstrzelić i bardzo dobrze ,bo łażą po ulicach ,osiedlach.Ciekawe czy dalej będziesz tak mówić jak tfu tfu wrąbiesz w dzika samochodem.A nie wtedy już nie będziesz mówić ,bo pewnie niestety byłby to wypadek śmiertelny.
Nie ma ,że boli jest 21wiek ,bloków nie zburzysz i nie zasadzisz lasu ,żeby dziki mogły sobie żyć.[/QUOTE]

[quote name='Amber']
No cóż ja tam wielką ekolożką nie jestem i moim zdaniem czasy gdzie ludzie polowali z dzidami i byli intruzami na terenie dzików dawno minęły. Dzikie zwierzęta niebezpieczne dla ludzi nie powinny znajdować się 0,5 km od bloków na skrawku ziemi z jednej i drugiej strony otoczonej drogą. Jakbym się natknęła na takiego dzika w lesie to było by OK, ale nikt mi nie wmówi, że jestem intruzem na swojej spacerowej ścieżce. Tam chodzą rodziny z małymi dziećmi. Poza tym z tego co mi wiadomo to dziki mnożą się bardzo szybko i pewnie stąd te problemy. A jak zaczną biegać między blokami i ryć ludziom ogródki jak już nieraz się zdarzało to też będzie wina ludzi czy to jednak dziki nie szanują naszego terytorium? ;) Prawda jest taka, że silniejszy gatunek wypiera słabszy. Akurat dzikom nie grozi wyginięcie więc nie wydaje mi się, żebym chciała je spotykać na codziennych spacerach.


O, czytasz mi w myślach. 100% racji :) Nie wiem tylko jak mają zamiar się pozbyć tych dzików z moich terenów. O strzelaniu raczej mowy nie ma, bo tam jest bardzo dużo ludzi... W sumie może napiszę maila do urzędu gminy... Przy okazji załączę im może też fotki śmieci jakie tam znajduję. Niektóre miejsca zaczynają przypominać już wysypiska :roll: Ogólnie wydaje mi się, że to mocno zaniedbane tereny i pod względem dzików i braku koszy na śmieci :eviltong:[/QUOTE]
Też się zgadzam z Wami. Nie wiem jak jest u was, ale np. u nas w podwrocławskiej wsi, gdzie mieszka moja znajoma wyrąbują kilometr lasu w głąb żeby postawić (uwaga, uwaga) bloki pod lasem ;/ Jeszcze niedawno od domostw do lasu były z 3 km, a teraz do lasu od domostw jest 200 metrów, a obecnie jeszcze bardziej się wcinają. Pod takim względem pisałam.
Do tego te śmieci - to najbardziej je przyciąga... ;/

Co do służb takich od dzikich zwierząt - pewnie się nie doczekasz niczego. I ciotki we Wrocławiu oszczeniła się lisiczka pod tarasem. Chcieliśmy, aby ktoś je wyłapał i wywiózł w bezpieczne im miejsce do lasu czy coś tego typu. Oczywiście nikt się nie zainteresował ;/ Drugi przypadek = W zeszłym roku tam u znajomej pod Wrockiem niedaleko niej, tuż za płotem padł dzik, ogromny dzwonili do nadleśnictwa żeby zabrali, bo wiadomo - ilość takiej padliny + to czemu padł nie jest bezpieczne dla ludzi. Nikt nie przyjechał, nic nie zrobił mimo kilkukrotnych telefonów ;/

Posted

W Gliwcach-Sośnicy kiedyś na spacerze widziałem w LISTOPADZIE loche z całkiem małymi warchlakami i było ich lekko 10. Wrogów naturalnych 0 ,więc z kilku loch na małym skrawku lasy robi się ich zaraz ponad 100.
Mój kuzyn kiedyś spierniczał z trawnika przed blokiem ,ze swoją astką na rękach ,bo goniła ich locha.A to już osiedle tyle ,że 50m od lasu :P
Tu nie ma co udawać ekolożki czy ekologa ,bo dużo dzików+mały obszar żerowania=zdychające naturalnie po ekolożkowskiemu dziki...szkoda ,że z głodu.A tak kula w łeb straszne ,ale niestety czasem potrzebne dla dobra ogółu.

Posted (edited)

Ostatnio wszedł dzik na teren domków jednorodzinnych. Przeszedł jakieś 2m ode mnie :-o a kuny to widzę prawie codziennie i to nie jeden raz bo mam widok z okna na wejście na pola. Sarny też widzę notorycznie. Zające ciągle się gubią a potem przerażone biegają po osiedlu..

Aleks89 - popieram, trzeba by było coś z tym zrobić nawet dla samych zwierząt. Dziki i inna zwierzyna mi nie przeszkadzają, ale rozumiem że mogą przeszkadzać tym którzy np. jeżdżą samochodami.

Edited by Vailet
Posted

[url]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_5948.jpg[/url] padłam :lol:
U nas jest dużo dzików, ja ich jeszcze nie spotkałam w lesie, ale na chodniku już tak- mały był i uciekł.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...