Jump to content
Dogomania

RPG

Members
  • Posts

    131
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by RPG

  1. Kotu tez tak recznik narzucam , ale nie ejst taki grzeczny . Wlasciwie weszlam popatrzec na zdjecia , zukalam jakiegos w skarpecie , bo tez mamy taka mode .Pierwszy raz przecieta poduszeczka w nozce . Ile to sie goi ? Tak srednio ?
  2. [quote name='Amber']Że niby co? Przecież FB stoi odłogiem... Szczególnie chat, nawet nie zauważyłam tej funkcji i nie wiem gdzie ona jest :shake: :evil_lol:[/QUOTE] Jest o dobrze dziala, tylko o mnie pomyslisz i klikniesz a juz mozemy pierdzielic bezdety na czacie ! Z tym , ze u mnie komp caly czas wlaczony wiec wyglada jakbym caly dzien byla na kompie , a ja tak z doskoku siadam do biurka , no chyba , ze siedze w zdjeciach to jestem . No to do milego
  3. [quote name='Amber']Już naprawiłam błąd ;) A ty jesteś szybka jak błyskawica :lol:[/QUOTE] no bo ja juz taka jestem po prostu. Teraz musisz polubic moja strone , nie masz wyjscia , ALE NA ARABY SOBIE POPATRZYSZ i w ogole , moze sie i na sesje zapiszesz do mnie , w sumie to kto Ci ma zdjecia robic ?
  4. [quote name='asiak_kasia']:diabloti: Noł problem...a potem wypuścimi Jareczka i niech zrobi sobie "dzień dziecka" :evil_lol:[/QUOTE] Jejku to i Kot chcialby tez taki dzien dziecka :):)
  5. Jesli dobrze zrozumialam to jestes Sylwia teraz na fejsie , czuje sie pominieta calkiem . Do tego nie polubilas mojej strony , to juz calkiem grzech !
  6. [quote name='fonia123']o tej metodzie opowiedział mi niedawno mój wet. jeśli to nie tajemnica, to ile zapłaciłaś za cały zabieg? mój wet mówił, ze kosztuje to między 2 a 3 tys. ja póki co stosuję od 3 lat cartrophen, ale Fetka już ma spore zwyrodnienia, także teraz czekam na zamówiony cimalgex.[/QUOTE] Mi bylo szkoda watroby i trzustki, wiec wybralam komorki .Co do ceny to trzeba zadzwonic do Kemilewa i sie zapytac , ja nie jestem upowazniona do podawania cen.
  7. [quote name='Amber'] Ale ty Rena chyba też wyszłaś cała ze spotkania z nim, jak i reszta ludzi z treningu. [/QUOTE] Tak , zyje , mam sie nie najgorzej , uwazam , ze Jarek jest calkiem fajnym chlopcem , jego niedorowoj jest w zasadzie nie odbiegajacy od innych dobermanow . Mialam okazje widziec kilka sztuk to i porownanie mam jakies . Moj Kot to nic tez nie uczony , ale ten ma nerwy ze stali , z tym , ze jak nas napadly 2 psy , to dostaly taki w*******, , ze masakra , a ode mnie tez po kopie kazdy , bo jeden sie na mnie rzucil , za co Kot go calkiem na koniec zmasakrowal . Takze taki Jarek jest to calkiem nieglupi pomysl , bo przynajmniej wiadomo , ze wariat , choc ja wcale tak na naprawde nie uwazam , tak nie mysle , wypisuje tak , bo lubie gada a wtedy sobie na takie czulosci pozwalam . A Kot to calkiem inny , ciezko go wkurzyc , ale jak juz to jak napisalam wyzej .Koniec . W razie gdyby jakis madry mlodociany umysl zarzucil mi , ze nie umialam odwolac swojego psa jak sie naparzal z 2 innymi nadmienie , ze to nie jest mozliwe , nie bylo i nie bedzie , poza tym sama jeszcze musialam pomoc , bo 2 duzych na jednego , no ok nie malego to przewaga , ale mamusia nie da krzywdy chlopcu zrobic . W sumie to musze powiedziec , ze niezle wypadlam i sama siebie nie poznaje , bo podejsc do takiej kotlowany i utrafic wroga w leb to wyzwanie , no tak czy nie ?
  8. [quote name='Amber'] Ja nigdy nie miałam dobrego jasnego szkła tele. Ten Tamron co mam to badziew straszny, do tego ciemny ;) W ogóle go nie używam. Wolę 55-200. Mam Nikkora stałkę 1.4 ale jej nie lubię, wolę zoomy ;)[/QUOTE] Ja mam jasny zoom 70-200 2.8 , jest to najlepsze szklo ever i nie podlega to dyskusji . Myslalam ,ze ten Twoj Tamron jasny byl, ale jak o nim mowilas to ja nie wiedzialam jeszcze gdzie wlacza sie aparat , chyba pamietasz hahahah Chce kupic jednak jasny szeroki , a Nikkkor 6000 ekhmmmm Chetnie przy jakiejs cudownej okazji podepne od Ciebie to jasne 1.4 , bardzo jestem ciekawa , kazdy tak chwali , no ale mi moje 1.8 wcale i sprzedalam szybko . 55-200 kupilam za Twoja porada i bylam bardzo zadowlona , Tyna kupila ode mnie i tez jest . Nie moge czytac tych bzdur o Jarku molestujacym , tym bardziej , ze od kiedy tu zagladam to zawsze wspominasz , ze to idiota jest i sie nie nadaje do zabawy z innymi , litosci !!!!!! Ucalowania dla Jareczka i buziaki dla jamnic.
  9. Ladnie Jarkowi w niebieskim !!! Sprawia wrazenie jakby byl calkiem normalny ! Chcialam zapytac czy pstrykasz Tamronem , z tego co pamietam mialas chyba jasny , tak? Musze kupic jakis szeroki kat jasny , ale mierzylam T i jakis do dupy mi sie wydal . Stalki mi calkiem nie podchodza , mialam 50 1.8i jak dla mnie lipa , pewnie nie umialam sie posluzyc :), chyba , ze 85 , probowalas kiedys ? Z 1.8 ?
  10. Pomyslcie prosze o komorkach macierzystych .To dziala jak leki przeciwbolowe .Moj pies ledwo wstawal po spacerze , jestesmy 2 miesiace po podaniu komorek i od tego czasu nie dostal zadnego leku .Poszukajcie w necie Jerzy Kemilew , zadzwoncie , zapytac zawsze mozna . Nie wiem czy mozna to podac kazdemu psu , ale wiem , ze mojemu pomoglo i widze , ze wciaz dziala .Po tym co wyprawia teraz na spacerach to szok , ze chodzi , bo jak napisalam jest bez tabletek.Zwyrodnienie w odcinku ledzwiowym . Nie czarummy sie , ale leki daja popalic watrobie , trzustce itd . Komorki to absolutna nowosc w Polsce ale wszedzie stosuje sie je od dosc dawna , znam tez ludzi , ktorzy maja podawane lub podane komorki , rozmawialam z nimi przed moja decyzja i dlatego zdecydowalam sie .U ludzi to bardziej skompliowane bo grupa krwi itd , moj pies dostal komorki allogeniczne .
  11. [quote name='Amber'][URL]http://tablica.pl/oferta/do-adopcji-za-darmo-dobermany-z-rodowodem-ID2ZwQp.html#df49309db4[/URL] :diabloti: A tu chyba komuś pseudo przestało iść :shake: [URL]http://tablica.pl/oferta/oddam-dwa-psy-pilnie-ID30I9h.html#df49309db4[/URL][/QUOTE] ten drugi link to namnazacze z Zabek , pamietam te ich ogloszenia , widac ustawa troche pomogla , nie ma mnozenia to psy out . skurwysyny
  12. [quote name='Amber']... Życie by mi to uratowało ;)[/QUOTE] Tak , to ratuje zycie .Ja tez laze po plazy i ide tam gdzie nie ma ludzi za duzo , nie napisalam Ci , ze nasza miejscowka jest w Krynicy Morskiej . Skreca sie sie z trasy w Nowym Dworze , do Gdanska nawet nie dojezdzamy . To by bylo sporo dalej bo tam juz traffic i pelno narodu . Te domki n aplazy widzialam juz gdzies , zadzwonie popytam , dziekuje Marmara
  13. [quote name='Amber'] I zazdroszczę wyprawy nad morze ;) Powiedz mi, ty masz tam jakiś pensjonat do którego można przyjechać z psem(ami)? [/QUOTE] Mamy taki pensjonacik u Pani Tereski , mozna z psem, z psami .Trzebz dzwonic i sie umawiac . Najlepiej dla mnie jechac przed sesonem lub po .Pani Tereska kocha Dobermany , miala psa i suke , zawsze trzeba przegadac o dobkach troche . Psa juz miec nie bedzie swojego , dlatego jak sie witamy i zegnamy placze . Gocia kocha bardzo , jest najwiekszym gosciem , dostajemy pokoj balkonikiem , zeby bylo chlodniej i zeby mogl wyjsc sobie :):) W najblizszym czasie jedziemy tez , ale nad pelne morze , poki co nie mam nic na oku , ale jakos damy rade , chyba , ze tutaj ktos cos poleci :):)
  14. Pieknie Julek wyrosl , pamietam go z treningu kiedy wygladem przypominal bociana . Amber wejdz na moj fejs , poswiec sie , zobacz filmik z Gociem i z opisem tego co przezylismy .Nie chce juz tu zasmiecac , ale to naprawde piekny filmik i ja placze jak ogladam , bo mnie to bardzo wzrusza i jestem bardzo szczesliwa , ze mamy to za soba . Buziaki dla Jarka idioty / choc chyba nie , bo nie widuje juz zdjec z mina swiadczaca hahahha/ i dla rudych dziewczat !!!!!
  15. [quote name='gryf80']jeśli pies bardzo rzadko biega przy rowerze,a dzień spedza na spokojnych spacerach i spaniu to nic gorszego nie mogłas mu zafundować.jak pisała poprzedniczka warto byloby podejśc do weta,raczej powinny pomóc injekcje,a kom.macierzyste zostawic "na pózniej"w razie potrzeby. 5 letni owczarkowaty bardziej skłania sie juz ku seniorowi niż młodzikowi.[/QUOTE] Masz racje , komorki podaje sie , jesli choroba jest zdiagnozowana , a nie dlatego , ze pies sie zmeczyl po bieganiu przy rowerze . Ja opisalam swoja sprawe , w zadnym razie nie namaiwam kazdego na stosowanie komorek , nie wiem dlaczego tak to odebralas :)
  16. [quote name='atka-i-jackson']Witam, mam problem z moim psem (owczarek niemiecki mieszany z husky), to znaczy Jackson 2 dni temu przeszedł ok 20 kilometrów. Jechałam na rowerze, a On truchtał obok mnie. Wczoraj, gdy chciałam z Nim wyjść na pierwszy spacer, On zaczął słaniać się na nogach, nie miał siły ustać na nich - szczególnie na tylnych. Nie mógł podnieść nogi, żeby się wysikać, nic, kompletnie. Szedł, jak pijany. Dzisiaj niby jest lekko lepiej, może się wysiskać, nawet zaczął podbiegać do pewnych miejsc. Chciałabym się dowiedzieć, czy może ktoś z forumowiczów wie, co mu może dolegać? Czy to są jakieś silne zakwasy, nadwerężenie? I jak długo Jakcsonowi będzie się to utrzymywać? Mój pies ogólnie lubi być w ruchu, teraz, gdy ma problem z tylnymi łapami, także chce chodzić, ale widzę, że sprawia mu to bardzo wiele wysiłku. Czy konieczna jest konsultacja z weterynarzem? Dodam, że Jackson w listopadzie skończy 5 lat, więc to nie może być "ze starości", jak już gdzieś przeczytałam. PROSZĘ O ODPOWIEDŹ I Z GÓRY DZIĘKUJĘ![/QUOTE] A Ty czesto z nim tak biegalas ? Dziwie sie , ze pytasz czy isc do weta to oczywiste raczej , jesli pies nie daje rady wstac a ma 5 lat . Moj pies mial taki problem i okazalo sie , ze ma zwyrodnienie w kregoslupie ledzwiowym , z tym , ze ja po pierwszym takim zajsciu polecialam do weta , a mogl w maire chodzic , mial problem , zeby sie podniesc . Pomogla terapia komorkami macierzystymi przeprowadzona przez lek.wet Jerzego Kemilewa w Warszawie .
  17. [quote name='Amber'] A ja właśnie zobaczyłam, że Jariemu leci krew z łapy po spacerze :loveu: [/QUOTE] Znaczy Jarek zyje i ma sie jak zwykle . Tylko nie rob obciachu tymi babskimi/dzieciecymi/ skarpetami prosze :lol: Okamia , ja nie moge jednak tego zwyczaju wywozenia psa zrozumiec , ale masz racje , a teraz sie dopiero zacznie bo wakacje ida , wiec gwiazdkowe prezenty pojda na pierwszy rzut tfuuu oby sie moje slowa w gowno obrocily. Ja mam w druga strone calkiem podejscie , bo na przyklad mysle , ze posiadanie psa w moim wieku stwarza ryzyko , ze zostanie sierota bez matki , wiec juz raczej wiecej psa nie kupie .Calkiem powazna teraz jestem . Moj rozum nie obejmuje tego co zrobilby Kot zebym teraz umarla , no nic nie poradze , mam takie mysli
  18. [quote name='Amber'] Byłam nad Wisłą i spotkał mnie ZONK bo zalało przejście z wysepki na ląd. Całe szczęście stało 3 wędkarzy i jeden pomógł mi przejść na drugą stronę po pieńku. Oczywiście w akompaniamencie rozmowy "jaki ładny pies, a pani jeszcze ładniejsza" albo "to doberman? A czemu taki brązowy?" :evil_lol:[/QUOTE] Mielismy podobnie 2 tygodnie temu.Pojechalismy nad Wisle , na taka duza plaze tu niedaleko kolo nas , a tam nie ma plazy tylko sama Wisla . Polalizilismy po krzaczorach i do domu , a liczylam na zdjecia , bo fajne swiatlo bylo. Ciebie chociaz ktos skomplementowal :lol:. Bylismy wlasnie z Kotem w naszym wiejskim sklepie , a tam byl tez ZONK , pod sklepem ktos podrzucil z samochodu psa o 5 rano , pies to bernardyn .Jak poszlam do srodka malo nie wskoczyl na moj gowniany samochod , w ktorym ujadal Gociu . Pozniej tez pies wybiegl za nami na droge i biegl srodkiem drogi wojewodzkiej . Myslalam , ze jakis samochod go trzepnie , ale sie samochody zatrzymaly i zszedl z drogi .Mam taka nadzieje , bo widzialam we wstecznym . Ludzie to jednak kochaja swoje psy :angryy: Zawsze podrzuca tam gdzie jest jedzenie , pod sklep znaczy
  19. [quote name='Unbelievable']mówisz o ocd? większość psów po operacji artroskopowej na ocd normalnie biega, znam takich psów co najmniej 4, więc nie robi to na mnie większego wrażenia ;) chętnie bym się poprzyglądała np. zdjęciom rentgenowskim psów z dysplazją po wszczepieniu komórek, gdybym tylko się na tym znała :evil_lol:[/QUOTE] Mozew powinnas porozmawiac z dr Kemilewem , ja tylko rzucilam haslo , nie bede sie wymadrzala , bo za malo wiem z cala pewnoscia , zrobilam co zrobilam , bo balam sie , ze mi pies umrze na chorobe trzustki lub watroby , nie mam zadnej gwarancji na pismie , ze sie cudownie uzdrowil , widze Go codziennie i widze , ze nie boli Go . Jesli masz problem ze swoim psem to zapytaj u zrodla i nie siej tu niedowierzania , bo byc moze zniechecasz innych do ratowania swoich psow takim niedowierzaniem . Niby forum jest po to zeby dyskutowac , ale raczej trzeba pisac jak sie ma cos do napisania a nie tylko slowa niedowierzania . Niedowairki nie maja ani pieniedzy bo nie wierza , ze mozna zarobic a i czasem zdrowia , bo lepiej od razu sie poddac i isc do piachu samemu , bo w sumie po co ryzykowac.Ja bardzo kocham mojego psa i podejme kazda dajaca odrobine nadziei probe , tylko po to zeby byl ze mna najdluzej jak to jest mozliwe . Ktos mi juz powiedzial , ze za to leczenie moge sobie kupic nowego psa i myslalam , ze strzele temu komus w morde . Nie odbieraj tego co pisze jako jakis atak , jestem daleka od tego , napisalam tu , zeby dac nadzieje tym co maja podobny problem liczac , ze zapytaja lekarza , dowiedza sie czegos i byc moze uszczesliwie tym newsem kogos , kto chce pomoc swojemu psu a nie tylko narzekac i poddawac w watliwosc to co na swiecie stosuje sie juz z powiedzeniem od dosc dawna . .
  20. [quote name='Unbelievable']:mdleje: ja akurat znam sprawę z leczenia urazów mięśni, stawów, a także dysplazji i OCD, i wiem, że nie zawsze można liczyć na sukcesy.[/QUOTE] akurat wymienioneprzez Ciebie problemy sa najbardziej skutecznie wyleczone jesli chodzi chodzi o scislosc :) A koniom komorki podaje sie miejscowo w stawy skokowe po urazach , w sciegna . Znam konia po przeszczepie , ktory skacze wyoskie przeszkody teraz . Nie ze slyszalam , znam tego konia , robilam mu zdjecia . Amber , wlasnie dlatego napisalam tutaj , bo wiem jak narazone sa dobermany przeciez . Chcialabym jak piszesz , zeby kazdy wiedxzial , a co kazdy zrobi z ta wiedza to juz jego sprawa . Mozna szukac minusow jak ze wszystkim , mamy kryzys mozna ponarzekac i popierdzielic , ze bieda i ze sie nic nie oplaca i najlepiej isc sie pochlastac :loveu:
  21. [quote name='Unbelievable']:grins: wystarczająco dużo się o tym dowiedziałam, żeby wiedzieć, że czasem nie ma sensu stosowanie komórek macierzystych. lub też się nie przyjmują. Nie ma nigdy niczego, co by działało w 100% ;)[/QUOTE] Jesli w kilku % nie dzialaja to zamiast sie krzywic z tego powodu lepiej cieszyc sie , ze o wiele wiecej % sie sprawdzaja :loveu: My Polacy zwykle lubimy narzekac , dostrzegac zle strony , minusy itd. Moj wet mi powiedzial , ze pozyjemy to zobaczymy. Owszem , ale ja sie ciesze z kazdego dnia bez bolu u mojego dzieciaka . Gdyby brak niesteryd to juz mialby watobe do wymiany . Ja potrafie sie cieszyc jednak z kazdego sukcesu :loveu:
  22. [quote name='Unbelievable']Niestety komórki macierzyste nie działają na wszystko i u każdego organizmu...[/QUOTE] Troche niedoczytana jestes . Przeszczep alogeniczny taki jak mial Gotti moze sie nie przyjac , wtedy pewnie trzeba robic z wlasnego materialu . Jesli ludziom podaje sie miejscowo w blizny pozawalowe to chyba niewiele jest rzeczy na ktore komorki nie dzialaja . Robi sie juz nierki z komorek macierzystych , robi sie kosci . Na co bys jeszcze potrzebowala ? Trzeba sprawdzic i wykazac sie odrobina checi poznania tematu , choc rozumiem , ze jak sie nie mialo problemu to i tematu nie zna sie glebiej . Ale w jednym racja , nie dzialaj na raka , ale mysle , ze to na razie . Medycyna komorkowa teraz nie posuwa sie do przodu , ona teraz galpuje .
  23. [quote name='asiak_kasia']ej, gdzie można o tych komórkach macierzystych coś więcej poczytać? Bo jak sobie googlam, to jakas szarlataneria mi wyskakuje. rzućcie linkiem, bo ja tez niefejsbukowa jestem :shake:[/QUOTE] [url]http://regenvet.pl/[/url] poszukaj tez Jerzy Kemilew . Walki psow mowisz , no to moglby byc ciekawe hahahha
  24. Jasne , ze rozumiem , szkoda , ze nie masz dziewczyny , mozna byloby sie czasem na spacer umowic a tak nie ma opcji :lol:
  25. Wiem , wiem , ja po prostu lubie smiac sie sama z siebie :) Jakbys sie wybierala do Bartka daj znac koniecznie !!
×
×
  • Create New...