loozerka Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 [url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/przychodzenie.html[/url] diabełkowa, tu masz opis szkolenia w uwarunkowaniu przychodzenia. Pracochłonne, ale chyba skuteczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 Na 90% skuteczne, choc ma jeden mankament - mozna utuczyc psa :evil_lol: Ale ja komende "stoj" z najoporniejszym psem cwiczylam tylko 1,5 tygodnia (z perspektywy czasu "tylko", bo podczas treningow moja cierpliwosc byla wystawiana na powazna probe) po 1,5 h 2x dziennie. Scislej - po 1,5 tygodnia zaczal ja wykonywac, po 2,5 tygodniu wykonywac bez zachety z mojej strony, slyszac sama komende. I znow mi sie cos przypomnialo. Mozna jeszcze kupic w sklepie zoo gwizdek i szykujac psu jedzenie gwizdac na znak, ze jest jedzonko. Tak samo, jesli pies jest np. w drugim pokoju i mamy dla niego smakolyk. Gwizd - przybiegniecie psa - nagroda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
loozerka Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 [quote name='SuperGosia']Na 90% skuteczne, choc ma jeden mankament - mozna utuczyc psa :evil_lol: [/QUOTE] :lol: :lol: o tym samym myślalam czytajac to- 100 smaczkow 3 razy dziennie?? chyba wątroba by mu poszla na zółtym serze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 Najlepsze beda granulki karmy light ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted October 24, 2006 Author Share Posted October 24, 2006 dzieeekuje wamm :] zaraz ide sproobowac !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted October 26, 2006 Share Posted October 26, 2006 hhmm wracając jeszcze do dyscypliny, u mnie w parku często przychodzi jedna pani z dwoma onkami, z jednej strony widok jest imponujący i pewnie niejeden właściciel jej zazdrości tak dobrze ułożonych psów, bo psy nie odstępują jej ani na krok, nie zwracajaa uwagi na nic poprodtu idą obok niej albo za nią, z drugiej strony jest to dla mnie dość smutny widok, bo w tych psach nie widać wesołości ani radości ze spaceru, nigdy nie widziałam ich biegających za patykami, ganiających się czy choćby biegających po łące i wąchających zapachów mam nadzieję że nie chcecie aż tak dyscyplinować swoich psiaków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cortina Posted October 26, 2006 Share Posted October 26, 2006 ffruzia widze, ze tych samych ludzi znamy:evil_lol: . Gabi znamy, bo Iza nas szkolila, a ONki tez i trzeba powiedziec ze zawsze te babke podziwiam, bo moze isc z tymi suniami elegancko ubrana:razz: , u mnie to odpada. Zastanawia mnie co ta babka w sobie ma, ze te sunie takie spokojne:crazyeye: i ulozone Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FigabaS Posted October 26, 2006 Share Posted October 26, 2006 SuperGosia, gdzie bylas jak ja potrzebowalam sposobu na swoja suke?;););) Ja juz problemu z przychodzeniem na haslo nie mam ale gdybym pomysl z gwizdkiem przy szykowaniu zarcia znala rok temu zaraz bym go wyprobowala. Podoba mi sie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted October 26, 2006 Share Posted October 26, 2006 Pewnie sie obijalam :evil_lol: A gwizdek sama kupilam zbyt pozno, a szkoda, bo psy na niego fantastycznie reaguja. W listpoadowym MP jest tez pare sposobow na przywolanie psa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eurasierka Posted October 26, 2006 Share Posted October 26, 2006 [quote name='SuperGosia']W listpoadowym MP jest tez pare sposobow na przywolanie psa ;)[/quote] Ciekawe, jak Sabra reagowałaby na gwizdek?... Trzeba wypróbować... :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted October 26, 2006 Share Posted October 26, 2006 [quote name='Eurasierka']Ciekawe, jak Sabra reagowałaby na gwizdek?... Trzeba wypróbować... :cool3:[/quote] Jakbys chciala nabyc, to zanim zagwizdzesz przygotuj nagrode ;) bo zainteresuje sie na pewno :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted October 27, 2006 Share Posted October 27, 2006 Coraz częściej myślę, że Rambo nie jest nienormalny, a raczej niesamowity. Np. dzisiaj. "potropiliśmy" sobie , a kiedy wracaliśmy postanowiłam przebiec się z nim. JAkoże wczoraj wskoczył na schody tuż przy budynku DMITU i dostała powera, (nigdy wcześniej nie widziałam, żeby tak szybko biegł.) Pomyślałam sobie , że skoro wczoraj tak pobiegł to dlaczego by nie spróbować i dziś? Biegniemy , biegniemy....i bum leżę na ziemi. A dlaczego? Bo zamiast przed siebie na psa patrzyłam. Dobrze , że Gbura nie pociągnęłam, a smycz puściłam, bo by sobie coś złamał. A tak....zawołałam go, Rambo chodź tu (nie liczyłam , że przyjdzie, raczej myślałam , że mi pitnie- ja bym uciekła od takiej wariatki :oops::oops:), a piesek przyszedł potulił się. Dał mi buzi w nosa i na ile to było możliwe pomógł mi wstać. Mój mały bohater, nawet nie ciągnął (jak ma to w zwyczaju gdy idzie do domu) , ba nawet nie próbował, szedł sobie przedemną na lużnej smyczy i wystarczyło , że się zatrzymałam i klepnęłam w udo już przy mnie stał :loveu::loveu: Dał mi więc dzisiaj znak o tym, że jednak się przyjaźnimy, no i dał znak, że potrawi być posłuszny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eurasierka Posted October 27, 2006 Share Posted October 27, 2006 [quote name='SuperGosia']Jakbys chciala nabyc, to zanim zagwizdzesz przygotuj nagrode ;) bo zainteresuje sie na pewno :)[/quote] Jestem już [I]kopnięta[/I] do tego stopnia, że zawsze mam dla Sabry coś dobrego przy sobie :eviltong: a gdzie Gosiu gwizdałaś? w terenie, czy w domciu? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted October 27, 2006 Share Posted October 27, 2006 I tu, i tu. Pierwszy raz zadwizdałam w domu i psy przyleciały dzikim pędem zobaczyć, co się dzieje :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted October 27, 2006 Share Posted October 27, 2006 Cortina nie wiem co ta pani w sobie ma może wymęcza te psy w jakiś inn sposób, moja psiaca tak za mną idzie jak już widzi że kierujemy się w strone do domu chyba jej tam nie śpieszno no i nie mów że chodzimy na spacer w to samo miejsce? może sie znamy z widzenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cortina Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 tak, ze dwa trzy razy w tygodniu jestem w Parku Wodziczki;) , mam dwie ONki ale nie jestem ta pania:evil_lol: , najczesciej bywam jednak z jedna dlugowlosa Haga Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 to do zobaczenia kiedyś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted October 29, 2006 Author Share Posted October 29, 2006 Ja bylam w parku w Chorzowie tam ludzie spotykaja sie z osiedla ze swoimi psami. Widzialam jak taki gosciu mial pit bulla red nose i jak go trenowal byl dla niego max konsekwetny nie popuszczal zadnej komendy postanowilam ze tez taka bede z moim chodz tu jestesmy caly czas na 10 metrowce i po 3 dniach jak dla mnie sa duze efekty :DD nie mowie ze zawsze sam przychodzi jak jest obok inny pies (czasem musze mu pomuc ;) ale juz coraz czesciej ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.