Jump to content
Dogomania

Tora & Lumpek (oboje za Tęczowym Mostem), ich dwóch i Tajga :)


*Magda*

Recommended Posts

No to wrzucam zdjęcia spacerowe :)

[IMG]http://img855.imageshack.us/img855/1593/dsc4157p.jpg[/IMG]

[IMG]http://img847.imageshack.us/img847/9573/dsc4158j.jpg[/IMG]

[IMG]http://img404.imageshack.us/img404/5734/dsc4159.jpg[/IMG]

[IMG]http://img811.imageshack.us/img811/4749/dsc4160j.jpg[/IMG]

[IMG]http://img854.imageshack.us/img854/6813/dsc4161v.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img43.imageshack.us/img43/6493/dsc4162o.jpg[/IMG]

[IMG]http://img703.imageshack.us/img703/8198/dsc4163b.jpg[/IMG]

[IMG]http://img593.imageshack.us/img593/4086/dsc4169x.jpg[/IMG]

[IMG]http://img337.imageshack.us/img337/2960/dsc4171f.jpg[/IMG]

[IMG]http://img827.imageshack.us/img827/3081/dsc4172.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img802.imageshack.us/img802/3848/dsc4174.jpg[/IMG]

[IMG]http://img59.imageshack.us/img59/9081/dsc4180l.jpg[/IMG]

[IMG]http://img213.imageshack.us/img213/897/dsc4181h.jpg[/IMG]

[IMG]http://img846.imageshack.us/img846/961/dsc4182f.jpg[/IMG]

[IMG]http://img412.imageshack.us/img412/7517/dsc4183m.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img687.imageshack.us/img687/6567/dsc4184b.jpg[/IMG]

[IMG]http://img84.imageshack.us/img84/4650/dsc4185.jpg[/IMG]

[IMG]http://img522.imageshack.us/img522/9503/dsc4186p.jpg[/IMG]

:loveu:

[IMG]http://img710.imageshack.us/img710/7373/dsc4187b.jpg[/IMG]

[IMG]http://img4.imageshack.us/img4/2313/dsc4188t.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania90'] wymeczona Tora :loveu:[/QUOTE]

Tora już ma zimowe futro i szybko się męczy :)

[quote name='unikatowydiament']cudo z tej Twoje Torci:)
głaski zasyłamy[/QUOTE]

Dzięki ;)

[quote name='kalyna']super sie psiaki bawiły :loveu:
a jakie piękne kolorki mają Twoje fotki :loveu:[/QUOTE]

Twoje fotki też mają piękne kolory :loveu:

A teraz niespodzianka :p Mój skaner nie jest najlepszej jakości, ale zrobiłam dla Was skan mojej Fasolki :loveu:

[IMG]http://img502.imageshack.us/img502/2335/fasolek.jpg[/IMG]
Dla tych co nie wiedzą gdzie szukać, to Fasolka jest od jednego "+" do drugiego "+"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']Tora już ma zimowe futro i szybko się męczy :)
Twoje fotki też mają piękne kolory :loveu:
[/QUOTE]
Sonia już też ma zimowe futerko, ale dopiero teraz załącza jej się ADHD :loveu: nie to co latem było :roll:

a to tym długim obiektywem robiłaś?

a fasolka dość śmiesznie wygląda, bo ledwie widoczna ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kalyna']
a to tym długim obiektywem robiłaś?

a fasolka dość śmiesznie wygląda, bo ledwie widoczna ;)[/QUOTE]

Tak, tym 55-200 :) Na spacerach tylko tego używam ;)

Bo Fasolka ma 1cm :loveu: Na następnym usg już nie będzie śmiesznie wyglądać :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Falkaa']Witamy Torcię :loveu:
piękna z niej sucz!:D :loveu:
piękne zdjęcie ;)
A Lumpek gdzie? :cool3: dawać fotki :eviltong:


Wielkie gratulacje 'fasolki'! Staniesz przed trudnym zadaniem ;) ..[/QUOTE]

Dzięki ;)
A Lumpek leży ciągle na parapecie nad kaloryferem i nie ma mu jak zdjęć robić. Tak więc trzeba poczekać, aż mój kocur ruszy dooopkę :)

Nie jestem ani pierwszą ani ostatnią kobietą na tym świecie, co staje przed takim trudnym zadaniem. Jestem dobrej myśli :)

[quote name='dOgLoV']Zdjecia spacerkowe super !!!!!!!

ale niespodzianka niesamowita :multi::multi::multi::multi:

super fasolka :loveu::loveu::loveu::loveu:[/QUOTE]

Dzięki Agnieszka :calus: Wiedziełam, że Fasolka się spodoba ;)

A ja dziś poraz pierwszy (od 8 lat) urwałam się z pracy. Było (i jest trochę nadal) mi nie dobrze :-( Pojechałam do lekarza po zwolnienie na dziś, dostałam też na jutro ;) Pani doktor pocieszyła mnie, że skoro mi jest nie dobrze, to znaczy, że Fasolek rozwija się prawidłowo :multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']

Dzięki Agnieszka :calus: Wiedziełam, że Fasolka się spodoba ;)

A ja dziś poraz pierwszy (od 8 lat) urwałam się z pracy. Było (i jest trochę nadal) mi nie dobrze :-( Pojechałam do lekarza po zwolnienie na dziś, dostałam też na jutro ;) Pani doktor pocieszyła mnie, że skoro mi jest nie dobrze, to znaczy, że Fasolek rozwija się prawidłowo :multi:[/QUOTE]

Teraz powinnas odpoczywac a nie pracować :mad: podejrzewam ze gdyby była taka potrzeba to bys dostała zwolnienie na całą ciąże chociaz ja jestem za tym że jeżeli nie ma się zbyt ciężkiej pracy która mogłaby zaszkodzic dzidziusiowi to powinno sie pracowac tyle ile sie da rade ;)
tez własnie słyszałam że w ciąży powinno się czuć mdłości im wiecej mdłosci tym lepiej :evil_lol: moja siostra z poczatku nie mogła wstac z łóżka bo miała takie helikoptery a koleżanka do 3ciego miesiąca leżała nad miską :evil_lol: znam tez oczywiscie takie przypadki ze koleżanki smigały całą ciaże bez jakichkolwiek objawów i dzieciaczki też sa piekne i zdrowe wiec jak widac nie ma na to zbytnio regóły :lol:

tak dla pocieszenia napisze tylko że łącze sie w bólu bo tez od rana mam zawroty głowy i mdłości ale wiemy z jakiej przyczyny , zmiana " cókierków " daje sie we znaki :/ a tu jeszcze czeka mnie 8h pracy ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja bym z chęcią posiedziała w domu, zajęcie jakieś bym sobie znalazła ;) Napewno bym się nie przemęczała, ale też nie nudziła :) Niestety u mnie w pracy, kobieta w ciąży to zło konieczne :angryy: W NL do 3 dni nie potrzebujesz zwolnienie lekarskiego, a mi mój szef dziś wyraźnie powiedział, że on chce, żebym pojechała do lekarza i wzieła zwolnienie. No to pojechała. Chciałam posiedzieć w domu tylko dziś, a pani doktor dała mi zwolnienie też na jutro :evil_lol: Ale koło 4-5 miesiąca już napewno nie wrócę do pracy. U mnie jest bardzo głośno. Chodzimy w stoperach lub słuchawkach (takich wygłuszaczach) i jak się Fasolce będzie rozwijał słuch, to nie mam zamiaru tam siedzieć. Muszę myśleć o zdrowiu własnego dziecka, a nie o ich kasie.
Ja mam koleżankę, która jeszcze w 6 miesiącu śmigała na rowerze :p
A te "cukierki", to już ostateczna zmiana i po nich koniec, czy będziesz musiała znowu zmieniać?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']
Ja mam koleżankę, która jeszcze w 6 miesiącu śmigała na rowerze :p
[/QUOTE]
moja koleżanka to tydzień przed planowanym porodem jechała na rowerze :D ale mówiła, że coś z równowagą było jej ciężko :lol: ale wtedy była młoda, bo to 16 czy 17 latka była :)
to co produkujecie, ze taki hałas?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']Ja bym z chęcią posiedziała w domu, zajęcie jakieś bym sobie znalazła ;) Napewno bym się nie przemęczała, ale też nie nudziła :) Niestety u mnie w pracy, kobieta w ciąży to zło konieczne :angryy: W NL do 3 dni nie potrzebujesz zwolnienie lekarskiego, a mi mój szef dziś wyraźnie powiedział, że on chce, żebym pojechała do lekarza i wzieła zwolnienie. No to pojechała. Chciałam posiedzieć w domu tylko dziś, a pani doktor dała mi zwolnienie też na jutro :evil_lol: Ale koło 4-5 miesiąca już napewno nie wrócę do pracy. U mnie jest bardzo głośno. Chodzimy w stoperach lub słuchawkach (takich wygłuszaczach) i jak się Fasolce będzie rozwijał słuch, to nie mam zamiaru tam siedzieć. Muszę myśleć o zdrowiu własnego dziecka, a nie o ich kasie.
Ja mam koleżankę, która jeszcze w 6 miesiącu śmigała na rowerze :p
A te "cukierki", to już ostateczna zmiana i po nich koniec, czy będziesz musiała znowu zmieniać?[/QUOTE]

O kurcze to sobie tam nie pogadacie :evil_lol: ja tez pracuję na produkcji ale akurat u nas nie ma takiego nateżenia dzwieku zebyśmy musieli nosić stopery ale np na hali obok juz musza , u nas za to jet pełno świnstwa w powietrzu i raczej nie chciała bym tego wdychac bedąc w ciąży , niektórzy mniej odporni na związki chemiczne u nas dostaja wysypek albo wypadaja im włosy od smarów róznego rodzaju no ale cos za cos słuch maja dobry :evil_lol:

Ja nie zapomne nigdy pierwszego porodu mojej bratowej , oczywiście całą ciaże przesmigała , pod koniec 9 miesiąca jeszcze myła okna i pewnego dnia dostałam wiadomosc od brata ze mam do nich przyjechac bo Agnieszka chyba rodzi a nie chce wyjsc z domu , to ja lece do nich na złamanie karku a ona rzeczywiście zwija sie z bólu ale " ja jeszcze nie rodze" i za cholere nie chciala wsiasc do samochodu , w koncu mówi " ok ale idziemy na nogach" do szpitala nie mamy daleko no to ok idziemy , co chwile nam siadala gdzie popadło bo niby zmeczona była , przed szpitalem stwierdzila ze Ona musi jeszcze do kiosku po gazete skoczyc , robila wszystko zeby tylko tam nie wejsc tak panicznie bała sie porodu , wreszcie weszła , poszła do gabinetu i sie okazało że dawno ma rozwarcie wiec ona w ryk , wreszcie mała Gabi przyszła na świat , teraz oby dwie płaczemy ze smiechu jak to wspomnamy ale co ja z bratem sie wtedy nawkurzałam to szkoda gadac :lol:

Zrobie wszystko zeby to były ostatnie " cukierki" mój lekarz jest zdania ze juz niedługo bedzie wszystko ok i bede "wolna" ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...