Jump to content
Dogomania

Korabiewice - pod skrzydłami Vivy. Wolontariat, adopcje, ogłoszenia!!!


mala_czarna

Recommended Posts

Może spójrz na sprawozdania merytoryczne, będziesz miała konkret co do tego ile w Vivie zajmują zwierzęta. Już raz zrobiłam Ci porównanie adopcji Vivy i twojej organizacji, są jeszcze akcje czy pomoc np. karmicielką kotów itp.
[url]http://viva.org.pl/ofundacji/SPRAWOZDANIE_ZA_ROK_2010_zalacznik.pdf[/url]

ps. [quote name='"gagata"'](...)Wraz z transportem psów (zgłoszonym Inspekcji Weterynaryjnej) do Niemiec [B]udali się wolontariusze PdZ, aby sprawdzić, gdzie trafiają adoptowane czworonogi.[/B] Wyjazd trwał trzy dni. Zadbano o humanitarne warunki transportu zwierząt. Domy, do których oddano psy, zostały wcześniej sprawdzone przez niemiecką organizację. W transporcie [B]nie znalazły się psy ani rasowe, ani będące dowodami lub przedmiotem tymczasowego[/B] zajęcia w sprawach karnych lub administracyjnych.[/quote]

Nic mi do adopcji PDZ ale jak wół- [B]sprawdzono gdzie trafiają psy[/B]. PDZ było tam 3 dni. Nie wyjechały żadne psy, których sytuacja nie byłaby uregulowana prawnie.
Ani jeden pies odebrany z Korabiewic nie wyjechał i nie wyjedzie do Niemiec, tym bardziej w nieznane do Niemiec- co sugerujecie notorycznie. To już nie nadużycie, to perfidna manipulacja.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='agata-air']Może spójrz na sprawozdania merytoryczne, będziesz miała konkret co do tego ile w Vivie zajmują zwierzęta.

ps.

Nic mi do adopcji PDZ ale jak wół- [B]sprawdzono gdzie trafiają psy[/B]. PDZ było tam 3 dni. Nie wyjechały żadne psy, których sytuacja nie byłaby uregulowana prawnie.
Ani jeden pies odebrany z Korabiewic nie wyjechał i nie wyjedzie do Niemiec, tym bardziej w nieznane do Niemiec- co sugerujecie notorycznie. [B]To już nie nadużycie, to perfidna manipulacja.[/B][/QUOTE]
Podpiszę się pod tym :( I jeszcze jedno - przykro mi, Iwona, ale podobnie jak Ewa napiszę: przekroczyłaś linie demarkacyjną.

Link to comment
Share on other sites

Cytuje: "...do Niemiec [B]udali się wolontariusze PdZ, aby sprawdzić, gdzie trafiają adoptowane czworonogi.[/B] Wyjazd trwał trzy dni. Zadbano o humanitarne warunki transportu zwierząt. [B]Domy, do których oddano psy, zostały wcześniej sprawdzone przez niemiecką organizację.[/B]"

Trzeba sie na cos zdecydować...


A linię demarkacyjną wyznacza mi moje własne poczucie sprawiedliwości.
I to by było na tyle...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']Cytuje: "...do Niemiec [B]udali się wolontariusze PdZ, aby sprawdzić, gdzie trafiają adoptowane czworonogi.[/B] Wyjazd trwał trzy dni. Zadbano o humanitarne warunki transportu zwierząt. [B]Domy, do których oddano psy, zostały wcześniej sprawdzone przez niemiecką organizację.[/B]"

Trzeba sie na cos zdecydować (...)[/QUOTE]

Ja nie widzę najmniejszej sprzeczności w sprawdzaniu domów przez niemiecką organizację a następnie dodatkową weryfikacją rodzin adopcyjnych przez PDZ- to chyba dobrze, że upewnili się czy wszystko jest prawidłowo? Gagato szukasz na siłę punktu zaczepienia ale nie bardzo wiesz jak i gdzie kąsać.
[I]
ps. nowowyroczna tym razem zastosowała się do obowiązującego prawa i złożyła rezygnację? Czy tu twoje "poczucie" nie sięga[/I] :(

Link to comment
Share on other sites

Może warto porównać sprawozdania finansowe i merytoryczne Fundacji Viva i Fundacji "Emir"? One najlepiej zobrazują ile środków i na co było przeznaczanych. Wnioski każdy wyciągnie sam. Sądzę, że istotne w kontekście niesienia pomocy zwierzętom - byłoby również zestawienie - ile zwierząt w danym roku każda z tych organizacji uratowała i oddała do adopcji.

Żeby nie odbiegać od tematu korabiewickiego można założyć odrębny wątek.

Agata-air, to czy ktoś jest karany, czy też nie, zamieszczone jest w KRK. Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że dane Czarka Wyszyńskiego jako osoby skazanej tam nie figurują, Grzegorza Bielawskiego również.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panterra']Może warto porównać sprawozdania finansowe i merytoryczne Fundacji Viva i Fundacji "Emir"? One najlepiej zobrazują ile środków i na co było przeznaczanych. Wnioski każdy wyciągnie sam. Sądzę, że istotne w kontekście niesienia pomocy zwierzętom - byłoby również zestawienie - ile zwierząt w danym roku organizacje uratowały i oddały do adopcji.
[B]Żeby nie odbiegać od tematu korabiewickiego można założyć odrębny wątek.[/B][/QUOTE]
Podpisuję się pod tym. Może panie z Emira i okolic zechcą swoją krucjatę w sprawie Grześka przenieść gdzie indziej? Byłoby miło...

Link to comment
Share on other sites

Napisała [B]Gagata[/B] na forum fundacji Emir:
[quote]Bardzo istotny w działaniach G.Bielawskiego, prowadzonych od lat, jest fakt braku informacji o dalszych losach przejętych przez niego zwierząt.
Z jednym wszakże wyjątkiem: [B]z 124 psów zabranych z Krężela i Maciejowic los dwóch jest znany – zawiezione przez Grzegorza Bielawskiego do zaprzyjaźnionego z nim schroniska w Wieluniu zostały tam otrute.
Czarny – wrócił do swojego oprawcy.[/B][/quote]Byłaś Gagato na wątku, ale nie raczyłaś odpowiedzieć, kto nagadał Ci powyższych bzdur.
Dlaczego takie kłamstwa rozpowszechniasz ?

Znalazłam miejsca dla 19 psów z Krężela i Maciejowic.
Psy te były rozwożone przez Pogotowie i Straż dla Zwierząt, obecne Pogotowie dla Zwierząt.

[LIST]
[*] Do schroniska w Górzycy zostały przewiezione cztery pieski.
[/LIST]

[LIST]
[*]Do schroniska w Gorzowie trafiło łącznie jedenaście piesków. Nb. jeden z tych psów - krężlowska Pola weszła do naszej rodziny na ponad dwuletni DT, a obecnie przebywa u naszych Przyjaciół w DS.
[/LIST]

[LIST]
[*]Do schroniska w Wieluniu PdZ zawiozło łącznie cztery pieski: Bonnie i Clyde w pierwszym transporcie oraz Ninkę i Ninka w drugim. Bonnie zmarła w Szczytach w 2011 r. Clyde umarł w Wieluniu w niejasnych okolicznościach, ale z moich informacji, uzyskanych z pierwszej ręki, nie miał objawów zatrucia kumaryną. Ninka została szczęśliwie adoptowana przez osobę z Wielunia, która nawet pisywała na forum wieluńskim - nie podam linka, gdyż fundacyjne mnie zbanowali. Ninek został zabrany do Szczytów i Krystyna Krzymińska zamierzała pozbyć się go, ale oboje z moim TŻ zapobiegliśmy temu - zabraliśmy Ninka z fundacji Zwierzyniec i umieściliśmy go w schronisku w Górzycy. Pierwsza adopcja Ninka była nieudana i Ninek wrócił z adopcji do schroniska w Górzycy. Druga adopcja była szczęśliwa i Ninek ma swój DS.
[/LIST]

[LIST]
[*]Czarny, wówczas, gdy obie z Kahooną, jeszcze zespół wespół, migdaliłyście na wątkach Czarnego i gdzie tylko się dało, że został przekazany matce konkubiny oprawcy, lub samej konkubinie oprawcy, mieszkał spokojnie w miejscu nam znanym. Oboje z TŻ odwiedzaliśmy Czarnego po każdym Twoim i Kahoony plotkarskim doniesieniu, jakoby Czarny znów w zasięgu oprawcy się znalazł. Mało tego - Czarny gościł także u nas w domu. Nadto, w jednym z programów, w których był pokazywany Czarny na dowód, że żyje i nie jest we władaniu swego oprawcy, Czarny był w towarzystwie mojego TŻ. Nie afiszowaliśmy się z tą wiedzą na temat Czarnego, gdyż daliśmy słowo Ludziom z PdZ, że miejsce przebywania Czarnego pozostanie tajemnicą. Obecnie, gdy Czarny jest już w DS i jest bezpieczny, tajemnica nas przestała po części wiązać - nie wyjawimy miejsca pobytu DT Czarnego.
[/LIST]
[B]Reasumując - wprowadzasz Gagato w błąd opinię publiczną zarówno w sprawach dot. Psów z Krężela i Maciejowic, jak i w sprawie Czarnego.[/B]
Niedawno występowałaś w duecie z Kahooną i wtedy obie, ramię w ramię, siałyście ploty, a teraz żrecie się wzajemnie - wart Pac Pałaca, a Pałac Paca.

[B]Gagato, skoro w powyższych sprawach piszesz KŁAMSTWA, uprawnionym jest domniemanie, iż w sprawach Korabiewic RÓWNIEŻ KŁAMIESZ.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Odi']Napisała [B]Gagata[/B] na forum fundacji Emir:
Byłaś Gagato na wątku, ale nie raczyłaś odpowiedzieć, kto nagadał Ci powyższych bzdur.
Dlaczego takie kłamstwa rozpowszechniasz ?

Znalazłam miejsca dla 19 psów z Krężela i Maciejowic.
Psy te były rozwożone przez Pogotowie i Straż dla Zwierząt, obecne Pogotowie dla Zwierząt.


[LIST]
[*] Do schroniska w Górzycy zostały przewiezione cztery pieski.
[/LIST]



[LIST]
[*]Do schroniska w Gorzowie trafiło łącznie jedenaście piesków. Nb. jeden z tych psów - krężlowska Pola weszła do naszej rodziny na ponad dwuletni DT, a obecnie przebywa u naszych Przyjaciół w DS.
[/LIST]



[LIST]
[*]Do schroniska w Wieluniu PdZ zawiozło łącznie cztery pieski: Bonnie i Clyde w pierwszym transporcie oraz Ninkę i Ninka w drugim. Bonnie zmarła w Szczytach w 2011 r. Clyde umarł w Wieluniu w niejasnych okolicznościach, ale z moich informacji, uzyskanych z pierwszej ręki, nie miał objawów zatrucia kumaryną. Ninka została szczęśliwie adoptowana przez osobę z Wielunia, która nawet pisywała na forum wieluńskim - nie podam linka, gdyż fundacyjne mnie zbanowali. Ninek został zabrany do Szczytów i Krystyna Krzymińska zamierzała pozbyć się go, ale oboje z moim TŻ zapobiegliśmy temu - zabraliśmy Ninka z fundacji Zwierzyniec i umieściliśmy go w schronisku w Górzycy. Pierwsza adopcja Ninka była nieudana i Ninek wrócił z adopcji do schroniska w Górzycy. Druga adopcja była szczęśliwa i Ninek ma swój DS.
[/LIST]



[LIST]
[*]Czarny, wówczas, gdy obie z Kahooną, jeszcze zespół wespół, migdaliłyście na wątkach Czarnego i gdzie tylko się dało, że został przekazany matce konkubiny oprawcy, lub samej konkubinie oprawcy, mieszkał spokojnie w miejscu nam znanym. Oboje z TŻ odwiedzaliśmy Czarnego po każdym Twoim i Kahoony plotkarskim doniesieniu, jakoby Czarny znów w zasięgu oprawcy się znalazł. Mało tego - Czarny gościł także u nas w domu. Nadto, w jednym z programów, w których był pokazywany Czarny na dowód, że żyje i nie jest we władaniu swego oprawcy, Czarny był w towarzystwie mojego TŻ. Nie afiszowaliśmy się z tą wiedzą na temat Czarnego, gdyż daliśmy słowo Ludziom z PdZ, że miejsce przebywania Czarnego pozostanie tajemnicą. Obecnie, gdy Czarny jest już w DS i jest bezpieczny, tajemnica nas przestała po części wiązać - nie wyjawimy miejsca pobytu DT Czarnego.
[/LIST]

[B]Reasumując - wprowadzasz Gagato w błąd opinię publiczną zarówno w sprawach dot. Psów z Krężela i Maciejowic, jak i w sprawie Czarnego.[/B]
Niedawno występowałaś w duecie z Kahooną i wtedy obie, ramię w ramię, siałyście ploty, a teraz żrecie się wzajemnie - wart Pac Pałaca, a Pałac Paca.

[B]Gagato, skoro w powyższych sprawach piszesz KŁAMSTWA, uprawnionym jest domniemanie, iż w sprawach Korabiewic RÓWNIEŻ KŁAMIESZ.[/B][/QUOTE]
Gagata w sprawie Korabiewic może raczej zmyślać, bo ani tam nie była, ani zwierząt stamtąd nie brała... Kłamać można, jeśli się [B]ma[/B] wiedzę i świadomie przekazuje informacje z nią sprzeczne. Za to Gagata wie doskonale, że najbardziej skrzywdzonym żywym stworzeniem tam przebywającym jest Magda Sz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Odi']Napisała [B]Gagata[/B] na forum fundacji Emir:
Byłaś Gagato na wątku, ale nie raczyłaś odpowiedzieć, kto nagadał Ci powyższych bzdur.
Dlaczego takie kłamstwa rozpowszechniasz ?

Znalazłam miejsca dla 19 psów z Krężela i Maciejowic.
Psy te były rozwożone przez Pogotowie i Straż dla Zwierząt, obecne Pogotowie dla Zwierząt.


[LIST]
[*] Do schroniska w Górzycy zostały przewiezione cztery pieski.
[/LIST]



[LIST]
[*]Do schroniska w Gorzowie trafiło łącznie jedenaście piesków. Nb. jeden z tych psów - krężlowska Pola weszła do naszej rodziny na ponad dwuletni DT, a obecnie przebywa u naszych Przyjaciół w DS.
[/LIST]



[LIST]
[*]Do schroniska w Wieluniu PdZ zawiozło łącznie cztery pieski: Bonnie i Clyde w pierwszym transporcie oraz Ninkę i Ninka w drugim. Bonnie zmarła w Szczytach w 2011 r. Clyde umarł w Wieluniu w niejasnych okolicznościach, ale z moich informacji, uzyskanych z pierwszej ręki, nie miał objawów zatrucia kumaryną. Ninka została szczęśliwie adoptowana przez osobę z Wielunia, która nawet pisywała na forum wieluńskim - nie podam linka, gdyż fundacyjne mnie zbanowali. Ninek został zabrany do Szczytów i Krystyna Krzymińska zamierzała pozbyć się go, ale oboje z moim TŻ zapobiegliśmy temu - zabraliśmy Ninka z fundacji Zwierzyniec i umieściliśmy go w schronisku w Górzycy. Pierwsza adopcja Ninka była nieudana i Ninek wrócił z adopcji do schroniska w Górzycy. Druga adopcja była szczęśliwa i Ninek ma swój DS.
[/LIST]



[LIST]
[*]Czarny, wówczas, gdy obie z Kahooną, jeszcze zespół wespół, migdaliłyście na wątkach Czarnego i gdzie tylko się dało, że został przekazany matce konkubiny oprawcy, lub samej konkubinie oprawcy, mieszkał spokojnie w miejscu nam znanym. Oboje z TŻ odwiedzaliśmy Czarnego po każdym Twoim i Kahoony plotkarskim doniesieniu, jakoby Czarny znów w zasięgu oprawcy się znalazł. Mało tego - Czarny gościł także u nas w domu. Nadto, w jednym z programów, w których był pokazywany Czarny na dowód, że żyje i nie jest we władaniu swego oprawcy, Czarny był w towarzystwie mojego TŻ. Nie afiszowaliśmy się z tą wiedzą na temat Czarnego, gdyż daliśmy słowo Ludziom z PdZ, że miejsce przebywania Czarnego pozostanie tajemnicą. Obecnie, gdy Czarny jest już w DS i jest bezpieczny, tajemnica nas przestała po części wiązać - nie wyjawimy miejsca pobytu DT Czarnego.
[/LIST]

[B]Reasumując - wprowadzasz Gagato w błąd opinię publiczną zarówno w sprawach dot. Psów z Krężela i Maciejowic, jak i w sprawie Czarnego.[/B]
Niedawno występowałaś w duecie z Kahooną i wtedy obie, ramię w ramię, siałyście ploty, a teraz żrecie się wzajemnie - wart Pac Pałaca, a Pałac Paca.

[B]Gagato, skoro w powyższych sprawach piszesz KŁAMSTWA, uprawnionym jest domniemanie, iż w sprawach Korabiewic RÓWNIEŻ KŁAMIESZ.[/B][/QUOTE]

Gagato, czy ta wiedza jest wystarczająca od tego, abyś zgodnie z danym - na stronach forum "Emira" - słowem, zamieściła sprostowanie?
Do tej pory nie podałaś również żadnych dowodów ani na nieprzestrzeganie przeze mnie Kodeksu Etyki Adw., ani na próby przejęcia ziemi wspólnie i w porozumieniu z Czarkiem Wyszyńskim, ani na dokonywanie nocnych najazdów z Grzegorzem Bielawskim, stanu zdrowia psa, który został odebrany, jak również i tych, które dotyczą treści aktów notarialnych...
Nie masz nic i mieć nie będziesz, ponieważ wszystko, co do tej pory zostało przez ciebie napisane, wypowiedziane nie pokrywa się z prawdą.
Ja i osoby, które deprecjonujesz - mamy ten komfort, że w każdej chwili jesteśmy gotowi na każdą konfrontację i nie ma przy tym znaczenia, czy odbędzie się ona na tym forum, czy przed sądem.

Link to comment
Share on other sites

Coś Wam muszę wyjaśnić. Plotkę o Czarnym, jego oddaniu właścicielom puściłam ja, bo taką otrzymałam informację. Pasowała do ogólnej koncepcji, że Bielawski to kreatura więc zostało to uznane za prawdę. Zresztą wtedy ja też miałam w mózgu pomieszane i wierzyłam w tę plotkę. Przekazałam to w dobrej wierze. Do końca mojej bytności w Emirze wierzyłam w to sama. A teraz oni ciągle w to wierza, bo chcą, bo to pasuje do tezy - Bielawski to swołocz więc każda plotka na jego temat musi byc prawdą.

To nic złego, że człowiek zmienia poglądy - ja nawet się przyznaję do uprawiania przez parę lat głupoty, bo ślepo wierzyłam w czyjąś prawość. I popełniałam błąd. I się niniejszym przyznaję. Tak więc, Odi, proszę jednak nie wrzucać mnie do jednego worka z Gagatą - ona jeszcze zmanipulowana i oczadzona - ja już nie. Jej też kiedyś przejdzie - jak wszystkim. Należy jej współczuć, prowadzi za kogos krucjatę i szarga własną opinię dla wdzięczności, której nigdy nie będzie.

I Czarnego też widziałam. Fajny pies w fajnym domu.

Czemu ma służyć ta zadyma akurat na wątku korabiewickim? Ja się domyślam. To takie typowe "odwracanie kota ogonem" - typowe jesli chce się coś ukryć, np jakies działania tajemne.

A dobra wiadomość jest taka, że koty są wydawane i mają być wydawane coraz szybciej. I należałoby się skupić na tym. Sprawa Czarnego jest jasna i klarowna - nie dawajcie się podpuszczać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kahoona']Coś Wam muszę wyjaśnić. Plotkę o Czarnym, jego oddaniu właścicielom puściłam ja, bo taką otrzymałam informację. Pasowała do ogólnej koncepcji, że Bielawski to kreatura więc zostało to uznane za prawdę. Zresztą wtedy ja też miałam w mózgu pomieszane i wierzyłam w tę plotkę. Przekazałam to w dobrej wierze. Do końca mojej bytności w Emirze wierzyłam w to sama. A teraz oni ciągle w to wierza, bo chcą, bo to pasuje do tezy - Bielawski to swołocz więc każda plotka na jego temat musi byc prawdą.

To nic złego, że człowiek zmienia poglądy - ja nawet się przyznaję do uprawiania przez parę lat głupoty, bo ślepo wierzyłam w czyjąś prawość. I popełniałam błąd. I się niniejszym przyznaję. Tak więc, Odi, proszę jednak nie wrzucać mnie do jednego worka z Gagatą - ona jeszcze zmanipulowana i oczadzona - ja już nie. Jej też kiedyś przejdzie - jak wszystkim. Należy jej współczuć, prowadzi za kogos krucjatę i szarga własną opinię dla wdzięczności, której nigdy nie będzie.

I Czarnego też widziałam. Fajny pies w fajnym domu.

Czemu ma służyć ta zadyma akurat na wątku korabiewickim? Ja się domyślam. To takie typowe "odwracanie kota ogonem" - typowe jesli chce się coś ukryć, np jakies działania tajemne.

A dobra wiadomość jest taka, że [B]koty są wydawane i mają być wydawane coraz szybciej.[/B] I należałoby się skupić na tym. Sprawa Czarnego jest jasna i klarowna - nie dawajcie się podpuszczać.[/QUOTE]
Tyle że te koty są chore, niezaszczepione, nieodrobaczone i niewysterylizowane :( Mają grzyba i świerzb. One MUSZĄ przejść przez DT, a z tego co wiem, kierownik nie godzi się na takie rozwiązanie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Odi']

Reasumując - wprowadzasz Gagato w błąd opinię publiczną zarówno w sprawach dot. Psów z Krężela i Maciejowic, jak i w sprawie Czarnego.[/B]
Niedawno występowałaś w duecie z Kahooną i wtedy obie, ramię w ramię, siałyście ploty, a teraz żrecie się wzajemnie - wart Pac Pałaca, a Pałac Paca.

[B]Gagato, skoro w powyższych sprawach piszesz KŁAMSTWA, uprawnionym jest domniemanie, iż w sprawach Korabiewic RÓWNIEŻ KŁAMIESZ.[/B][/QUOTE]
Pozostali to krysztal najwyzszej jakosci, nikt nic nie wiedzial :shake::-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kahoona'] Sprawa Czarnego jest jasna i klarowna - nie dawajcie się podpuszczać.[/QUOTE]

O tak, Wam - wszystkim plotkującym, po mistrzowsku - za pomocą filmu z Czarnym w roli głównej, powiedział Grzegorz Bielawski:
A TERAZ DROGIE DZIECI POCAŁUJCIE MNIE W DOOOPĘ.

Oczywiście, osoby o nickach, np. Ciekawy, Ciekawski ect., o yntelygencji znacznie poniżej średniej, nie załapały aluzji i dalej migdaliły trzy po trzy, a para piętnaście.

Jest takie powiedzenie: lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć.

Link to comment
Share on other sites

Z tego, co wiem od Grzegorza, szykuje się druga część filmu. Podkład muzyczny już wybrany. Jeszcze lepszy.:evil_lol:

Dalej jednak zastanawiam się, po co został wywołany ten temat w kontekście Korabiewic. Po to żeby zdyskredytować PdZ?
Niełatwe zadanie, no i nowości brak. Dlatego pewnie te odgrzewane kotlety. Stawiam, że zaraz pojawi się temat wywozu psów do niemieckich laboratoriów, do tego jakies insynuacje o krętactwach finansowych....
Za chwilę załapie się Czarek i Viva, bo pewnie lata temu specjalnie coś w Korabiewicach zakopał, żeby odczekać i teraz wykopać...

A wszystko po to, żeby czegos nie było widać...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zofia.Sasza']Tyle że te koty są chore, niezaszczepione, nieodrobaczone i niewysterylizowane :( Mają grzyba i świerzb. One MUSZĄ przejść przez DT, a z tego co wiem, kierownik nie godzi się na takie rozwiązanie...[/QUOTE]
Zofio porozmawiaj z kierownikiem moze przekonasz go ,ze DT dla kotow to dobre rozwiazanie.
Siłą spokoju go wez i mocą argumentów.

Link to comment
Share on other sites

Niedługo północ. Może jacyś przedstawiciele ingerujących organizacji zajrzą do Korabiewic i pogadają ze zwierzętami o ich sytuacji. (Nie muszą w asyście wchodzić do środka, przez płot też usłyszą). Jeżeli mają czyste serca i pozytywne zamiary, to zwierzaki na pewno powiedzą im co tam się dzieje. Najlepiej niech od razu rejestrują na dyktafonie i filmują (proponuję wynająć profesjonalistów z TVN).
A tak poza tym to Wesołych Świąt!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zofia.Sasza']Tyle że te koty są chore, niezaszczepione, nieodrobaczone i niewysterylizowane :( Mają grzyba i świerzb. One MUSZĄ przejść przez DT, a z tego co wiem, kierownik nie godzi się na takie rozwiązanie...[/QUOTE]
Ja bym nad tym sie zastanowiła.......

Link to comment
Share on other sites

A propos Wesołych Swiąt.... poczytajcie wpis pani prezes z życzeniami da swoich byłych wiernych żołnierzy .... otrzymałam go dziś od jednej z inspektorek mojej organizacji. Ubawiłyśmy się po pachy.... sorry Kahono i Panterro.... te życzenia.
pewnie są również dla Was :)
cyt.
Przyjechali do nas z życzeniami świątecznymi Państwo, M.którzy 10.02.,2002 adoptowali od nas psa mix collie SZAMANA - pies żyje i czuje się bardzo dobrze ( zdj, niebawem)
To najpiękniejsza wiadomość na święta. Szaman ma obecnie ok 12 lat.
Radość i szczęście ogromne- tyle lat i żyje we własnym domu, jest kochany i ma się dobrze.
[B]LUDZIE - TO JEST DOWÓD NA TO, ŻE MOJA PRACA MA SENS ![/B] I żadne obelgi oraz insynuacje nie są w stanie tego podważyć.EMIR jest silny ilością uratowanych psów, które żyją, a nie przepadły w niebycie. Nie ma takiej siły, która jest w stanie to zdewaluować !
Małe żałosne ludziki, żeby nie powiedzieć karły moralne - wszystkie pomyje świata , jakie zechcecie na EMIRA wylać, wszelkie chamskie insynuacje oraz potwarze ,jakie jesteście w stanie wymyślić w swoich zdegenerowanych głowach nie są w stanie tego zniwelować !!
Siłą naszej fundacji jest też liczba naszych wrogów - czegoś małego i nieważnego nie trzeba się bać, ale EMIR to jest siła - siła skuteczego działania od wielu lat i g.. możecie nam zrobić !!
[B]Pokażcie mi w Polsce drugą taką organizację, która po 12 latach wie, co się dzieje z wyadoptowanymi od niej psami.Która śledzi los swoich psów aż do ich śmierci!! NIe ma takiej !![/B]
Raduje się moje sterane serce, które niestety odmawia mi już współpracy.
Cóż czas , wiek i "życzliwość" tych, których trudno mi nazwać ludźmi, robią swoje.

Więc czapki z głów! i morda w kubeł !! ! Żądam szacunku dla naszej pracy! I ignoruję wszelkie śmiecie mentalne i moralne gdziekolwiek się pojawiają ! Wyrzucone z szeregów EMIRa żałosne indywidua, moralne zera!
[COLOR=#008000][B]Przy okazji na Nowy Rok i dalej , moim wrogom życzę najszczerzej tego samego, czego oni życżą nam.
WESOŁYCH śWIĄT!

[COLOR=black][B]źródło :[url]http://emir.eev.pl/viewtopic.php?t=1237&postdays=0&postorder=asc&start=15[/url]

WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM PRAWDZIWYM MIŁOŚNIKOM ZWIERZĄT :)
[/B][/COLOR]

[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote]Więc czapki z głów! i morda w kubeł !! ! Żądam szacunku dla naszej pracy! I ignoruję wszelkie śmiecie mentalne i moralne gdziekolwiek się pojawiają ! Wyrzucone z szeregów EMIRa żałosne indywidua, moralne zera![/quote]
Łoł, ależ mocno musiał być zakrapiany tej wigilijny śledzik, żeby wyjechać z czymś takim! :evil_lol:
Uważam, że to powinno przejść do klasyki: "Czapki z głów i morda w kubeł! Żądam szacunku!"

Emir-Guru na prezydenta! hahahahaha!

Link to comment
Share on other sites

Komentarz skromnego obserwatora do opisanych tu sytuacji jest następujący: podstawowy problem, to brak umiejętności elementarnej współpracy uczestników procesu. Prawie cała energia zużywana jest na rozproszone działania podejmowane solo, rywalizację, wykazywanie się i budowę konfliktu. To on, w końcowej fazie kładzie większość projektów.

Proszę się nie obrażać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='farabutto']Komentarz skromnego obserwatora do opisanych tu sytuacji jest następujący: podstawowy problem, to brak umiejętności elementarnej współpracy uczestników procesu. Prawie cała energia zużywana jest na rozproszone działania podejmowane solo, rywalizację, wykazywanie się i budowę konfliktu. To on, w końcowej fazie kładzie większość projektów.

Proszę się nie obrażać.[/QUOTE]

Nie kumasz. Po prostu ludzie, którzy naprawdę chcą pomóc, czyli chcą wyadoptować zwierzęta z tej umieralni - nie są tam wpuszczani. Żadne wykazywanie się czy jego brak nic tu nie mają do rzeczy, po prostu schroniskiem rządziła i dalej rządzi, pomimo zakazu wydanego przez prokuratora, tzw "zbieraczka" - osoba chora, która będzie gromadzić koło siebie maksymalną ilość zwierząt, nie dbając o ich dalsze potrzeby. Nie ma żadnego znaczenia, czy wszystkie organizacje się zbiorą razem (prawdę mówiąc już to zrobiły z fałdowanym wyjątkiem Emira, który jest patologią zbanowaną na wszystkich forach), czy będą walczyć ze sobą na kulki śnieżne - co byś nie zrobił, wszyscy którzy chcą doprowadzić do adopcji zwierząt z Korabiewic mają tam zakaz wstępu.

Tam nic się nie zmieniło, postawili paru pozorantów - jakaś niby nowa organizacja, niby nowy kierownik, ale dalej jest jak było, zero adopcji i zero perspektyw na adopcję, całkowity zakaz wstępu dla każdego, kto mógłby próbować to zmienić. Jedyne co próbują zrobić, to zebrać kasę - ale nie po to, żeby zwierzęta wyadoptować, lecz aby dalej móc je wszystkie tam trzymać. Dlatego apeluję, aby ani grosza nie wysyłać do schroniska, nie dawać też żadnej pomocy materialnej typu np obroże czy coś. Jakkolwiek brzmi to okrutnie, jest to jednak jedyny sposób, aby zmusić w końcu tamtych ludzi do tego, żeby zaczęli zwierzęta wydawać.

Jeśli ktoś już chce jakąś pomoc wysłać, Viva czy PdŻ wyrwały z piekła kilkadziesiąt zwierząt i trzeba je np leczyć, zaszczepić etc, to kosztuje. Każde takie zwierzę jest opisane z kosztorysem. Potrzeba też dla nich DT czy DS. A jakby kogoś interesowała praprzyczyna tego zjawiska - właściciel ziemi jest pod potężnym wpływem emocjonalnym zbieraczki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...