erka Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Ewelinka_m, Jagienka ma byc ok. 16, ale jeszcze wcześniej potwierdzi, czy nic się nie zmieni. Prześlę Ci pw od niej, z opiesm miejsca spotkania. Backbone, czy dacie radę sami ze złapaniem szczeniaka, bo mogę poprosić o pomoc te dwie pani, które też karmia psiaki i je znają. Nie bedzie to znowu takie łatwe, bo co innego karmic psy i nawet je głaskać, a co innego złapać:razz:. Szkoda,że ta dziewczyna , ktora wcześniej pisała tu,że może też wziąc jednego szceniorka , teraz się nie odzywa/wczoraj napisałam do niej pw/, bo mozna by było złapac od razu dwa. Quote
backbone Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Dobra kiedy i o ktorej mam szkraba capnąc :P ? Quote
erka Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Backbone, jeżeli możesz rano w piątek, to ewelinka_m może pojechac tam razem z Tobą i zabrać szczeniora do siebie, a potem zawieźc go na trasę Jagience. Jeżeli nie mógłbys rano w piątek, tylko po południu, to ja nie ryzykowałabym łapania w ostatnim momencie, tylko wtedy po południu w czwartek i DuDziaczek by go przechowała do piatku. Bardzo proszę, jeżeli juz ustalimy z tym szczeniorem, to niech każdy pokasuje swoje posty z nim związane , bo trochę nabałaganilismy na wątku psów do adopcji;). Quote
backbone Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Moze byc w piątek, co do godziny to czekam na propozycje - ja mam czas do bodajze 15 czy 16, bo potem w schronisku ide pomoc :) Quote
DuDziaczek Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Czyli możesz w piątek rano tak? I ewelinka bierze go do siebie? ;) Quote
Luna123 Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Andzia, przeklejam swojego posta z wątku ogólnego;) [INDENT] [B]Andzia[/B], zmień proszę kod pocztowy przy adresie firmy. Powinno być 25-..... Dzisiaj wrócił do mnie monitor;-). Wysłałam , powinien być u was nie wiem czy już jutro, ale pojutrze pewnie tak. A tak się cieszyłam, co to za paka do mnie w Mikołaja:-(;-) [/INDENT] Quote
ewelinka_m Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 [quote name='backbone']W poludnie na przyklad moze byc?[/QUOTE] w południe może być, choć chyba wolałabym rano ;) zdążyłabym go wykąpać..ale to już dogadamy się na pw, żeby nie śmiecić ;) Quote
Linssi Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Linssi podrzuci na trase i nikogo nie pocwiartuje. Chyba :P Quote
Kashdog Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 Ja jak na razie się dopisuję do wątku :) Quote
agack222 Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 Czekam na odpowiedz kolegi w sprawie 3 szczeniaka - byc moze jego ojciec bylby chetny na adopcje. Quote
andzia69 Posted December 7, 2010 Author Posted December 7, 2010 [quote name='Kashdog']Ja jak na razie się dopisuję do wątku :)[/QUOTE] Wysłałaś zdjątka do Anashara? Quote
Kashdog Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 [quote name='andzia69']Wysłałaś zdjątka do Anashara?[/QUOTE] Wysłałam ;) Quote
kkanarekk Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 jakiej mniej więcej wielkości jest ten szczeniak? Chodzi o transport bo nie wiem czy konieczny będzie transporter czy wystarczy kartonik? Quote
backbone Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 Wrocilem wlasnie od piesków, dostały 3kg Pedigree, zjadły większość, trochę im zostawiłem pod dachem. Był też ich "właściciel" - człowiek wygląda na biednego bezdomnego - był miły, dziękował za dokarmianie, i po krótkiej rozmowie dowiedziałem się że: Szczeniaki były trzy w tym miocie, wszystkie to chłopcy. Dorosly jest jeden samiec, do tego matka tych szczeniaków, i dwie inne sunie. Szczeniaki maja okolo 4-5 mies. Co do ewentualnego zabrania ktoregos zwierzaka z tej rudery - ze strony tego czlowieka problemow nie bedzie. Sprawial wrazenie osoby kochajacej zwierzeta, aczkolwiek jak widzimy doskonale bez warunków i środków finansowych. Quote
andzia69 Posted December 7, 2010 Author Posted December 7, 2010 do domków poszły: moja Misiunia szczerząca ząbki w uśmiechu:) [IMG]http://img251.imageshack.us/img251/7599/misiunia.jpg[/IMG] oraz ten nieśmiały psiak: [IMG]http://img255.imageshack.us/img255/3038/bojcy1.jpg[/IMG] Quote
enia Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 [quote name='backbone']Wrocilem wlasnie od piesków, dostały 3kg Pedigree, zjadły większość, trochę im zostawiłem pod dachem. Był też ich "właściciel" - człowiek wygląda na biednego bezdomnego - był miły, dziękował za dokarmianie, i po krótkiej rozmowie dowiedziałem się że: Szczeniaki były trzy w tym miocie, wszystkie to chłopcy. Dorosly jest jeden samiec, do tego matka tych szczeniaków, i dwie inne sunie. Szczeniaki maja okolo 4-5 mies. Co do ewentualnego zabrania ktoregos zwierzaka z tej rudery - ze strony tego czlowieka problemow nie bedzie. Sprawial wrazenie osoby kochajacej zwierzeta, aczkolwiek jak widzimy doskonale bez warunków i środków finansowych.[/QUOTE] zobacz projekt: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/194979-Projekt-quot-Psu-buda-na-zimé”-czyli-Po-powodzi-–-fala-opadla-odslaniajác-nagá-tragedié[/URL] może mame wysterylizować i bude by dostala? zgloś tego pana i psy do Soemy... Quote
TERESA BORCZ Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 Dopiero teraz piszę cos o losie psiaków siłą zabranych przez 4 wolontariuszki jedną kielecką i trzy "Ślązaczki" Nie bardzo estetycznie wygląda pisanie bez kropki, zepsuta, ale i niebezpiecznie bez żadnych zabezpieczeń antywirusowych Przy okazji udziału w manifestacji kieleckiej przeciw najstraszniejszemu ze strasznych schronisk w Dyminach i najstraszniejzym ludziom je prowadzącym za społeczne pieniądze / Dopiero tam się dowiedziałam że to schronisko otrzymuje ogromne sumy na psiaki, ale co z nimi robi to ich słodka tajemnica, bo psy jeść nie maja co od lat, a w schronie buduje się idiotyczne altanki i hustawki / Mówią że to dla dzieci!!!! Boże broń by pedagog pozwolił zaprowadzić tam jakieś dziecko Ja byłam w szoku po pierwszej adopcji w Dyminach Widok surowych flaków wprost na piachu zmieszanym z odchodami w klatkach psów i suczek kopulujacych i zagryzajacych to nie jest za te 950 tysięcy rocznie prawdopodobnie PSY ŁATWO JEST ZA TAKĄ SUME LECZYĆ I KARMIĆ A NIE GŁODZIC I DOBIJAC ŁOPATĄ!!!! Schronisko z taką psiaków kasą ani nie żywi ani nie leczy ( dostajemy psy nieszczepione ze świadectwem szczepień/ nie dostajemy ale kupujemy co daje im ddatkowe dochody, ja wykupiłam!!!co w przedsiebiorstwie komunalnym nie powinno mieć miejsca, zmusza nas do ochrony psiaków przed schroniskiem sama miałam ich już multum jak wiele z nas/ Korzystajc z okazji pobytu na manifestacji chciałyśmy uratować z koszmaru jakieś psy / Oczywiście w tym schronie adopcja to be ale mordowanie psiaków jest ok łopata lepsza/Pani kierownik do bramy się nie fatyguje, w godzinach pracy mówią że jej nie ma, pracownicy są bardzo dyplomatycznie ująwszy arroganccy i agresywni , dobrze że nas przez ta bramę nie pogryżli/ Nie maja szacunku dla nikogo w DNIU MANIFESTACJI POWTÓRZYŁ SIE STARY FILM : agresorzy nie wpuścili nas do schroniska, mimo że byłyśmy z miast odległych o kilka godzin jazdy, lekceważyli nas w sposób skandaliczny Poprosiłyśmy o pomoc policje i ekipę TVN tego się raczej niespodziewali i po przybyciu policji i TVN weszły dwie osoby a potem ekipa z wolontariuszką po wielu pertraktacjach wydano nam jednego psiaka z takim przerażeniem w oczach że trudno to porównać do czegokolwiek pies śmiertelnie przerażony widokiem ludzi czmychnął a pani kierownik na prośbe o pomoc pracowników powiedziała że nie bo nie, bo psy bedą szczekać/ To jak widać bardzo wrażliwa osoba / NA SZCZĘŚCIE PAN PREZES PUK NIE BĘDZIE MIAŁ SZANSY I TUPETU BY ZNOW POWIEDZIEC CAŁJ POLSCE ŻE TO NIE W TYM SCHRONIE /psiaka pomogła nam sposobem złapac ekipa TVN przemiła zresztą i psiak jest u mnie na dt razem z wyrzuconą pod schronem uroczą suneczką sznaucerkowatą Były jeszcze dwa szczeniorki które zostały dzięki pomocy naszych lokalnych wolontariuszek, super dziewczyn tu u nas wyadoptowane/ Pies był bardzo "nakarmiony," pewno z psich fanaberii najadł się żwiru, trocin i piasku, Taka kupkę zrobił na szczęście przy świadkach/ Nie mógł długo opanować przerażenia , nauczyć się normalnie jeść z miseczki ani chodzić na smyczy Ale jest zwycięstwo Już się przełamał, jest cudownym subtelnym przytulakiem Wykąpany i zaszczepiony przeciwko wirusówkom, po tym schronie to konieczne bo tam niestety nie szczepią, szukam mu domku Nazwałam go roboczo Foksik/ Jeszcze się nieco pląta wokół moich nóg i ma problem ze smyczką , ale już mogę z nim wychodzić na jednej obróżce i jednej smyczce W obawie ze z horrendalnego przerażenia się wymsknie, używalam dwóch / Po takim "dyminowym menu" podleczylam mu jelita i żołądeczek, tak ze jest w miarę ok / Pozostaje do zrobienia tylko kastracja ale w kieszeni narazie widać dno/ Sunia jest prześliczna i filigranowa, czarna leciutko podpalana z mądrymi brązowymi oczętami, anioł spokoju, jest już zaszczepiona ,wysterylizowana i odpoczywa w moich objęciach, nie lubi zasypiać zbyt daleko/ muszę się nieco usprawiedliwić że tak długo to trwało zanim coś o nich napisałam Zarzekalam się że nie da rady nic już do mnie zabrać bo mam 8 na bdt ale sytuacja mnie zmusiła, nie miałam sumienia postąpić inaczej jakoś sobie muszę poradzić, a psiaki są wdzięczne Jak długi łańcuch ludzi musi się polączyć by uratować dwa istnienia tylko dlatego że ktoś celowo zaniedbuje swe obowiązki i traktuje ustawy jak coś co nie istnieje Ktoś zorganizował manifestacje przedstawicieli, ktoś powiadomił, Shania użyczyła auta, dla nas trzech BRYSIO, zawsze w pogotowiu na wołanie o pomoc, niezawodna jak zwykle, ja z nimi, jakies dziewczyny z wątku dla mnie obcego , nie mam szans teraz wchodzić na wątki, pozwoliły przekazać nadwyżkę innego psiaka na te biedy, a ja na końcu łańcuszka a ogromną czeladką pozwoliłam sobie pomoc Shani i innego wątku bardzo chętnie zaakceptować, bo już niestety kiesa pusta , choć robię to dopiero drugi raz bo wydatki spore/a dobra karma na jaki czas zaoferowana nieco mnie odciąży/no a sporo juz jest zrobione/ Wczoraj dopiero mogłam wreszcie poprosić jedną naszą także zawsze niezawodną cioteczkę o mini sesje zdjeciową na mojej zabałaganionej kanapie, bo ja dalej nie zdążyłam się nauczyć wstawiać te fotki i może dziś lub jutro psiaki wstawimy a nóż ktoś zajrzy i się zakocha ???kilka psiaków uratowanych i nawet nie ma komu dziękować , chyba wszyscy sobie nawzajem za to zainteresowanie/ Mam nadzieję że Eneda sie doczyta tego wpisu, i powiadomi naszą TVN ekipę że się prawie udało/ Dobrze by wiedzieli że nie na darmo tak się namarzli/ Narazie mam do sprawdzenia jeden domek, bo pani po telefonicznej opowieści o kolejach losu Foksika zalewała się łzami współczucia i wyraziła chęć użyczenia nieco serca biedakowi / Jutro jestem umowiona, zobaczymy co dzień przyniesie / Teraz poczekam na wstawienie zdjęć razem z Wami a moze uda mi sie zrobić nowe choćby komórką ktore w końcu do mnie wróciła po reklamacji/ Quote
Jagienka Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 [quote name='ewelinka_m']Kkanarekk jak już małe by do mnie trafiło to obrobienie go to żaden problem...też mam słabość do terrierzątek ;) o zwracaniu kosztów to nie ma o czym mówić..mam swoje zapasy :) tylko potrzebuje wiedzieć jeszcze o której Jagienka przewiduje być w kielcach?[/QUOTE] ewelinka_m, jeżeli psiak by trafił do Ciebie, to ja się nie upieram na miejscu opisanym w pw do erki, ja poprostu nie znam Kielc i nie chce po nich kluczyć, mogę podjechac gdziekolwiek, tylko, żeby był łatwy zjazd tam z S7 (jadąc od strony Skarżyska) i wyjazd z powrotem. Przewiduje, że w Kielcach będę ok 16. Jeżeli chodzi o transporter, to w ten piątek ja dostosuję do niego bagażnik (otwarty) mówiłam to też erce w zeszły piątek, że wtedy na łapu capu miałam cały bagażnik zawalony i pies musiałby być w transporterze (bo mam agresywnego psa), teraz będzie miał elegancko przygotowany tył i sobie będzie tam jechał i może tam brudzić ile chce bo będę na to przygotowana. Wyszło, że robie problemy, a tak naprawdę w zeszły piątek wzięłyście mnie z zaskoczenia i nie miałam możliwości oraz czasu się dostosować. Quote
erka Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 Pani Tereniu, bardzo dziękujemy za pomoc:). Czekamy na fotki psiaków, na pewno ktoś pomoże w ogłoszeniach. Dobrze by było także wspomóc Panią Teresę finansowo, bo dt u niej bezpłatne, a przy takiej ilości psiaków, jakie sa u niej, wydatki nie są małe. Jagienko, jakie problemy:razz:, to myśmy Cie wzięły z zaskoczenia, zresztą wtedy nie zdążyłoby się ze złapaniem psiurka:lol:. Quote
ewelinka_m Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 [quote name='Jagienka']ewelinka_m, jeżeli psiak by trafił do Ciebie, to ja się nie upieram na miejscu opisanym w pw do erki, ja poprostu nie znam Kielc i nie chce po nich kluczyć, mogę podjechac gdziekolwiek, tylko, żeby był łatwy zjazd tam z S7 (jadąc od strony Skarżyska) i wyjazd z powrotem. Przewiduje, że w Kielcach będę ok 16. Jeżeli chodzi o transporter, to w ten piątek ja dostosuję do niego bagażnik (otwarty) mówiłam to też erce w zeszły piątek, że wtedy na łapu capu miałam cały bagażnik zawalony i pies musiałby być w transporterze (bo mam agresywnego psa), teraz będzie miał elegancko przygotowany tył i sobie będzie tam jechał i może tam brudzić ile chce bo będę na to przygotowana. Wyszło, że robie problemy, a tak naprawdę w zeszły piątek wzięłyście mnie z zaskoczenia i nie miałam możliwości oraz czasu się dostosować.[/QUOTE] Jagienko to miejsce opisane przez Ciebie jak najbardziej może być ;) szkoda, żebyś bez sensu kluczyła po kielcach . Tylko napisz mi jeszcze o którą konkretnie stację chodzi ;) Pani Tereso tak jak pisała Erka z niecierpliwościa czekamy na zdjęcia! Swoją drogą niezmiernie miło było mi osobiście się zapoznać na wspomnianej manifestacji :lol: Quote
Shania Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 Tereska strasznie pomogła:)Te psy to były nie planowane:)w takiej ilości:)Ale ciotki, jakie one już mniej strachliwe...znaczy ten jeden, który był strasznie przerażony..ważne , że są pod wspaniałą opieką..bo ja nie mogłabym sobie pozwolić..mnie sąsiedzie juz wysiedlają..za moje 3:mad::mad::mad:matołki jedne... Quote
agack222 Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 [quote name='ewelinka_m']Jagienko to miejsce opisane przez Ciebie jak najbardziej może być ;) szkoda, żebyś bez sensu kluczyła po kielcach . Tylko napisz mi jeszcze o którą konkretnie stację chodzi ;) Pani Tereso tak jak pisała Erka z niecierpliwościa czekamy na zdjęcia! Swoją drogą niezmiernie miło było mi osobiście się zapoznać na wspomnianej manifestacji :lol:[/QUOTE] Ewelinka_M, dalabys rade przetrzymac szczeniaka z czwartku na piatek a nastepnie przekazac go Linssi zeby podwiozla go Jagience ?? Jesli tak, napisze do Dudziaczka pw i umowie sie na ewentualny odbior psiaka by dostarczyc go Tobie. Chyba, ze z Linssi sie dogadam, problem jest jedynie w tym, ze w piatek koncze szkole ledwo przed 4, w zwiazku z czym nie zdazylabym odebrac psa od Dudziaczka tzta i dac go Linssi bo nie moge byc w 2 miejscach na raz;) Quote
Jagienka Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 [quote name='ewelinka_m'] Tylko napisz mi jeszcze o którą konkretnie stację chodzi ;) [/QUOTE] ewelinkam_m, nie pamietam jak się nazywała, bo raz tam zawracałamw nocy, a w internecie nie mogę znaleźć, ale jak osoba jadąca mi poda maila to wyślę mapkę z dokładnym zaznaczeniem. Jadąc Łódzką od strony Kielc minąć trzeba zjazd na S7 i po prawej stronie pierwsza stacja. Kto będzie pierwszy ten zadzwoni gdzie jest dokładnie :) Quote
ewelinka_m Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 agack222 już ustaliłam wczoraj wieczorem z DuDziaczkiem, że nie będziemy przerzucać szczeniaka co dziennie do innego dt, bo to na pewno do niczego dobrego się nie przysłuży, tylko też mały spokojnie poczeka do piątku na transport w obecnym dt. Ja go odbiorę razem z Linssi i przekażę Jagience. Jagienka zaraz Ci wyśle pw ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.