Jump to content
Dogomania

Zagłodzona onka-Aza już w nowym domku!!!


Shania

Recommended Posts

Ja napiszę tak - sama mam weta do którego mam 100 proc. zaufanie :lol:. I jak jadę do niego z moimi zwierzakami zdaję się na jego opinię. Wiem, ze jest uczciwy do bólu. I nie raz już od niego słyszałam - możemy to czy tamto badanie w tej chwili zrobić ale np. stan psa czy kota jest w tej chwili taki że najpierw leczymy to co najpilniejsze......później kolejne sprawy...... Pierwsze leczenie na pewno wpłynie na wyniki......Trzeba je będzie powtórzyć czyli zapłacić drugi raz...... Pani decyzja co robimy....Pani płaci, pani decyduje... I najczęściej też robię badania troszkę później :lol:. A przerabiałam to już nie raz w przypadku np. zaniedbanych kotów podwórkowych. Wiadomo jak coś [B]trzeba[/B][B] zrobić na już[/B] to się nie oglądałam tylko robiłam . Ale wtedy wiedziałam że jest to niezbędne. Człowiek liczy swoją kasę a taką składkową to dwa razy liczy......Aza była w takim stanie że najpierw trzeba było ją postawić na nogi, odżywić. Wiadomo było że pewne sprawy mogą wyjść później. I wyszły. Ale takie jest niestety życie....szczególnie w przypadku tych zwierząt tak bardzo zaniedbanych......

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 990
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam i odpisuję:
Pieniądze:
1)nie zamierzam ich wydać na cito
2)jak ktoś się ze mną nie zgadza prosze o pw odeślę
3)zawsze czekam czy pies nie wróci z domu nie wazne co potencjalny nawet adopcyjny właściciel pisze
4)pieniądze wydaje po potencjalnym ,,grosiku,,uwagi na pw
5)teraz zamierzam z sugestii własnych 20 zł oskarek i 10 zł nutusia
6)jak ktoś się boi o swoje pieniądze prosze o pw rozliczymy się
7)hotelik rozliczony, jak się cieszę , że pomożemy innym psiakom
8)wiem, że was często nie ma, jak przeleję bez pytania opierniczcie mnie,czasem nie moge czekac a oddam
tyle odnośnie kasy
AZA:
Pani Magdo, teraz prosze wybaczyć, że pisze co myslę, ale lubie prostolinijnośc wypowiedzi i nie może mi Pani tego zabronić..prosiła Pani, wręcz błagała o litośc dla Azy, żeby trafiła do Pani, żeby nie przyzwyczajała się do Uli. Uległam tym namowom z racji fundacji, zaufałam, Aza już jest u Pani..tylko teraz myslę w jakim celu??Prosze wybaczyć, wierze w Pani dobre intencje i mam nadzieję, się nie zawiodę, ale wydaje mi sie Pani osoba kochającą nad życie psy, ale chyba nie mająca pojęcia w realu co się dziej z takimi psami.Pisze Pani o wygłodzeniu Azu..oczywiście..myśli Pani, że półtora miesiąca to jest natłok mięśni??/Pisała Pani o doświadczeniu a ja działam ze zwierzakami od lat i sunia u mnie na tymczasie, po pół roku wygląda o niebo lepiej ale widac jej kręgosłup...to znaczy, ze o nią nie dbam?????
Odnośnie hoteli ku u Uli głośno się wypowiem masę osób z dogo miało tam psy, i żaden pies nie wrócił,,skrzywdzony,,, tłumacze Panią tym, że nie wiedziała Pani w jakim stanie Aza tam trafiła.i wie Pani co???już nie ulegnę dzięki Pani presji, żeby pies trafił do domu wcześniej, bo Ula miała bardzo mało czasu..a Aza była tam szczęśliwa..rozumiem Pani zakochanie..nawet nie wiem jak nazwac..widac, że Pani do społeczności tej gorącej dogo nie należy..i niech Pani uwierzy przykro mi to pisać..Pani pisze...mój weterynarz....a pewnie najłatweij mój weterynarz, tylko wie Pani co mnie teraz w Pani zawiodło????My tez mamy..swoich weterynarzy..ale szkoda, że Pani nie rozumie, że za jedną wizyte nie płacimy 100 zł, bo tutaj mało kogo na to stac...zaufałam Pania w Pani poście zobaczyłam brak zrozumienia dla osoby, która mase czasu Azie poświęciła...
Ula nie jest hotelikiem wybranym dla Azy ot tak..poznałam ją...usłyszałam opinię i jednego jestem pewna..jej optymizm, wytrwałośc, dominuje do tego, że nie skrzywdziłaby psa..ja tylko jedno mam nadzieję, że Pani umowe podpisze, zgodzi się na sterylke, ale z mojej strny ja napisze i niech sie Pani gniewa..będe bardzo uważała na osoby, którym wydaje psy, bo okazało sie, że jak ktoś ma wielkie serce ale mało pieniędzy Pani Magdo, wtedy się nie liczy
Pozdrawiam
Czekam na podpisanie umowy i wizyte poadopcyjna
I przykro mi, że pomimo, że Pani twierdzi, że kocha zwierzaki tak się różnimy w kwestii dobrobytu psa

Link to comment
Share on other sites

cholera no wkurzyłam się, i powiem to wprost..po co to było..???przeciez chciałam aze wydać w stanie zdrowia ok i po sterylce, a namawianie po protensje??jak Aza nie odpowiada wraca..do mnie i tyle..jak człowiek się zgodzi a Ula pomaga to jaki prawem ktoś na nia pisze??
przepraszam Pani Magdo, ale ta ocena jest tak nie fair, że wie Pani..mam sunie zagłodzoną i w tej chwili zwatpiłam w opinie pani lekarz..bo mój był bardziej ostroży a prosze mi uwierzyć jest dość sławny i konsultowałam się z nim dzisiaj, może w nocy, ale uczyniła pani szok w moim mózgu po wcześniejszych wypowiedziach...chciała Pani, żeby Aza doszła do siebie a mówiłam, że nie jest gotowa...i ta wypowiedzia dałam Pani bramkę...bardzo mnie Pani zawiodła..nie wiem czy Aza zostanie u Pani prosze mi wierzyć, walcze jak lew o swoje psy, i nie porzepadam za takimi osobami..prosze wybaczyć

Link to comment
Share on other sites

A ja nie rozumiem po co takie przykre słowa Shaniu.
Przeczytałam post Pani Magdy i nie widzę w nim nic niemiłego,obcesowego, niegrzecznego.
Napisała szczerze to coczuje.
Widziała Azę wcześniej, kiedy odwiedziła jąu Uli,widzi w jakim stanie jest teraz.
Nikogo w moim odczuciu nie oskarżyła,choćmogłyście toodebrać jakozarzut.
Ula - wiemy w jakim stanie Azula trafiła do Ciebie i wiemy, że pies w takim stanie nie może w ciągu miesiąca lub dwóch stać się zupełnie zdrowym, pięknym psem.
Wiemy i wiedzielismy o tym od początku.
No, może powinnam pisać tylko za siebie....

Przyznam Pani Magdzie rację w kwestii badań.
Finanse nie są w tym momencie argumentem, bo gdyby wet kazał je zrobić,to pieniądze musielibyśmy zebrać i koniec.
Wet nie zlecił i to mnie dziwi troszkę, no, ale nie jestem ekspertem i autorytetem. W tej kwestii absolutni nie mam pretensji do Ciebie Ula,tylko może troszkę do weterynarza.
Wet u ktorego leczy swoje psy Pani Magda podjął inną decyzję ( według mnie słuszną),żeby badania zrobić natychmiast ( i okazuje się, że Aza ma chore nerki..więc dobrze, że te badania zostały zrobione).

Podsumowując:
1. Chcieliśmy, żeby Pani Magda napisała co u Azy - więc napisała szczerze.
Wystarczyłoby Wam, gdyby wpisała "Aza jest słodziutka,kochana i wszystko ok" ?

2.To,że Aza jest chudzinka i w nienjlepszej kondycji - spowodowane jest tym coprzeszłai Ula odwaliła kawał dobrej roboty, żeby małą doprowadzić "do ładu".

3. Decyzje weterynarzy ( obu) są różne - musimy się pogodzić, że takie są.
Każdy ma zaufanie do swojego lekarza..

4.Najważniejsze że Aza jest szczęśliwa.

5.Nie gniewajmy się na siebie,bo psy patrząna nas i kręcą głowami ze zdumieniem.

Link to comment
Share on other sites

Absolutnie się nie gniewam na nikogo, wypowiedziałam Swoja opinię i mam do tego prawo..nikt mi nie zabroni, a ostre słowa??ja wiem czy one są ostre, są normalne....odpowiedź na słowa...jak pies po półtora miesiąca może być taki zagłodzony..nie będę już komentowała, bo zawsze jest żal jak ktoś tutaj nie słodzi nikimu, ale jest soba i ma konkretne zdanie i napisze więcej..zamierzam się tak dalej wypowiadać jak wierzę w to, co pisze..nikogo nie obraziłam i zdaję sobie sprawę, iż to, że pisze co myślę, może się nie podobać wielu osobom, ale ..szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi...mój priorytet być albo nie być na dogo to zwierzaki i po to tu jestem, natomiast, jeżeli coś co mi się nie podoba..demokracja dała mi prawo to skrytykować słowami jakimi chce..czyż nie???i powtórzę do Uli nie mam żadnych zastrzeżeń..byłam i widziałam i miałam kontakt..to tyle..dla mnie koniec tematu

Link to comment
Share on other sites

Shaniu - napisałaś[I][B]:"Zawsze jest żal jak ktoś tutaj nie słodzi nikomu"[/B][/I]
No i właśnie Pani Magda nie słodziła.
Napisała szczerze co myśli. Jakie ma wątpliwości.
Ula odpisała spokojnie.
Ale zaraz się posypały niemiłe komentarze z Twojej strony.
Ja przynajmniej tak je odebrałam.

Pani Magda [B][U]nie komentowała tego[/U][/B], że Aza jest zagłodzona, za chuda.
Napisała, że mała ma skołtunioną sierść i że nie miała zrobionych badań krwi, które chciała [B]sfinansować[/B], a które teraz wykazały niewydolność nerek.

Forum jest otwarte.
I Ty i ja i Pani Magda i każdy może napisać co myśli.
Więc napisałam.

Link to comment
Share on other sites

właśnie, więc ja tez napisałam, moje komentarze nie były ostre ani niemiłe, napisałam co myśle, i było napisane, że Pani wet po póltora miesiąca opieki powiedziałą coś w tym style, że pies jest chudy...nie mam czasu teraz sprawdzić...zresztą, każda z Nas własnie napisała co myśli i kończymy temat jak dla mnie, ja odpowiedziałąm, ale nie zamierzam się kłócić..a co do kwestii mojej odpowiedzi nie sądzisz, że miałam rację???
Nawet to...nie chciałam Azy wydawać tak szybko...ale przekonywałyście jest ok..być może jakby została, przybrałaby jeszcze na wadze i miałaby zrobione co trzeba...i nie byłoby tych słów..i to mnie zdenerwowało..szybko szybko, a potem dlaczego to nie dlaczego tamto nie..i tak jest zawsze, tylko jak miałam odwagę o tym napisać to już Shania beee..może i bee ale chciała dobrze

Link to comment
Share on other sites

Kurcze, Shania, bez nerw.
Forum jest po to, żeby dyskutować, prawda?

Uratowałaś Azę i się przejmujesz, Ula dbała o nią jak mogła i też się przejmuje, Pani Magda pokochała małą i też się przejmuje..
Wszystkie się przejmujecie...wszystkie chcecie jak najlepiej.
Po co nerwy.

Link to comment
Share on other sites

Nie chcę ciągnąć tego tematu.
Nie rozumiemy się.
Nie masz racji według mnie.
Ja uważam, że dobrze się stało, że Aza jest u Pani Magdy już teraz.
Jest w domowych warunkach.
Pod opieką weterynarza, który współpracuje z TOZ Krakowskim.
[B]Ma zrobione badania.[/B]
Jest leczona.
Ma kochających ludzi koło siebie.
Psie i kocie towarzystwo.

Co jest nie tak?

Zastrzeżenia Pani Magdy???
Sama bym takie miała.

Link to comment
Share on other sites

I żeby nie było niedomówień, wierzę, że u Uli Aza była dobrze "zaopiekowana" tak samo jak wierzę, że u Pani Magdy też będzie.


Shaniu - jeżeli możesz napisz w pierwszym poście rozliczenie.
Ile zostało pieniędzy Azulowych.
Jeżeli uważasz,żepowiny na razie zostać "na wszelki wypadek" - dobrze.
Ale powinni się wypowiedzieć wszyscy którzy wpłacali na małą.
Dziękuję za uwzględnienie Tosi od Nutusi..:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[B][I]"zostaje 386, 71 zł+60 dolarów australijskich(nie wymienionych jeszcze) jak kogoś pominęłam to prosze pisać"[/I][/B]

Tyle zostało Azulowych pieniędzy?
To prosiłabym na Tosię od Nutusi nie 10 PLN tylko troszkę więcej.
Bardzo proszę.
(Przepraszam, że się rządzę, choć nie miałam deklaracji stałej na Azę, ale w sumie z bazarku Beli i mojego oraz z mojej skromnej wpłaty wpłynęło na konto małej 135 PLN...więc bardzo proszę o wsparcie dla bardzo dzielnej i bardzo chorej Tosi.)

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, dziękuję. Wstrzymajcie się jeszcze chwilę z tą wpłatą. Tosina ma trochę grosza w zapasie. Jej stan jest ciężki - czekamy do niedzieli na badanie krwi. Od razu w niedzielę będzie wynik morfologii, na krew w kierunku nerek pewnie w poniedziałek. Nie ma co się oszukiwać, od tych wyników wszystko zależy...

Link to comment
Share on other sites

Uważam, ze Shania jest tak samo w gorącej wodzie kąpana jak ja :)
Wierze, że mogła się zdenerwować, ale uważam, że nie słusznie osądza tak źle Panią Magdę.
Ona pisała do mnie, że nie ma pretensji do dziewczyn i nie ocenia ich. Na pewno nie ma świadomości jak to z takimi bidami sprawa się ma i na pewno nie wiedziała jak wyglądała Aza i stąd to zdziwienie, ze nadal jest w tak złym stanie.
Nie można tak osądzać osoby, bo ona nie siedzi w sprawach zwierzęcych nie widziała tyle nieszczęść co my, ale na pewno ma dobre serce i kocha Azę .. Czy chcecie jej ją zabrać????

Link to comment
Share on other sites

Aj tam zabrać... Shania raz weźmie kąpiel w chłodniejszej wodzie i będzie dobrze!:evil_lol:
Emocje są zrozumiałe, bo wszyscy chcą dla Azy jak najlepiej. Wiadomo, każdy lekarz ma inną koncepcję co najpierw, co potem. Teraz już Azula będzie prowadzona przez jednego lekarza i z pewnością wyjdzie jej to na zdrowie.
Rzeczywiście ludzie, którzy są na dogo krótko lub w ogóle na co dzień się nie stykają z ogromem psiego nieszczęścia, mają prawo mieć małe pojęcie do czego zdolny jest "człowiek" (sama do takich ludzi należałam jeszcze całkiem niedawno). Faktem jest również, że mając psa na DT, którego utrzymanie zależy od dobrej woli i wielkiego serca darczyńców, każdą złotówkę trzeba oglądać z dwóch stron, bo nie wiadomo na ile będzie musiała wystarczyć (też sama to przerabiam od 2 lat i wiem ile razy musiałam wybierać "mniejsze zło").
Wątek Azy był i jest bardzo optymistyczny - smutna historia ze szczęśliwym zakończeniem, więc nie psujmy tego. Dwa razy się zastanówmy zanim coś napiszemy, co bardziej "gorące dzieweczki" niech się na chłodną wodę do kąpieli zdecydują, a Azula będzie żyła długi i szczęśliwie, jak to w bajkach bywa...:lol:

Link to comment
Share on other sites

Asior ja pisałam już Jaszy, ze to ironia była..i żle nie oceniłam P.Magdy, jakby tak było to Aza nie trafiłaby do niej przecież, napisałam tylko co myslę i koniec tematu...kropka
A że w gorącej wodzie kąpana to i owszem, za dużo tego zła człowiek widzi, i potem reaguje jak reaguje, ale za to szybko sie uspokajam:):):)
A wiem, że P.Magda dla Azy chce dobrze i się nią troskliwie zajmuje, to widać..chodziło mi tylko o ocenę zdrowia Azy O NIC INNEGO!!!!
Ale jak pisałam koniec tematu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shania']Asior ja pisałam już Jaszy, ze to ironia była..i żle nie oceniłam P.Magdy, jakby tak było to Aza nie trafiłaby do niej przecież, napisałam tylko co myslę i koniec tematu...kropka
A że w gorącej wodzie kąpana to i owszem, za dużo tego zła człowiek widzi, i potem reaguje jak reaguje, ale za to szybko sie uspokajam:):):)
[B][COLOR=red]A wiem, że P.Magda dla Azy chce dobrze i się nią troskliwie zajmuje, to widać..chodziło mi tylko o ocenę zdrowia Azy O NIC INNEGO!!!![/COLOR][/B]
Ale jak pisałam koniec tematu[/QUOTE]

Cieszę się :loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...