saphira18 Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 nie mam pojęcia co napisać:shake: Roki wraca do Katowic do schroniska jak najszybciej się da? czy próbujecie mu znaleźć dom? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted April 20, 2013 Author Share Posted April 20, 2013 Wraca do katowic, nie ma co ryzykować. Domu szukamy już tu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 o rany... Roki, dlaczego ciągle uciekasz?... :shake: oby tylko udało mu się szybko znaleźć dom... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Sprawa dla mnie prosta. Roki nie powinien sam wychodzic tylko zawsze z kimś pod kontrolą. Jak w bloku. Furtka brama zawsze powinny być zamknięte na klucz. Miałam wielką sukę adoptowaną. Mordowała kury i koty sąsiadów. Kury przefruwały a koty...jak to koty. Zawsze najpierw ktoś wychodził z domu i sprawdzał czy nic nie zaplatało sie na naszym placu. Dopiero wypuszczalismy sunie. To uciążliwe, ale kochalismy ją tak mocno, że nawet o tym nie myśleliśmy. Przez bardzo długi czas zanim nie zabezpieczylismy placu wychodziła wyłącznie pod nasza kontrolą. Pracujemy oboje i jakoś dalismy radę. Nie chcę oceniać. Podrzucam tylko pomysł i sposób. To będzie ogromna trauma dla psa.... Pokochał Was juz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Zgadzam się z Pysią... Nie ma takiej opcji, żeby jakoś Rokiego kontrolować, pilnować, mieć na oku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted April 20, 2013 Author Share Posted April 20, 2013 Roki miał różne sposoby na ucieczki więc sprawa nie taka prosta. Pamiętajcie, że tu też chodzi o jego bezpieczeństwo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Tak mi przykro :( Mam nadzieję, że jeszcze coś się zmieni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maniuszek Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Sprawa nie jest prosta. Ja wcale nie chcę go oddawać u nas brama jest przesuwana automatycznie i bramka jest zrobiona dodatkowo w tej bramie, nie mamy ani klamki ani klucza. Myśleliśmy, żeby ją zaspawać więc nie byłoby możliwości jej otwarcia. Ale Roki ucieka innym sposobem nie wiem jak on to robi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted April 21, 2013 Author Share Posted April 21, 2013 Nie wiem co jest z tym wątkiem ale od wczoraj bezskutecznie próbuję zmienić tytuł... tak jak poprzednio tylko w pierwszym poście się zmienia... Rozmawiałam z tatą i możemy pojechać po Rokisia, tyle że nie wiemy kiedy... bo musimy wymienić przednią szybę a czekamy na telefon od rzeczoznawcy. Jednak wydaje nam się, że w przyszłym tygodniu już będzie naprawiona. Jakby ktoś wcześniej mógł podjechać to oczywiście można. Zrobiłam mu nową firmówkę, a właściwie to zmodyfikowałam starą. Jakby ktoś chciał pomóc w ogłoszeniach to byłoby super! Ja wyróżnię mu na tablicy jak tylko doładują mi konto. Dzisiaj zrobię banerek i zabiorę się za ogłoszenia. Dziękujemy Beacie, za zrobienie wydażenia :loveu: [URL]https://www.facebook.com/events/453456341406795/?notif_t=plan_user_joined[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/824/firmowkarokis.png/"][IMG]http://img824.imageshack.us/img824/3093/firmowkarokis.png[/IMG][/URL] [B]Sportowiec Roki szuka domu!!![/B] Myślałeś o trenowaniu z psem agility, a może lubisz biegać lub jeździć na rowerze i szukasz kompana? Jeśli tak, poznaj Rokiego, 3-letniego psa średniej wielkości (46 cm w kłębie, 14,5 kg) o nieskończonych pokładach energii. Jest to bardzo mądry pies, który szybko się uczy, zna komendy takie jak: siad, waruj, zostań, łapa, piątka, nos, noga, zdechł, turlaj się, głos, poproś, obrót, zostaw, potrafi wykonywać ósemki. Ćwiczy także agility, uwielbia pokonywać tor i jest w tym świetny. Lubi biegać, gonić za patykami i zabawkami. Ładnie dogaduje się z małymi dziećmi. Lubi bawić się z innymi psami, większość z nich toleruje bez problemu. Na początku spaceru ciągnie na smyczy, z czasem, gdy już się wybiega przestaje. Roki nie toleruje kotów oraz ptaków hodowlanych. Roki w domu utrzymuje czystość, śpi na swoim posłaniu, nie jest wybredny co do jedzenia, pod nieobecność opiekuna jest grzeczny, nie niszczy (jednak do tej pory zawsze był zostawiany z innym psem). W przypadku problemów służymy pomocą w wychowaniu psiaka. Roki szuka domu, który zapewni mu odpowiednią dawkę ruchu, spacery dłuższe niż tylko załatwienie potrzeb, na których będzie mógł aportować i stracić dużo energii. Kontakt: 500-614-664 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Maryna zrób jeszcze jedną z większymi zdjęciami, dużym kontaktem i tylko 2-3 zdaniami o Rokim, że jest bardzo mądry, młody, wykastrowany i zaczipowany no i szaszczepiony Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted April 21, 2013 Author Share Posted April 21, 2013 Nie ma sprawy coś pokombinuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 [quote name='maniuszek']Sprawa nie jest prosta. Ja wcale nie chcę go oddawać u nas brama jest przesuwana automatycznie i bramka jest zrobiona dodatkowo w tej bramie, nie mamy ani klamki ani klucza. Myśleliśmy, żeby ją zaspawać więc nie byłoby możliwości jej otwarcia. Ale Roki ucieka innym sposobem nie wiem jak on to robi.[/QUOTE] Przepraszam, że się wtrącę ale tak jak Pysię ciekawi mnie to dlaczego nie można po prostu wychodzić z nim na spacery na smyczy? Bo z tego co czytam to to jest jakiś blok (?) z taką hmm.. posesją, ogródkiem (?). Z mieszkania chyba nie ucieka? Nie wystarczyłoby wychodzić z nim na spacery żeby był zapięty na smyczy? Szkoda po takim czasie, żeby znów wrócił do schroniska :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted April 21, 2013 Author Share Posted April 21, 2013 [quote name='gosia2313']Przepraszam, że się wtrącę ale tak jak Pysię ciekawi mnie to dlaczego nie można po prostu wychodzić z nim na spacery na smyczy? Bo z tego co czytam to to jest jakiś blok (?) z taką hmm.. posesją, ogródkiem (?). Z mieszkania chyba nie ucieka? Nie wystarczyłoby wychodzić z nim na spacery żeby był zapięty na smyczy? Szkoda po takim czasie, żeby znów wrócił do schroniska :([/QUOTE] Roki mieszka w domu z ogrodem. Państwo mają małe dzieci, więc nie zawsze mają czas wyjść z nim na dłużej na lince, a nie wyobrażam sobie Rokiego po dłuższym czasie krótkich spacerów. Byłą też mowa o kojcu, ale jest zajęty przez innego psa, który nie toleruje innych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Kurcze, myślałam, że to taki ogródek przy bloku... No to chyba pozostaje życzyć mu żeby jeszcze coś się zmieniło, albo szybkiego znalezienia nowego domu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Mój boże ... Przecież musi być jakiś sposób, inne rozwiązanie u aktualnych Państwa, niż powrót do schronu. Na pewno jest, tylko nikt jeszcze na nie nie wpadł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Biedny Roki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeriel Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 O kurczę :( Tak mi przykro... Nad Rokim ciągle zbierają sie czarne chmury :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Biedny Roki...ja dalej trzymam kciuki za to, że inaczej się to wszystko potoczy, niż Roki ponownie w schronie:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maniuszek Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Myślałam jeszcze o tym, żeby zrobić dla niego kojec i zostawić go na dworze. Zawsze to jest wyjście a z czasem nauczymy się nie uciekać. Powoli załatamy wszystkie otwory, bramę się zaspawa a do tej pory będziemy go z kojca wypuszczać na tej długiej lince? Co o tym myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Puszczanie go, pod okiem opiekunów, na długiej lince to jest dobry pomysł! Myślmy intensywnie, spróbujmy znaleźć jakieś rozwiązanie. Powrót do schroniska to będzie dla Rokiego trauma :(. Dla właścicieli zresztą też niezbyt fajna sprawa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Każde rozwiązanie jest lepsze od powrotu do schroniska, przynajmniej większość rozwiązań! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted April 21, 2013 Author Share Posted April 21, 2013 Tylko czy Roki wytrzyma w kojcu? On jednak potrzebuje dużo ruchu, żeby to nie spotęgowało ucieczek kiedy będzie z niego wypuszczony. Sama nie wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 [quote name='soboz4']Każde rozwiązanie jest lepsze od powrotu do schroniska, przynajmniej większość rozwiązań![/QUOTE] myślę że spróbować warto! pamiętajcie ile Roki był w schronisku, potem jeszcze w jednym domu, a domy o niego się nie biły... jeśli możecie to spróbujcie jeszcze:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Też myślę, że warto spróbować... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted April 21, 2013 Author Share Posted April 21, 2013 Więc Roki na razie zostaje, pani postara się dawać go do kojca, kiedy nie będzie mogła go przypilnować, a kiedy będzie latał bez smyczy ktoś będzie go pilnował. Kiedy pani skończy szkołę będzie też miała więcej czasu dla Rokiego. Właśnie państwo jakoś zabezpieczyli bramę i mam nadzieję, że Roki nie ucieknie... oj czy on zawsze musi sprawiać jakieś problemy :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.