Jump to content
Dogomania

ZAFIR-ofiara WNYKÓW-URWANA ŁAPA,3 zmasakrowane - MA PRZEWSPANIAŁY zwierzolubny DOM :)


Recommended Posts

Posted

Zafirek jest wspaniały. Ktoś kto się zdecyduje na jego adopcję będzie miał cudownego psa. Jestem nim zachwycona. Jego walką o przetrwanie i o życie. To jest pies z charakterem i życiorysem.

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Super psiak! Taki jeszcze biedny a już macha ogonkiem. Tylko pies może jeszcze wierzyć w ludzi po tym co go spotkało. Mam nadzieję, że maluch znajdzie jakiś super domek.

Posted

Dzień Dobry od Zafira, Bąbla, kotów i oczywiście mnie. Dziś noc była bardzo dobra. Zwierzaki spały posapując, a dzięki temu i ja wypoczęłam. Zafir po śniadanku, lekach, robi zeza patrząc jak mu kociaki śmigają przed nosem. Z przyjemnością obserwuję jak Zafir zmienia się z dnia na dzień. Na początku warczał na wszystkie czworonogi, teraz mu się to zbyt często nie zdarza. Jest pełen ciekawości.
Nadal nie znalazłam sposobu aby nie obgryzał łap. Bandaż na tylniej łapie należałoby zdjąć aby oddychała. Nie mogę tego zrobić bo natychmiast idą w ruch zęby i język, nawet kołnierz nie pomaga.
To na tyle. Dzięki za dobre słowa. Do jutra.

Posted

[quote name='marra']Moja księżniczka ma już 11 lat, funkcjonuje tylko dzięki lekowi Trocoxil, który 3 tygodnie zanim go dostała wszedł wogóle do klinik...a do diety dostaje Chondrocan,nie moge już z niczym innym go mieszać, odpukać narazie jest OK :)
[U][COLOR=lime]Marro[/COLOR][/U] widzę, że Księżniczka jest w dobrych rękach i dopieszczona, więc oby jak najdłużej wszystko było ok czego wam dziewczyny życzę. A kochana ręka potrafi czynić cuda.....

Posted

Ciotki macie jakiś patent zabezpieczenia łapki, żeby mogła oddychać, ale jednocześnie musi być zabezpieczona przed jego jęzorem. Chodzi mi po głowie jakiś "abażur" z uciętej plastikowej butelki - tylko takiej z szerszą szyjką, żeby łapa wlazła. Hmmmm...

Posted

Mój poprzedni pies bokser też miał powaznie skaleczoną łapę. Aby zabezpieczyć szwy zakładałam mu dziecięcą podkolanówkę.Takie zabezpieczenie najlepiej zdawało egzamin. Żeby nie lizał i nie próbował ściągać zębami, skarpetę nacierałam, czosnkiem albo cebulą bo Lord nie znosił tego zapachu. Smierdząca skarpetka zabezpieczała szwy idealnie. Zwyczajna zaraz byla ściągnięta.

Posted

[quote name='Handzia55']Mój poprzedni pies bokser też miał powaznie skaleczoną łapę. Aby zabezpieczyć szwy zakładałam mu dziecięcą podkolanówkę.Takie zabezpieczenie najlepiej zdawało egzamin. Żeby nie lizał i nie próbował ściągać zębami, skarpetę nacierałam, czosnkiem albo cebulą bo Lord nie znosił tego zapachu. Smierdząca skarpetka zabezpieczała szwy idealnie. Zwyczajna zaraz byla ściągnięta.[/QUOTE]


Tylko, że jest taki problem, że on ma tam ranę - po amputowanym paluszku, więc wszelkie żrące zapachy nie wchodzą w grę.

Posted

[quote name='eliza_sk']Ciotki macie jakiś patent zabezpieczenia łapki, żeby mogła oddychać, ale jednocześnie musi być zabezpieczona przed jego jęzorem. Chodzi mi po głowie jakiś "abażur" z uciętej plastikowej butelki - tylko takiej z szerszą szyjką, żeby łapa wlazła. Hmmmm...[/QUOTE]

A może jakiś węższy abażurek zamiast kołnierza na szyję?

[quote name='eliza_sk']Tylko, że jest taki problem, że on ma tam ranę - po amputowanym paluszku, więc wszelkie żrące zapachy nie wchodzą w grę.[/QUOTE]

Zapach byłby aplikowany tylko na wierzchu opatrunku - jak sądzę - więc nie drażniłby ran.

Posted

Witamy wszystkich. U nas wszystko dobrze. Zafirkowi apetycik dopisuje. Bohatersko zmaga się ze swoim kalectwem. Drepcze na swoich pozostałych (jeszcze chorych) nóżkach. Nie ma mowy o odleżynach. Daje ciałko do masowania. Nie ma mowy o tym, aby nasikać w nocy w domu. Wspaniały pies. Mam wrażenie, że był uczony wychodzenia z domu za potrzebą. Świetnie nadaje się i do domu i do mieszkania. Pozdrowienia.

Posted

Witaj Zafirku, kochane słoneczko w kolejny szczęśliwy dla Ciebie dzień.
Tak teraz Zafirek może mówić teraz o szczęściu, nareszcie jest docenianym zwierzakiem. Jedno wiem jest za to ogromie wdzięczny. Zresztą nie tylko on, bo osoby pojawiające się tutaj także są bardzo wdzięczne za wszystko bo pani dla niego robi

Posted

[quote name='Iljova']Jedno wiem jest za to ogromie wdzięczny. Zresztą nie tylko on, bo osoby pojawiające się tutaj także są bardzo wdzięczne za wszystko bo pani dla niego robi[/QUOTE]

Baaaardzo wdzięczne:loveu::loveu::loveu:!!!!!!

Posted

Witaj, pieseczku! Pokaż mordkę! :eviltong:

Jak teraz wygląda sytuacja i zasoby na koncie Zafirka? Nadal należy do stowarzyszenia, czy można będzie na niego wpłacać przez to konto? We wrześniu coś dorzucę.

Lizaki i psiapsiaki dla trójłapka! :calus:

Posted

Zafirek nadal jest nasz, u Ginn jest na tymczasie, ale my ponosimy wszelkie związane z nim koszty.

Myślę, że powolutku można by ogłaszać chłopaka - a może zdarzy się cud i ktoś zechce go takiego jakim jest i podejmie sie opieki nad nim już teraz, co Wy na to ?

Posted

Eliza_sk potrzebny dobry człowiek o wrażliwym sercu, który docenii trudy i dzielność Zafirka w pokonywaniu swojej niepełnosprawności. Zapewni Mu naprawdę dobrą ciepłą opiekę. Myślę że można już zacząć powolutku się rozglądać. To jest naprawdę Wspaniały psiak- a cuda się zdarzają.....:loveu::loveu:

Posted

Ja bym się podjęła, bo jest fantastico, ale... dwa ogonki w domu, oba schroniskowce i oba zazdrośniki. Zwłaszcza ten z avatara, bo od niedawna u nas i wciąż sią klimatyzuje. Mogłyby bidulę uszkodzić, a on by się nie obronił. Więc może jednak ktoś się znajdzie chętny? Przecież nie ja jedna go lubię.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...